Sensi zadowolona, ale i rozczarowana

Fierce popieram! Powodzenia w lidze bo tylko na tym sie moga oni teraz skupic

No bywa zycie taki jest sport.

Trudno taka jest piłka, jeden wygrywa drugi przegrywa, teraz szczęście się uśmiechnęło dla nas bo przecież karne to loteria.

Rozumiem ją. Dobrze, że nie wytyka 'to my powinniśmy awansować'. Powodzenia w lidze!

Air4Life>>> hahah dobry jestes. Ja tam wole fotki dziewczyn slawnych pilkarzy bo te maja niezle. Theo ma niezla laske.

czy pan redaktor moze udostępnic zdjęcie prezentujące 'całokształ' pani prezes ? :D
hehe

a Arsenal na Emirates nie miał wielu okazji? nie pierd** głupia pi*** trochę mnie poniosło ale musiałem to napisać

I co z tego ze Roma byla slaba fizycznie!
My nie raz mielismy caly czas pilke przy nodze niestety znowu nie widzielismy co z nia zrobic, i wszytko sie tak konczylo ze Denislon albo Bendtner tracili pilke i szly bardzo grozne kontry Rzymian! Jednak nie ma co rozmyslac jak zagralismy, wazne ze jest awans do dalszej rundy

ntn_17

bez watpienia byl to jeden z najbardziej emocjonujacych meczy sezonu :D

Roma fatalnie była fatalnie przygotowana do meczu pod względem fizycznym.... NO cóż niewykorzystane sytuację się mszczą... ;) (choć nie zawsze)

może w przyszłym sezonie;p

Nie no zawsze sobie możemy tłumaczyć fakt przegranego meczu zmęczeniem zawodników. Takie tłumaczenie jest trochę żałosne. Arsenal w tym meczu miał więcej szczęścia i udało się im awansować dalej. :)

--> Elvis77 ja już od dawna nie szukam sprawiedliwości w futbolu. A my cieszmy się z awansu naszych! A przez takie rzuty karne chłopakom na pewno wzrosły morale. Młodzi ale pokazali klasę i teraz będą jeszcze pewniejsi siebie:))

Ale gdyby Roma awansowała to nie byłoby sprawiedliwe, z racji tego iż pierwszy mecz mogliśmy wygrać 4-0

Kurcze a ja się ciesze nie tylko z faktu że przeszliśmy 1/8 ale też z tego że utarliśmy noska Pani Sensi bo jeszcze przed pierwszym meczem stroszyła piórka i była pewna awansu Romy. Ale kiedy się gra z Arsenalem niczego nie można być pewnym:)

ARSENAL forever

Rzuty karne to loteria, a co za tym idzie - niesamowite emocje ;) Cóż.. szczęście sprzyja lepszym ;p A jeśliby spojrzeć na obydwa mecze, byliśmy definitywnie lepsi. Na Emirates Roma nie istniała, sami jesteśmy sobie winni, że nie rozstrzygnęliśmy tego już w pierwszym meczu.. U siebie grali sporo lepiej, co było oczywiście do przewidzenia :) Najważniejsze jest, że to Arsenal awansował - innej opcji po prostu być nie mogło.

live is brutal ;) najważniejsze, że Arsenal awansował... a kiedy jest losowanie par