Spotkania z niżej notowanymi zespołami są kluczem?
04.04.2024, 12:40, Pitek 18 komentarzy
Według dziennikarza brytyjskiego The Athletic, Davida Ornsteina, Arsenal w sezonie 2023/24 jest bardziej skupiony na spotkaniach z niżej notowanymi zespołami angielskiej Premier League. Kanonierzy prowadzą obecnie w tabeli, choć rozegrali o jeden mecz więcej od Liverpoolu, który powróci na szczyt ligi, jeśli odniesie dzisiaj zwycięstwo w starciu przeciwko Sheffield United.
Mikel Arteta ma nadzieję poprowadzić Arsenal do pierwszego od 2004 roku tytułu Premier League, a także do półfinału Ligi Mistrzów. Zespół z północnego Londynu nie popełnił żadnego błędu, inkasując pełną zdobycz punktową w spotkaniach, będąc faworytem wobec meczów rozgrywanych w 2024 roku. Po wpadce drużyny na koniec kampanii w sezonie 2022/23, Kanonierzy będą zdeterminowani, aby naprawić błędy z przeszłości, które kosztowały ich utratę pierwszej lokaty. W ostatnich tygodniach wspomnianego sezonu, Arsenal tracił punkty na rzecz takich zespołów jak West Ham, Southampton oraz Nottingham Forrest. Podopieczni Mikela Artety również doznali dwóch porażek z faworytem ligi, a później końcowym triumfatorem, Manchesterem City.
W tym sezonie Arsenal jest w świetnej formie. 13-krotny mistrz Anglii jest niepokonany od czterech spotkań Premier League z pretendentami do tytułu, czyli Liverpoolem i Manchesterem City, a w ostatnim czasie przyzwyczaił swoich kibiców do wygrywania z niżej notowanymi zespołami. W środowy wieczór Kanonierzy odnieśli komfortowe zwycięstwo na The Emirates pokonując Luton Town dwiema bramkami, zachowując przy tym czyste konto. Oto co miał do powiedzenia dziennikarz David Ornstein podczas podcastu dla Sky Sports:
- Kiedy rozmawiam z ludźmi Arsenalu, nie przejmują się aktualnie tak bardzo najważniejszymi meczami w danym okresie, takimi jak Tottenham, Chelsea i Manchester United. Dowodem na to jest fakt, że w tym sezonie zdobyli cztery punkty przeciwko Manchesterowi City i cztery punkty przeciwko Liverpoolowi. To więcej niż którakolwiek z tych drużyn ma w systemie każdy z każdym przeciwko tym samym przeciwnikom. Chodzi tu raczej o mniejsze mecze, jak środowe z Luton Town i Brentford przed przerwą reprezentacyjną. Sheffield United też. Jednak Arsenal przechodzi przez nie wszystkie. Sheffield United było szalone, Brentford mniej, a środa była czymś pomiędzy.
Arsenal czeka kluczowy miesiąc w dążeniu do zapewnienia sobie chwały w Premier League i Lidze Mistrzów. Kanonierzy wrócą do akcji 6 kwietnia, kiedy w spotkaniu wyjazdowym zmierzą się z Brighton & Hove Albion. Z pięciu ostatnich spotkań z Brighton, podopieczni Mikela Artety wygrali zaledwie dwa.
źrodło: givemesport.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kiedys mowili, ze brakowalo pkt z top4-6.. teraz jak robimy pkt z druzynami z topki to moze sie okazac, ze braknie na koniec przez porazke z ogorkami typu fulham czy west ham :(
@executer1: Nie no Liverpool gra mocno nierówno, mimo tego przepycha mecze, ale dosyć często są to bramki w końcówce spotkań.
@Artu: dokłądnie, nie można dwa razy potknąć się z tym samym przeciwnikiem szczególnie niżej notowanym
No i super że Juras komentuje nasz mecz, jak dla mnie bardzo potrafi w komentowanie. W końcu będzie można oglądnąć mecz LM na Polsacie z jakimiś emocjami, bo wcześniejsi komentatorzy mecze praktycznie usypiali. Ostatnio to nasz mecz oglądałem na strimie z francuskim komentarzem, bo wolałem to niż tych zamulaczy.
W sobotę musimy wyjść naładowani na Brighton wygrać mecz i liczyć , że Manchester będzie chciał się zrewanżować za taką porażkę z Chelsea swoim kibicom. Remis tam jest bardzo realny.
@executer1: czy ja wiem... jakoś mi się wydaje, że Liverpool od początku sezonu jeszcze gorzej wyglądał niż my, ale jakoś punktowali, a przynajmniej taki mam obraz w pamięci ;)
Do czasu wyjazdu do Dubaju graliśmy mega nie równo i trochę punktów pogubiliśmy przez to. Te straty i wachania formy w pierwszej fazie sezonu niestety mogą nas kosztować tytuł lub mówiąc inaczej sprawią, że po prostu na niego z przebiegu całego sezonu nie zasłużyliśmy.
Póki co Liverpool od początku gra perfekcyjnie, pomimo wielu kontuzji i wałków sędziowskich jak ze Spurs po prostu nie tracą punktów i na dzień dzisiejszy najbardziej zasługuje na triumf
I te rozkminy czy bardziej się liczą mecze bezpośrednie między faworytami czy mecze z drużynami słabszymi... Matematyka nie kłamie, liczy się tylko to żeby mieć więcej punktów od innych ekip...
@ozzy95: @jumanji:
Poprawione :)
@Rafson95 napisał: "Nie rozumiem, jak my się nie przejmujemy tymi spotkaniami skoro mam w nich najwięcej pkt? Właśnie chyba to świadczy o czymś odwrotnym, że przykładamy do nich największą wage."
chodzi o to, że nie przejmujemy się tymi spotkaniami w tym momencie właśnie ze względu na dotychczasowe dobre wyniki z Big 6, w oryginale było "these days", więc można było wrzucić słowo "aktualnie" w szyk zdania i sens zostałby zachowany.
“When I speak to people at Arsenal, they aren’t so concerned about the biggest matches these days, in terms of the Tottenham’s, Chelsea’s, and Manchester United’s. That’s evidenced by the fact that they’ve picked up four points against Manchester City this season and four points against Liverpool. That’s more than either of those teams have in the sort of round-robin against those same opponents.
Z Brighton 6 kwietnia zagramy na wyjeździe.
@fabregas1987: nawet komplet zwycięstw może nie dać mistrzostwa jak Liverpool się nie potknie
"- Kiedy rozmawiam z ludźmi Arsenalu, nie przejmują się tak bardzo najważniejszymi meczami w danym okresie, takimi jak Tottenham, Chelsea i Manchester United. Dowodem na to jest fakt, że w tym sezonie zdobyli cztery punkty przeciwko Manchesterowi City i cztery punkty przeciwko Liverpoolowi. To więcej niż którakolwiek z tych drużyn ma w systemie każdy z każdym przeciwko tym samym przeciwnikom."
Nie rozumiem, jak my się nie przejmujemy tymi spotkaniami skoro mam w nich najwięcej pkt? Właśnie chyba to świadczy o czymś odwrotnym, że przykładamy do nich największą wage.
Oczywiscie ze są kluczem bo tych meczów jest wiecej to jest oczywiste
Prawda jest taka, ze nikt właściwie z top3 nie traci punktów, a to Arsenal ma najtrudniejszy terminarz. Do wygrania PL potrzeba niemal perfekcyjnej końcówki, szczerze mówiąc to nie wiem czy np. 7 zwycięstw i 1 remis dałby nam tytuł
@Artu: liv stracilo punkty z luton z kolei $ity z cp, takze kazdemu sie zdarza. Trzeba robic swoje i liczyc na odrobinę szcześcia.
i tak, mnie rowniez rozszierdziły mecze z fulham, szczegolnie rewazn, chyba jedyne spotkanie, gdzie zagralismy naprawdę sla bo. ten whu u siebie to błąd w matriksie, czasem statystycznie takie cos musi wystapic. futbol to nie siatkowka
Kluczem to jest wygranie wszystkiego do końca, a i tak może to nie zagwarantować 1 miejsca na koniec sezonu. W tym sezonie też straciliśmy punkty w spotkaniach z niżej notowanymi rywalami, przytoczone Fulham, czy WHU u siebie, nie ma już marginesu błędu i na taki wybiórcze traktowanie rywali, trzeba włączyć God mode i wyszarpać wszystko do końca, czy to Luton, czy Tottenham. Będzie ciężko, jeśli się nie uda tzn. że jeszcze czegoś nam brakuje. Ale wiara jest duża.
Problem w tym.że Liverpool i City też wygrywają z niżej notowanymi rywalami.
Niestety myśmy stracili aż 5 pkt z Fulham