Terminarz Arsenalu na sezon 2024/2025
18.06.2024, 10:17, Mateusz Rosłoń
4486 komentarzy
Poznaliśmy terminarz Arsenalu na przyszły sezon Premier League. Nowa kampania rozpocznie się 17 sierpnia, 90 dni po zakończeniu poprzedniej, i potrwa do niedzieli 25 maja 2025 r., kiedy to tradycyjnie wszystkie mecze ostatniej kolejki wystartują w tym samym czasie.
Liga poczyniła ustalenia, aby zapewnić drużynom więcej czasu na odpoczynek podczas trzech kolejek świątecznych, przy czym żaden mecz danej drużyny nie odbędzie się przed upływem 60 godzin od poprzedniego i nie będzie spotkań w Wigilię Bożego Narodzenia. Z kalendarza usunięto również przerwę zimową, aby umożliwić rozpoczęcie rozgrywek w połowie sierpnia. Celem takiego zabiegu jest zapewnienie dłuższej przerwy letniej, dzięki której wszystkie kluby Premier League będą mogły umożliwić swoim zawodnikom nieprzerwany trzytygodniowy odpoczynek zamiast krótkiej przerwy w zimie.
Poniżej przedstawiamy porządek, w jakim odbędą się spotkania Arsenalu. Terminarz może oczywiście ulec zmianom ze względu na transmisje telewizyjne, krajowe rozgrywki pucharowe oraz rozgrywki europejskie. Premier League zobowiązała się do informowania kibiców o takich zmianach z co najmniej sześciotygodniowym wyprzedzeniem do grudnia 2024 r. i z co najmniej pięciotygodniowym wyprzedzeniem od stycznia 2025 r. do przedostatniego meczu sezonu.
SIERPIEŃ
Sobota, 17.08 Wolverhampton Wanderers (H)
Sobota, 24.08 Aston Villa (A)
Sobota, 31.08 Brighton & Hove Albion (H)
WRZESIEŃ
Sobota, 14.09 Tottenham Hotspur (A)
Sobota, 21.09 Manchester City (A)
Sobota, 28.09 Leicester City (H)
PAŹDZIERNIK
Sobota, 5.10 Southampton (H)
Sobota, 19.10 Bournemouth (A)
Sobota, 26.10 Liverpool (H)
LISTOPAD
Sobota, 2.11 Newcastle United (A)
Sobota, 9.11 Chelsea (A)
Sobota, 23.11 Nottingham Forest (H)
Sobota, 30.11 West Ham United (A)
GRUDZIEŃ
Wtorek, 3.12 Manchester United (H)
Sobota, 7.12 Fulham (A)
Sobota, 14.12 Everton (H)
Sobota, 21.12 Crystal Palace (A)
Czwartek, 26.12 Ipswich Town (H)
Niedziela, 29.12 Brentford (A)
STYCZEŃ
Sobota, 4.01 Brighton & Hove Albion (A)
Wtorek, 14.01 Tottenham Hotspur (H)
Sobota, 18.01 Aston Villa (H)
Sobota, 25.01 Wolverhampton Wanderers (A)
LUTY
Sobota, 1.02 Manchester City (H)
Sobota, 15.02 Leicester City (A)
Sobota, 22.02 West Ham United (H)
Wtorek, 25.02 Nottingham Forest (A)
MARZEC
Sobota, 8.03 Manchester United (A)
Sobota, 15.03 Chelsea (H)
KWIECIEŃ
Wtorek, 1.04 Fulham (H)
Sobota, 5.04 Everton (A)
Sobota, 12.04 Brentford (H)
Sobota, 19.04 Ipswich Town (A)
Sobota, 26.04 Crystal Palace (H)
MAJ
Sobota, 3.05 Bournemouth (H)
Sobota, 10.05 Liverpool (A)
Niedziela, 18.05 Newcastle United (H)
Niedziela, 25.05 Southampton (A)

6 godzin temu 5 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy

04.10.2025, 13:24 3 komentarzy

04.10.2025, 13:20 0 komentarzy

04.10.2025, 09:54 4 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
... nastolatków. Ja wiem że w tym wieku bym po nim jechał 24/7 w tych okolicznościach i nie znam chyba nikogo kto by nie jechał :p
@Thierry_H napisał: "Jak z niego tam dwudziestu facetów w szatni ciśnie pompę, że mu Ania ciabatte z Hiszpanami odstawia, to co się dziwić."
A to z tym to niech on uderza bezpośrednio do żony, że mu taką a nie inną reklamę robi. Lubi się ta kobieta bahatować z latynosami? Spoko, ale nie musi po każdej takiej akcji walić fotek z twarzą w kroku jakiegoś Hiszpana.
@enrique: a, że pompy nie cisną to nie uwierzę. Dwudziestoparoletni piłkarze mają w większości mentalność na
@enrique: Jak z niego tam dwudziestu facetów w szatni ciśnie pompę, że mu Ania ciabatte z Hiszpanami odstawia, to co się dziwić.
@Moczyknur napisał: "przy stanie 1-1 gdy wchodził Lewandowski mówię do ziomka: “teraz nasza gra siądzie i przegramy”."
Od żony usłyszałem dokładnie to samo xD xD xD
Coś w tym jest, jakaś totalna niekompatybilność na linii Lewy -> Repra. Sądzę, że powoli już czas kończyć ten rozdział i przygotowywać kadrę opartą na młodszych zawodnikach. No i niech przywrócą Casha, bez jaj, koleś ma dopiero 26 lat.
@enrique: przy stanie 1-1 gdy wchodził Lewandowski mówię do ziomka: “teraz nasza gra siądzie i przegramy”.
@Spejsik: Na przestrzeni meczu czy 10 - nic.
Na przestrzeni kilku lat, kluby będą zmuszone potraktować akademie poważniej, a samo granie młodzieżą stanie się powoli opłacalne
@losnumeros napisał: "Piłka ręczna była bardzo dobra, ale Wenta zamiast wprowadzać młodych do kadry to stawiał na starą gwardię jak Chorwacja. Chorwacka reprezentacja też jest na dnie ( większość to zawodnicy 30+)."
No właśnie powiem Ci że jak oglądałem Chorwację to patrząc na nazwiska myślałem sobie że to ten sam skład co grał na innych turniejach 4-6-8 lat temu :)
Mnie najbardziej bawiło, jak wszedł na boisko słynny Robert L i Szpakowski momentalnie dostał orgazmu - "nasz Robert", "nasza gwiazda", "zobaczcie jak on się rusza" itd. kiedy koleś legalnie jedyne co zrobił to zaliczył parę strat, dostał żółtą kartkę, trochę pomachał łapami i podyskutował z sędzią.
Serio niech już skończą te sztuczne kreowanie superbohatera.
@ArsenalChampion: Akurat w tych meczach, które wymieniłem, wszyscy grali raczej pierwszym garniturem (nie licząc kontuzjowanych).
Co do dominacji Brazylii, to po prostu byli oni najlepsi nie tylko w Ameryce ale ogólnie na świecie przez dekady. Od utworzenia rankingi FIVB w 2006 roku byli nieprzerwalnie światową jedynką aż do końcówki 2022, kiedy wyprzedziła ich Polska.
Też ja nie kłócę się, że piłka nożna jest popularniejsza od nożnej, szczególnie w Ameryce Południowej. Podobnie koszykówka. Myślę, że jednak to są jedyne dwa zespołowe sporty drużynowe, której ją tak jawnie deklasują. Nie kojarzę innego sportu drużynowego, który byłby popularny w kilkunastu dużych krajach na prawie wszystkich kontynentach. Krykiet to w zasadzie tylko Indie, Pakistan, UK, Australia. Baseball to USA+Japonia, jest jeszcze kilka typowo amerykańskich, ręczna tylko w Europie. Rugby to zachodnia Europa + małe kraje z innych kontynentów. Może hokej, ale raczej chyba też mniej popularny od siaty.
@Numer10: No dobra, stawiamy na 3 zawodników u23 w składzie kosztem wyników. I co nam to da?
@pablofan:
Nie znam się na przekrętach PZPNu, nie jest mi do życia potrzebne jak sobie tam poczynają jeden z drugim. Faktycznie po Bońku jakoś mniej słychać o inwestowaniu w młodzież i to wszystko znowu wydaje się jakoś siadać.
Mam natomiast opinię o tym, co powinno być zrobione żeby za kilka lat móc konkurować ligowo i reprezentacyjnie na arenie europejskiej:
- szkółki juniorów- najważniejsze, cokolwiek robi PZPN z tematem szkolenia, i tak robi za mało. Wprowadzić projekt jak we Francji (wielka centralna szkółka juniorów, z topowymi trenerami, od młodego wieku dbająca o dobre przygotowanie motoryczne, techniczne, szybką grę, brak jakiś filozofii o wiecznej grze na dwa kontakty i niepozwalaniu na drybling), albo zaiwestować w jakiś sposób w to, aby kluby na mniejszą skalę, ale jednak miały szkółki na wysokim poziomie (aktualnie podobno Lech i Legia jako jedyne spełniają jakieś standardy w tym wszystkim, ale to też najbogatsze kluby w kraju)- druga opcja raczej jest ciężka, bo polskie kluby rzadko kiedy myślą tak przyszłościowo i mają fundusze na naprawdę dobrą inwestycję w szkolenia.
- w jakiś sposób forsować grę juniorów w Ekstraklasie (najlepiej juniorów wychowanych już na grę w szybki, techniczny futbol), zamiast sprowadzania bardzo przeciętnych zawodników z południa i robienia z nich gwiazd ligi (co też pokazuje poniekąd jej poziom). Serio, moim zdaniem nawet zmuszanie klubów do gry po 3 zawodników U-23 i minimum 6 HG w jakiejś części meczów jest w tym przypadku nadzieją, bo kluby same z siebie wolą kupić hiszpana z 3 ligi i wygrać mecz niż ogrywać naszych i nie ma co im się dziwić, tyle że dzięki takim praktykom jesteśmy coraz bardziej w pupie, a też i kibice o wiele chętniej się utożsamią z drużynami złożonymi z polskich zawodników niż z obcokrajowcami dla których to ma być po prostu przystanek. Bez zbudowania silnej ligi opartej na silnych akademiach piłkarskich nie pójdziemy do przodu nigdy w takim stopniu jak byśmy chcieli
- ustabilizowanie reprezentacji- nieważne czy to będzie Probierz, Tuchel, czy Fornalik- przy takim kryzysie piłkarskim (na tak duży kraj, jednak poziom zawodników powinien być lepszy, chociaż bez powyższych to tak naprawdę czysty przypadek, czy komuś uda się akurat zabłyszczeć na zachodzie czy nie)- potrzebna jest kadra, do której młodzi zawodnicy będą mogli wchodzić i będą czuli, że coś już tu jest zbudowane. Z tych zawodników póki co naprawdę ciężko sklecić drużynę na poziomie zachodnich reprezentacji, ale właśnie zgraniem i wtedy jakimiś pomysłami taktycznymi- można nawiązać walkę z lepszymi na ten moment od siebie, gdzie po prostu Probierz udowodnił meczem z Holandią że potrafi coś takiego zrobić.
@artur759: no ale to jest liga narodów, o ile się orientuję to nie każdy zespol zwykle gra tam swoim 1 składem
Ja ci dam taki odpowiednik copa america tylko w siatkówce. Gdzie 33 razy w historii wygrała Brazylia, a tylko 2 razy zrobił to ktoś inny i była to Argentyna. A teraz porównaj sobie ile zespołów zdobywało copa america w piłce nożnej
@ArsenalChampion napisał: "Z siatkówka też jest problem taki ze tu praktycznie zawsze wygrywa faworyt, nie ma takiej nie przewidywalności jak w piłce nożnej. Gdzie nawet slabszy zespol może ograć lepszy"
Przykłady tylko z tego tygodnia, gdy zdecydowanie słabszy na papierze zespół ograł kogoś z światowej topki:
- Kanada pokonała Japonie
- Niemcy pokonały Francje
- Iran pokonał USA
- Kanada pokonała Brazylie
Nie ma co przechodzić w skrajności.
Czy siatkówka ma choć zbliżoną popularność do piłki nożnej? NIE
Czy siatkówka jest sportem niszowym? Też nie.
Oceniając popularność siatkówki, trzeba po pierwsze zauważyć, że jest to jeden z nielicznych sportów, gdzie kobieca wersja dorównuje popularności męskiej. Dodatkowo w zależności od płci inne kraje są często w topie. Przykładowo męska siatkowa w Turcji jest mało popularna, ale kobieca to zupełnie inna sprawa. Jak ktoś był w Turcji kilka tygodni temu, to podczas turnieju LN całe miasto było zawalone w plakatach ich siatkarek.
Druga sprawa. U nas często postrzega się wszystko z perspektywy Europy, a tutaj siatkowa jest pewnie popularna na porównywalnym albo nawet niższym poziomie od piłki ręcznej. Jednak dużo osób zapomina o popularności siatkówki w Azji oraz Brazylii (200 mln ludzi) i nie chodzi tutaj o nawet tylko kobiecą część. Siatkówka ma ogromną rzesze kibiców w krajach jak Filipiny, Indonezja, Indie, chociaż ich reprezentacje są do bólu słabe. Ludzie z tamtych krajów kibicują Japonii jako przedstawicielowi Azji. Wystarczy spojrzeć, że turnieje LN są regularnie rozgrywane np. w Filipinach, chociaż ich reprezentacja nawet tam nie gra, ale na meczach szczególnie Japończyków jest komplet.
Jeśli ktoś chce obiektywne statystyki to niech zobaczy sobie największe kanały siatkarskie na yt. Istnieje kilka kanałów z 2/3 milionami subskrypcji. Czy to dużo? Więcej niż tenis, hokej i nieporównywalnie więcej od piłki ręcznej.
W krajach jak Niemcy, Hiszpania czy Francja jest to sport mało popularny, ale w innych dużych krajach np.Turcji, Polsce, Rosji, Włoszech, Japonii, Iranie, Brazylii, Chinach, Tajlandii, Filipinach, Indonezji jest stosunkowo popularny.
Podsumowując siatkówka ma mniejszą popularność niż nożna oraz koszykówka i tu nie ma nawet podjazdu. Aczkolwiek to też nie jest tak mało popularny sport jak np. ręczna.
Z siatkówka też jest problem taki ze tu praktycznie zawsze wygrywa faworyt, nie ma takiej nie przewidywalności jak w piłce nożnej. Gdzie nawet slabszy zespol może ograć lepszy
Conor Gallagher has been linked with a surprise move to Arsenal this summer from Chelsea Chelsea value their midfielder, who appeared 50 times last season, at £42m, however, his deal expires in 2025 meaning he could be available for slightly less.
@pablofan:
Jestem w stanie zgodzić się z tym, że u nas szkolenie kuleje i jesteśmy lata świetlne nawet od takiej Austrii. To jest ta poprawa szkolenia której się nie wypracuje w kilka lat, tylko to co robi się teraz, będzie zauważalne za tak naprawdę dekadę. Słyszy się o jakiś szkółkach i zatrudnianiu fachowców z przeszłością w Ajaxie i innych takich, jest to na małą skalę, zobaczymy czy cokolwiek z tego będzie. Nie chodziło mi o to, że teraz już Widzew Łódź będzie produkował piłkarzy pokroju La Masii, tym bardziej, że polska liga jest na poziomie jakim jest, więc nie ma nawet gdzie tych młodzików porządnie ogrywać (pomijając już że w E-klasie trenerzy nie lubią stawiać na młodzież). Każdy piłkarz jaki wyjedzie z Polski na zachód mówi o zupełnie innym poziomie treningu, fizyczności, podejściu i szybkości gry. Nie da się w lidze polskiej nagle wychować zawodnika, który grając siermiężną ligową piłkę, nagle wejdzie w reprezentacji na Austrię i nie zaskoczy go tempo gry i to on przejmie kontrolę. Napisałem zresztą, że zawodników klasy światowej w składzie mamy co najwyżej 3, reszta gdzieś czasem gra, ale to dopiero ewentualnie jest materiał na klasę światową, takich zawodników ma większość reprezentacji tak naprawdę, a te lepsze, jak nawet taka Austria, mają trzon drużyny złożony z zawodników po prostu na ten moment lepszych, mających miejsce w składzie w topowych europejskich ligach. Nie musi to być Ronaldo z Modriciem żeby uznać, że jednak Dawidowicz, Salamon czy Ślisz to na ten moment nie ten poziom.
Zgadzam się, że jeśli udałoby się zatrudnić nowego Leo Beenhakkera, to warto byłoby zaryzykować zwolnienie Probierza. Problem w tym, że na rynku nie ma takich pewnych dużych nazwisk, które w ogóle mogłyby chcieć tu przyjść. Przypominam zresztą że niedawno przyszedł tu trener potrafiący wygrywać wielkie turnieje jeszcze kilka lat temu i co z tego wyszło.
Mówisz że Ragnick prowadzi kadrę 2 lata, ok- nie jest to tak dużo, ale jednak wystarczająco żeby zbudować kadrę, wprowadzić jakiś pomysł na grę i zapewnić jakąś stabilizację. Probierz przyszedł tu praktycznie na baraże eliminacji na drużynę w chaosie, zbudował wstępnie zespół, który może i nie ograł Austrii, ale mimo wszystko pokazał jakieś małe światełko w tunelu, że potrafimy zagrać odważnie na lepszych na papierze rywali. Odważnie=/=ciągle konrolując mecz, bo nie graliśmy z Anglikami i byłoby cholernie ciężko lepsze od siebie w tym elemencie, zgrane już na ten sposób gry, stabilne, lepsze kadrowo drużyny dominować większe części meczu.
Oczywiście, ja też nie uważam, że Probierz w meczu z Austrią się popisał, gra dwoma dziewiątkami, brak Urbańskiego po takim pierwszym występie, wpuszczenie Grosika i Świderskiego, cały pomysł na ten mecz (chociaż wstępnie dało się to wytłumaczyć)- okazał się nietrafiony. Ale to nie skreśla tego, że od czasów Nawałki ta kadra jechała równią pochyłą do dołu, a Probierz dał nam sygnały, że może się to w tej kadrze jednak obrócić ku lepszemu. Dać mu pracować i ustabilizować to wszystko to jedyna nadzieja na to, że ta kadra naprawdę się skonsoliduje i będziemy mieli drużynę, a nie- jak do jego przyjścia- zbiór indywidualności. Ale jak załatwisz nam Tuchela, Naglesmanna, albo innego trenera "ogranego" na tym poziomie, który dałby radę na 100% taktycznie wygrać Polską każdy mecz z taką Austrią, to ja nie widzę przeciwskazań :D
@pablofan: Ale ja się pytałem dlaczego dla naszej piłki nie na przyszłości, a ty piszesz o eliminacjach do LM.
Poza tym co ile się zdaża taki mistrz oraz zwycięzca pucharu jak w tym roku? Raz na kilka lat wiec już też nie przesadzajmy.
@1886gunner1886 napisał: "większej bzdury to dawno tutaj nie widziałem"
Ale on ma racje. W USA od lat nie są w stanie stworzyć profesjonalnej ligi siatkówki, we Włoszech gdzie jest niby jedna z lepszych lig na świecie średnia frekwencja na trybunach w ligowym meczu to około 3 tys ludzi. Jak były Mistrzostwa Europy w 2019 roku i Niemcy grali chyba w ćwierćfinale to w Niemczech w barach leciała 2 Bundesliga a jak się pytałeś o Mistrzostwa Europy w Siatkówkę to nikt nie wiedział o co chodzi. Ten sport na poważnie biorą tylko dwa kraje czyli Polska i Rosja. Dla całej pozostałeś części Europy to tylko sport 2 kategorii. W Polsce gdyby nagle skończyły się sukcesy kadry to widziałbyś transmisje z meczów tak samo często jak obecnie oglądasz transmisje z biegów narciarskich czy strongmanów.
@losnumeros: Węgrzy odpadli jako pierwsi
@Dziadyga: większej bzdury to dawno tutaj nie widziałem
Dla mnie na tym euro jeszcze się naszych dobrze oglądało z grą do przodu bo na mistrzostwach świata ta drużyna Michniewicza to był taki antyfootbol i nuda
@Spejsik: a choćby z tego tytułu, że zmienia się system rozgrywania pucharów europejskich. Dwie najlepiej punktujące ligii w rozgrywkach pod egidą UEFA będą dostawały dodatkowe miejsca w LM co umożliwi udział wiekszej ilości zespołów tychże lig. Obecnie to Włochy i Niemcy. Nie pamiętam dokładnie, ale wlosi przy dobrych wiatrach mogli mieć chyba ok. 10 przedstawicieli w pucharach. W związku z tym coraz to lepsze ekipy będą walczyć w eliminacjach. Jeśli nasze najlepsze kluby nie potrafią ogarnąć walki o mistrza Polski czy Puchar, to im częściej takie perełki jak Wisła Kraków czy Jagiellonia będą startowały w tych rozgrywkach, to tym niższy będzie ranking polskiej eklapy, a tym samym możliwych miejsc premiowanych do rozgrywek UEFA. Bo nie przewiduje sukcesów polskich drużyn nawet ze średnimi drużynami z top owych lig.
@pablofan: Na jakiej podstawie, że dla naszej piłki nie na przyszłości? I dlaczego za 3 lata cofniemy się ?
@Szogun napisał: "Oglądałem wieki temu od tego czasu znajomi Królika wciąż trzymają się mocno"
Dodam, że zapewne to samo dzieje się w każdym państwie. Tam gdzie jest kasa, tam są przekręty
@Numer10: z nową siedzibą z lewym wnioskiem i można by tam wymieniać bez końca.
Dla polskiej kopanej nie ma przyszłości. Daje 3 lata i cofniemy się o kolejne lata. Obstawiam, że dojście do fazy grupowej LKE będzie wyczynem.
Podsumowując, tu żadne pieniądze nie pomogą jeśli banda baranów będzie tym wszystkim zarządzać,
@Numer10: miałem nie odpowiadać na twój wpis, ale jednak to zrobię.
Po pierwsze, określenie czasu pracy Rangnicka z reprezentacją Austrii „latami” jest sporym nadużyciem. 2 lata to nie jest dużo, ale jak widać, wystarczający czas by z „solidnymi wyrobnikami” z Bundesligi stworzyć zespół, który taktycznie potrafi zdominować nawet Francję.
Po drugie, o jakim ty szkoleniu mówisz? Nasi młodzi zawodnicy, którzy trafiają poza polskie boiska pierw od nowa uczą się rzemiosła, i rzadko kiedy ktoś potrafią zaistnieć. Kapustka, Kozłowski, Jóźwiak, bielik i wielu innych przepada. Powiesz Moder się udał, ale on przed kontuzją w cale nie był pierwszym wyborem w Brighton, a w reprezentacji jedzie na PRze i nic więcej. Ziela czy lewego lub Błaszczykowskiego z piszczkiem ukształtowały obce kluby. Tak samo było z Glikiem czy krzynowkiem.
Nie ma polskiego szkolenia i nie zapowiada się, aby cokolwiek w tej materii się zmieniło. lata mijają, a media się cieszą, że Polski klub nie wylosował Qarabachu lub Astany bądź jakiegoś innego egzotycznego w 2 rundzie w drodze do lm…
Tak samo nie ma polskiej myśli szkoleniowej.
Przed tym spotkaniem uważałem, że taktycznie Rangnick zje probierza i Austria dominując środek na malo co nam pozwoli. Nie zawiodłem sie lecz nie spodziewałem się tylu bramek, choć karnego być nie powinno. Co nie zmienia faktu, że jak ma się coś zmienić, to potrzebni są fachowcy.
Był Leo Beenhakker, który próbował wpłynąć na kształt polskiej piłki, to go banda jelopow pogoniła krzycząc, że żaden obcy im życia nie będzie układał, a tym bardziej zaglądał do kieliszka. W końcu oni sami wiedzą najlepiej. Problem tylko taki, że poza ogarnięciem wódy i innych używek lub cholera wie co jeszcze, nasz Polski związek „piłki nożnej” się nie zna. Boniek jakoś ten wizerunek patałachów poprawił, tak samo organizacyjnie poukładał PZPN, ale co z tego jak w polskiej kopanej są „baronowie” dla których liczy się tylko i wyłącznie własne podwórko i grosze, które zarabiają (w porównaniu do tego co może dać regularna gra w pucharach) przez co nie myślą długofalowo.
I na koniec, probierz jest do wyautowania razem z tą całą ferajną od discopolowca. Na dłuższą metę to nie ma przyszłości. Dziś był rywal, który mógł być w zasięgu, ale nie podołał. Problem polega jednak na tym, że nie ma nadziei na lepsze jutro. Po tym co wyczynia się od kilku lat w PZPNie można odnieść wrażenie, że liczą się wyłącznie własne interesy. Sponsorzy jakieś firmy krzaki, ludzie zamieszani w korupcję i układanie meczy w polskiej układanie się na wielomilionowe premie, odkurzenie pomysłu
Beka z pompowania kondoma wokół naszej kadry czy tej śmiesznej Ekstrafarsy. Za każdym razem dajemy się nabrać słuchając pięknych analiz naszych wybitnych ekspertów. Prawda jest taka, że piłka nożna w naszym kraju to zwykły temat zastępczy, nie wart jakiegokolwiek komentarza, ale może chociaż dostaniemy jakąś Złotą Malinę za bycie najgorszą drużyną w ME.
@Dziadyga napisał: "Ta siatkówka to tak nudny sport,że masakra.Ciekawe jakby wyglądali gdyby na poważnie grał cały świat jak w nogę,czuje,że były by to cymbały podobne,ale,że z naszymi ze 3-4 kraje grają jeszcze na poważnie to wyglądają na mocarzy."
Tylko piłka nożna jest najprostszą dyscyplina żeby uprawiać grę. Z taśmy zrobisz piłkę i możesz grać. W siatkówce to już nie przejdzie. Siatkarze też grają co kilka dni i nie narzekają na ilość meczy. Piłkarze? Zarabiają najwięcej, zajebista opieka medyczna po treningach i meczu, a jak ktoś lekko ich dotknie to turlają się jakby dostali cios od Tysona.
Dobra tam, nie na co przeżywać.
Przecież nie liczy się wynik (jak na ostatnich MŚ) bo kto by o tym pamiętał. Liczy się do, że stworzyliśmy kilka akcji z Holandia.
Z drugiej strony, jesteśmy Mistrzami Europy. Odpadliśmy jako pierwsi. Jest trofeum, które zdobyliśmy najszybciej z wszystkich reprezentacji :). Kto będzie pamiętał wygranych ME, skoro to my zdobyliśmy " złoty" medal
@Spejsik napisał: "Za każdym razem gdy polska przegrywa mecz:
SPORTEM NARODOWYM POWINNA BYĆ SIATKÓWKA
:D"
Ta siatkówka to tak nudny sport,że masakra.Ciekawe jakby wyglądali gdyby na poważnie grał cały świat jak w nogę,czuje,że były by to cymbały podobne,ale,że z naszymi ze 3-4 kraje grają jeszcze na poważnie to wyglądają na mocarzy.
Za każdym razem gdy polska przegrywa mecz:
SPORTEM NARODOWYM POWINNA BYĆ SIATKÓWKA
:D
@Szogun: Nie oglądałem. Tam bardzo dużo jest pokazane podobno
@losnumeros: Oglądałem wieki temu od tego czasu znajomi Królika wciąż trzymają się mocno.
@Szogun napisał: ":Dla mnie Polska repka mogłaby nie istnieć. Ich poziom to mniej więcej level na którym osiadł Titanic. Powinno się dawać coraz więcej szans młodym i takich wiarusów jak Grosicki powinno dawno już nie być."
Ktoś mi kiedyś powiedział, obejrzyj film Piłkarski Poker i wszystko zrozumiesz. Sportem narodowym to poiwnna być siatkówka lub lekkoatletyka. Piłka ręczna była bardzo dobra, ale Wenta zamiast wprowadzać młodych do kadry to stawiał na starą gwardię jak Chorwacja. Chorwacka reprezentacja też jest na dnie ( większość to zawodnicy 30+).
@Garfield_pl napisał: "https://x.com/Buckarobanza/status/1804240085853852039?t=_Ywd1ZjRbu7Rv_MD7VZt7w&s=19
Niektórym za grubo weszło..."
Już niedługo w Clout lub Fame MMA
Polska jak zawsze liderem lub na podium w najgorszych rzeczach czy rankingach xD kraj przeklęty z klątwa jakąś.
@AleksandraAngielska:
Ta, a Grecy i Włosi z Południa z kim się mieszali? To jest kwestia stężenia melaniny, które jest uwarunkowane klimatami: ludność od stuleci zamieszkająca w mocno nasłonecznione tereny, ma tego barwnika więcej i przez to ma również ciemniejszą karnację.
@losnumeros:Dla mnie Polska repka mogłaby nie istnieć. Ich poziom to mniej więcej level na którym osiadł Titanic. Powinno się dawać coraz więcej szans młodym i takich wiarusów jak Grosicki powinno dawno już nie być.
Nasza kadra tragedii nie zagrała, Austria generalnie sprawiała lepsze wrażenie, ale i Polacy mieli momenty. Zaważyły w sumie niestety dwie bramki na konto Bednarka.
Swoją drogą, ludzi którzy nie znają się na piłce, mogę zrozumieć kiedy mówią "Francuzi jakoś mogą biegać, a nasi jak zawsze", ale osoby, które uważają się w jakimś stopniu za zaznajomione z realiami tego sportu i jednocześnie piszą o zwalnianiu trenera i wymianie całej kadry po takich meczach to jakiś naukowy fenomen.
Ostatnią rzeczą której teraz potrzebuje kadra jest kolejna wymiana trenera i czystka w kadrze. Przed mistrzostwami atmosfera była fatalna, nikt nie spodziewał się nawet dobrej gry, z każdej strony było słychać, że wszyscy nas zmiotą. Nagle przyszły mecze towarzyskie i mecz z Holandią, gdzie nasi pokazali się z dobrej strony, to znowu oczekiwania urosły. I ok, fajnie że znowu była nadzieja, ale dalej taka Austria jest piłkarsko 3x wyżej od nas. Każdy w zasadzie to wiedział i obiektywnie punkty w jakimkolwiek meczu w tej grupie to byłaby niespodzianka. Nasze szkolenie dopiero powoli dogania jakkolwiek zachodnie, a aktualnie i tak Probierz wystawił wydawać by się mogło zawodników po prostu najlepszych spośród dostępnych i dorzucił trochę ciekawej młodzieży i jakikolwiek ofensywny pomysł na grę, który przy jego ostatnich poprzednikach wyglądał fatalnie. Sam Lewy, Zieliński i bramkarz, których możnaby zaliczać do jakiejś topki futbolu (powiedzmy te TOP 20 na swojej pozycji) to za mało żeby stawiać się na równi z drużynami, które są całe naszpikowane zawodnikami tej klasy jak Holandia, czy złożone z solidnych ligowców w topowych ligach, którzy są zgrani, mają jednego trenera od lat, pomysł i w końcu naprawdę dobre wyniki.
Nasza kadra to nie jest już Polska z Euro 2016, nasza kadra bardziej niestety wygląda jak jakaś dawna reprezentacja Bułgarii z Berbatovem w składzie, jedna wielka gwiazda, kilku zawodników grających gdzieś wyżej i dalej po prostu to co akurat jest do wzięcia. Trzeba zachować szacunek do młodych twarzy, Kiwior, Zalewski, Urbański, Piotrowski, Ślisz i reszta chłopaków mają potencjał w przyszłości rzeczywiście stanowić o sile kadry, ale najpierw każdy z nich musi przejść długą drogę, żebyśmy mogli zobaczyć to co wszyscy chcemy i zbudować z tego dobrze działającą maszynę. A taką maszynę buduje się latami, ufając jednemu selekcjonerowi i jednemu pomysłowi na to wszystko. Albania czy Słowenia to kadry, które mają może nawet mniej jakości w kadrze, ale za to są naprawdę zgrani i mają wspólną wizję tego wszystkiego jak mi się wydaje. Do tego trzeba stabilizacji.
Też byłem zwolennikiem zatrudnienia Rumaka na to stanowisko, ale Probierz mimo wszystko pokazał się z dobrej strony, zbudował coś w tej kadrze i wydaje mi się, że zasługuje na szansę, aby długofalowo popracować nad tym wszystkim, aby każdy kto przyjeżdża na kadrę wiedział gdzie jedzie i jaki jest pomysł na to wszystko. Tylko w ten sposób da się osiągnąć jakąś stabilizację.
Może jakbyśmy dostali reparacje od Niemiec i przeznaczyli je na pensję selekcjonerską dla Kloppa, albo Guardioli to byłby to dobry plan, ale rzeczywiste opcje żadnymi pewnikami na poprawę nie są i trzeba w końcu skończyć tą karuzelę ;)
https://x.com/Buckarobanza/status/1804240085853852039?t=_Ywd1ZjRbu7Rv_MD7VZt7w&s=19
Niektórym za grubo weszło...
@KapitanJack10 napisał: "Nie no sory, ale to jest brednia do kwadratu.
Tak to się mogą bawić Anglicy wymieniając Fodena na Maddisona, ale nie my..
"Słuchaj Krzychu, może i strzeliłeś 17 bramek w sezonie w Turcji, ale tu mamy Patryka Klimalę ze Śląska co może ugra więcej na ambicji" xD"
Gdyby ten Krzychu cokolwiek się starał w kadrze a tak? Żadna strata, ale możemy oczywiście liczyć że odpali, dla mnie podobne prawdopodobieństwo;)
Czesio Michniewicz ma z nich beke :).
@Szogun napisał: "Sędzia Nas wydymał :D"
Probierz miał za mało czasu. Od razu wiedziałem że nie pownni na to Euro jechać. Oni naprawdę traktują reprezentację jako wakacje, w klubie przy takim podejściu to byłaby ławka
@losnumeros: Sędzia Nas wydymał :D
@TlicTlac: Raczej nie jest to 50/50 a dużo bardziej klarowna sytuacja. Zawodnik na pozycji spalonej utrudniał podjecie skutecznej interwencji bramkarza, więc sędzia podnosi spalony. Var ocenia tak samo jak boisko, więc sędzia nie idzie do monitora. Gdyby asystent nie podniósł choragiewki to VAR Taylora by zawołał.
@Szogun napisał: "Brawo Polacy"
Nic się nie stało hahaaa
Brawo Polacy.