Van Persie: Możemy rozstrzelać Premier League

04.08.2008, 12:34, Patryk Bielski 18 komentarzy

Holenderski napastnik Robin van Persie uważa, że wraz z Emmanuelem Adebayorem mogą rozstrzelać Premier League i doprowadzić do zdobycia mistrzowskiego tytułu przez Kanonierów.

Van Persie ostrzegł Manchester United oraz Chelsea, by nie skreślali zbyt wcześniej zespołu Arsene'a Wengera w walce o ligę. Arsenal nie zdobył żadnego pucharu od 2005 roku, jednak napastnik The Gunners twierdzi, że w tym sezonie sytuacja może ulec zmianie.

Zapytany o to, czy Chelsea, Manchester United i Liverpool powinni martwić się o konkurencję ze strony Kanonierów w nadchodzącym sezonie, van Persie odpowiedział:

- Tak, myślę, że mają ku temu powody. Myślę, że każdy z 'top 4' może zwyciężyć. Nie chcę mówić, że my to osiągniemy, ponieważ nigdy nic nie wiadomo - oni także nie mogą być niczego pewni. Myślę, że możemy zwyciężyć. Jestem w pełni zaangażowany i chcę tego, i jeśli spojrzysz na nasz zespół, zauważysz, że każdy tego pragnie. Arsenal musi wygrywać co roku, to nasz cel. Jeżeli tak się nie dzieje, jesteśmy naprawdę rozczarowani.

- Chcę wygrać tak wiele, jak to tylko możliwe. Piłkarze odchodzą, to część futbolu. Flamini był wolnym graczem, więc mógł podjąć taką decyzję. Alex [Hleb] odszedł, ale to jest futbol i to nie pierwszy taki przypadek od lat. Oczywiście, chciałbym, aby każdy pozostał w naszym zespole, ale takie jest życie.

Van Persie wypowiedział się także na temat współpracy z Emmanuelem Adebayorem, z którym rozpoczął wczorajsze spotkanie z Realem Madryt. Dwójka napastników radziła sobie całkiem nieźle. Holender cieszy się, że jego togijski kolega wybrał Arsenal, odrzucając oferty ze strony Milanu czy Barcelony.

- Wczoraj byliśmy widoczni na boisku, razem z Ade wymieniliśmy kilka składnych kombinacji. To jest naprawdę ważne dla napastników, musisz pracować razem i wzajemnie szukać się na boisku. Nie wiedziałem, czy zostanie. Byłem na urlopie i kątem oka spoglądałem na to, co dzieje się w gazetach.

- Cieszę się, że zostanie. To dobry znak. Podpisanie nowej umowy zajęło mu chwilę. Jestem zadowolony, że łączy swoją przyszłość z Arsenalem.

Napastnik reprezentacji Holandii w poprzednim sezonie rozegrał jedynie 15 spotkań ligowych, gdyż nękały go kontuzje. W spotkaniu z "Królewskimi" van Persie zagrał 66 minut i stwierdził, że jego problemy z kondycją to już przeszłość:

- Sytuacja uległa poprawie. Każdego dnia stawiam kolejne kroki i jestem szczęśliwy z dotychczasowych postępów. Moim celem jest bycie tak zdrowym jak to tylko możliwe po miesiącu, ponieważ sezon jest długi. Nauczyłem się wiele w ciągu ostatnich dwóch lat z powodu moich nieprzyjemnych kontuzji. Mam nadzieję, że ten sezon nie będzie tak pechowy jeśli chodzi o urazy. Nie chcę myśleć o negatywnych rzeczach. Jeżeli myślisz pozytywnie, czujesz się pozytywnie.