'The best and the worst' minionej dekady według Goal.com
25.12.2009, 15:41, Łukasz Klimkiewicz 30 komentarzy
Wraz z końcem dekady przyszedł czas na podsumowanie minionych dziesięciu lat w angielskiej Premier League. Redaktorzy internetowego serwisu piłkarskiego - Goal.com przygotowali listę dwudziestu najlepszych i najgorszych momentów z życia ekstraklasy.
Niestety, ale może też i stety na tej liście Arsenal pojawił się tylko dwa razy. Na pierwszym miejscu w dziesiątce najlepszych momentów i na piątym w dziesiątce najgorszych. I skupimy się tylko na drużynie prowadzonej przez Arsene Wengera.
Najlepszy moment [miejsce pierwsze na liście Goal.com]: The Invincibles.
16 maja 2004 roku Kanonierzy zakończyli sezon 2003/2004 angielskiej ekstraklasy na pierwszym miejscu z rekordową ilością 26 zwycięstw, 12 remisów i 0 porażek w ciągu 38 rozegranych kolejek. Arsenal stał się wtedy drugą w historii angielskiej piłki drużyną, która przez cały sezon straciła maksymalnie dwa punkty. Passa 'The Invincibles' trwała przez aż 49 spotkań i zakończyła się w październiku 2004 roku podczas meczu z Manchesterem United na Old Trafford, który to wywołał wiele kontrowersji.
Najgorszy moment [miejsce piąte na liście Goal.com]: Dramat Eduardo.
Jeden z najbardziej poruszających widoków dla fana futbolu. Podczas meczu z Birmingham City na St. Andres w sezonie 2007/08 po brutalnym wślizgu zawodnik gospodarzy - Martin Taylor - złamał nogę napastnikowi Kanonierów. Na pomeczowej konferencji prasowej, pod pływem emocji, Arsene Wenger powiedział że Taylor nie powinien już nigdy więcej pojawić się na boisku. W czasie leczenia Eduardo wiele mówiło się o ewentualnym zakończeniu kariery przez Brazylijczyka z chorwackim paszportem, jednak reprezentant Chorwacji wrócił do zdrowia i znów możemy oglądać jego występy.
źrodło: Goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Rolnik google nie boli...:*
Arsenal z sezonu 2003/04 roku to najlepsza klub, jaki kiedykolwiek można było oglądać. 49 meczów bez porażki w lidze to efekt konsekwencji i wyciągania wniosków, których teraz nie mamy. Poza tym piłkarze, którzy wtedy grali w drużynie Kanonierów byli niepowtarzalni. Tacy zawodnicy jak oni trafiają się w futbolu raz na wiele lat, dlatego cieszę się, że miałem przyjemność oglądać ich w zespole, któremu akurat kibicuje. :)
Czasami brakuje mi tamtych czasów, ale nie tylko ze względu na trofea, nasz styl gry, graczy oraz zwycięstwa, ale także z powodu atmosfery jaka panowała w tamtym czasie w PL. Arsenal był drużyną zawsze licząca się w walce o każdy puchar, rywalizował w świetny sposób z Manchesterem United. Właśnie tamtych meczów mi brak. Teraz kiedy z nimi gramy nie tylko jest nam ciężko ich pokonać, ale także nie ma takiej agresji i atmosfery, jaką stwarzali Vieira, Keane i pozostali zawodnicy. Mało mamy też takich zawodników z charakterem i w końcu tych, którzy brali udział w spotkaniach The Inivincibles. Szkoda, bo w porównaniu do reszty naszych graczy pamiętają oni o tym wydarzeniu i mogliby odpowiednio zmotywować naszych młodych graczy do podobnego wyczynu, bo jestem przekonany, że nikt już tego nie skopiuje. ;)
Natomiast jeżeli chodzi o te mniej szczęśliwe momenty, to kontuzja Eduardo była dla mnie najprzykrzejszą rzeczą, jaka spotkała nasz klub. Nawet odejście Henry'ego, koniec ery niepokonanego Arsenalu i przegrany finał LM nie wywarł na mnie tak negatywnych emocji, jakie miałem podczas urazu naszego napastnika. W tamtej chwili nie tylko straciliśmy świetnego piłkarza, ale także straciliśmy szanse na zdobycie mistrzostwa kraju, popadliśmy w kryzys, z którego wychodziliśmy do końca sezonu. Kontuzja Chorwata to moment, o którym zarówno kibice naszego klubu, piłkarze, wszyscy powiązani z Arsenal i piłką nożna oraz sam zawodnik chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Po jego kontuzji widziałem coraz więcej takich zdarzeń, ale mam nadzieję, że żaden gracz nie dozna tak poważnej kontuzji.
Warzywo21 - Chciało by się ;D Wtedy jaki był skład.? ;D W sumie teraz też mamy dobry skład ale nie tak jak wtedy.
Kurde ten sezon 2003/04 wspaniały czasy. Jakbyśmy znowu taki sezon zagrali np. w przyszłym roku to byłoby super ;)
nie jest źle;D
tutaj redaktorzy z goal.com mają całkowitą rację :) wyczynu Arsenalu teraz już nie da się powtórzyć
Tje Invicibles to najwspanialszy moment w historii Arsenalu wg mnie !
sebo656 - na pierwszym było chyba odpadnięcie Anglii z Euro 2008.
Jakby chciało wam się ruszyć dupska i sprawdzić stronę wcześniej, to @rubl14 podawał linki do całości.
Cieszy pierwszy miejsce. I niech ktoś powie ze Wenger to kiepski trener. To co zrobil razem z The Invicibles jest mistrzostwem swiata :)
Skoro uraz Eduardo jest na piątym miejscu to boje sie spytac co sie dzialo na 1 miejscu.
Wypadałoby podać linka, dla tych, którzy chcieli by sobie zobaczyć inne miejsca...
Chyba
sie pomyliłem ale tak myslałe :P
Arsenal na liście najlepszych drużn jako pierwsz ?
Z tego co ta widać to tak :)
z drugiej strony wielkiej drużyny "Unbeaten" by nie było, pamiętamy mecz z MU w sezonie 03/04 na old trafford kiedy król strzelców poprzedniego sezonu 02/03 Ruud Van Nisterlooy mógł wykorzystać 11 ...z jeden strony szkoda bo rekord można byłoby wyśrubować do magicznej "50" a z drugiej passa mogła skończyć się juz po ok. 15 meczach
5 miejsce Eduardo jako najlepsze z najgorszych ???
Jeżeli tak to bym się zgodził ale w tym przypadku nie jesteśmy najbardziej poszkodowani ...
z 10 fauli i kontuzji ostatnich 10 lat 7 jest z wysp brytyjskich a leczenie czasami trwało więcej niż rok np. Cech
mozna juz bylo cala ta liste pokazac...
The Invincibles > oll
Takiego wyczynu już nikt nie powtórzy ; ) Jestem dumny, że to akurat Arsenal osiągnął taki wynik...
"The Invincibles" nikt nigdy nie pobije, bo to tylko mógł uczynić Arsenal, heh, to było coś, nie przegrać żadnego meczu w lidze, coś fantastycznego, a teraz widać, że jest to praktycznie niemożliwe, bo nasza kochana PL jest jeszcze mocniejsza i to robi ją jeszcze bardziej emocjonującą :p
Jeśli chodzi o wypadek Eduardo, to nie chce o tym myśleć, to było straszne, ten moment sprawił, że wtedy wszystko z nas zeszło, całe powietrze, które prowadziło nas na sam szczyt zarówno w lidze jak i w LM, pamiętam Gallasa, który się popłakał ale to już za nami, a Eduardo znów może grać i strzelać piękne gole!
Chyba powinniśmy się cieszyć, że oprócz incydentu Dudu nie ma już nas na liście "The worst", jednak na "The best" powinno nas być dużo więcej, najważniejsze jednak, że wygraliśmy. ;)
Nie angielskiej Premire League, lecz futbolu angielskiego
Tutaj macie orginały:
goal.com/en-gb/news/2560/features/2009/12/25/1706097/top-10-best-moments-of-the-decade-in-english-football
goal.com/en-gb/news/2560/features/2009/12/25/1706133/top-10-worst-moments-of-the-decade-in-english-football
No naprade Taylor powinien już nie grać. A więc nie wiem co robi.;/;/
Jakże dosadne to zdjęcie.
moze ktos dac linka do oryginalu? chce zobaczyc cala liste ;)
Miło że najlepszy moment mininej dekady należy do Kanonierów. A co było na pierwszym miejscu 'the worst'?
słusznie.
Podsumowanko ... :]
Taylor pała...
Normalnie faul jak na Wasilewskim.
Ciesze sie ze Eduardo wrocil po tak potwornej kontuzji...mial sporo szczescia , lecz z obecna forma nie blyszczy...napewno trudne bylo dla niego przygladanie sie meczom Arsenalu , a nie wystepowanie w nich , mial bardzo dlugo rekonwalestencje i mam nadzieje ze jeszcze wroci do swietnej formy i bedzie strzelal nam gole:)
Nie lepiej przypominac te lepsze chwile i dac jakis avatar przypominajcy zwyciestwo ligi Kanonierow niz kontuzje Dudu?