Santos: Chcę wrócić do reprezentacji Brazylii

Zacznij ogarniać taktycznie, bo Brazylijczykiem jesteś z krwi i kości. Widać to po dryblingu i rajdach lewą stroną boiska. Wydaje mi się, że jest lepszy od Gibbsa.

To koniec i "Fish and Chips"
i niech zapiepsza na treningach.

jeśli będzie w formie, to bez problemu wskoczy do kadry Brazylii, choć wątpię by wygryzł Marcelo ze składu

Santos ma raczej marne szanse na powrót do reprezentacji...

Niech wraca do formy i pokaże co potrafi! :)

życzę mu tego bo doświadczenie w reprezentacji przyda mu się u nas ;d

Z powrotem do wyjsciowej 11stki Naszej druzyny moze miec łatwiej bo Gibbs dla Niego to nie jest zaden przeciwnik ale z powrotem do reprezentacji Brazylii moze miec problem.

powodzenia, osobiście widze go w 1 składzie

Walka o miejsce w reprezentacji i walka o miejsce w podstawowej jedenastce Arsenalu możne wyjść samemu Santosowi i nam wszystkich chyba tylko na dobre. Oo ile oczywiście nie są to tylko słowa, bo choć Brazylijczyk wydaje się sympatyczny to za każdym razem jak go widzę, to myślę, że mógł jednak na śniadanie zjeść jednego pączka mniej ;P

Dla mnie jest proste: z topowymi klubami gdzie trzeba sie przez sporą czesc meczu bronić gra Gibbs, w meczach gdzie teoretycznie bedziemy dominowac gra Santos

Marcelo to najlepszy lewy obronca swiata, wiec.Santos w najlepszym wypadku ppjdzie na lawke

D_B--> Gibbs poważnie odstaje technicznie od Santosa ( jeden z lepszych technicznie obrońców tych czasów), odstaje w krótkich podaniach długie mają obaj marne Santos nieźle strzela (ostatni mecz w poprzednim sezonie nam tyłek poratował jak było 2-0 strzał z dystansu po kiwce raczcie pamiętać).
Gibbs jest za to szybszy i chyba fizycznie mocniejszy za to jest wieeele mniej zwrotny (santos jest zwrotniejszy ale sadło zabiera mu przyspieszenie).
Jeśli chodzi o obrone obaj są przeciętni Gibbo nieco lepiej z doganianiem rywala na flankach za to 1 na 1 to loteria raz Andre grał lepiej w tym raz Kieran. Gibbs lepiej chyba trzyma linie ale to wszystko w defensywie słaby poziom jest.
Jak dla mnie jeśli Santos wróci do formy sprzed kontuzji to Gibbs raczej na ławce, tyle że Andre przez sadło raczej do tej formy nie wróci;///

Przecież ja na jego miejscu nie chciałbym grać u selekcjonera który nazwał mnie "ułomnym taktycznie" -,-

mysle ze da rade;

a w pl : niewiem
sagna koscielny mertesacker vermalen
lub
sagna koscielny vermalen santos

zdecydowanie Gibbs>>Santos...zreszta nie widze kompletnie brazylijczyka w skladzie, chociaz jest b. sympatyczny...

TheMagicMikel- chłopie co ty gadasz, to że Santos jest bardzo dobry w ofensywie, to nie znaczy że powinieneś pisać o Gibbsie jako o monolicie defensywy żeby Ci pasowało do porównania. :) :) :)

Anglik jest na tę chwilę przeciętny, niepewny w swoich interwencjach i jak na razie nic nie wskazuje na to że będzie lepiej. Wcześniej było to kompletnie niezauważalne bo kosmiczną formę prezentował Vermaelen asekurując go ze środka; ostatnio jednak Verminator niestety już tak nie błyszczał. Gibbs grał w drugiej części sezonu tylko dlatego, że jest pupilkiem Wengera i Anglikiem.

To że po stracie Cole'a wyrósł nam kolejny genialny LO w postaci Clichy'ego to była szansa 1. na milion (na marginesie kretyńsko-frajerskie pozbycie się go do ManCity przez Wengera, żeby Gibbs mógł się rozwinąć)- wątpię żeby to samo udało się z młodym Anglikiem.

Nikt nie mówi że Santos wygryzie ze składu Marcelo, ale Brazylijczyk zjada na śniadanie Gibbsa w ofensywie i jest jak najbardziej porównywalny z Anglikiem w defensywie.

mochalal ---> świetny link dzieki w imieniu wszyskich że go podałeś. Andre to niesamowity zawodnik podziwam jego taktykę a ten link potwierdza moje słowa youtube.com/watch?v=xTxgMlPTzlQ
Ciekawi mnie jakby poradził sobie na lewej pomocy

Jeśli Santos nauczy się lepiej grać w obronie to będzie miał pierwszy skład. Chyba wszyscy w tamtym sezonie widzieli, że on za bardzo w obronie sobie nie radził. Santos i Kierran są jak ogień i woda. Santos jest bardziej ofensywnym obrońcą, ponieważ lepiej sobie radzi w ataku, a Kierran defensywnym [chyba pamiętamy słynny wślizg z WBA :)].

Oj boję się,że rywalizację z Kieranem może przegrać,ale nic nie jest pewne,a nawet jak powołanie dostanie,to niestety taka jest prawda,że z Marcelo nie ma szans.Choć i tak życzę mu w tym sezonie jak najlepszych wyników.

Lepszy od Gibsa, oby grał w 1 składzie.

Początkowo nie byłem przekonany do tego transferu, ale po tym co pokazał chylę czoła przed zawodnikiem. Szkoda jedynie, że wiele meczów ominęło Go przez kontuzje. Mam nadzieję, że obecny sezon okaże sie lepszy pod względem zdrowotnym.

Mam nadzieję, że przedłuży kontrakt z AFC. :)

Życzę szczęścia.

Powodzenia Andre .. :)

Życzę mu powodzenia w powrocie do reprezentacji... choć będzie ciężko walczyć z Marcelo :)