Uciszyć niemieckiego giganta, Arsenal - Bayern!

18.10.2015, 23:27, Kamil 1240 komentarzy

Gdy kilka miesięcy temu rozlosowany poszczególne grupy Ligi Mistrzów, to każdy spodziewał się, że mecze pomiędzy Arsenalem a Bayernem Monachium będą decydować o tym, który zespół awansuje z pierwszego miejsca do dalszej fazy rozgrywek. Rzeczywistość jest jednak, niestety, inna i to za sprawą podopiecznych Arsene'a Wengera. Nasi pupile totalnie rozczarowują w bieżących rozrywkach i wtorkowe spotkanie to mecz ostatniej szansy. Tylko wygrana usatysfakcjonuje Emirates Stadium, a rywal potężny - Bayern Monachium. Początek tego meczu już we wtorek, o godzinie 20:45 czasu polskiego!

Mimo że Arsenal spisuje się bardzo słabo w bieżących rozrywkach LM, zapowiada się świetne spotkanie. Goście to prawdopodobnie główny faworyt Champions League, a dla Kanonierów wyjście z grupy będzie sukcesem przy obecnej sytuacji. Oczy wielu kibiców skierowane będą na Roberta Lewandowskiego oraz Alexisa Sancheza. Niesamowita forma tych dwóch ofensywnych zawodników sprawia, że będzie to starcie graczy, którzy prawdopodobnie dysponują najwyższą formą spośród wszystkich zawodników na świecie. Petr Cech raz Manuel Neuer powinni być bardzo ostrożni i skupieni w bramce.

Przejdźmy teraz do sytuacji, która znajduje się na czarnej liście w piłce nożnej - kontuzje. Goście przyjeżdżają do północnego Londynu bez Mario Goetze. Bohater brazylijskiego mundialu doznał urazu podczas przerwy reprezentacyjnej. Kolejny niedostępny to Franck Ribery, który w tym sezonie większość swojego wolnego czasu spędza w gabinetach lekarskich. Arjen Robben jest bardzo blisko powrotu do gry i być może dostanie kilka minut. Arsene Wenger nie może w dalszym ciągu skorzystać z trzech piłkarzy. Danny Welbeck, Jack Wilshere oraz Tomas Rosicky - każdy z nich wróci prawdopodobnie po nowym roku. Pod znakiem zapytania stoi występ Gabriela Paulisty. Stan ten utrzymuje się już od dłuższego czasu i miejmy nadzieję, że nikt do kontuzjowanych nie dołączy, a po nowym roku będziemy mieli pełną kadrę do dyspozycji.

Bilans bezpośrednich starć przemawia za Bawarczykami. Na osiem meczów wygrali bowiem aż cztery. Podopieczni Arsene'a Wengera okazywali się lepsi dwa razy, w pozostałych padał remis. Co ciekawe Arsenal mierzył swoje siły z niemieckim gigantem w dwóch ostatnich sezonach Ligi Mistrzów. Na Emirates Stadium goście wygrywali 3-1 oraz 2-0. Podopieczni francuskiego szkoleniowca są za to niepokonani na Allianz Arena - remis i zwycięstwo. Niestety to Bayern w obu przypadkach awansował do dalszej fazy rozgrywek. Wydaje się, że cel minimum na spotkania z mistrzem Niemiec to cztery punkty, które przedłużą szansę na awans do dalszej fazy rozgrywek.

Zapowiada się fantastyczne widowisko. Naprzeciw siebie staną dwa ultra ofensywne zespoły. Podopieczni Pepa Guardioli w ostatnich kilku meczach mieli posiadanie piłki na poziomie 80%. Wydaje się, że na Emirates Stadium aż tak dobrze nie będzie. Bayern zagra na luzie, gdyż to Kanonierzy są zmuszeni, żeby wygrać. Mogą spokojnie nastawić się na kontry, ale czy tak będzie? To raczej nie styl byłego trenera Barcelony. A może Arsene Wenger zaskoczy swojego młodszego kolegę? W ostatnich meczach LM trener Arsenalu wystawiał pół rezerwowy skład, ale we wtorek tego zrobić nie można, gdyż groziłoby to katastrofą. Nam, kibicom The Gunners, pozostaje jedynie doping z całych sił i oczekiwać meczu sezonu, aby ta wtorkowa noc była pozytywnie zakręcona.

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Alaba, Bernat - Martinez, Thiago, Vidal - Costa, Muller, Lewandowski

Typ Kanonierzy.com: 3-2