Senderos szczęśliwy w Arsenalu
19.05.2008, 18:53, Michał Wojciechowski
15 komentarzy
Philippe Senderos po spotkaniu z Liverpoolem w ramach Ligi Mistrzów otrzymał pod swoim adresem wiele słów krytyki. Od tamtego meczu Szwajcar wystąpił wraz z 'Kanonierami' tylko w jednym spotkaniu. Taka sytuacja była przyczyną spekulacji dotyczących ewentualnego opuszczenia Arsenalu przez Senderosa. Obrońca zaprzecza jednak plotkom i zaznacza w swoich wypowiedziach, że na Emirates Stadium jest szczęśliwy i nie widzi powodów, które miałyby przekonać go do odejścia.
"Mój kontrakt jest ważny jeszcze przez dwa lata, a Arsene Wenger chce, żebym został w Arsenalu. Jestem bardzo szczęśliwy w Londynie i mam nadzieje, że będę tu również w przyszłym sezonie."
"Osobiście uważam, że rozegrałem dobry sezon i cieszę się, że dostałem szanse do gry w tak wielu spotkaniach. Jako drużyna jesteśmy jednak rozczarowani, ponieważ w pewnym momencie mieliśmy pięć punktów przewagi nad drugim zespołem w tabeli, a po zaledwie kilku spotkaniach daliśmy się wyprzedzić."
"Niewiele czasu później odpadliśmy z Ligi Mistrzów. Ta porażka była dla nas dużym ciosem, ale znamy swoje umiejętności i wiemy, że w przyszłym roku możemy wrócić tylko silniejsi" - powiedział Senderos.
Szwajcar wypowiedział się również na temat błędów, jakie popełnił w spotkaniu, które zadecydowało o odpadnięciu Arsenalu z Ligi Mistrzów. Był to mecz z Liverpoolem na Anfield Road. 'Kanonierzy' przegrali to spotkanie 4:2.
"Zawsze surowo oceniam samego siebie i po spotkaniu z Liverpoolem byłem rozczarowany, tak jak wiele innych osób. Nie załamałem się jednak i nie opuszczałem z tego powodu treningów. Takie informacje są nieprawdziwe."
źrodło: Sky Sports
20 godzin temu 3 komentarzy

21 godzin temu 14 komentarzy

12.06.2025, 13:28 9 komentarzy

12.06.2025, 13:25 15 komentarzy

12.06.2025, 08:43 16 komentarzy

12.06.2025, 08:38 18 komentarzy

10.06.2025, 11:36 19 komentarzy

10.06.2025, 08:33 4 komentarzy

09.06.2025, 09:46 20 komentarzy

09.06.2025, 09:46 6 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja w niego wierzę, on będzie dobrym zawodnikiem i nie skreślam go , tak jak mówisz adaminho77 Senderos zagrał w tym sezonie taką przeplatankę...
Największy problem Senderosa to to, że przeplata dobre mecze ze słabymi...
Pamiętacie jak dobrze grał w sezonie 2005/2006 w LM... Senderos potrafi dobrze grać, tylko czasami przydażają mu się słabsze występy...
dziwię się ,że ludzie tak na niego wjażdzają ...każdemu może zdarzyć się zniżka forma ,fakt ,że w nie najlepszym momencie w przypadku Senderosa , no ale przecież każdy jest tylko człowiekiem :)
moim zdaniem powinien nas nie opuszczać.
Miał fatalną końcówkę sezonu,ale każdemu może się zdarzy mała zadyszka.Trochę popracuje i będzie lepiej
ja mysle musi zostac dobry jest
Senderos zawodzi w najważniejszych meczach- kiedy gra pod wielką presją. Ogólnie jest Ok tylko ma słabą psychikę. Strzela nawet bramki xD
Dla mnie to jest pilkarz tego typu, co w nastepnym lub tym jeszcze nastepnym sezonie eksploduje jak Flamini...
On wcale nie jest słąby, jak część ,,kibiców'' sądzi, jest bardzo dobrym piłkarzem i będzie jeszcze lepszy, dajmy mu czas, nie wolno go już skreślać..
mimo tych bledow ktore popelnia ja widze w nim wielki potencial ktory juz nie dlugo rozwinie
HAHAHAHA xD
No własnie xD Taki troche do kryszałowicza podobny
kappa
No i bardzo dobrze. Jeszcze kiedyś będą z niego ludzie. A tak nawiasem to smieszną ma twarz. Tak jakby płakał :P