Szczęście ratuje Milan! Remis na Emirates Stadium
20.02.2008, 21:35, Mikołaj Dusiński 198 komentarzy
Dzisiaj o 20:45 rozpoczęło się na Emiratem Stadium spotkanie Arsenalu z AC Milan, czyli zwycięzcami Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu. Arsenal mimo zdecydowanej przewagi i wielu sytuacji zremisował z Milanem 0 – 0. Kanonierzy przystąpili do tego starcia bez kontuzjowanych Almunii, Rosicky’ego, van Persiego i Diaby’ego. W drużynie włoskiej nie mogli zagrać m.in. Dida i Ronaldo. Można powiedzieć, że ten mecz zapowiadał się jako starcie drużyn z przeciwstawnych biegunów: młodzi przeciw starym, doświadczeni przeciw żółtodziobom, zespół nastawiony na efektywność przeciw nastawionemu na efektowność etc. Zapraszam do lektury szczegółowego opisu spotkania.
Mecz od środka rozpoczęli grający w nietypowych dla siebie biało- czarnych strojach gracze Milanu, lecz szybko stracili piłkę. Na początku oba zespoły grały nerwowo i niedokładnie. Oba próbowały atakować, ale kończyło się to albo niecelnymi podaniami albo spalonymi (Pato).
Pierwszy strzał oddał Pato w 5 minucie, gdy po błędzie obrony znalazł się w pozycji do uderzenia z ok. 20 m. Piłka trafiła w Toure i wyszła na rzut rożny. Zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej zszedł z boiska kuśtykając, a Milan stworzył zamieszanie pod bramką Arsenalu, nie zakończone jednak strzałem. Po szybkim wznowieniu Adebayor wpadł z piłką w pole karne Milanu, ale został zablokowany, a piłka wyszła na róg. W międzyczasie Senderos zastąpił kontuzjowanego Toure.
W 9. minucie mieliśmy kolejną groźną akcję Arsenalu. Eboue wrzucił piłkę z prawej strony, ale strzał Adebayora nie sprawił żadnych problemów Kalacowi. Arsenal wciąż nacierał, ale kolejne wrzutki były coraz słabsze. Milan został na kilka minut zamknięty na własnej połowie, dzięki pressingowi Kanonierów.
W 13. minucie Pato zdecydował się na indywidualną akcję, ale nic z niej nie wyszło, a Milan po krótkim posiadaniu piłki znowu ją stracił. W kilku kolejnych minutach to Milan miał więcej z gry, ale nic z tego nie wynikało. W 19. minucie Arsenal wyprowadził kontrę 2 na 2, ale uzyskał tylko rzut rożny, ba Adebayor wdał się w nieudany drybling. 2 minuty później Fabregas zagrał doskonałą górną piłkę do Adebayora i mamy… kolejny rzut rożny.
W 23. minucie Gallas oddał strzał po ziemi z ok. 20 metrów, ale był on bardzo niecelny. Wcześniej Kanonierzy bardzo ładnie „klepali” piłkę w pobliżu bramki Milanu. W 26. minucie Fabregas kolejny raz doskonale obsłużył Adebayora, tym razem zagrywając z okolic koła środkowego. Togijski napastnik dopadł do piłki, ale był naciskany przez obrońcę i jego strzał był bardzo niecelny.
W 28. minucie Milan wymienił serię podań przed i w polu karnym Kanonierów, ale skończyło się jedynie na wrzucie piłki z autu. W 30. minucie Hleb stanął na kostkę Gattuso, na szczęście nasz gracz nie otrzymał kartki, a Włochowi nic się nie stało. W kolejnych minutach nie działo się nic ciekawego, poza żółtą kartką dla Pato.
W 35. minucie Kanonierzy założyli pressing, co zakończyło się wywalczeniem rzutu wolnego w pobliżu bramki. Niestety nie udało się oddać strzału, choć wrzutka Fabregasa była niezłej jakości. W 36. minucie Eboue przeprowadził indywidualną akcję prawym skrzydłem, minął 2 rywali, po czym wycofał piłkę do Flaminiego. Francuz oddał jednak bardzo słaby strzał w środek bramki. Chwilę później Pato chciał ograć całą obronę Arsenalu, ale jego zamiary udaremnił Senderos.
W 42. minucie Kanonierzy natarli ze zdwojoną siłą, ale znowu zabrakło dokładnego ostatniego podania i Eduardo nie znalazł się sam na sam z Kalałem. Późniejszy strzał Fabregasa sprzed pola karnego został z łatwością zablokowany. W 44. minucie indywidualną akcję lewą stroną przeprowadził Flamini, ale jego strzał nie znalazł drogi do bramki, a później arbiter nie dopatrzył się faulu na Francuzie. Sędzia doliczył do I połowy 1 minutę, a następnie ją zakończył.
Druga połowa zaczęła się tak jak pierwsza się skończyła, czyli od ataków Kanonierów. Pierwszą groźną akcję Arsenal przeprowadził w 48. minucie, gdy szybka wymiana piłek w kontrataku zakończyła się wywalczeniem kornera przez Eboue. W tej sytuacji urazu doznał Nesta. Po zagraniu piłki z rogu przez Fabregasa piłka trafiła Kakę w głowę i o mało nie wpadła do bramki. Chwilę później Jankulowski zmienił Nestę.
W 52. minucie Pato był bliski urwania się Senderosowi, ale na szczęście Szwajcar sprowadził go do linii i dośrodkowanie nie dało korzyści Milanowi. Arsenal wyprowadził szybką kontrę, Hleb kiwnął 2 obrońców i wystawił piłkę Eboue. Niestety futbolówka po strzale pomocnika Kanonierów minęła słupek bramki Kalaca. Minutę później po świetnej akcji Arsenalu Adebayor spokojnie wpakował piłkę do siatki Milanu, ale niestety był na ewidentnym spalonym.
Chwilę później Adebayor znalazł się sam na sam z Kalacem, ale nie miał zbyt dużo miejsca na oddanie strzału i do tego był naciskany przez obrońcę i nie zdołał oddać strzału, a piłka znalazła się w rękach bramkarza Milanu. W 55. minucie nastąpiła kolejna akcja Arsenalu. Adebayor podał do Cesca, ten obsłużył Eduardo, ale strzał Chorwata przeleciał nad poprzeczką. W 57. minucie Clichy przeprowadził świetną akcję indywidualną lewym skrzydłem, ale jego wrzutka trafiła w obrońcę. Później Kanonierzy przez długi czas grali piłką w okolicach pola karnego Milanu, jednak nie udało się tego przekuć na celny strzał.
Po tej akcji nastąpiło kilka minut ataków Milanu, jednak zespół z Mediolanu nie oddał nawet strzału. Arsenal odgryzał się co jakiś czas kontrami, w czasie których Adebayor radził sobie bardzo dobrze z obrońcami rywala. Gdy wreszcie jeden z Mediolańczyków, a konkretnie Oddo znalazł się w niezłej pozycji strzeleckiej po prawej stronie pola karnego, to jego strzał poleciał w trybuny. W 63. minucie Arsenal wyprowadził kolejną kontrę, ale Adebayor sfaulował obrońcę.
W 65. minucie po błędzie Kanonierów w środku pola kompletnie wcześniej nie widoczny Kaka wyprowadził kontrę, ale jego prostopadłe podanie do Pato było bardzo niecelne i młodszy z Brazylijczyków nawet do niego nie wystartował. W 67. minucie Sagna doznał kontuzji, ale nie okazała się ona na tyle poważna, aby była konieczna interwencja medyków. W 69. minucie po raz kolejny nie wykazał się Kaka, strzelając zza pola karnego „Panu Bogu w okno”.
W 70. minucie Senderos sfaulował szarżującego Kakę w okolicy środka boiska za co słusznie otrzymał żółtą kartkę. Minutę później zakotłowało się w polu karnym Kanonierów, na szczęście Clichy zdołał w ostatniej chwili wybić piłkę na róg. Jak się później okazało był faul i Kanonierzy odzyskali w ten sposób piłkę. W 74. minucie Eduardo oddał fatalny strzał, który o mało co nie wyszedł na aut po czym został zastąpiony przez Bendtnera.
W 75. minucie Fabregas zakończył kontrę Arsenalu strzałem po ziemi sprzed pola karnego, ale Kalac spokojnie złapał piłkę. Chwilę później indywidualną akcję przeprowadził Bendtner, ale młody Duńczyk stracił piłkę, gdy wpadł w pole karne. W 77. minucie Gilardino zmienił kontuzjowanego i zmęczonego Pato. Kanonierzy wciąż atakowali, raz za razem wrzucając piłkę w pole karne Milanu.
W 82. minucie Kaka wreszcie dobrze zachował się w polu karnym Arsenalu – kiwnął Senderosa. Na szczęście Szwajcar szybko zorientował się i w ostatniej chwili wybił rozgrywającemu Milanu piłkę. Arsenal nie chcąc pozostawać dłużnym wyprowadził szybką kontrę, która skończyła się strzałem Adebayora z 16 metrów w środek bramki. Kilkanaście sekund później kolejna akcja Kanonierów zakończyła się niewiele lepszym uderzeniem Fabregasa, również sprzed szesnastki.
Kanonierzy już nie wypuszczali Włochów z ich własnej połowy, wyprowadzali atak za atakiem. Niestety piłka jak zaczarowana uciekała im w najważniejszych momentach. W 86. minucie boisko opuścił Seedorf, a w jego miejsce pojawił się brazylijski mistrz świata Emerson. Chwilę później Milan miał swoją okazję, ale strzał główką … po rzucie rożnym obronił Lehmann. Arsenal wyprowadził kolejną kontrę, która przerodziła się w długi atak pozycyjny.
W 88. minucie Milan wywalczył rzut wolny na wprost bramki z 33 metrów. Strzał Pirlo był jednak bardzo niecelny. W 89. minucie świetną kontrę Arsenalu zakończył Nicklas Bendtner posyłając piłkę w trybuny. Zaraz po tym boisko opuścił Eboue, a w jego miejsce ujrzeliśmy Walcotta. W 90. minucie kolejny wolny z ok. 35 metrów dla Milanu, a strzał Pirlo jeszcze gorszy niż poprzednio.
Sędzia doliczył 4 minuty do II połowy tego spotkania. Na początku drugiej doliczonej minuty Arsenal egzekwował rzut rożny, ale jego jedynym efektem był strzał Walcotta w środek bramki sprzed pola karnego. W ostatniej z doliczonych minut Adebayor trafił z główki w poprzeczkę! Kanonierzy wykonywali jeszcze rzut rożny, ale nie przyniósł on już żadnej korzyści, a sędzia skończył mecz.
Arsenal Londyn - AC Milan 0-0 (0-0)
Miejsce: Emirates Stadium
Data: 20.02.2008
Godzina: 20:45
Frekwencja: 60082
Arbiter: Claus Bo Larsen
Posiadanie piłki: 51% - 49%
Strzały (celne): 17-7 (9-3)
Rzuty rożne: 9-2
Faule: 14-13
Żółte kartki: Senderos, Eboue - Pato
Arsenal Londyn: Lehmann, Sagna, Toure (7 Senderos), Gallas, Clichy, Eboue (89 Walcott), Flamini, Fabregas, Hleb, Adebayor, Eduardo (74 Bendtner)
Ławka rezerwowych: Fabianski, Senderos, Denilson, Silva, Bendtner, Hoyte, Walcott
AC Milan: Kalac, Oddo, Nesta (50 Jankulovski), Maldini, Kaladze, Pirlo, Gattuso, Kaka, Seedorf (86 Emerson), Ambrosini, Alexandre Pato (77 Gilardino)
Ławka rezerwowych: Fiori, Emerson, Inzaghi, Gilardino, Jankulovski, Bonera, Brocchi.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
rosicky i rvp pewnie juz beda... i bedzie koniec dziadkow.. i bedzie trzeba isc na emeryture ;]
no sedzia szczegolnie. wystarczy ze jeden z graczy milanu sie przewrocil to od razu wolny... :////
Szczerze mowiac najbardziej gral mi na nerwach sedzia. Jeszcze dal kartke Eboue za to, ze go jankulovski skosil... coz poradzic... trzeba bedzie wygrac za 2tyg i sie na nic nie ogladac
chyba 1-2 :D dla Arsenalu koleś
coz by tu napisac mecz pewnie kazdy widzial nie mniej jednak przewaga byla po waszej stronie, Adebayor strasznie to spieprzyl no ale kto powiedzial ze pilka jest sprawiedliwa ;)
na San Siro 2-1 dla Milanu.
pozdro i widzimy sie jaskini lwa :D
ten wyrzut lemanna byl kosmiczny.. i w ogole jaki skromniutki byl lehmann... rzucil na pol kilometra jakby nigy nic... po za tym byl pewnym punktem team'u reszta tez grala fantastycznie.. obrona.. senderos wszedl ledwo rozgrzany, a prosze... stopowal wszystko i wszystkich
teoretycznie jesteśmy w lepszej sytuacji niż milan bo oni muszą wygrać aby przejść dalej nam wystarczy remis bramkowy....szkoda tej sytuacji Adebayora mogł zostać bohaterem....coś czuje że na San Siro będzie 1:1
miejmy nadzieje że wygramy za 2 tyg. wtedy to my poszydzimy że ich tam rozkwasili :D GO GO GUNNERS
teoretycznie jesteśmy w lepszej sytuacji niż milan bo oni muszą wygrać aby przejść dalej nam wystarczy remis bramkowy....szkoda tej sytuacji Adebayora mogł zostać bohaterem....coś czuje że na San Siro będzie 1:1
nic nie mam mu do zarzucenia, stanął na wysokości zadania, mam nadzieje ze za 2 tyg pokażemy klase! ManU 1-1 znowu będą szydzić
Chyba bardzo. Ledwo zszedł do szatni
Przed chwilą czytałem na jakimś serwisie o Milanie że mają niedosyt. cyt: "A więc pozostaje nam pewny niedosyt po tym spotkaniu. Wiele Strzałów niestety 0 bramek w ty spotkaniu a więc wszystko rozstrzygnie się w rewanżu" to mnie rozwalili
a co sądzicie o grze Lehmanna?
Arsenal jest mlodym zespolem i mysle ze za rok lub dwa bedziemy grac jeszcze piekniej i wtedy podbijemy Europe ;) Jak nie juz w tym roku :P
ej a Kolo Toure bardzo kontuzjowany;/ jak tak to nie dobrze....
damy rade ja w to gleboko wierze a teraz gonie spac wy tu dyskutujcie nara
Dobra chłopaki ide na skróty... Napisze tylko tyle, że jesteśmy kibicami klubu grający najpiękniejszy football na ziemi... TO szczęście zawsze jest potrzebne, ale nam go zabrakło... ManU zremisowało - Głupi zawsze ma szczęście... ;) NIe ma sie co martwić.. Głowa do góry i trzeba patrzyć z wiarą w nastepne spotkanie na San Siro... Poradzimy sobie.. A Cesc i Clichy to wartają tyle co 100 razy Kaka... ;)
Nie taki straszny diabeł... tak się obawialiśmy Milanu, a oni co pokazali no właśnie.
takiego farta to ja nie widzialem.... stare pryki, juz w koncowce nawet nie potrawili celnie podac, kaka to parodia a nie pilkarz... no nie sprawiedliwy wynik... na san siro bedzie pojazd...
wg mnie Arsenal powinien wygrać ze 2-3 do zera, trudno remis teżdobry wynik, na wyjeździe można postarać się zaatakować, jak myślicie co będzie za 2 tyg?
Miejmy nadzieje ze wygramy. I nie jestem pesymistka tylko poprostu dobila mnie ta poprzeczka w 94 min i nieskutecznosc Arsenalu. DO rewanzu 2 tyg wiec miejmy nadzieje ze nikt nie dozna kontuzji i wroca Rosicky i van Persie. :)
W ogóle to co Milan zagrał to to co wczoraj Inter obrona i liczenie na farta. Co to ma być??!! Kibice Milanu mówili, że ich drużyna jest najlepsza w tym dziesięcioleciu, a przyjechali się bronić jak jakieś (wstawcie co chciejcie)..... ....!!! Chyba ta "najlepsza" drużyna powinna grac zawsze o zwycięstwo, nawet jak kurna jadą na Marsa!!!
W mediolanie Milan bedzie musial sie odkryc i to bedzie szansa na dlugie pilki Cesca do Adebayora. Dziisjeszy mecz bardzo dobry no ale trudno. Wg mnie karny powinien byc w sytuacjii Eboue. Bendtner wg mnie znowu na minus: zmarnowana seta no i ten rajd jego w ktorym nie wiedzial co ma zrobic a przeciez jest napastnikiem to powienien to wiedziec. To na tyle. Na San Siro bedzie 2:1 dla nas
Dawno nie widziałem lepszego meczu... Chyba najpiekniejszy jaki widziałem... Duma mnie napawa będąc kibicem Arsenalu... Ja też wierze... Zawsze wierzyłem i bede wierzył.. ;) Kocham ten klub... Arsen258 - hehe... ;)
a tak sie obawialiscie Pato a ten hlopak jest slaby ze dramat... na jego temat nawet sie wczzesniej nie wypoiwadalem... chcial ominac Clichego to padl na ziemie i sie kontuzji nabawil... cudowne dziecko to jest CESC badz CLICHY
kluch_lbn; ---> Zapomniałeś jak Fabregas sam na sam strzelił niemal w bramkarza chociaż miał całą bramkę, a Ebue też się nie popisał kiedy strzelił obok słupka, kurczę chciał bym się znaleźć w takich sytuacjach jak oni, już byśmy 2-0 wygrywali. ;)
musimy ich dopaść za 2 tygodnie...
jak nie wroci czech to moim zdaniem to Walcott powinien tam byc ... szybki zwinny i chetny gry...
a mi tam ten mecz humor poprawil, może i bez bramek ale super gra i super emocje, takie widowisko to jest to co kocham w footballu. lece na skróty
No faktycznie. Chociaż Pato na początku trochę biegał. Potem pewnie podszedł pirlo i powiedział, że jak nie przestanie to go przywiąże do słupka. No to przestał.
Piękna gra mecz ciekawy szkoda ze bezbramkowy szkoda
niektorzy nie wierza w Arsenal ja wierze calym sercem... bedzie baaardzo trudno ale trzeba zostawic na boisku serce... dzis chlopaki oddali ale nie udalo sie wygrac... napewno w szatni nie bedzie zadowolenia... ale nie ma co sie martwic bezbramkowy remis jest dobrym wynikiem...
Będzie dobrze,teraz trzeba skupic sie na meczu z Birmingham City i wygrac!!
Femalhaut - ten typ tak ma...
no wlasnie... jak bedzie Rosa to bedzie duzo łatwiej bo brakuje nam jego strzlow z dystansu
W Wengerze denerwuje mnie 2 rzeczy pozne zmiany;/ i czasami szkoda mu kasy kiedy mozna naprawde dobrego pilkarza kupic...
Arsen258 racja.. Ale śmiech mnie ogarnia... Kaka najlepszy na swiecie?? Pato cudowne dziecko footballu?? To chyba nie ten Milan... haha... ;)
P4teX - no niby tak ale bendtner ze 4 razy fajnie dośrodkował. Dwa razy dobrze wbiegł. Walcott za krótko był na boisku
Ja po prostu bardzo się martwię co to będzie na San Siro, przecież pamiętacie jak rok temu United tam rozkwasili.
Ciekawe co sie stało mieć taką przewagę i nie strzelić gola nie wiem jak nic nie mogło wpaść tera trzeba tak zagrać na san siro ale wykorzystywać okazje
Arsen258 >> chyba sobie jaja robisz... To Walcott ograł typa i świetnie wrzucił do Adebayora, kiedy ten trafił w poprzeczkę. A co Bendtner zrobił?! Oczywiście oprócz zmarnowania 100% szansy...?
to nie nieskuteczność tylko dość dobra gra w obronie przeciwnika i czasem troche pechu
badyl254 - każdego kto gra normalnie. Gracze milanu najchętniej by wszyscy byli bramkarzami a Kalaca dali na atak
oby Rosicky wrocil i nikt kontuzji nie zalapal
Arsen258: Bendtner coś zrobił? Przecież to Walcott otworzył drogę do bramki w 94. minucie meczu... Jak Adebayor tego nie trafił to już tylko on sam wie :/ Nie wiem jak Arsenal mógł tego nie strzelić, pozostaje czekać na rewanż, ale na San Siro będzie trudno :/
Brawo Kanonierzy za znakomitą grę!!! Ludzie, co to za komentarze- nie mamy szans na San Siro? Jeżeli chłopaki zagrają tak jak dzisiaj i dopisze nam troche więcej szczęścia to jestem spokojny o wynik. Swoją drogą, oglądał ktoś mecz na "n"? Osoby w studio nie powinny się wypowiadać o meczu którego nie oglądali! Cytuje: "W meczu Arsenalu z Milanem tak naprawdę nie działo się zbyt wiele ciekawego", hehe.
Trzeba przyznać, że zagrali widowiskowo ale ta nieskuteczność... coś strasznego.
Ale mimo wszystko lepszy bezbramkowy remis, niż np. 1:1 czy 2:2. Jakiś plus.
zgadzam sie z knolek a jednoczesnie z domino. piekna gra nie wystarczy aby wygrac CL.
xqvz>> kolejny pesymista... ajj wiary chlopie!!
A niech ich c**j strzeli! Jak mozna tak grac? Mistrz Europy przyjezdza po bezbramkowy remis? Mam nadzieje, ze nasi pilkarze sa rownie wsciekli co ja i dokopia im w rewanzu. My tez potrafimy sie bronic, a co wazniejsze kontratakowac. Szybko strzelimy brameczke, a potem tylko z kontry ich zdusimy. Jak my ich nie pokonamy to... co ja gadam, i tak ich pokonamy. Milan nie pokazal nic. Szkoda, ze Fabregas choc raz nie strzelil troche wyzej bo byla by bramka, a tak to wszystkie strzaly po ziemi i w bramkarza na dodatek. Mam nadzieje, ze dzis fart Milanu sie wyczerpal.