Terminarz Arsenalu na sezon 2013/14!

goal to codziennie wstawia newsy na ten temat

goal.com/en/news/9/england/2013/06/24/4070211/talks-between-arsenal-real-madrid-are-at-an-advanced-stage

Wyjazd od Poldiego, chłop się rozstrzela jeszcze..IMO to będzie z Higuainem zabójczy duet

Presti,

o ile się nie myle to przedmiot będzie się tak nazywał, ale mogę się mylić, lecz wiem, że taki będzie już od tego roku, a to będzie coś na wzór tego przedmiotu z podstawówki ;) czyli 4 w 1.

dobrze mistrzu :) przyjmuje na klate ;p szczerze to nie wiem czy to przez to ze szybko pisze czy dlatego ze tak mysle ;p

a kto tak powiedzial ze bedzie przyroda w liceum? ze skrajnosci w skrajonsc?

przyroda w liceum? wiedziałem, że poziom spada, ale że spadnie aż tak nisko?

Presti,

dlatego w tym roku uczniowie 1 liceum będą mieli przedmiot zwany przyrodą (bodajże) - coś na wzór tego przedmiotu z podstawówki czyli 1 czy 2 lekcje w tygodniu, a przedmiot ten będzie obejmował wszystkie 4 przedmioty (fizyka, geografia, biologia, chemia).

Podstaw się nauczysz, a 3 liceum nie będziesz musiał się zajmować przedmiotami niematuralnymi...

czy to dobre? może być, ale jednak dla ludzi lepiej byłoby jakby były te przedmioty, a np. tylko w 1 i 2 klasie po 1 lekcji tygodniowo.

u nas sie nacisk kładzie na niektóre przedmioty po to, aby nie pisać "dlatego" w sposób jak kolega Presti

w mojej opinii powinno się wczesniej zamykac pewne przedmioty bo np podstawy blologii sie okażą pomocne ale po co w 3 liceum cisnąć biologie gdy wiążemy przeszłość np z niemieckim? podstawy zawsze muszą być. ale za duży nacisk kładzie się u nas na przedmioty tylko dla tego że nauczyciel musi mieć pełny etat a nie 3/4

doprecyzuję mój poprzedni wpis- w miejsce "matma" można wpisać dowolny inny szkolny przedmiot

po to jest wprowadzona matura z maty podstawowej zeby ludzie sobie radzili z najprostrzymi działaniami :) ktos kto mowi ze mu sie matematyka nie przyda mowi albo o calkach albo jest nie zyciowy ;p

Matematyka to język Wszechświata. Jeśli ktokolwiek chce go zrozumieć, musi ją opanować.

ja mam wrażenie, że ludzie którzy mówią rzeczy typu "matma się nie przyda w życiu" tak naprawdę starają sie tłumaczyć swoją głupotę

Adams wielkim pilkarzem byl...
ale od momentu jak mu AW odmowil funkcji w sztabie trenerskim to okazuje sie odrobine malostkowy...

i dla Poldka to jeszcze nie to lato i jeszcze rok zostanie (a odejdzie w przyszlosci bo nie bedzie mial I skladu a to ambitny chlopak)...

za to najprawdopodobniej pozegnamy Gerwazego

Każdy przedmiot w życiu sie przyda, wiadomo ze z niektórych użyje sie kilku podstawowych rzeczy, ale wstyd tych podstaw nie znać. A jak ktoś uczy sie dodatkowo, tych bardziej problematycznych zagadnień itp. wiedząc, ze niekoniecznie użyje ich w życiu, to robi to w jakimś celu lub traktuje to jako passę - chcąc poszerzyć wiedzę w danym temacie.

hmm z Borussią można by iść na układ:
oddać Poldiego i dopłacić 10 mln za Hummelsa
to samo w przypadku ściągnięcia np. Lewandowskiego
-w miejsce Podolskiego za niecałe 10 mln kupić Naniego

.thesun.co.uk/sol/homepage/sport/football/4980792/Tony-Adams-London-lights-might-dazzle-Utds-Wayne-Rooney.html

Borussia Dortmund złozyła oferte 12mln euro za Podolskiego ale oczywiscie oferta została odrzucona. Wenger wysmiał oferte, ktora jest zdecydowanie za mała. Po drugie po co miałby Poldi odchodzic po sezonie w ktorym spisał sie bardzo dobrze jak na pierwszy sezon w takiej lidze. - info było na pasku informacyjnym na orange sport ale nie było podane zadne zrodło tej informacji

co ja czytam... niby matma i fizyka się nie przydaje w życiu? jak ma się zerową ciekawość świata i brak ambicji na rozwój to może i nie

ofc ciezko jesli sie nie ma konkretnego zawodu. Bo z zawodem pewnie troche latwiej.

ile ja bym dal za normalna prace, 8 godzinna w ktorej robilbym max na 2 zmiany i mogl tam zarobic 1.5 k...

w polsce teraz ciezko dostac prace gdzie nie traktuja cie jak robota, ja robie obecnie po 12 h czesto, i w tym tyg prawdopodwodnie bede robil tez w sobote, to ciezka fizyczna praca, po pierwszej wyplacie rezygnuje chyba, bo tak ma byc cale wakacje

@illpadrino

W tej wspaniałej Anglii dającej jakże wielkie perspektywy, w przeciwieństwie do "naszego chorego polskiego kraju", musiałbyś sporo wyłożyć żeby w ogóle mieć możliwość studiowania.

Juz sie nie moge doczekac dzisiejszej konferencji z udzialem Pepa w Bayernie. Ciekawe czy padna pytania typu.."kogo widzial by pan w roli Nowego Busqetsa w pna taktyce??", albo "kto pana zdaniem posiada najwieksze walory aktorskie?", albo "czy zamierza pan przeprowadzic cwiczenia terrorystyczne, kt. potem mogly byc przeniesione na boisko i skierowane przeciwko panom ubranym na czarno???

O Panowie.. W naszym chorym Polskim kraju i u naszych skner, nie zarobicie nawet tyle ile za granicą w tych czasach teraz...
Ja teraz obroniłem inżyniera z informatyki, rezygnuje z pracy w Pl, i wyjeżdżam do Anglii..
Już raz byłem i nie narzekam. Jak człowiek jest nastawiony na zarobek to zarobi a jak na wakacje to prze.p ierdoli. I tutaj raczej reguły nie ma... :)

@Rivaldo

To już chyba jakiś bogaty "żujec wyżutej gumy".

Pingu, 178 osób online czeka na odpowiedź... :/

Pingu

Tak z ciekawości zapytam. Na którym roku informatyki jesteś ?

Trudno :P Jak chce robic to co jej sie podoba,to trudno.Jakos będe sie z tym męczył :P i tak,myślałem o tym,dużo osób mi "doradzało" jak to będzie,ale zdanie innych mnie nie interesuje :P

Ja jestem spokojny :P

@ pingu

kiedyś to było opłacalne, nawet ludzie jezdzili bez języka i jakoś się potrafili tam ustatkować, teraz to już nie to samo. Znajomości za granicą się przydają np. mieszkając z kimś lub u kogoś łatwiej z czynszem, jeżeli ktoś jest wysoko postawiony może i robotę załatwić jakąś przyzwoitą.

Jeśli chodzi o wyjazd za granice to zależy od indywidualnych potrzeb. Mam kolegę, który wyjechał do Niemiec i rzeczywiście na początku nie było mu łatwo. Ciężko było poznać nowych znajomych, nie znał za bardzo miasta i nie miał za wielu atrakcji. Ale po jakimś czasie znalazł sobie towarzystwo, ma nawet więcej znajomych niż miał w Polsce. Kasa jest i to taka by sobie odłożyć i w przyszłości kupić sobie jakąś nieruchomość. Nauka języka idzie mu coraz lepiej i dla niego tylko żyć i nie umierać.

Pracować na Emirates jako konserwator naprzykład :D Kto z was by taką oferte odrzucił?

mistique, no, Twoja dziewczyna będzie idealnym "materiałem" na taka rozłąkę :D Nigdy Cie to nie zastanawiało? Bo większość z żeglarzy to faceci, kobiety to bardzo mało. Zazwyczaj na jeden statek przypada 1 kobieta ;]

@mist
Jeżeli to lubi to jak najbardziej, a przy okazji to i trochę świata zwiedzi.

A po co Ci znajomości za granicą? Język znasz? Jak znasz to droga wolna. Wielu moich kolegów nie miało znajomości, pojechało za pracą i pracują ;] Jedna rzecz - język. Chcesz to jedziesz, nie to siedzisz w Polsce. Tu nie ma żadnych wymówek ;]

@pingu

Niee.Znam goscia juz kupe lat :P Dziadek,ale można mu ufać,wiec o to jestem spokojny,jak i to,że moja by sie na takie coś nie zdecydowała :P

Choc nie powiem,ciekawi mnie jak on zyje na statku.Bo ma taki tryb zycia - 4 miechu na wodach pływa (był na Panamie najdalej) i pozniej 2 miechy w domu.To musi chlop sobie gdzies uzywac :D bo jak to 4 miechy wytrzymac.ni dy rydy ;p

Btw. Pochwałę sie Wam ze jutro na obejdzie będzie u mnie były trener rep. Polski Alojzy Świderek. Jeśli mi nie wierzycie to trudno ;)

Ekel

tak Ci się tylko wydaję, jechać teraz do anglii czy niemiec i nie mieć znajomości, utrzymać samemu mieszkanie i żyć tam to nic ciekawego ani dochodowego.

@EkEl
E tam za granicę. Kasa może być jeśli zdobędziesz porządne stanowisko, a co z resztą? Np. założenie rodziny, rodzice itd? Odetniesz się od tego?

@Pinguite

Taa, projektowanie stron internetowych. Ja zajmuje się dokładnie robieniem graficznych projektów, czyli robie layout pod stronę. Właśnie ukończyłem technikum informatyczne ze specjalizacją grafiki komputerowej (akurat tutaj nie ma co się chwalić bo baba, która uczyła mnie tego kierunku nie miała nawet na to papierów ). Bawie się w tym juz od kilku lat, ale dopiero teraz zaczynam działać z myślą o zarobku, w sensie konkretnym zarobku.

@AAl
Nie jestem ignorantem. Po prostu obojętne są mi te przedmioty no może trochę oprócz matmy.

No pojechałbym ale nie mam znajomości :D

lucasoline, grafik-fotoszoper? :D

@RIVALDO
Na 7-8 lat Afgan się skończy ale zaraz jankesi wymyślą coś nowego. Poczekamy zobaczymy. Kręci mnie to więc czemu nie iść w tym kierunku.

@arsenalfann
Jesteś strasznym ignorantem.
Myślałem, że do liceów przyjmują jakiś bardziej ogarniętych ludzi..

EkEl, chcesz to jedź - droga wolna.

A jeszcze co do pracy na komputerze - nie oznacza to zawsze programowania. Ja np. jestem grafikiem i pracuje dużo na komputerze, ale głównie w programach pakietu Adobe.

Dziś po za umiejętnościami czy kwitkiem ukończenia studiów itd liczą się znajomości.