Trening strzelecki w Lidze Europy: Arsenal 6-0 BATE

Trening strzelecki w Lidze Europy: Arsenal 6-0 BATE 07.12.2017, 22:05, Łukasz Wandzel 489 komentarzy

Nie ma co się oszukiwać, że Liga Europy dorównuje emocjom Lidze Mistrzów, ale fani Arsenalu nie mają na co narzekać po ostatniej kolejce fazy grupowej. The Gunners całkowicie zdominowali rywala w meczu przeciwko BATE. Z kolei mistrzowie Białorusi przyjechali do Londynu, jakby ich celem była przegrana jak najmniejszą liczbą goli. Co tu dużo mówić, gospodarze nie mieli litości dla przyjezdnych. Jako drużyna z już dawno zapewnionym awansem do fazy pucharowej zmiażdżyła zespół, który powinien walczyć o życie, ale chyba jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego pożegnał się z europejskimi rozgrywkami.

Arsene Wenger desygnował na to spotkanie raczej nie młodzików, a piłkarzy już doświadczonych, mających za zadanie wrócić do optymalnej formy lub takich, którzy potrzebują gry. Wybrana jedenastka wykonała swoją robotę bardzo dobrze, racząc kibiców na stadionie golami nienagannej urody. Co więcej, cieszy fakt, że każdego gola zdobył inny zawodnik. Nawet piłkarz innej drużyny...

Składy, w jakich oba zespoły zagrały w dzisiejszym spotkaniu:

Arsenal: Ospina - Debuchy, Chambers, Holding - Maitland-Niles, Elneny (76' Willock), Coquelin, Wilshere - Walcott (70' Nelson), Welbeck (77' Nketiah) - Giroud.

BATE: Szczarbicki - Ryas, Milunović, Poljakow, Waładźko - Drahun, Biarozkin - Hardziejczuk, Ivanić (76' Jablonski), Stasiewicz (69' Tuominen) - Rodionow (56' Sihniewicz).

Kanonierom wystarczyło przebiec się kilkadziesiąt metrów po murawie i od razu przejęli inicjatywę, której nie oddali praktycznie do końca meczu. David Ospina w pierwszej połowie nie miał kompletnie nic do roboty. Mógł się jeszcze porozgrzewać w szatni albo zająć krzesełko na trybunie i podziwiać swoich kolegów. Ci bawili się futbolem, non stop oblegając pole karne gości. Strzelanie niespodziewanie rozpoczął w 10. minucie... Mathieu Debuchy. Kiedy Theo Walcott upadł w polu karnym i ubiegał się o przyznanie jedenastki, francuski obrońca dopadł do futbolówki i posłał prawdziwą petardę w lewy dolny róg bramki.

Na drugiego gola trzeba było troszkę poczekać, wynikało to z nienajgorszej postawy golkipera BATE. Niestety, przy takiej grze swoich kolegów musiał on w końcu skapitulować i zrobił to w 37. minucie. Zaczęło się od przejęcia piłki na połowie rywala przez zawodników Arsenalu. Później na drybling skusił się Danny Welbeck, lecz po wykonanym zwodzie za bardzo wypuścił piłkę przed siebie. Na szczęście, obrońca gości wybił ją wprost pod nogi Theo Walcotta, który bez kłopotu zdobył gola.

Niedługo zajęło Kanonierom trafienie do siatki po raz trzeci. Tym razem to Jack Wilshere odnalazł się w polu karnym i mocnym strzałem po wypracowaniu sobie nieco przestrzeni wpisał się na listę strzelców. Chwilę potem arbiter przy użyciu gwizdka zaprosił wszystkich na przerwę. Na drugą połowę wyszła ta sama jedenastka, co wcześniej. Dopiero później swoje szanse dostali Nelson, Willock i Nketiah, jednak żaden z nich nie wyróżnił się niczym szczególnym.

Czwartego gola dla Arsenalu strzelił Poljakow. Białorusin zamierzał nie dopuścić do tego, by piłka zagrana z prawej strony boiska dotarła do Danny'ego Welbecka. Jak chciał, tak zrobił, ale do tego dołożył pięknego samobója.

Było już 4-0, ale piłkarze The Gunners nie nastrzelali się wystarczająco. W 62. minucie Theo Walcott został faulowany w obrębie szesnastki rywala i sędzia wskazał na wapno. Do strzału podszedł Olivier Giroud, który pewnym uderzeniem w lewy górny róg pokonał Szczarbickiego. Trafienie nie zostało jednak zaliczone, ponieważ pozostali zawodnicy zbyt szybko zaczęli wbiegać w pole karne. Francuski napastnik musiał powtórzyć strzał, ale i tym razem się nie pomylił.

Wynik meczu zamknął Mohamed Elneny. Egipcjanin w 74. minucie popisał się technicznym uderzeniem z okolicy szesnastego metra. Na pewno nikt nie spodziewał się tak podkręconego strzału od byłego piłkarza FC Basel. Nikt też nie spodziewał się, że goście zaczną zagrażać bramce Davida Ospiny, ale końcówka faktycznie należała do nich. Zdarzały się kontrataki, kiedy Kolumbijczyk musiał ruszyć do piłki, lecz przeciwnicy nie zmuszali go do nadmiernego wysiłku. Zapędy ofensywne mistrzów Białorusi kończyły się na średnio udanych podaniach oraz strzałach w trybuny.

Podopieczni Arsene'a Wengera zrobili sobie trening strzelecki na The Emirates Stadium, ogrywając BATE Borysów 6-0. Najważniejsze jest to, że takiej dominacji nie wypracował podstawowy skład, występujący na co dzień w Premier League, ale zawodnicy szukający swojej formy. Dziś wielu z nich pokazało się naprawdę z dobrej strony, nie należy jednak zapominać, że niektórzy i tak są cieniami samych siebie z przeszłości, kiedy to prezentowali się znacznie lepiej. To w żadnym razie nie ujmuje Kanonierom, że zaliczyli występ na bardzo duży plus.

Oceń piłkarzy Arsenalu po meczu z BATE!

BATE BorysówLiga EuropyRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Kysio2607 komentarzy: 1336007.12.2017, 22:56

Pierwszy mecz w LE ktory byl lekkostrawny. Dziekuje.

Dobrze, ze do lutego spokoj od tych rozgrywek. Ogladajac te mecze czuje się jakbym z nauki do matury cofnal sie do nauki dodawania.

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:56

@hanzo88h: Jaki pocisk na Giroud. :P

Chrisho38 komentarzy: 42007.12.2017, 22:55

MOTM może być tylko jeden

Gunner012 (zawieszony) komentarzy: 6395 newsów: 207.12.2017, 22:55

To była deklasacja. Czyżby nadejście wielkiej formy?

hanzo88h komentarzy: 165907.12.2017, 22:55

Coq za Xhake do pierwszej 11 on z Jackiem dzisiaj najlepiej. Giroud to absolutna katastrofa, Laca to najlepsze co mogło mnie spotkać przynajmniej nie muszę oglądać tego drewna.

Ranczomen komentarzy: 1232707.12.2017, 22:55

Szkoda, że odpuścili. Można było jeszcze ze 2 wbić.

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:55

Taki Arsenal to ja mogę oglądać. :3

zly_kanonier komentarzy: 511107.12.2017, 22:54

Pokaz siły. Deklasacja. ARSENAL STRONK!!!

Szogun komentarzy: 28605 newsów: 307.12.2017, 22:54

Teraz wejdą do gry:Napoli,CSK,Atletico,Lipsk,BvB i skończą się słodkie bułki a na razie gładkie zwycięstwo.

PtoOk komentarzy: 220007.12.2017, 22:53

@Dawid04111: gdybym mial pewnosc ze tak bedzie to uwierz mi ze bym tak robil :)

Simpllemann komentarzy: 52842 newsów: 52407.12.2017, 22:52

Nie podoba mi się końcówka meczu w naszym wykonaniu.

Diam51 (zawieszony) komentarzy: 3238 newsów: 18407.12.2017, 22:51

No to Lacazette 8, Giroud 6.

stahustaszku komentarzy: 66507.12.2017, 22:49

Nelson kompletnie niewidoczny. Nketiah przynajmniej coś szarpie chociaż też bez szału

Dawid04111 komentarzy: 13296 newsów: 1407.12.2017, 22:49

@PtoOk: Musisz częsciej próbować

PtoOk komentarzy: 220007.12.2017, 22:48

pierwszy mecz Arsenalu, którego nie oglądam i 6:0 ...

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:46

@Dewry: Hahaha pamiętam sprzedawałeś marchew. XD

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 207.12.2017, 22:46

@SoulStorm: Jasne, na targu wtedy byłem!

@Argudo: Ten mecz to akurat chyba jak cały zeszły sezon chciałbym wymazać z pamięci, dlatego o nim zapomniałem xD

Gunnerrsaurus komentarzy: 1189907.12.2017, 22:45

Kiepsko widzę naszych młodych. Myślę, że nie zrobią kariery w tak wielkim klubie jak Arsenal. Nie ma chyba co ich porównywać do Wilshera, czy Walcotta w ich wieku

daniel677 komentarzy: 24407.12.2017, 22:45

Maitland Niles to jakieś nieporozumienie...Coq w drugiej połowie też kiepsko niestety.

Mihex komentarzy: 2360407.12.2017, 22:45

A ktoś się śmiał jak mówiłem, że Spartak to poziom Crveny czy Bate xD

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 607.12.2017, 22:44

@Dewry:

Nie trzeba tak daleko szukać, bo w tamtym sezonie wygraliśmy z Ludogorcem też 6:0.

schnor25 komentarzy: 1854607.12.2017, 22:44

@Mihex: Nie no, tak to nie zadziała XD Sam coś, od siebie muszę zapodać.

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:44

@Dewry: 12:0 (u siebie z Loughborough) 12 marca 1900
Pamiętasz ?

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 207.12.2017, 22:42

Z ostatnich tak wysokich wygranych to kojarzy mi się tylko ta z Blackburn w grudniu 2011, tam bodajże 7:1.

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:42

@Mihex: Śmiechłem. :P

Simpllemann komentarzy: 52842 newsów: 52407.12.2017, 22:42

@kubex
Czy uprzedzony. Kiedyś wielokrotnie go broniłem, ale ostatnio gra bardzo przeciętnie. I dziś było podobnie.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 607.12.2017, 22:42

W końcu jacyś poważni piłkarze w naszej ofensywie.

Mihex komentarzy: 2360407.12.2017, 22:41

@schnor25: To dajesz "Coquelin nigdy nie strzeli gola z Soton"

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:41

@schnor25: Haha spoko spoko. :P

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:41

@Mihex: Od niego będzie ustalany skład. xd

schnor25 komentarzy: 1854607.12.2017, 22:40

@SoulStorm: No to już zapamiętaj, że jak coś przepowiem, to zawsze będzie na odwrót :D

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:40

Ohoho kiedy to oni wygrali 7:0,8:0 ?

Mihex komentarzy: 2360407.12.2017, 22:40

@SoulStorm: Walcott to w podstawie jak nic xd

PrzeArs komentarzy: 278407.12.2017, 22:39

Dawać mi tu 7 gola

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:39

@Mihex: Raczej Walcotta.

Mihex komentarzy: 2360407.12.2017, 22:39

Welbeck zszedł, czyli na Soton on wyżej od Girouda :p

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:38

@schnor25: Wyprzedzasz sam siebie. XD

kubex komentarzy: 575307.12.2017, 22:38

@Simpllemann - trochę do niego uprzedzony jesteś :)
Nie mówię, że gra świetnie ale na tle takiego przeciwnika daje rade :)

mitmichael komentarzy: 4924307.12.2017, 22:38

Jest i Nketiah, mogl go wczesniej wpuscic

Barney komentarzy: 2092407.12.2017, 22:38

schodzi jedyny slaby punkt w tym meczu

schnor25 komentarzy: 1854607.12.2017, 22:37

Jak zwykle, schnor25 i jego zajebiste przesądy XD

Gunner012 (zawieszony) komentarzy: 6395 newsów: 207.12.2017, 22:37

Gdzie się pochowali hejterzy Elneny'ego? xD

Diam51 (zawieszony) komentarzy: 3238 newsów: 18407.12.2017, 22:37

Jutro to jest jakiś koniec świata czy co?

Ranczomen komentarzy: 1232707.12.2017, 22:37

Dobrze Nketiah z Willockiem. Szkoda, że nie z 5 minut wcześniej chociaż.

Simpllemann komentarzy: 52842 newsów: 52407.12.2017, 22:37

Dobrze, że strzelił, bo dzisiaj i tak gra bardzo przeciętnie.

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:37

Edziu wbija na salony. XD

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 607.12.2017, 22:36

Over 5,5 weszło jak w masło.

mallen komentarzy: 2123907.12.2017, 22:36

Jacek Ty to jesteś!

SoulStorm komentarzy: 743207.12.2017, 22:36

"Elneny chyba już nigdy nie powtórzy strzału z meczu przeciwko Barcelonie :)"

XD

PrzeArs komentarzy: 278407.12.2017, 22:36

I j Panowie wrażenia haha. Arsenal, Arsenal, Arsenal!!!!!!!!!!.... ')

Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com