Skromne zwycięstwo z beniaminkiem: Arsenal 1-0 Ipswich Town
28.12.2024, 22:02, Trempa 1131 komentarzy
Arsenal zdobył 3 punkty w 18. Kolejce Premier League, wygrywając 1-0 z Ipswich Town. Odniesione zwycięstwo poskutkowało awansem na drugie miejsce w tabeli, gdyż swoje spotkanie przegrała Chelsea.
Byliśmy świadkami meczu, jaki już niejednokrotnie obserwowaliśmy w wykonaniu Kanonierów. Głęboka defensywa kontra próby wykreowania akcji przez Arsenal. Pierwsza połowa zaczęła się jednak od groźnej sytuacji gości, ale piłka posłana w pole karne nie dotarła do adresata. Był to jedyny akt odwagi Ipswich w tej części spotkania, po czym gospodarze całkowicie zdominowali grę. Efektem była jednak tylko jedna bramka, którą zdobył Havertz po asyście Trossarda.
Można było spodziewać się, że drużyna przegrywająca postara się wyjść wyżej, a Arsenal dzięki temu będzie miał więcej miejsca na połowie rywala, jednak przyjezdni nie zmienili swojego podejścia do meczu. Setki podań Kanonierów i próby podejścia pod pole karne poskutkowały co prawda kolejną bramką, lecz strzelający gola Jesus znajdował się na pozycji spalonej. Przygniatające 84% posiadania piłki, żadnego strzału Ipswich, ale też zaledwie jednobramkowe prowadzenie. Tak zakończyła się pierwsza połowa.
Od początku drugiej części obraz gry niewiele się zmienił, a na najlepszą okazję do strzelenia gola musieliśmy czekać do 63 minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w bliskiej odległości od bramki do piłki dopadł Gabriel, ale jego strzał głową przeleciał minimalnie obok prawego słupka. Do groźnych sytuacji doszli jeszcze Havertz, który nieczysto trafił w piłkę oraz Odegaard, którego uderzenie nad poprzeczkę przeniósł Muric.
Ipsiwch Town trzymało się swojego planu i utrzymywało jednobramkową stratę. Na 10 minut przed końcem spotkania Kieran McKenna przeprowadził potrójną zmianę, która miała na celu poderwanie zespołu i stworzenie akcji, po której goście mogliby doprowadzić do remisu. Nie potrafili jednak wykreować żadnej sytuacji, która pozwoliłaby na oddanie chociaż jednego celnego strzału i wrócili do domu na tarczy.
Arsenal 1-0 Ipswich
Havertz 23’
Arsenal: Raya, Timber, Saliba, Gabriel, Lewis-Skelly, Rice (Partey 87’), Odegaard (C), Havertz, Trossard, Martinelli, Jesus (Merino 71’)
Ipswich Town: Muric, Johnson (Broadhead 80’), O’Shea (C), Woolfenden (H. Clarke 90+1’), Greaves, Davis, Phillips, Cajuste (Taylor 80’), Hutchinson, Szmodics (J. Clarke 71’), Delap (Al-Hamadi 80’)
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@bobslej22 napisał: "Tu można się kłócić bo Guardiola zaczynał w Barcelonie w lidze hiszpańskiej z dosyć konkretnymi nazwiskami a Arteta nie dostał aż takiego "gotowca" o"
Po części masz rację, ale zrobił pewne roszady Barcelonie i postawił na złote pokolenie: Xavi, Iniesta, Messi itp i tutaj szanuje Pepa oraz za to jak ogarnia najlepsze kluby, bo też trzeba umieć to robić.
Wywalmy Artetę i ściągnijmy Marescę, bo jeszcze ten drugi przegra z buta swój pierwszy sezon, a u nas jeszcze ma szanse.
Myslicie, ze liverpool z kims potraci pkt?
@marimoshi: tylko ten Liverpool znowu punktuje niemiłosiernie nawet mimo rzucenia klątwy na Salaha pod postacią kapitana w FPL :
3 kolejki temu Chelsea mogła doskoczyć Liverpool na 2 oczka. Obecnie tracą 10pkt.
Jak to wszystko w tej lidze się szybko zmienia
@Jogurt napisał: "Dlaczego nasz mecz jest w srode, przeciez to skandal jezeli chodzi o terminarz"
Though New Year’s Eve seems like the obvious explanation, the festivities haven’t stopped Arsenal from playing matches in the past. The Gunners travelled away to Fulham on December 31st, 2023, and they faced Brighton on December 31st, 2022.
The difference this season is that December 31st isn’t at the weekend. This year, New Year’s Eve is on a Tuesday, meaning the game couldn’t be scheduled for earlier in the day. It would have to be in the evening, which is much more of a clash with the celebrations
As a result, the Premier League has decided to avoid scheduling any games on December 31st.
Before the campaign began, the league had also committed to avoiding any one club playing two matches within 60 hours between December 21st and January 5th.
With Arsenal playing on Friday (Dec 27th), a Sunday (Dec 29th) game was out of the question, as that would have meant two games in 60 hours. A game on Thursday (Jan 2nd) was out for the same reason, as Arsenal play Brighton on Saturday (Jan 4th).
The Gunners could have played on Monday (Dec 30th), like Friday’s opponent’s Ipswich are. The reason they aren’t is much more predictable: TV greed.
The TV broadcasters want to air Manchester United’s game against Newcastle United on Monday night, but they also want to air the Arsenal game.
With no other TV slots on Monday, the game had to shift to the next available day. Given December 31st was seemingly off the table this time, that was Wednesday.
@losnumeros:
To poczytaj swoje komentarze, bo właśnie jesteś tutaj najmniej obiektywny, ale chyba nie widzisz za bardzo własnej głupoty.
To co się w końcu dla Ciebie liczy? Historia i te zdobyte Ligi Mistrzów, czy teraźniejszość i aktualne wyniki?
@adek504 napisał: "Tabela wszechczasów to co innego niż ranking ilości mistrzostw
Tabela wszechczasów to tabela łaczona ze wszystkich sezonów na podstawie zdobytych punktów
To pokazuje, że Arsenal to klub z historią który utrzymuje się na przestrzeni ponad 100 lat na szczycie, a to też jest osiągnięcie"
Okej, nie kojarzyłem tej definicji, a swoim komentarzu wplotłeś to w hasla z mistrzostwami, stąd moj kierunek myślenia :]
@losnumeros: "Prawda jest taka że część osób żyje historią, a niektórzy myślą że Mikel to będzie drugi Guardiola. Prawda jest taka że jesteśmy w 4 literach bez żadnego poważnego trofeum i część osób nie umie tego przełknąć tylko żyją historią lub"
Tu można się kłócić bo Guardiola zaczynał w Barcelonie w lidze hiszpańskiej z dosyć konkretnymi nazwiskami a Arteta nie dostał aż takiego "gotowca" oszczędniej tak mi się wydaje. To nie jest tak że żyjemy historia. Po prostu trzeba jeszcze dać czas Mikelowi bo wyciągnął nas z niezłego gówna i w dodatku od dawna nie pamiętam żebyśmy zostali gonga od kogoś z góry tabeli a to jedna z tych zmian które mnie cieszą się jest wiele innych z tym że nie chce mi się pisać haha
Jak tak patrze na terminarz lfc to nie widze raczej zespolu z ktorym mogliby sie wywalic :(
Kolejka pod nas, głowni faworyci do mistrzostwa tracą punkty (Chelsea i United) o Liverpoolu i Nottingham nie ma co mówić bo oni spuchną na 100%
@minio7: nieważne, na skrzydle też wygląda kozacko.
@sebaarsenal: a Isak to by przypadkiem na szpicy nie grał za Kaia?
jezus maryja Isak za Martinelliego to byłby taki upgrade :(
Mam beke z was że robicie z naszego klubu jakiegoś giganta, który nie wygrał LM i część osób podnieca się TOP4 i historią co było kiedyś. Jak ja daje jakieś przykłady z starego pokolenia to źle, ale w drugą stronę już ok. Taka jest prawda, mam swoje odpały, ale przynajmniej potrafię być obiektywny
@Gunnerrsaurus: @Gunnerrsaurus napisał: "serio już nie masz do czego się przypierdzielić, tylko że nie było w Arsenalu Tottiego albo Del Piero? XD"
Ale on się przypoerdzielil o coś jeszcze bardziej abstrakcyjnego, że nikt nie został w klubie z byłych piłkarzy jak Totti czy Del Piero xd
@losnumeros: @losnumeros napisał: "Część osób żyje historią klubu, śmiać się z Spurs i teraz UTD ( chociaż i tak mają większą markę niż my). Kto w AFC został bo chciał? Nikt, bo nie mieli czegoś takiego jak Totti lub Del Piero"
Tutaj to zawsze argumenty są takie jak wiatr zawieje, jak coś to ktoś żyje historia, ale jak klub jest poukładany i walczy o mistrzostwo to to się nie liczy, bo za lata nie będzie nikt tego pamiętał, czyli w sumie to trofea nieważne bo nie można żyć historia
Nie rozumiem tego umniejszania na każdym kroku Arsenalowi, nie dość że robią to kibice innych drużyny to po co ich wyręczać
Inne kluby w tym momencie zazdroszczą nam kadry i wyników, a tylko my potrafimy na to narzekac
@damianARSENAL: Spurs jest wyżej, to trzeba mieć beke z UTD.
@losnumeros napisał: "Kto w AFC został bo chciał? Nikt, bo nie mieli czegoś takiego jak Totti lub Del Piero"
Czy Ty serio już nie masz do czego się przypierdzielić, tylko że nie było w Arsenalu Tottiego albo Del Piero? XD
@losnumeros:
Ja się śmieję z tego ,że ty uważasz Spurs za lepsza markę odklejencu.
@losnumeros: @losnumeros napisał: "Prawda jest taka że jesteśmy w 4 literach bez żadnego poważnego trofeum i część osób nie umie tego przełknąć tylko żyją historią lub"
Myślę, ze 99% klubów chciałoby być w takich 4 literach że jesteśmy w walce o mistrzostwo i praktycznie mamy awans do 1/8 LM
Wszyscy tu już robią stypę jakby był koniec sezonu i przegrane wszystko, a walka jest na wszystkich frontach z perspektywą na mocną wiosnę, bo Arteta odrobił już rok temu lekcje i wie że forma na wiosnę można tylko wygrać trofea
@losnumeros: w 4 literach to jest United
Ciekawe co to Brughton zaprezentuje w sobotę
Ale hit z ta Chelsea haha
Dlaczego nasz mecz jest w srode, przeciez to skandal jezeli chodzi o terminarz
Prawda jest taka że część osób żyje historią, a niektórzy myślą że Mikel to będzie drugi Guardiola. Prawda jest taka że jesteśmy w 4 literach bez żadnego poważnego trofeum i część osób nie umie tego przełknąć tylko żyją historią lub
@Trempa: @Trempa napisał: "Trzecim"
Tabela wszechczasów to co innego niż ranking ilości mistrzostw
Tabela wszechczasów to tabela łaczona ze wszystkich sezonów na podstawie zdobytych punktów
To pokazuje, że Arsenal to klub z historią który utrzymuje się na przestrzeni ponad 100 lat na szczycie, a to też jest osiągnięcie
@XandeR: aż przykre w jakim gazie byliśmy rok temu i akurat City postanowiło wtedy dalej być potworem
@adek504 napisał: "Arsenal ma 13 mistrzostw i jest drugim w tabeli wszechczasów klubem w lidze angielskiej"
Trzecim.
@KapitanJack10 napisał: "Możesz sobie mówić, że to bez różnicy bo i my i MU w gablocie to samo, ale trzeba być debilem, żeby uważać nasze sytuacje za analogiczne."
XD. Chciałbym u nas zobaczyć w gablocie LM
Chelsea to dla mnie w ogóle ciekawy twór. Co włączam ich mecz to same newgeny w składzie. To nie tak, że nie znam tych piłkarzy. Ja po prostu nie miałem pojęcia o istnieniu takich ludzi.
@KapitanJack10: dokładnie. Dlaczego trzeba doceniać Artete ale też fakt że znalazł się w jednym miejscu z mądrymi ludźmi i to w miarę wykorzystuje. Poczekamy do końca następnego sezonu myślę. Jestem przekonany że coś wygramy i nie mam na myśli fa czy carling
@KapitanJack10: @Barney: AFC zapuka do drzwi i gacie lecą w dół, bo to marka jest
Ale to live ma farta, Chelsea ze spadkowiczem nawet nie daje rady, zraz ie okaze ze tylko Forest ich goni jak Arsenal znow cos odwali. Liga oddana za darmo Mohamedowi
@losnumeros:
Spurs ma większą markę od nas xD
@adek504:
Gościu ,ale kiedy my wygraliśmy mistrza ,każdy nam to wypomina ,lata świetlne. Została tylko historia.
@adek504 napisał: "To chyba jakaś pomyłka, zupełnie bez porównania. Arsenal ma 13 mistrzostw i jest drugim w tabeli wszechczasów klubem w lidze angielskiej, gdzie Lazio czy Roma mają po 2 mistrzostwa i historycznie to jakieś 5/6 kluby we Włoszech
Mamy problemy zdobyć to mistrzostwo czy LM w ostatnich 20 latach, ale w końcu to się zmieni"
Przynajmniej tam ktoś został w klubie, a nie uciekał żeby coś osiągnąć. Część osób żyje historią klubu, śmiać się z Spurs i teraz UTD ( chociaż i tak mają większą markę niż my). Kto w AFC został bo chciał? Nikt, bo nie mieli czegoś takiego jak Totti lub Del Piero
@Barney napisał: "Arsenal ma cały czas taka sama renomę jak Roma czy Lazio ,przegrywy"
Oj no już bez przesady, te kluby, choć uznane, nawet nie stoją przy marce jaką jest Arsenal. One razem wzięte mają 2.5 razy mniej mistrzostw niż Arsenal, a można do tego jeszcze Napoli włączyć i wciąż będzie za mało jeśli chodzi o sukcesy na własnym podwórku. Nie popadajmy w jakieś skrajności z tyłka. Te kluby nigdy nie znaczyły tyle we włoskiej lidze ile znaczy Arsenal w angielskiej, sorry no.
Delap robi wrażenie w tym sezonie. może dużo nie strzela, ale jest kluczowym zawodnikiem w ataku ipswich. w meczu z nami pisałem, że to typ zawodnika pod Artete. Kolejny w kolejce od potencjalnych spadkowiczów to Dibling. Powinni się nasi skauci nad nimi pochylić
No i pikobelo, czelsi w kryzysie. :D:D:D
@losnumeros: Przecież tu nie chodzi o presję na wyniki itp. Myślisz, że obecne MU albo Totki zatrudniają teraz bo mają presję na wyniki? Oni chcą wyjść z kryzysu, w którym są, bo trafiali regularnie na łosiów rujnujących drużynę.
A Ty ciągle nie rozumiesz, że narzekanie na vice to luksus, o jakim MU i Totki marzą od wielu lat. Może z Artetą coś wygramy, a może za 2 lata pojawi się jakaś świeża krew, ale jedno jest pewne. Jesteśmy topową drużyną w Europie i szukamy ostatniego kroku, a mogliśmy być w sytuacji, że o topce nawet nie marzymy, tylko sukcesem będzie 6 miejsce.
Możesz sobie mówić, że to bez różnicy bo i my i MU w gablocie to samo, ale trzeba być debilem, żeby uważać nasze sytuacje za analogiczne.
Do united trenerzy to będą szli jużchyba tylko po szybki zarobek i dużą odprawę. :D:D:D
Tyle narzekania na mecz z Ipswich, a tu leją smerfy xd
Może teraz niektórzy docenia nasza wygrana tylko 1-0 nas Ipswich. Oni na serio grają całkiem nieźle.
Chelsea też już zaczynają lać po pysku więc wszystko wraca do normy . Coś pięknego
Chelsea z lekką zadyszką.
Chelsea już 0:2
@Barney: @Barney napisał: "Arsenal ma cały czas taka sama renomę jak Roma czy Lazio ,przegrywy i tyle oby to się zmieniło bo wreszcie mamy mocny sklad, póki nie wygramy LM lub EPL to będziemy gdzie jesteśmy."
To chyba jakaś pomyłka, zupełnie bez porównania. Arsenal ma 13 mistrzostw i jest drugim w tabeli wszechczasów klubem w lidze angielskiej, gdzie Lazio czy Roma mają po 2 mistrzostwa i historycznie to jakieś 5/6 kluby we Włoszech
Mamy problemy zdobyć to mistrzostwo czy LM w ostatnich 20 latach, ale w końcu to się zmieni
Szkoda, że ktoś inny nie komentuje United zamiast Hawryszczuka. Tak to mało emocji zostało
@Barney napisał: "Arsenal ma cały czas taka sama renomę jak Roma czy Lazio ,przegrywy i tyle oby to się zmieniło bo wreszcie mamy mocny sklad, póki nie wygramy LM lub EPL to będziemy gdzie jesteśmy.
Takie stary ,że najlepsi w 2024 roku to nic nam nie dadzą jutro sam o tym zapomnę."
na Ligę MIstrzów w tym sezonie nie ma nawet co Liczyć półfinał to maks przy obecnej kadrze stylu gry i mentalności zawodników , niestety taka jest prawda . Liga nas weryfikuje i tego nikt nie podważy , ja mam od paru miesiecy juz podejrzenie ze Arteta wskoczył na level którego juz moze nie przeskoczyć i tego sie obawiam , choć bardzo chce sie mylić i nawgle jakimś magicznym cudem wróci styl z 2023 roku gdzie czuć było ,ze chca strzelać bramki a nie klepać monotonnie i iśc w posiadanie z nadzieją na magic passa po którym pada bramka