Taktyka Emery'ego zawodzi, Leicester 2-0 Arsenal
09.11.2019, 19:24, Łukasz Wandzel 3123 komentarzy
Świetna gra Leicesteru City Brendana Rogersa i dołek formy Arsenalu jednoznacznie wskazywały, że Lisy będą faworytem w starciu obu tych zespołów na King Power Stadium. Niektórzy fani oczekiwali nawet srogiej porażki, która kazałaby zastanowić się włodarzom nad przyszłością Unaia Emery'ego na The Emirates. Przewidywania częściowo się sprawdziły, Arsenal przegrał, choć przez ponad godzinę gry pozostawał w grze o punkty. Tych jednak nie zdobył i wydaje się, że winę za to ponosi filozofia Unaia Emery'ego.
Taktyka hiszpańskiego trenera wymaga od zawodników wykonania narzuconego im planu w niemal stu procentach bezbłędnie. Pod wodzą Emery'ego takie mecze się prawie nie zdarzają. Wygląda na to, że korzyści są niewspółmierne do wysiłku, jaki muszą włożyć piłkarze, aby zaadaptować się do wizji szkoleniowca. W meczu z Leicesterem Arsenal przez długi czas grał solidnie w defensywie, ale w końcu uległ rywalowi, ponieważ bronienie całym zespołem nie służy ofensywie Kanonierów, która ma przecież w swoich szeregach Özila, Pepe, Lacazette'a czy Aubameyanga.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Chambers, Holding (77' Pepe), Luiz - Bellerin, Guendouzi, Torreira (80' Willock), Kolasinac - Özil - Aubameyang, Lacazette.
Leicester City: Schmeichel - Ricardo, Evans, Soyuncu, Chilewll - Ndidi - Perez (60' Gray), Tielemans, Maddison, Barnes (74' Praet) - Vardy.
Od samego początku spotkania gospodarze ustawili się wysoko na połowie Arsenalu, a kiedy Kanonierzy zbliżali się do bramki Schmeichela, Lisy szukały prostopadłego podania do wybiegającego za plecy obrońców Jamiego Vardy'ego. Przyjezdni grali nerwowo, a w 10. minucie powinien zostać podyktowany przeciwko nim rzut karny. Matteo Guendouzi przegrał pozycję z rywalem i ratował się faulem przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Incydent umknął jednak arbitrom. Chwilę później to Arsenal miał realną szansę na gola, lecz Ndidi dotknął futbolówkę ręką. Sędziowie ponownie nie zareagowali.
Taktyka Unaia Emery'ego na ten mecz potwierdziła, że przyjemna dla oka gra od jakiegoś czasu nie jest już domeną londyńczyków. Arsenal polegał na kontratakach. Wspierać linię pomocy starał się David Luiz znany z posyłania celnych długich piłek, jednak Brazyliczykowi rzadko to wychodziło. W formacji 3-4-1-2 najsłabiej prezentowała się właśnie druga linia, a przez to środkowi obrońcy wraz z Berndem Leno nieustannie mieli pełne ręce roboty.
Drugą połowę Leicester rozpoczął z wysokiego C. Po podaniu Perreiry niepowtarzalną okazję na otwarcie wyniku miał Ndidi, ale Nigeryjczyk trafił w poprzeczkę. Zaskoczył też Hector Bellerin. Hiszpan poprowadził kontrę Arsenalu, a jako że nie doskoczyli do niego rywale zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka powędrowała trochę ponad bramką. Kanonierzy stali się aktywniejsi w ataku, futbolówkę w siatce umieścił nawet Pierre-Emerick Aubameyang. Niestety Gabończyk znajdował się na pozycji spalonej.
Wysiłek zawodników The Gunners, żeby zaadaptować się do planu taktycznego Unaia Emery'ego, poszedł na marne w 67. minucie, kiedy Lisy rozpracowały obronę londyńczyków. Gospodarze wymienili podania w trójkącie, aż piłka trafiła do Jamiego Vardy'ego, który powiększył swój dorobek strzelecki w tym sezonie, uderzając praktycznie na pustą bramkę. Arsenal nie miał nic do stracenia i ruszył naprzód, przy czym odsłonił się w defensywie. Z tego powodu Vardy mógł pokusić się o drugiego gola, jednak jego strzał został powstrzymany.
Anglik nie zdobył już gola, ale zaliczył asystę. Mądrze oddał piłkę partnerowi na szesnasty metr, skąd bardzo celnie uderzył James Maddison. Piłka wpadła do bramki nisko tuż obok słupka, a Bernd Leno nie zareagował. Lisy dążyły do strzelenia trzeciej bramki, zamiast bronić utrzymać korzystny rezultat. Nic w tym dziwnego, ponieważ ofensywa Arsenalu nie stanowiła zagrożenia. Unai Emery przeprowadził desperackie zmiany, wpuszczając na murawę Nicolasa Pepe i Joe Willocka, ale w grze londyńczyków nic się nie zmieniło. Z King Power Stadium wyjechali bez punktów.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ArsenalChampion: Misiu Pisiu umiesz czytać że zrozumieniem czy masz z tym problem. To przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Bo nie pisałem o zdradzaniu, ani o posuwaniu lasek tylko o uganianiem się za dziewczynami A to dla mnie różnica.
W Ameryce na żołądku
Wracając do tematów piłkarskich, to dzisiaj zrobiłem sobie ikonę Iana Wrighta, zagrałem nim na razie jeden mecz i nic specjalnego nie pokazał, ale mam nadzieję, że to kwestia wyczucia piłkarza, a nie tego, że jest cienki, bo jeśli okaże się, że jest niegrywalny, to będzie mi smutno, bo starałem się o niego dzisiaj kilka godzin.
@Fiona98 napisał: "A czy ja napisałam ze każdy związek jest taki sam i ze zazdrość u facetów jest w większości?"
A wcześniej; "I nie linczuje go, tylko po prostu wiem ze dużo facetów tak się zachowuje i to doprowadza do dużej toksyczności. "
@Fiona98 napisał: "Po prostu wiem ze sytacje w niektórych związkach się powtarzają bo widzę i czytam co niektóre dziewczyny piszą/ mówią. To ze ty jesteś zazdrosny o swoją dziewczynę nie oznacza ze twój kolega i przyjaciel w swoich związkach tez są ale już inny kolega tez może robić takie odpały."
Tutaj tak de facto zaprzeczasz samej sobie z cytatu, który podałem powyżej, ale mniejsza o to. Tło tych związków jest zupełnie inne niż Twój były związek i mogę Ci to zapewnić nie znając nawet jednego przykładu, bo nie ma dwóch takich samych związków. Mogą być one zbliżone lub finał może być taki sam, ale argumenty, czyny czy rzeczywistość, która otacza ten związek jest zupełnie inna niż Twój, więc nie porównuj swojego byłego związku do tego co piszą randomy w internecie. Fakt, że wyciągasz - nawet nie wiem skąd - że ja jestem zazdrosny o swoją dziewczynę nie oznacza, że to jest coś złego. Dodatkowo ja nie muszę być zazdrosny o mojego filo, bo wiem, że to jest dobry, uczciwy i szczery chłopak, sama pewnie to wiesz. Sama na początku dyskusji rozdzieliłaś zazdrość na "zdrową i toksyczną", a teraz na koniec dnia okazuje się, że każda zazdrość jest niedobra? Bo to właśnie przedstawia Twoja wypowiedź.
Gubisz się w zeznaniach, a z pozycji budowania siebie na obraz ofiary, usiłujesz wmawiać mi jaki to ja nie jestem lub, że udaję mądrego czy inne rzeczy tego typu. Myślę, że z zabawnej dyskusji przeszło to już jakieś 2 godziny temu w dosyć uciążliwą do czytania dyskusję, którą prowadziłem pół żartem pół serio, ale myślę, że można to już zakończyć. Mam nadzieję, że chociaż kilku użytkowników bawiło się dobrze lub być może jakoś ciekawie się to czytało i przez to łatwiej minął czas, który się dłużył.
@ArsenalChampion: konto dopiero od 4 lat, więc jeszcze nie widziałeś wszystkiego =D
@Bezel3012: czy to Arnold Boczek?
Oho widzę ze poniżej dyskusja 2 samców alfa, z którego jeden przyznaje że co tydzień niby wyrywał nowa dupe i wielce zdziwiony że poprzednia czyli ta zdradzana mogła czuć się zraniona. No bo jak kto? Kto by pomyślał że kobiety też mają uczucia.no ale to było kiedyś a kiedyś to kurła było, kobiety były uległe i można było robić co się chciało, a teraz jak one mają czelność wyrażać emocje. Z kolei drugi się zastanawia dlaczego w z serialu usunięto scenę która przedstawiała w bardzo realistyczny sposób udaną próbę samobojcza, która miała wpływ na to że niektóre nastolatki w USA zaczęły popełniać w podobny sposób samobójstwo. Skąd się biorą takie kwiatki.
Drudzy#
Bo kiedyś to nic nie było, a wszystko było, a teraz wszystko jest, a nic nie ma, teraz to ni ma nic za darmo, a nie , jest. Niesprawiedliwość spo£eczna. Jedni to nic nie robią a wszystko mają, a drudzi zapierniczają 24h i gówno mają :D
@FabsFAN: Tak też myślę, zobaczymy przez miesiąc.
@enrique: nie to znów znak czasu. Mam tak pracownicę co uważa się za feministek itp i zawsze jak robi się ciepło zaczyna chodzić w krótkich szortach. Tyłek na wierzchu i te sprawy. I zawsze cała budowa się na nią lumpi (nie dziwota) A ona oburzona że jakim prawem. Tłumaczę jej że jak to jej przeszkadza to niech tylkiem nie świeci i że to powinno jej schlebiac że np 20 chłopa się na nią gapi. Myślisz że zrozumiała ? Otóż nie.
@DontCry:
Mysle, ze warto.
@TomekO: ja miałem to samo. Nic za darmo. Ciągnikiem jeździłem w wieku 11/12 lat. Bo trzeba było pomagać. Dostałem rometa motorower, to jak się coś popsuło samemu się grzebali. Potem Simson, to samo, na pierwsze auto malucha człowiek odkładał...
A obecne młode pokolenie to życiowe niedorajdy..... Znajomego synek, elektronik... Poprosił mnie bym mu gniazdka i włączniki w mieszkaniu pozakładal.... DRAMAT..
Co jest kurde, noc jest kurde !
@enrique: masakra. My mieliśmy Pana Mieście co nam kupował w monopolu za procencik.
Ja tak się zatruła gorzką żołądkowa. Do tej pory jak poczuje tylko zapach to mnie cofa :/ aż teraz czuje ten lepki smak ble... drugi raz mnie zabiło jak się założyłem że za obiad wypije pół litry ouzo na raz. Wypiłem. Pamiętam tylko następne 10 minut i poranek jak się obudziłem u jakiś lasek w pokoju. Jedyny przemysł mam jak się bujam na hustawce i zygam przed siebie. Dramat.
Ktoś , coś meczyk w fife ? PS4
@TomekO: Dzięki.
Serial został źle zekranizowany w stosunku do książki, w sumie jej problemy zaczęły się bo ktoś powiedział że fajna z niej "dupa" ? Serio ? Dla wielu kobiet które znam takie określenie, choć trochę gówniarskie, byłoby komplementem.
Tam w ogóle było sporo udziwnień, a w właśnie najlepszy finałowy odcinek i bardzo dobrze pokazana ta scena - właśnie ta scena ! - została ocenzurowana. Kpina i tyle, nikomu tego badziewia nie jestem już w stanie polecić.
@Paul77: nie to nie to. Tylko chyba brak zainteresowania że strony rodziców. Jak był odstawiam takie krzywe al je to matka by mnie chyba zatlukla kijem. Jak dostałem pałę z czegoś tam to byłem uziemiony A teraz madki uda do szkoły i kluca się czemu ich dzieci dostały pałę. I co z tego wychodzi ? Takie twory jak poniżej. Mnie się należy itp. Mnie uczyni zasuwac A ich uczą że im się należy. Mnie matka trzymała krótko jak psa, a oni biegają jak owieczki po pastwisku.
@TomekO: Taaa zimna wódeczka... kasy nie było to kupiłem raz butelkę Lodowej od kolesia stojącego pod szkołą no i po zajęciach z kumplem wypiliśmy na pół, a potem konwulsje i utraty przytomności. Na szczęście mój staruszek zorientował się przy początkowych objawach szybko znalazł butelkę w torbie mała próbka wystarczyła mu by wiedzieć co było w środku wlał we mnie jakąś mieszankę czegoś i spałem z 10h. Następnego dnia zapytał mi się wprost od kogo kupiłem flaszkę spirytusu przemysłowego do czyszczenia maszyn...
Także wiesz od tamtej pory a wiele lat temu to było rzadko sięgam po wódkę, ostatni raz piłem może ze 3 lata temu.
https://www.youtube.com/watch?v=0Vyj1C8ogtE
@enrique: tak oglądałem i byłem wstrząśnięty jak można być tak słabym. Dla mnie ten serial miał fatalny wydźwięk. Co on pokazuje słabość ludzi ? Szukanie łatwiejsze drogi ? Fatalny serial.
Współczuję z powodu kolegi.
@TomekO: bo miałeś poważniejsze problemy. Teraz problemem jest brzydkie selfie, albo rozładowany telefon. W latach 90 tych trzeba było umieć znaleźć sobie rozrywkę. Ale i było fajniej, ludzie byli bardziej zrzyci ze sobą.
@enrique: jak to można pić zawsze mnie to dziwiło, te wszystkie patyki i inne bajery. Paskudztwo. A taka zimna zmrozona wodeczka...
@Jacek1s: kuzwa człowieku działasz na nerwy. A czy ja napisałam ze każdy związek jest taki sam i ze zazdrość u facetów jest w większości? A jak napisze ze zdradzają się osoby narcystyczne i z jakimiś innymi zaburzeniami w związku to tez powiesz ze mówię tu o każdym związku? Boże widzisz i nie grzmisz. Czytaj ze zrozumieniem a nie udajesz głupio mądrego bo ci to nie wychodzi. Po prostu wiem ze sytacje w niektórych związkach się powtarzają bo widzę i czytam co niektóre dziewczyny piszą/ mówią. To ze ty jesteś zazdrosny o swoją dziewczynę nie oznacza ze twój kolega i przyjaciel w swoich związkach tez są ale już inny kolega tez może robić takie odpały.
@TomekO: Znak czasów. Teraz trzeba być delikatnym... Oglądałeś może taki serial 13 powodów ? W finałowym odcinku jest taka jedna mocna scena, niedawno została ona przez Netflixa ocenzurowana i odarta "z mocy", podobno po dyskusjach z psychologami że niby źle wpływa na młode umysły.
Jako osoba której najbliższy przyjaciel z dzieciństwa popełnił samobójstwo wiele lat temu mówię im WALCIE SIĘ z tymi swoimi teoriami.
David Luiz: "Często mówię, że widziałem wiele wspaniałych talentów, jednak nie spotkałem wielu ludzi z dobrą mentalnością. Nie powiem ci, kto z zawodników Arsenalu ma największy talent, ale śmiało mogę powiedzieć, że najlepsze nastawienie ma Gabriel Martinelli."
"Znam wielu zawodników z Brazylii w jego wieku. Martinelli wyróżnia się spośród nich kapitalną mentalnością. Gabriel to wspaniały zawodnik, człowiek. Najbardziej wywiera na mnie wrażenie jego nastawienie podczas treningu, a w szczególności jego reakcja na strzelone gole."
"Po strzeleniu gola na Anfield, nie odpuszczał, walczył dalej. Mówił coś w stylu: "Muszę grać, muszę grać!". To wspaniałe widzieć takie zachowanie u tak młodego zawodnika."
U mnie popularnym winem w rejonie była Arizona, ale potem jak wprowadzili malinowe Byki to zmietli całą konkurencję.
Obok bloku miałem taką ławkę gdzie miejscowi działacze społeczni noc w noc debatowali nad problemami ustrojowymi i fizyką kwantową, a rano po ich owocnych dyskusjach zawsze walały się butelki pod ławką.
Widzę że mamy tutaj przyszła licencjatke psychologi.
Za moich czasów jak mnie dziewczyna zostawiła szedłem się upić na imprezę, po tygodniu uganialem się za inną i miałem gdzieś co się dzieje z drugą stroną. Chyba miałem zajebista młodość A nie to co teraz biedne i udreczone nastolatki ze swoimi dramatami.
@enrique napisał: "Wszystko fajnie pięknie ale ten temat to wrzućcie sobie może na priva, bo wyczuwam tu jakieś seksualne napięcie..."
A to muszę do filo uderzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Korzysta ktoś z The Athletic? Słyszałem bardzo pozytywne opinie, warto wykupić?
@Szogun: my pijalismy bankietowe, taki lokalny wyrób firmy Owintar, winko musujące jak tani szampan smakowało. Ale myśli swój urok. Bylo bardzo popularne w moim rejonie.
Wszystko fajnie pięknie ale ten temat to wrzućcie sobie może na priva, bo wyczuwam tu jakieś seksualne napięcie...
@Fiona98 napisał: "widocznie nigdy w związku nie byles i nawet nie wiesz jak ludzie mogą na siebie oddziaływać."
Jak rozumiem Ty byłaś w wielu (nawet nie swoim) i wiesz o tym najlepiej? Dlatego od połowy dnia tłumaczę Ci, że każdy związek jest inny xd
Good ebning!
Wchodzę z rana patrzę temat fiona filo...
Wchodzę teraz i nic się nie zmieniło.... Jak w naszym klubie....
#emeryout
Arsene Wenger to fajny facet.
Sąsiad w ząbek czesany, ja zaraz normalnie kopnę w szyje i zabije!
@Jacek1s: widocznie nigdy w związku nie byles i nawet nie wiesz jak ludzie mogą na siebie oddziaływać.
@enrique: My nad morzem gdy połączyliśmy bryczka z winem gazowanym z beczki schodzilismy z mola w stylu skok na deskę w piach a do domu postanowiliśmy ścigać się na czworaka. Trochę to zajęło ale,że sklepy były wciąż czynne to z obowiązkowym przystankiem na winopoj . Kurcze narobiłes smaka na siarkofruita.
Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.
...szedł dzieweczek do laseczek aż pier... go wózeczek, aż pier... go wózeczek aż pier.. go...
.. ten wózeczek pełen beczek mówił Marian że go piecze, mówił Marian że go piecze, Marian mówił mu...
... gdzie jest ta flaszeczka gdzie jest ten ziom, co wino sprzedawał mym chłopakom, znalazłem flaszeczkę wypiję ją, a potem pobrykam yo yo yo yo !
a tutaj dalej milosna drama ..
moim zdaniem nikomu nic do tego co kto robi w zyciu realnym - to jest internet
druga sprawa jest taka, ze o takich rzeczach pisze sie pomiedzy soba, a nie zalatwia watku milosnego na forum klubu pilkarskiego, badzcie powazni i zalatwcie sobie sprawe miedzy soba. Jesli nie w rl to na priv
Ciekawostka:
Od początku sezonu minęło 91 dni, a Unai Emery nadal jest trenerem Arsenalu.
@Fiona98 napisał: "po pierwsze to konto stworzyliśmy wspólnie i nie stworzyłam go po to by go obserwować tylko udzielając się w komentarzach i ogarniać co się dzieje u jego milosci Czyt klubie :) wiec te konto jest już od roku czasu a razem nie jesteśmy kilka msc. chciałam podzielać jego pasje wiec coś w tym złego? Przez niego tez lubię Arsenal i tak pozostanie wiec dlaczego nie mogę sobie zatem po zerwaniu czasem wejść i poczytać. Czasami tez zdarzają się tu ciekawe historie"
Nic nie mówię o tym, że nie możesz.
Po prostu myślę, że jesteś nienormalna.
@Szogun: Oj Byki to ja pamiętam.
Lato 1997r, Mazury a w tv LoveParade Westbam Dr Motte Sunshine...
Mieliśmy do najbliższego monopolowego 2km piechotą no to szliśmy w pełnym słońcu, kupiliśmy po jednym i wracamy, a że gorąco było tośmy po drodze popijali... i tak idziemy i jak już prawie wróciliśmy flaszki puste co robić ? no to wracamy po kolejne... babka cudem nam sprzedała bo 1 flaszka na głowę i słońce robi swoje, a znowu wracając znowu jakoś tak się sucho w gardle zrobiło no to otwieramy... a potem pamiętam tylko tyle że obudziłem się w polu ciemno jak w dupie na szczęście jeden kumpel spał obok mnie więc razem jakoś znaleźliśmy dom jego babci ale trzeci kumpel miał pecha i dopiero rano wrócił jak się rozwidniło...
@Jacek1s: po pierwsze to konto stworzyliśmy wspólnie i nie stworzyłam go po to by go obserwować tylko udzielając się w komentarzach i ogarniać co się dzieje u jego milosci Czyt klubie :) wiec te konto jest już od roku czasu a razem nie jesteśmy kilka msc. chciałam podzielać jego pasje wiec coś w tym złego? Przez niego tez lubię Arsenal i tak pozostanie wiec dlaczego nie mogę sobie zatem po zerwaniu czasem wejść i poczytać. Czasami tez zdarzają się tu ciekawe historie
@michal192837465:
A dlaczego nie poszli na bilard?
Bo Papamobile
Z racji napiętej atmosfery, przerwy reprezentacyjnej oraz tego, że Senegal niedługo gra swój mecz, czas na żart.
Dlaczego piłkarze Napoli nie zdecydowali się pójść na kręgle?
Bo się Koulibaly.
myślę, że Robert Kubica powinien założyć opony letnie
@Jacek1s: Ja nie będę ferował wyroków bo nie znam osoby, a w necie każdy może pisać co chce i jak chce, a Ty nawet po roku pisania z kimś nie będziesz do końca pewien czy 22 letnia dziewczyna nie okaże zwichrowanym 40 letnim facetem.
@enrique: Dewiza mojej młodości gdy degustowalem vina marki: Granat, Wisienką, Pokusa, Byk czy Cavalier i muszę przyznać niektóre nie dość, że sponiewieraly to jeszcze potrafiły smakować.
@Diam51 napisał: "Wolałbym coś kreatywnego"
Każdy z nas tak sobie myślał, jak pisałeś kolejne komentarze o Lacazettcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)