Sonda: Arsenal wygra Puchar Anglii

Niesamowite. Na stronie kibiców Arsenalu kibice Arsenalu wybrali w ankiecie Arsenal, że wygra najważniejszy mecz w sezonie z Chelsea. Nie spodziewałem się takiego wyniku.

@TheGunner89 każdy kibic chce by jego ulubiony zespół wygrywał i jest to normalne, natomiast jest różnica między ki bicowaniem i wiarą w zespół a stawianiem wszystkiego jako fakt dokonany a tak można nazwać ową ankietę. Wiara jest potrzebna w przypadku kibiców Arsenalu ale ta sama wiara w zespół u tych samych kibiców jest też często ślepa. To że Smerfy grają w kolejnej edycji LM i jeszcze mają mecz z Bayernem w tej edycji nie zmienia nic bo prawdę powiedziawszy najbardziej prawdopodobnym trofeum jakie mogą zdobyć w tym sezonie jest właśnie to o które zagrają z nami i na pewno nie odpuszczą. Każdy klub gra by wygrywać trofea i na pewno dadzą z siebie dużo. Transferami dają sygnał że chcą walczyć o najwyższe cele i pewnie na boisku w spotkaniu z nami również będą chcieli to potwierdzić. Być może meczem z nami będą chcieli dac sygnał że kolekcjonowanie trofeów w ich wykonaniu dopiero się zaczyna? Kto wie, na papierze ich wzmocnienia wyglądają obiecująco ale nie oznacza to że wszystkie wypalą. Różnica między nimi a nami jest duża i nie chodzi tylko o fakt miejsca w jakim znajduje się sportowo Arsenal a w jakim Chelsea bo można ją też dostrzec w mentalności samych kibiców. Tam kibice chcą mocnych transferów i sam klub ich chce , u nas zachwycamy się plotkami na temat tego że łączą nas z upadlymi gwiazdami typu Cou, a kończy się na odpadach z Chelsea wlasnie.... typowy kibic Arsenalu w PL sam się nakręca nazwiskami piłkarzy których u nas raczej nie zobaczymy , po jednym glłośniejszym okienku w wykonaniu Arsenalu twierdzi że lecimy na po mistrza a potem jest niedosyt i to wielki dlatego moim zdaniem warto podchodzić do tego tematu z głową i realnie ...Ogólnie życzę naszym zwycięstwa ale wstrzymam się z jakimikolwiek typami przed samym meczem. Czas pokaże jak to będzie

Wiara w narodzie była, jest i będzie. Bez względu jakimi pozorantami przyjdzie nam grać. Ja jestem umiarkowanym optymistą. Też zagłosowałem, że damy radę Chelsea, ale to jakie lanie sprawili nam w Lidze Europy, to że znów nie potrafimy wygrać z nimi w lidze, to że mocno się wzmocnili i każy piłkarz obecnej kadry będzie chciał pokazać, że załużył na zaufanie w kolejnym sezonie niestety trochę burzy moje pozytywne nastawienie. O tym, że nasi piłkarze nie popisali się na finiszu ligi a miał to być sprawdzian ich dojrzałości nie wspomnę. Sądzę, że jesteśmy w stanie zagrać mądre spotanie i wyszarpać to zwycięstwo. Zwłaszcza, że Chelsea zagra w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, ma przed sobą ważny rewanż z Bayernem w tej edycji i wcale nie musi udowadniać w tym sezonie, że należy do elity w Anglii, bo już to zrobili. Dla nas to ostatni dzwonek. Mimo to Lampard na pewno nie odpuści i 2:1 lub 1:0 tak jak pisałem przed meczem z City biorę w ciemno.

Jezu wygraliśmy super kiedy wręczenie ?

W takim razie proponuję nie rozgrywać meczu i przyznać Puchar na podstawie wyników ankiety.

@Theo10: Bo ankieta została zrobiona zaraz po meczu z City wszyscy oddali głos jeszcze przed meczem z Aston Villą. :)

Trochę zaskakuje ten optymizm. Dałbym nam max 30% szans na sukces.

@GenzoArs dokładnie. Chłopak rozegrał w sezonie kilka dobrych spotkań a już większość twierdzi że jest zbawieniem i wrózy mu świetlaną przyszłość, natomiast nikt nie mówi o tym że nie takie nazwiska jak on już przepadły mimo tego że również wróżono im wielkie kariery. Na spokojnie , czas zweryfikuje to jak będzie, na razie nie ma co robić z niego gwiazdy. Sonda sama w sobie bez sensu bo to co chcemy a to co może być to dwa odległe bieguny. Mimo wszystko 3mam kciuki

Ufff, dobrze wiedzieć. Można na luzie oglądać w sobotę.

..ygramy czy nie pokaże boisko.
Ale w takiej sondzie trzeba okazać wsparcie naszym!

Czy w

Martinelli będzie kozakiem bez dwóch zdań. Tak samo głosowałem na Sake rok temu i mam nadzieje że tym razem intuicja również mnie nie zawiedzie. Tierney wskoczył do podstawy ale z tego co pamiętam to też leczył kontuzje i stało się to po pewnym czasie. Tutaj jest odwrotnie.

Ale się ludzie zapatrzyli na tego Martinellego.
Sami hurraoptymiści. Oby to nie było ze względu na DNA Arsenal-Hospital.
A to Tierney się doskonale zaaklimatyzował w zespole i na stałe wskoczył do pierwszej XI.
Na dzień dzisiejszy Tierney jest strzałem w 10-kę.

Kto ma wierzyć, jak nie my ? COYG !!!!

Będzie cieżko, ale wszyscy liczymy na chłopaków. Ostatnia szansa na osłodzenie tego tragicznego sezonu.

a jednak! 10% widzi swiat na niebiesko
haŃba HAńba hańBA!

Musimy wygrać .. poprostu musimy!