Słodka zemsta: Arsenal rozbija Aston Villę 4:1
31.12.2025, 08:52, Patryk Bielski
208 komentarzy
Arsenal przerwał zwycięską passę Aston Villi i umocnił się na szczycie tabeli po efektownym zwycięstwie 4:1 nad drużyną Unaia Emery'ego, a to wszystko mimo braku Declana Rice'a, który doznał kontuzji kolana w meczu z Brighton. Do składu na prawą obronę wrócił natomiast Jurrien Timber.
Już w pierwszych minutach meczu Viktor Gyokeres miał świetną okazję do zdobycia gola, ale jego strzał głową przeleciał nad poprzeczką. Początek meczu nie zapowiadał jednak dominacji Arsenalu. Aston Villa kilkukrotnie zagroziła bramce Kanonierów. Największe zagrożenie płynęło ze strony Olliego Watkinsa, który zmarnował dogodną sytuację, posyłając piłkę obok słupka.
Z czasem Arsenal zaczął przejmować kontrolę nad meczem. Gyokeres ponownie miał szansę, ale jego strzał głową po dośrodkowaniu Leandro Trossarda nie znalazł drogi do siatki. Kilka chwil później William Saliba popisał się kluczową interwencją, blokując Watkinsa przed zdobyciem gola.
Po przerwie Villa musiała dokonać zmiany - Onanę zastąpił John McGinn. Już na początku drugiej połowy Arsenal objął prowadzenie po rzucie rożnym - Gabriel wykorzystał błąd bramkarza Emi Martineza i głową skierował piłkę do bramki. Cztery minuty później Martin Odegaard przechwycił piłkę w środku pola i podał do Martina Zubimendiego, który podwyższył wynik na 2:0.
Szczęście sprzyjało Arsenalowi, gdy Mikel Merino uniknął drugiej żółtej kartki za faul taktyczny. Timber miał okazję podwyższyć wynik, ale jego strzał z bliska minął bramkę. Odegaard również próbował zaskoczyć Martineza strzałem z dystansu.
Trzeci gol padł po zamieszaniu w polu karnym Villi. Trossard wykorzystał błąd obrony i strzelił nie do obrony. VAR próbował doszukać się spalonego, ale bezskutecznie - było 3:0.
Arteta wprowadził na boisko Gabriela Jesusa i Mylesa Lewisa-Skelly'ego. Jesus potrzebował zaledwie minuty, by zdobyć swojego pierwszego gola od prawie roku, kończąc piękną akcję Arsenalu strzałem zza pola karnego.
W doliczonym czasie gry Villa zdobyła honorowego gola dzięki Watkinsowi, ale to Arsenal mógł cieszyć się z pewnego zwycięstwa. Po meczu Mikel Arteta nie krył zadowolenia:
- Jestem bardzo szczęśliwy. Gramy co trzy dni, a dziś zmierzyliśmy się z drużyną, która miała serię 11 zwycięstw z rzędu. W drugiej połowie wszystko zagrało idealnie. Byliśmy skuteczni i precyzyjni, co zrobiło różnicę.
To zwycięstwo było nie tylko ważne punktowo, ale także stanowiło mocne oświadczenie wobec rywali. Arsenal przypomniał wszystkim o swoich aspiracjach mistrzowskich i wywarł presję na Manchesterze City przed ich czwartkowym meczem.
Arsenal: Raya; Timber, Saliba, Gabriel, Hincapie; Odegaard, Zubimendi, Merino; Saka, Gyokeres, Trossard
Aston Villa: Martinez; Bogarde, Konsa, Lindelof, Digne; Onana, Tielemans; Sancho, Buendia, Rogers; Watkins
źrodło: arseblog.com
11 godzin temu 21 komentarzy
11 godzin temu 3 komentarzy
11 godzin temu 2 komentarzy
11 godzin temu 2 komentarzy
30.12.2025, 09:44 3 komentarzy
30.12.2025, 09:42 7 komentarzy
30.12.2025, 09:37 10 komentarzy
29.12.2025, 20:43 2044 komentarzy
29.12.2025, 20:26 6 komentarzy
29.12.2025, 14:23 2 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Okresy, gdy strzelał mało w okresie - ach to szybkie odpisywanie xD
Gdyby nie to ile zapłacono za Gyokeresa ten już dawno siedziałby na ławce. Jego grę przyćmiewa forma zespołu. Gdyby nie to oceniano by go jeszcze gorzej. Oszukujemy się i szukamy na siłę pozytywów bo przecież wygraliśmy więc nie może być chyba taki zły?! Zły nie jest, jest tragiczny. Obiektywnie patrząc gdyby ten przypadek dotyczył innego klubu to nikt nie miałby wątpliwości. Ktoś powinien beknąć za ten transfer bo 70mln euro i 200k tygodniówki to szaleństwo za kogoś kto nie potrafi prowadzić piłki w pełnym biegu. Miejcie trochę szacunku do klubu bo Arsenal to nie jest miejsce na uczenie podstawowych umiejętności zawodników za 70 mln euro i udowadnianie kosztem zespołu, że jednak nie popełniono błędu bo gość po 2-3 latach będzie robił to co już zrobiłby byle średniak na tej pozycji.
Niesamowite są te momenty po meczu wczoraj. Gabriel M. ze swoim gestem wkładania "czegoś" do kieszeni kurtki/płaszcza i zapinania? Klasa :D
@sleyoo napisał: "Raya najlepszy bramkarz nas świecie.
I najlepsze jest to że największą sraczka jest wśród kibiców loserpolu."
Widziałem właśnie komentarz, że najlepiej wycisnąć 0:0 z Arsenalem, a potem podłożyć się City i Guardiola znowu mistrzem, widać kto ich boli xd
@enrique napisał: "A kiedy ich nie strzelał?"
Były takie okresy, gdy strzelał ich mało w konkretnym okresie. Te dyskusje mogły mieć miejsce właśnie w tych sezonach, w których jak rozpisałeś strzeał 17 czy 12 bramek w sezonie. To nie tak, że w ogóle nie strzelał, ale było to na tyle mało patrząc na siłę tamtego Realu, że w mediach długo przewijały się nazwiska typu Kane lub Lewandowski. Mówiono, że Real potrzebuje topowego napastnika, który będzie bardziej bramkostrzelny niż Benzema. Stąd była ta jego wypowiedź, można sprawdzić kiedy dokładnie miała miejsce i zobaczyć ile bramek miał wówczas strzelonych.
Havertz udowodnił już że jest przydatny w grze z przodu - dobrze znajduje sobie miejsce, fajnie odgrywa, wygrywa pojedynki, gdyby miał szansę dograć cały sezon na 9 to myślę że miałby nawet dobre liczby- ale też nie bez powodu kupilismy Gyo- miał nam dawać te bramki i cechy prawdziwej 9. Jesus zawsze był dobry, ale miał 2 wady- różnie było z jego wykańczaniem akcji i miał kruche zdrowie. Zobaczymy jak teraz to Mikel poukłada. Moim zdaniem każdy z tych zawodników już teraz ma cechy które w różny sposób są w stanie pomóc zespołowi, Gyo wczoraj udowodnił że mimo wszystko też takie ma (chociaż dalej był dla mnie strasznie irytujący, ale no Havertz na początku też taki bywał)..
@vitold: szkoda głupich goli straconych. Ale niesamowite, ze tamta Chelsea takich nie traciła. Dlatego to taki ewenement
Raya najlepszy bramkarz nas świecie.
I najlepsze jest to że największą sraczka jest wśród kibiców loserpolu.
@adek504 napisał: "Strasznie jakoś zamieszales tutaj xd
Ja np uważałem że spokojnie z Havertzem jest mistrz do zrobienia
A Gyokeresowi to mam wrażenie że Ty zrobiłeś marketing że to taka bestia od 1000 goli to nie dziw się potem, że inni od niego wymagają goli, a nie pracy jak Havertz xd"
Jo, na szybkiego. Szkoda ze nie ma edytuj funkcji aktywnej przez 1 minutę xd
@darek250s napisał: "Emery tak skończył szybko walkę o mistrzostwo jak uciekł do tunelu po końcowym gwizdku. Klasa Panie Ebening."
Według relacji z rana było mu zimno, a Arteta celebrował ze swoim sztabem, więc poszedł do szatni xD
@vitold napisał: "śmieszne, bo full osób wywalało tego goscia z klubu, bo nie daje tego co oczekuje sie od napastnika, a teraz to jest brakujacy element do mistrzostwa, z nim zespół o wiele wiecej robi, i teraz nie musiby miec jego 20+ goli, bo strzelaja inni. Gyokeres mial byc na teraz, nie daje goli, ale juz nie oczekujemy od Havertza goli w liczbie topowego napadziora, bo daje cos innego xD"
Strasznie jakoś zamieszales tutaj xd
Ja np uważałem że spokojnie z Havertzem jest mistrz do zrobienia
A Gyokeresowi to mam wrażenie że Ty zrobiłeś marketing że to taka bestia od 1000 goli to nie dziw się potem, że inni od niego wymagają goli, a nie pracy jak Havertz xd
@Bartek_ napisał: "Oj tak, no ale cóż - bardzo często dla kibiców najlepsi są ci, którzy akurat nie grają. xD"
Myślę, że tutaj potrzeba byłaby hybryda stworzona z Cavaniego, Falcao, Benzemy, Suareza, Kane i Lewego :D
Emery tak skończył szybko walkę o mistrzostwo jak uciekł do tunelu po końcowym gwizdku. Klasa Panie Ebening.
@vitold napisał: "Gyokeres mial byc na teraz, nie daje goli, ale juz nie oczekujemy od Havertza goli w liczbie topowego napadziora, bo daje cos innego xD"
Jakby Gyokeres nie dawał goli ale by świetnie grał na ścianę, dobrze podawał i bardzo dobrze utrzymywał się przy piłce to by tu narzekali na niego tylko osoby które myslaly że strzeli minimum 20 goli w debiutanckim sezonie w lidze
@Bartek_ napisał: "Pamiętam jaka "beka" była z Benzemy, gdy nie strzelał bramek i w odpowiedzi wyznał, że on inaczej rozumie futbol. Brzmiało to zabawnie z ust środkowego napastnika, ale w rzeczywistości wykonywał on bardzo ważną pracę na boisku, dzięki której łatwiej było strzelać bramki m.in. samemu Cristiano Ronaldo."
A kiedy ich nie strzelał?
2010/11 - 21
2011/12 - 28
2012/13 - 16
2013/14 - 24
2014/15 - 21
2015/16 - 28
2016/17 - 17
2017/18 - 12
2018/19 - 30
2019/20 - 27
2020/21 - 30
2021/22 - 44
2022/23 - 30
Od razu widać, kiedy odszedł CR7 i kiedy Benzema zamiast roli supportowej przejął rolę głównego strzelca, ale nie można powiedzieć, że nie strzelał bramek.
@Marzag napisał: "Była dyskusja o obronie i defensywnym pomocniku :P"
Zawsze znajdzie się jakiś temat. :D
@vitold: Oj tak, no ale cóż - bardzo często dla kibiców najlepsi są ci, którzy akurat nie grają. xD
@Bartek_ napisał: "Pamiętam czasy, gdy nie było dyskusji o napastniku. To było za czasów RvP a potem Auby. ;p"
Była dyskusja o obronie i defensywnym pomocniku :P
Ja wiem, ze pomieszane ale tutaj sa od skrajnosci w skarjnosc opinnie
@Bartek_ napisał: "zięki Szwedowi wielu tutaj zaczyna widzieć takiego w postaci Jesusa tudzież Havertza. xD"
No to śmieszne, bo full osób wywalało tego goscia z klubu, bo nie daje tego co oczekuje sie od napastnika, a teraz to jest brakujacy element do mistrzostwa, z nim zespół o wiele wiecej robi, i teraz nie musiby miec jego 20+ goli, bo strzelaja inni. Gyokeres mial byc na teraz, nie daje goli, ale juz nie oczekujemy od Havertza goli w liczbie topowego napadziora, bo daje cos innego xD
@arsenallord napisał: "Czy wygramy czy przegramy
Temat Gyo niezapomniany"
Po prostu inni są niesłusznie krytykowani za grzechy napastnicze Gyokeresa. Więc warto tu wykazać że to nie jest tak że go piłkarze nienawidzą i zrobią sobie na złość jeśli przy okazji on też ucierpi.
A wiecie, że swego czasu mieliśmy w drużynie jednocześnie Henryego, Bergkampa, Wiltorda, Reyesa i Kanu?
@arsenallord napisał: "Czy wygramy czy przegramy
Temat Gyo niezapomniany"
Pamiętam czasy, gdy nie było dyskusji o napastniku. To było za czasów RvP a potem Auby. ;p
@enrique napisał: "Pomysły to można mieć, główną rolą nadal jest strzelanie bramek. Możemy sobie dyskutować o Haalandach, Kane'ach, Lewandowskich, Suarezach, Aguerach i tym co wnosili swoją obecnością/jakie mieli zadania boiskowe, co nie zmienia faktu że ich główną rolą zawsze było strzelanie bramek."
Jeżeli masz ograniczona podaż jakościowych napastników to musisz kombinować jak inaczej wykorzystać go
Klopp swoje największe sukcesy odnosił z Fitmino na napadzie, którego głównym zadaniem nie było strzelanie, a robienie miejsca Salahowi i Manę
Benzema swego czasu, więcej niz o strzelaniu myślał jak pomóc Ronaldo i u nas jak Havertz miał swój prime na 9 to też wykręciliśmy fenomenalna rundę
A problemem Giroud w tym klubie było to, że przyszedł po Van Persim który potrafił strzelić 30 goli w sezonie, a po drugie mieliśmy fatalna defensywę, więc nawet jak atak dowoził to i tak traciliśmy punkty przez co jego gra nie przekładała się na konkrety i była zamazywania przez caloksztalt
@arsenallord napisał: "Czy wygramy czy przegramy
Temat Gyo niezapomniany"
Czy wygramy czy przegramy
Temat Gyo niezapomniany
Codziennnie z lodówki wyciągany
A Kai Havertz tutaj ukochany
Ogólnie trzeba przyznać, że transfer Gyo wpłynął na to, że Arsenal ma wreszcie prawdziwego napastnika - dzięki Szwedowi wielu tutaj zaczyna widzieć takiego w postaci Jesusa tudzież Havertza. xD
Czy wygramy czy przegramy
Temat Gyo niezapomniany
@vitold napisał: "jak chłopowi nie pyknie po tych kontuzjach - ciekaw jestem wtedy tej strony.. xD"
A ja nie jestem ciekawy, bo tu się jedzie z każdym do spodu xd
Jak wiesz, nie byłem fanem transferu Gyokeresa, ale daje mu jeszcze czas i staram się zauważać poprawę w jego grze, a jeżeli Havertz też nie wróci do formy to w lato będziemy mieli ogromny problem
Pamiętam jaka "beka" była z Benzemy, gdy nie strzelał bramek i w odpowiedzi wyznał, że on inaczej rozumie futbol. Brzmiało to zabawnie z ust środkowego napastnika, ale w rzeczywistości wykonywał on bardzo ważną pracę na boisku, dzięki której łatwiej było strzelać bramki m.in. samemu Cristiano Ronaldo.
Problem u Gyo jest chyba jednak taki, że ani nie strzela, ani nie przykłada się zbytnio do gry drużyny; traci piłki, przegrywa pojedynki fizyczne oraz nie jest zbyt wartościowy w rozegraniu.
Nie skreślam go, a co więcej zauważam pewne pozytywy w ostatnich meczach (trzeba być mocno negatywnie do niego nastawionym, aby nie zauważać dobrych akcji w jego wykonaniu), no ale zdecydowanie gra poniżej tego, czego oczekiwaliśmy od niego po transferze.
@adek504 napisał: "Tak to może było w latach 90, teraz jednak często są różne pomysły na napastnika i o ile daje inne rzeczy od siebie to można go bronić"
Pomysły to można mieć, główną rolą nadal jest strzelanie bramek. Możemy sobie dyskutować o Haalandach, Kane'ach, Lewandowskich, Suarezach, Aguerach i tym co wnosili swoją obecnością/jakie mieli zadania boiskowe, co nie zmienia faktu że ich główną rolą zawsze było strzelanie bramek.
@vitold: w sumie z Merino na 9 zagraliśmy też dobre 2 miesiące :D Jak będą wygrywać to może dla mnie grać i Gyokeres, znowu wrócić do przegrywania wszystkich fizycznych pojedynków i bycia drewniakiem. Po wczorajszym meczu widzę jednak u niego progres w tej walce wręcz z przeciwnikami, chociaż dalej uważam że póki co Jesus i Havertz są półkę wyżej poziomem (u nas) od niego.
ESPN Brazil: Gabriel Magalhães został zmieniony zapobiegawczo. Miał skurcze i o niczym więcej na ten moment nie wiadomo. W wywiadzie powiedział, że czuje się dobrze po pierwszym meczu w wyjściowej jedenastce od wyleczenia kontuzji.
@adek504 napisał: "ale jeżeli Kai odbuduje formę ze swoich najlepszych chwil"
Oby, bo jak chłopowi nie pyknie po tych kontuzjach - ciekaw jestem wtedy tej strony.. xD
@vitold napisał: "Dlaczego chcecie zmienić napastnika, z Gyo na Havertza, jak to głownie z nim w składzie prowadzimy w LM I EPL?"
Nie no ale tak już serio to co zrobił Jesus i ten gol. Nie chciałem na początku ulegać nostalgii ale jak on dalej będzie tak wchodził do składu to za miesiąc może nie byc żadnego Gyokeresa i Havertza.
Przecież szybkość tego ataku i złożenia się do strzału była tak wielka że oko kibiców Arsenalu mogło tego nie zauważyć bo jest przyzwyczajona do prędkości ataków wożą z węglem
@adek504 napisał: "Ja wiem, że jesteś wielkim fanem Gyokeresa, ale jeżeli Kai odbuduje formę ze swoich najlepszych chwil w Arsenalu to w tym momencie Gyko nie ma do niego podjazdu"
To żarcik. Ja mam nadzieję na spotkania w których zobaczymy obu napastników razem, bo to moze fajnie wypalić
@vitold napisał: "Dlaczego chcecie zmienić napastnika, z Gyo na Havertza, jak to głownie z nim w składzie prowadzimy w LM I EPL? Zwycięskiego składu się nie zmienia, pamietajcie brygadaaa! :D"
Ja wiem, że jesteś wielkim fanem Gyokeresa, ale jeżeli Kai odbuduje formę ze swoich najlepszych chwil w Arsenalu to w tym momencie Gyko nie ma do niego podjazdu
Dlaczego chcecie zmienić napastnika, z Gyo na Havertza, jak to głownie z nim w składzie prowadzimy w LM I EPL? Zwycięskiego składu się nie zmienia, pamietajcie brygadaaa! :D
@enrique napisał: "Napadzior ma strzelać gole, a wszystko inne jest bonusem."
Tak to może było w latach 90, teraz jednak często są różne pomysły na napastnika i o ile daje inne rzeczy od siebie to można go bronić, problem jest taki, że u Gyokeresa często nie widać tych innych rzeczy, a dopiero teraz zaczyna pokazywać jakiś promyk nadziei że to się zmieni
ależ piękny poranek po jakże smakowitym zwycięstwie
Pierwsza połowa wczorajszego meczu nie była słaba, tylko intensywna, przez to, że AV wrzuciła od razu szósty bieg i chciała jak najszybciej strzelić bramkę. My nie chcieliśmy dać się wciągnąć w takie granie, jak to było z Chelsea. Skutecznie przerywaliśmy kontrataki i próbowaliśmy grać swoją piłkę, co wymaga dużej koncentracji, pewności siebie oraz wzajemnego zaufania.
Arteta sporo ryzykował takim planem, ale opłaciło się. AV spuchła. Już w 34. minucie było widać, że nie atakują w pressingu tak, jak robili to we wcześniejszych 30. min meczu. W drugiej połowie już wolniej reagowali w fazach przejściowych, a myśmy to wykorzystywali.
Wiem, że ludzie chcieliby więcej w tej pierwszej połowie, ale AV nam na to nie pozwoliła, po prostu.
Dobrze rozegrany mecz taktycznie, fizycznie i mentalnie.
@marimoshi napisał: "Ależ musi boleć ta porażka Unaia. Przerwanie tak świetnej passy i dostanie srogiego łomotu od Arsenalu. Szkoda, że Nasi jednak nie chcieli jeszcze bardziej dokręcić śruby - tam był potencjał na 6-0"
To jest moim zdaniem pięta Achillesowa Emery'ego, jego zespół naprawdę potrafi taktycznie zajechać przeciwnika (wczorajsza pierwsza połowa), ale wystarczy że stracą bramkę i ten domek z kart się momentalnie rozsypuje - co również pokazał wczorajszy mecz.
No i Noni mnie zawiódł. Liczyłem, że wejdzie i zacznie gryźć trawę, a był poza grą i beznadziejnie bronił. Po jego stronie szło całe zagrożenie od AV
@thegunner4life napisał: "Myślę, że Manchester United w ostatnim czasie bardzo poprawił swoje wyniki"
Gdyby zapomnieć o wczorajszym meczu (który wielu fanów Utd uznaje za najgorszy w całym dorobku Amorima), to można by się z tym nawet zgodzić. Ogólnie grają lepiej niż zakładano, ale też trzeba brać pod uwagę że sporo zainwestowali latem więc to musiało mieć jakieś przełożenie na wyniki.
Ależ musi boleć ta porażka Unaia. Przerwanie tak świetnej passy i dostanie srogiego łomotu od Arsenalu. Szkoda, że Nasi jednak nie chcieli jeszcze bardziej dokręcić śruby - tam był potencjał na 6-0
@Marzag napisał: "To jest raczej taki lis co się chowa do nory w polu karnym."
To jest po prostu Fenek pustynny :D
@domino178 napisał: "ekhm ale Gyo jest właśnie lisem pola karnego... problem w tym, że jego koledzy niespecjalnie z tego korzystają."
To jest raczej taki lis co się chowa do nory w polu karnym.
Lis pola karnego kombinuje, próbuje oszukać obrońców a Gyokeres się dogadywał z obrońcami gdzie ma stać żeby za bardzo nie przeszkadzać im w pracy.
Samo stanie w polu karnym nie czyni z nikogo lisa pola karnego. @domino178 napisał: "W ostatnich kilku spotkaniach widać że Szwed ustawia się centralnie do strzału ale... nie dostaje podania bo np Saka woli straszyć gołębie na dachu."
Nie dostaje podania bo się chowa za obrońcami gdy Saka wyczekuje jego ruchu, aż dochodzi do momentu że Saka nie może nic innego zrobić niż strzelić z trudnej pozycji.
Koledzy z niego nie korzystają bo Victor robi wszystko by być wygodny do krycia dla obrońców ale bardzo trudny do podania dla kolegów.
Myślę, że Manchester United w ostatnim czasie bardzo poprawił swoje wyniki
@domino178:
Trochę tak, ale jednak tutaj moim zdaniem powoli ta różnica klas na korzyść Davida zaczyna być nie do przeskoczenia. W parach które podałeś można na spokojnie znaleźć wiele argumentów żeby 1 bramkarzem pozostał ten który bronił, tutaj jedynym argumentem jest chyba ta opaska kapitańska i wyniki samej kadry - jako bramkarz Raya odjeżdża poziomem.
Gdzie nie wejdę dziś, wszędzie tylko dyskusje o Gyo, nawet nasze legendy się już włączyły w ten temat że przecież napastnik to nie tylko gole, to absorbowanie przeciwnika, gra tyłem itd.
Odnoszę wrażenie, że już kiedyś to przerabialiśmy na etapie Giroud. Napadzior ma strzelać gole, a wszystko inne jest bonusem.
@Be4Again: ekhm ale Gyo jest właśnie lisem pola karnego... problem w tym, że jego koledzy niespecjalnie z tego korzystają. Saka, Tross czy choćby Ode w momencie wejścia w pk rywala ma ustawiony tryb strzału. W ostatnich kilku spotkaniach widać że Szwed ustawia się centralnie do strzału ale... nie dostaje podania bo np Saka woli straszyć gołębie na dachu.
Z Gyo sprawa nie jest 0-1 bo o ile sam Vctor zawodzi to jego koledzy też nie korzystają z niego.