"Strzeliłem gola, ale nie jestem szczęśliwy"

"Strzeliłem gola, ale nie jestem szczęśliwy" 05.03.2017, 06:39, Kamil Garczorz 5 komentarzy

Starcie z Liverpoolem było dla Danny'ego Welbecka pierwszym ligowym meczem w tym sezonie, w którym wyszedł w podstawowej jedenastce. Anglik zdobył w tym spotkaniu bramkę, ale, jak przyznał po meczu, nie jest zadowolony, ponieważ Kanonierzy ulegli rywalom 1-3.

O meczu...

Ze względu na naszą pozycję w lidze chcemy zdobywać punkty, więc niezadowalające jest to, że tym razem się nie udało tego dokonać.

O tym, że druga połowa była lepsza od pierwszej...

Graliśmy znacznie lepiej w drugiej części. Trudno mówić o tym występie tuż po meczu.

O tym co zmieniło się po przerwie...

Podstawową różnicą było to, że zdobyliśmy bramkę i nie straciliśmy gola do samej końcówki meczu. Wynik obrazujący to, że w końcowym rozrachunku straciliśmy trzy gole nie wygląda najlepiej.

O osobistych walorach w meczu...

Dobrze, że mogłem rozpocząć ten mecz w wyjściowym składzie i udało mi się zdobyć gola, ale nie jestem zadowolony, ponieważ straciliśmy trzy punkty, a to jest najważniejsze.

O tym, czy to dobrze, że przed następnym spotkaniem mamy małą odmianę...

Tak, za kilka dni gramy w Lidze Mistrzów, więc musimy patrzeć w przyszłość. Musimy zostawić to za sobą i skupić się na kolejnym wyzwaniu.

Danny WelbeckLiverpoolPremier League autor: Kamil Garczorz źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
alexis1908 komentarzy: 432005.03.2017, 18:19

Albo mi sie wydaje albo Danny po tej kontuzji wrócił lepszy niż wcześniej a na pewno skuteczniejszy mam nadzieje że dostanie swoje szanse w końcówce sezonu :)

Forever_gunner komentarzy: 255505.03.2017, 12:32

Nie rozumiem dlaczego zdjął Welbecka, a nie bezproduktywnego Iwobiego.

Drzewostan komentarzy: 2405.03.2017, 11:28

Co zmieniło się w drugiej połowie, na boisku pojawił się Sanchez :D Jeden znielicznych ambitnych walczących zawodników.
Największym problemem jest to, że większość zawodników wchodzi zesranych na boisko... Wenger nie potrafi tego zmienić tym bardziej, że przyzwyczaił ich do zaakceptowania 4 miejsca jako sukcesu- zwłaszcza swoich pupili, których połowa dawno powinna opuścić klub

Marioht komentarzy: 612105.03.2017, 10:43

Świetnie wykorzystał podanie od Sancheza.

timiiiii komentarzy: 238005.03.2017, 10:30

"Musimy zostawić to za sobą i skupić się na kolejnym wyzwaniu." - wyzwania to Wam sie koncza powoli...

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady