Udowodnić, że możemy wygrać z najlepszymi: Arsenal - LFC
01.11.2013, 23:42, Kamil 1269 komentarzy
Najciekawiej zapowiadający się mecz 10. kolejki Premier League, zostanie rozegrany tym razem na Emirates Stadium w północnym Londynie. Arsenal podejmie Liverpool. Lider spotka się z 3. drużyną w tabeli. Dwie drużyny, której grają powyżej oczekiwań i przewidywań ekspertów. Początek tego niezwykle ciekawie zapowiadającego się spotkania o godzinie 18.30 czasu polskiego!
Przed sezonem uważano, że Arsenal i Liverpool stoczą z Tottenhamem walkę o 4. miejsce w ligowej tabeli. Rzeczywistość jest jednak inna. Oba zespoły bardzo dobrze rozpoczęły sezon i bardzo możliwe jest, że stoczą walkę, ale o mistrzostwo Anglii. Brendan Rodgers wykonuje na Anfield Road kawał dobrej roboty. Wszystko zaczęło się już w sierpniu, kiedy klub zatrzymał Luisa Suareza, którego bardzo chciał m.in. Arsene Wenger. Dokonali również kilku dobrych transferów. Simon Mignolet to bramkarz lepszy od Pepe Reiny, a Kolo Toure - były Kanonier - dość niespodziewanie kieruje defensywą The Reds. Największa broń Liverpoolu to ich atak. Luis Suarez oraz Daniel Sturridge to prawdopodobnie najlepszy duet napastników w całej lidze. Rodgers zmienił taktykę w tym sezonie. Liverpool gra 3-5-2 i jak dotąd dobrze na tym wychodzi.
Liverpool to jeden z nielicznych zespołów w lidze, który ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Arsenalem. Kanonierzy grali w Premier League z tym zespołem 37 razy. The Reds wygrali 13 spotkań, 13 razy byliśmy świadkami remisu, a 11 razy wygrywali The Gunners. W ubiegłym sezonie na Emirates Stadium było 2-2. Goście prowadzili już 2-0, ale do wyrównania doprowadzili Olivier Giroud oraz Theo Walcott. Dla Liverpoolu strzelali Jordan Henderson oraz Luis Suarez.
A jak tam wygląda sytuacja kadrowa obu zespołów? W trochę gorszej sytuacji jest oczywiście Arsene Wenger - do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Niedostępni na mecz z The Reds będą: Mathieu Flamini, Abou Diaby, Alex Oxlade-Chamberlain, Theo Walcott, Yaya Sanogo. Lukas Podolski wznowił treningi, ale z Liverpoolem jeszcze nie zagra. Do składu powraca Mikel Arteta, który pauzował w pucharowym spotkaniu z Chelsea. Brendan Rodgers na mecz do Londynu nie zabiera dwóch piłkarzy: Iago Aspas oraz Sebastian Coates, a Jose Enrique nie może być pewny swojego występu w tym meczu. Oprócz Hiszpana nie są to jednak czołowi piłkarze Liverpoolu. Do składu powraca za to mózg zespołu - Philippe Coutinho, ale prawdopodobnie zasiądzie tylko na ławce rezerwowych, gdyż w bardzo dobrej formie jest jego zastępca, Jordan Henderson.
Szykuje się piłkarska uczta na Emirates Stadium. Zmierzą się ze sobą bardzo efektownie i efektywnie grające zespoły. Teraz można się zakładać ile padnie goli, gdyż spotka się ze sobą 2. i 3. atak ligi. Rzeczywistość może być jednak inna, bo na obronie w obu zespołach nie stoją pachołki. Minimalnym faworytem tego meczu jest Arsenal - prowadzi w tabeli oraz gra u siebie. Ale to jest Premier League. Tu nie liczy się to co jest na papierze tylko to co potrafią piłkarze. Czy Arsene Wenger znajdzie sposób na zatrzymanie napastników Liverpoolu? Czy Brendan Rodgers i spółka uciszą The Emirates? Przekonamy się o tym już jutro!
Arsenal - Liverpool
Rozgrywki: 10. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: 2 listopada 2013 rok, godzina 18.30
Arbiter spotkania: Martin Atkinson
Składy Kanonierzy.com:
Arsenal:
Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Ramsey - Wilshere, Özil, Cazorla - Giroud
Liverpool:
Mignolet - Toure, Skrtel, Sakho - Johnson, Lucas, Gerrard, Cissokho - Henderson - Suarez, Sturridge
Typ Kanonierzy.com: 2-2
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kurcze Odemwingie 2/3 sezony temu szczelił ~20 goli dla WBA, wtedy to byłby duet marzeń z RvP!
Mogliśmy go kupić, teraz Live nie miałoby szans
btw. Turysta mi nie odpisuje, chyba mnie nie lubi ;
afckonrad
Gnabry'ego obawiałem się najbardziej (wiedząc wcześniej, że nie zagra Theo) - zawsze miażdżyliście nas przyspieszeniami po skrzydłach
Bardzo ciężkie zadanie przed nami. Mam spory szacunek do Liverpoolu, mimo że Brendan próbuje osiągnąć szybki progres najlepszego managera w lidze, to jednak Liverpool to klub, który do najlepszej formy dochodzi trochę w naszym stylu. Jednorazowo wydadzą, w resztę po prostu wierzą. Najważniejsze jest to jak będziemy zachowywać się w pomocy, bo tam według mnie wszystko się rozstrzygnie. Jeśli zdominujemy środek, a przecież to potrafimy robić najlepiej i zagramy chociaż na 70% tak jak z Napoli, to o wynik się nie boję. Na pewno szkoda meczu z Borussią i Chelsea, bo mogły nam dodać sporą pewność siebie przed tym ciężkim maratonem. Fakt, że dominowaliśmy w każdym z meczów jest normalką, przecież my tak gramy. Problemy są indywidualne, a że zabraknie dziś Jenkinsona to myślę, że zminimalizowaliśmy je o ponad połowę. Liczę dzisiaj na świetne widowisko i mam nadzieje, że wreszcie udowodnimy na co nas stać w tym sezonie. Oby Aaron pokazał swoją klasę i Mesut wreszcie zagrał tak, jak najlepiej potrafi. Forma Giroud i reszty jest stabilna więc o niego się nie boję. Skupieni w obronie, ruchliwi w ataku. Jedziemy z nimi!
@turysta
Chłopie, dopiero początek sezonu. Jeszcze dwie kolejki temu Ramsey był liderem razem ze Sturidgem. Według Twojej teorii to mogliśmy go wtedy nazywać najlepszym zawodnikiem na świecie, bo przecież pomocnik, który strzela jak na zawołanie, do tego wszystkie asysty.
Szkoda ze Gnabry jest niezdolny do gry, ewidentnie brakuje nam wariata na skrzydle ktory nie bedzie schodzil do srodka( choc Gnabry czasem schodzi) to czessciej probuje pociagnac po skrzydle , a tak Cazorla czy Ozil beda schodzic do srodka ...
Pinguite
póki Sturridge jest liderem klasyfikacji strzelców to nie uważasz, że po prostu jest to najlepsza 2 napastników tego sezonu? Nikt nie mówi o "duecie marzeń" bo do tego potrzeba dołożyć jakieś laury
a kibiców ze stadionu Emirates nie trzeba uciszać, bo oni z reguły i tak są cicho
turysta, ale nie rozumiesz. Gdyby wszyscy grali duetami napastników to wasi by nie zbierali laurów. Dążę do tego, że duetem marzeń nazwałbym duet złożony powiedzmy z Suareza i Falcao czy też Suareza i Rooneya lub też Suarez i van Persie.
Czy do duetu marzeń pasuje Sturridge? No cóż. Widocznie to duet marzeń kibiców LFC. ;)
Mówisz, że ja odwracam kota ogonem, a robisz to jednak Ty.
jejku turysta daj sobie spokój, naprawdę.
Czyli na ławce będzie moc. W ofensywie coś pomóc może tylko Monreal. Miyaichi, Bendtner to nie są zawodnicy na taki mecz.
Między pierwszym, a szóstym miejscem są tylko 4 punkty i po meczach z liverpoolem i mułami właśnie tam możemy się znaleźć więc lepiej tego nie spieprzyć!
*rozmowę
Camillo
Adrian ma ze mną problem od początku i zawsze kończy naszą rozmową twierdzeniem, że nie może mnie znieść, żebym stąd poszedł, po czym sam idzie
#klasyka
adrian12543;
Nie przesadzaj, czytam te rozmowę i nie zauważyłem żeby @turysta się napinał.
KOL
dokładnie :D
Cazorla-------Giroud----------Rosicky
-----------Ozil--------Ramsey----------
Gibbs----------Arteta------------Sagna
-------Mertesacker--Koscielny---------
----------------Szczęsny----------------
I hope.
turysta
z Tobą jest ciągle to samo. Piszesz,ze nIkt nie musi Ci odpisywać, kilka osób prosi,abyś już wyszedł z tej strony,wywołujesz same spiny,ale ty nie jesteś agresorem. Tylko wchodzisz, wrzucasz małe info z twiterka i czekasz.
@turysta
Masz twittera?
Niuchacz
Serio? To musiałem coś przegapić. W takim razie Rosa, skład nie straci na jakości.
Gnabry dziś nie zagra, a szkoda.
@CarlosV
Gnabry też pauzuje. ;/
goal.com/en-gb/news/2896/premier-league/2013/11/02/4377460/wilshere-set-to-miss-liverpool-clash-with-recurrent-ankle
szukajcie a znajdziecie :)
Na moje oko, to fani innych drużyn nie powinni tutaj wchodzić, przynajmniej w dzień meczu, bo tylko niepotrzebne spiny się robią.
btw. postawiłem dzisiaj na naszych panów całe 6 złotych, więc trzymajmy kciuki.
adrian
nikt Ci nie każe mi odpisywać, np. ja na Twoje częste zaczepki przymykam oko, bo po co się spinać
a Ty i tak uznasz, że to ja jestem agresorem :p
Zagra Rosicky za WIlshere'a
Jack i tak ostatnio wszystko pieprzył, więc specjalnie nie martwi mnie jego absencja. Rosa lub Gnabry na skrzydełko i gramy.
Nie ma tego info na goal.com, albo jestem ślepy.
Dokladnie - Rosa jak zastapi Jacka to nie bedzie to zadna strata, bo w zaleznosci od dyspozycji dnia raz lepiej gra ten, raz drugi. Inna sprawa, ze znowu ta kostka Wilshera, oby nic powaznego.
Jak nie zagra Jack, to zagra Rosicky i też będzie dobrze.
Do czego to doszło:D Żeby mecz Arsenal Liverpool był szlagierem i to w dodatku "o mistrzostwo" :D
Blow for Arsenal - Wilshere set to miss Liverpool clash in order not to aggravate recurrent ankle injury
GOAL.COM! :((((((((((((
Conrado
najlepsze jest to, że po przegranym meczu pojawię się tutaj i będę rozmawiał jakby nigdy nic, gdyż mam świadomość kto jest póki co zespołem bardziej kompletnym - ciekawe co będzie z Waszej strony :p
Jaram sie tym meczem od momentu oferty za Suareza, takze beda darl jape, jak wygramy :) Jak przegramy to sie wkurze, ale i tak uwazam lfc za slabego na top 4. Ich gra nie jset przekonywujaca i lapia w meczu spore przestoje.
Nasi musza spiac poslay i spuscic im manto :)
adrian
znam historię, tylko po tym co czytam stwierdzam, że pasowałby do Ciebie na stałe - nie ja się tutaj spinam i wyprężam :p
Pulis > Rodgers
If you know what I mean.
widzę, że przedmeczowa spina trwa :D aż strach pomyśleć co tu się będzie działo po meczu ^^
Ping
ok, z "smieszny Suarez&Sturridge" przeszedłeś do "nie ma żadnej konkurencji"
just sayin :p
Gra Diaby? No widac od razu, ze sen ; D
turysta, duet marzeń? a kto teraz gra duetem w meczu? nikt praktycznie, więc żadna konkurencja. To oczywiste, że powiedzmy jedyny Giroud nie jest w stanie strzelić więcej goli od dwóch napastników, zwłaszcza od jednego klasy światowej.
Wierzcie lub nie, dziś mi się śniło, że Arsenal wygrywa na wyjeździe z Liverpool'em 5:1 i od pierwszych minut gra Diaby, nie wiem co to było o.O
youtube.com/watch?v=cRDnGHvpiTo
tvgolo.com/
głosujcie na Henry'ego
adrian
a Tobie kolego bardzo pasował ten avatar z Neymarem :p
Trzeba zagrać jak z Napoli. Szybkie bramki i kontrolowanie sytuacji.
Pinguite
duet który od stycznia ma zdecydowanie najwięcej bramek, który w tym sezonie strzelił już tyle bramek co Man U ogólnie (14) - najlepszy duet napastników w PL - mylę się? jak tak to mnie popraw ekspercie
ja się wcale nie napinam, ba uważam że jesteście na pewno faworytami, ale oczekuję podobnej postawy z drugiej strony - co zastaję? ból dupy, a szkoda :p
Sytuacja na k.com przed meczem z LFC jest niepokojąco podobna do tej sprzed meczu z Borussią. Oby się nie skończyło tak jak z BvB, bo potencjalny ból dupy na stronie wykracza poza moją wyobraźnię.
Obejrzałem sobie przed chwilą skrót naszego ostatniego spotkania z Live. Żebyśmy znowu nie zagrali w obronie tak nędznie jak wtedy bo będzie strasznie.
O środek jestem spokojny.
Bardziej sie boje o dochodzenie do sytuacji, bo przydałby sie jakis sprinter na skrzydle. Czuje, ze moze to wszystko byc u nas zbyt powolne dzisiaj.
@turysta
mhmmm
youtube.com/watch?v=SV-z0wfT6PM
:D
Kto bardziej obrósł w piórka? My czy LFC? A najbardziej absurdalny argument przeczytałem jak kibic LFC napisał, iż Arsenal przegra, bo LFC wygrało/zmiażdzyło WBA. Kolejny absurdalny argument: Arsenal nie ma szans z duetem marzeń Suarez&Sturridge. Serio? To jest duet marzeń? No chyba nie. Może dla każdego kibica LFC, ale nie dla reszty. Suarez&Rooney czy Suarez&Falcao to były by duety marzeń, a nie jakiś śmieszny Suarez&Sturridge.
Trzeba wygrać, nie ma innej opcji. Lpool ma teraz mocną ofensywę, ale musimy ich pokonać, jeżeli chcemy myśleć o trofeum.