Słaby Arsenal szczęśliwie remisuje z Evertonem 1-1
28.11.2012, 21:43, Damian Burchardt 1759 komentarzy
Arsenal jest chyba drużyną najbardziej chimeryczną z czołówki Premier League, a co za tym idzie, najbardziej nieprzewidywalną. Kanonierzy po serii złych wyników nagle rozbiili Koguty z White Hart Lane a następnie zwyciężyli Montpellier, przypieczętowując awans do następnej fazy Ligi Mistrzów. I gdy kibicom zespołu z The Emirates wydawało się, że Arsenal wraca na drogę usłaną zwycięstwami, nagle przydarzył się mu kolejny bezbarwny mecz z - Aston Villą - zremisowany 0-0. Teraz na drodze The Gunners stanął zaskakujący niezłymi wynikami w tym sezonie Everton Davida Moyesa na Goodison Park, który ostatnim razem u siebie przegrał 21 marca bieżącego roku właśnie z ekipą Arsene'a Wengera. Historia jednak nie powtórzyła się i mecz zakończył się remisem 1-1.
Menedżerowie obu drużyn rozpoczęli spotkanie w następujących zestawieniach personalnych:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Koscielny(3’ Gibbs), Mertesacker, Vermaelen - Wilshere, Arteta, Cazorla(90’ Coquelin) - Ramsey(80’ Gervinho), Walcott, Giroud
Everton: Howard - Hibbert, Distin, Jagielka, Baines – Naismith(62’ Oviedo) Osman, Pienaar, Gibson(73’ Hitzlsperger )- Fellaini, Jelavić.
Spotkanie rozpoczęło się przy dźwiękach śpiewających kibiców Arsenalu na cześć Oliviera Girouda. Fani Kanonierów zawsze wzorowo spisują się na meczach wyjazdowych swojej drużyny.
Co za otwarcie meczu! Już w pierwszej minucie Theo Walcott wpakował piłkę do siatki po dwójkowej akcji z Aaronem Ramseyem, przeprowadzoną lewą stroną boiska! Piłka odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy gospodarzy, jednak bramkę zapisano na konto wychowanka Southampton. 1:0 dla gości!
Radość fanów The Gunners nie trwała jednak długo. Chwilę po bramce Walcotta mecz zakończył Laurent Koscielny, którego zastąpił Kieran Gibbs. Francuz doznał kontuzji przy pierwszej interwencji we własnym polu karnym.
Everton szybko zabrał się jednak do odrabiania strat. Parę minut po straconej bramce Steven Pieenar z Leightonem Bainsem czarowali obrońców przyjezdnych na lewym skrzydle, co zakończyło się dośrodkowaniem reprezentanta Anglii na głowę Nikicy Jelavicia. Dobrze interweniował jednak Wojciech Szczęsny.
Po 15. minutach spotkania widzowie oglądający widowisko na Goodison Park wiedzieli już, że obie drużyny nie będą bały się twardej, fizycznej gry. Piłkarze z obu stron boiska często uciekali się do faulu na rywalu.
Stałe gragmenty gry to zdecydowanie pięta achillesowa Arsenalu.Gdy minął pierwszy kwadrans gry, po dośrodkowaniu Leightona Bainesa z rzutu rożnego wcześniej przez siebie wywalczonego, niebezpiecznie na bramkę polskiego golkipera, z 4 metrów uderzał głową Marouane Fellaini. Szczęsny jednak nie dał się pokonać.
W 20. minucie spotkania arbiter Michael Olivier pokazał pierwszą żółtą kartę tego wieczora. Otrzymał ją Kieran Gibbs po taktycznym faulu, będący wynikiem prostej straty Ramseya.
Baines na początku meczu był najbardziej wyróźniającą się postacią na Goodison Park.
W 25. minucie wreszcie celny strzał na bramkę Evertonu. Po uderzeniu z rzutu wolnego, mijając mur, Thomas Vermaelen zmusił do interwencji Tima Howarda. Amerykanin jednak, pomimo dużej siły strzału, nie "wypluł" piłki przed siebie, na co liczył Olivier Giroud.
Niestety! Gdy na zegarze widniała 27. minuta, Ramsey znów stracił w fatalny sposób piłkę w środku pola. Sytuację próbował ratować jeszcze Bacary Sagna, jednak chaotycznie wybił piłkę wprost pod nogi Marouana Fellainiego, a ten precyzyjnym, mocnym strzałem sprzed pola karnego nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Everton wyrównuje.
Zaraz potem brutalnie faulujący Theo Walcotta Darron Gibson dostaje żółtą kartkę. Skrzydłowy reprezentacji Anglii długo nie podnosił się z boiska, jednak ostatecznie był w stanie kontynuować spotkanie.
Po zdobytym golu, goście zdaje się spoczęli na laurach. W akcjach podopiecznych Wengera brakowało pomysłu na grę, prowadzącą do strzelenia kolejnej bramki.
Po prawie 40 minutach gry Kanonierzy, niczym piłkarze ręczni po obwodzie pola bramkowego, parę razy przerzucali piłkę wzdłuż jedenastki rywali. Ostatecznie jednak zakończyło się na groźnej kontrze Evertonu, w której Nikica Jelavić, w ostatniej chwili uprzedzony został przez Sagnę.
I znów Jelavić! Fellaini w końcówce pierwszej połowy głową zgrał piłkę do Chorwata, ten przyjęciem futbolówki na klatkę piersiową ograł Pera Mertesackera i mając wolną drogę do bramki Szczęsnego fatalnie przestrzelił ponad poprzeczką.
Po upłynięciu regulaminowych 45 minut arbiter tego spotkania doliczył trzy minuty.
Fatalnie mogła zakończyć się pierwsza część meczu dla Arsenalu. Kieran Gibbs nieopdowiedzialnie podawał piłkę w pole karne do Wojciecha Szczęsnego, jednak bliski przejęcia futbolówki był Nikica Jelavić. Na szczęście jednak Polak zdążył bezpiecznie wyekspediować piłkę.
Do końca doliczonego czasu gry nic wartego uwagi się nie zdarzyło i Michael Olivier zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po kwadransie odpoczynku piłkarze obu drużyn w niezmienionych składach rozpoczęli drugie 45 minut środowego meczu.
W 52. minucie było bardzo groźnie pod bramką Szczęsnego. Pojedynek biegowy, na lewym skrzydle, z Perem Mertesackerem wygrał Nikica Jelavić. Chorwat dośrodkował piłkę do wbiegającego Stevena Naismitha, lecz w ostatniej chwili uprzedził go wślizgiem Kieran Gibbs.
5 minut później świetnie broni Wojciech Szczęsny! Distin będąc w polu karnym Arsenalu, po dośrodkowaniu Bainesa, głową uderza na bramkę Polaka, a ten popisuje się bardzo dobrym refleksem, broniąc groźny strzał Francuza.
Bardzo źle wyglądała gra londyńczyków po zmianie stron. Everton momentami przeprowadzał prawdziwe oblężenia bramki strzeżonej przez reprezentanta Polski, co nie spotykało się z jakąkolwiek odpowiedzią Kanonierów.
Wreszcie sensowna akcja, stworzona przez The Gunners! Po 2/3 meczu Gibbs podał do Walcotta, a ten precyzyjną wrzutką wyszukał w polu karnym The Toffees Oliviera Girouda. Francuz główkując minimalnie przestrzelił.
Theo Walcott widząc jak słabo gra jego drużyna postanowił wziąć ciężar gry na swoje barki. W 70. minucie Anglik wdał się w pojedynek z trzema rywalami, zyskując rzut wolny. Nie przyniosło to jednak Kanonierom żadnej korzyści.
Dwie minuty później, Ramsey postanowił zapisać się w statystykach pomeczowych czymś więcej niż sporą liczbą strat, uderzył więc zza pola karnego na bramkę Howarda. Niecelnie.
Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, przykład z Walijczyka wziął niewidoczny w tym meczu Santi Cazorla, który również uderzył z dystansu dając Timowi Howardowi szansę na interwencję.
Aktywny w tego wieczora Nikica Jelavić znów dał o sobie znać. W 78. minucie spotkania, z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu Artety na Fellainim, Chorwat ze sporego dystansu, mierzonym strzałem uderzył na bramkę Szczęsnego. Polak jednak nie dał się zaskoczyć.
W 80. minucie Arsene Wenger postanowił zdjąć z boiska Aarona Ramseya i zastąpić go Iworyjczykiem Gervinho.
Zaraz potem ładna kontra Kanonierów. Piłkę wyprowadził Walcott, następnie prostopadle podał do Girouda. Francuz, w nietypowej dla siebie sytuacji, dośrodkował ją do Gervinho jednak skrzydłowy Arsenalu nie sięgnął piłki.
Na 5 minut przed końcem meczu, wysoki Belg - Fellaini - wygrał pojedynek główkowy z obrońcami Arsenalu i wycofał ją do wprowadzonego w drugiej połowie Hitzlspergera, ten jednak, zainspirowany występem Sergio Ramosa w półfinale Ligi Mistrzów z Bayernem, prawdopodobnie wybił ją poza stadion.
Kolejna groźna akcja Evertonu! Jelavić zakręcił fatalnie spisującym się w tym meczu Bacarym Sagną i dośrodkował futbolówkę w pole karne Szczęsnego. Piłka przeszyła jednak jedenastkę Arsenalu i trafiła pod boczną linię boiska.
W momencie, gdy sędzia ogłosił, że do regulaminowych 90 minut gry doliczy kolejne trzy, Arsene Wenger przeprowadził ostatnią zmianę. Cazorla został zastąpiony przez Coquelina.
Znów The Toffees poważnie zagrozili Szczęsnemu! Piłka latała w polu karnym to w jedną to w drugą stronę, raz również Polak wybił ją, nieporadnie interweniując. Ostatecznie obrońcy Arsenalu wykopali futbolówkę poza pole karne.
Koniec. Michael Olivier po trzech doliczonych minutach kończy to spotkanie. Arsenal, mimo wszystko szczęśliwie, remisuje drugi mecz z rzędu prezentując się co najwyżej średnio. Everton przeważał przez większą część gry, spychając drużynę Wengera do defensywy. Patrząc przez pryzmat całego spotkania, Arsenal zdaje się zdobył punkt a nie stracił dwa, gdyż lepsze wrażenie pozostawili po sobie w końcowym rozrachunku The Toffees.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ale wlasnie w tym rzecz ze on mysli ze jesli tak bedzie pisal wielu uzytkownikow tego forum sie tym zainteresuje i takze beda podzielali jego opinie. a98 wierzy w to co pisze - to jest chore :D
Cazorla,Arteta i chyba też Giroud powinni odpocząć! Moim zdaniem można było by ich zastąpić w meczu ze Swansea nie tracąc aż tak mocno na "jakości", ale co Wenger zrobi to już jego sprawa.
W gimbazie nie ma angielskiego na takim poziomie
@AshburtonGrove Gimbus to charakter a nie rodzaj szkoły ;)
Haaahhhaa 80 mln to my przez kolejne 3 sezony nie wylorzymy na grajkow xd
ares765, a idź Pan już sobie ;/
@ares765 Niektorzy nie rozumieją po angielsku.
Arsenalfann ... hahaha :D . No a co do a98 jestem gimbusem z UJ ;/ kurczę jak ja długo pracowałem na taką reputacje . Dzięki !
Without Robin van Persie's goals Man United would be 15th. Without Fernando Torres' goals Chelsea would be exactly where they are now.
syneusz powiem przy naszej grze to ci zawodnicy jedynie co to moga nam pokazac dupe, ale warto miec marzenia, teraz to mozemy kupic np. downinga, i tego zake
Spójrz dzieciaczku trzeźwo na to co wypisujesz, bo bujasz w obłokach. Jedyne co tobie przyświeca i Nam, to, to, żeby Arsenal znowu wrócił do gry o mistrzostwo ligi i tryumf w LM. Za to pisanie w stylu "wszystkich wyrzucić" jest dziecinne. Możesz być rozgoryczony wynikami, rzucać tego typu hasłami, tylko po co...
Proszę obecnych redaktorów o rozważenie kolejnej nagrody za głupotę xD Dawno nie było tu takiej konkurencji o tę nagrodę!!
Syneusz za te transfery to chyba bysmy wydali grubo ponad 80 mln funciaków :D
Gimbus wyzywa od gimbusów :D
hahahh a98 troche przesadza ale troche racji ma no tez jestem na wengra wsciekly ale jutro jak pojde do gimbazy to mi przejdzie kazdy ma prawo kibicowac
dobra arsenal98 zejdź z tego Wengera. Moze ma dziadek trudne tygodnie ostatnio, moze leki mu zmienili, nie ważne! i tak nie odejdzie!
arsenal98. Muszę cię zasmucić. Szczęsny odchodzi z Arsenalu. Już możesz im przestać kibicować :)
Cóż, już niektórzy za "doświadczenie w Football Managerze" pracę otrzymali... :P
norbi brawo chociaz ty jestes normalny reszta to gimbusy i napinaja, ja poprostu wyrazam swoje zdanie
Nie nie ja się Cieszę , że grono fanów Arsenalu jest coraz większe ;) Ale kontekst mnie rozśmieszył :) ja go w żadnym razie nie dissuję :)
a98 "jedynie co teraz wenger moze zrobic to wywalic wszystkich oprocz szczesnego i potem podac sie do dymisji" haha dobre ;D
nie liczy sie kto ile kibicuje ale jak.
na pełnej pi ździe powinien wjechać Cavani, Erik Lamela/James Rodríguez i Isco/Goetze
Arsenafann - Wenger jest jednym z najlepiej zarabiajacych trenerow na swiecie , bodajze 4 albo 5. Napewno by sie za takie pieniadze ktos znalazl
jedynie co teraz wenger moze zrobic to wywalic wszystkich oprocz szczesnego i potem podac sie do dymisji i niech jakis koles buduje ten klub od podstaw i znowu bedziemy na szczycie, czy nie widzicie ,ze wenger juz sie spalil w trenerce ?
jedynie co teraz wenger moze zrobic to wywalic wszystkich oprocz szczesnego i potem podac sie do dymisji i niech jakis koles buduje ten klub od podstaw i znowu bedziemy na szczycie, czy nie widzicie ,ze wenger juz sie spalil w trenerce ?
od kiedys trzeba zaczac kibicowac, co sie smiejecie z niego?
Haha rozwaliłeś systyem arsenalfann :D :D
Możesz sobie być i 10 lat "fanem", za to nie potrafisz konstruktywnie się wysłowić.
norbiw ; Banany ? nie wygłupiaj się ;| świntuchu .
a98 No widać, że prawdziwy fan :D Od momentu kiedy Wojtek gra dla Arsenalu :) Zaraz mu przejdzie jak się wyśpi do gimbazy.
dajcie se spokój z fifami czy football managerami! kazdy ma w swoich wypowiedziach troche racji. Jedni lubią śliwki drudzy banany :P
arsenal98 ;
@a98 A ja z tym składem zdobyłem potrójną koronę w Fifie. Też bym to lepiej poukładał?
jimmykanonier-- czytam Twoje wpisy zawsze bo piszesz z sensem i nie zauważyłem ani jednej z podanych przy warnie podstaw^^
bo nasza gra i trener zasluguja na krytyke i trzeba to poiedziec a nie siedziec w norze, niektorzy chlopacy ze mna sie zgadzaja
ilu juz takich bylo na stronce ktorzy chcieli wengera zwolnic?:)
arsenal98 HAhahahahahah ''grałem w football menager'' Jutro chyba masz na 8 do gimbazy więc czas już spać bo się spóźnisz.
@ oggy dzieki ;)
Przewaga do czolowki jest spora, nie jak bedzie wygladal koniec sezonu, top4 to minimum, nawet jezeli nie zdobedziemy trofeum, i tak najwierniejsi przetrwaja, nadal bedziemy kibicowac z The Gunners. Szkoda, ze nie udalo sie wygrac, remis nie jest tragicznym wynikiem, ale powinnismy zwyciezac seriami.
arsenal98; a ja gram w fife to bym tym skladem pokonal wszystkich HAHAHAHA mistrz FMA :D
Boss żyje z zarządem w symbiozie, albo na odwrót jak tam chcecie ;)
@peha Może i tak ale po tym co on wyprawia to jego cena spada ;d
mam 2 warny , a jeszcze nigdy nikogo na stronie nie sprowokowałem, a tu wchodzi sobie jakiś gimbus który podsyca i tak napiętą już atmosferę i ma 1 warn,dla takich osób na miejscu
@pauleta Zgadzam się mecz dobry . W końcówce ze zmęczenia już bardziej człapał niż biegał .
na poczatku sezonu to i ja myslałem ze moze o cos powalczymy z takim skąldem ale jednak POLDI GIROUD i SANTI heh nie zachwycaja. Moze ten ostatni
Menedżer, menedżerem, ale i tak polityki klubu nie zmieni ;)
chlopaki poprostu wyrazam swoje zdanie, juz ja gralem troche w Fotball Manager i bym lepiej nasz zespol poustawial, pogodzcie sie z tym, to jest moje zdanie i macie prawo sie z nim nie zgodzic i nie banujcie mnie bo jestem fanem arsenalu juz 2 lata, norbi zgadza sie ze mna ,wiec nie jestem jeden
arsenalfann; akurat stac by bylo bo Wenger jest w czolowce najlepiej oplacanych trenerow ;)
Ciekawe jakby Fellaini wyglądał z inna fryzurą ..