Van Persie: Robiłem wszystko, by Thierry strzelił gola

to było widać ; d

dobrzy koledzy ;)

Widać, że Henry to jego idol ;)

super się zachował.

było to widać Robin to prawdziwy kanonier i świetny piłkarz fajnie że podał do Henrego

moglibyście bardziej aktualne zdjęcie zapakować...

Miło z jego strony ;)

I LOVE RVP

to tak jakby syn pomógł ojcu zaliczyć laske :D

Brawo Robin! Chociaż w sumie on się już nastrzelał więc ty mogłeś walnąć czwartą! :)

dobry z niego chlop:D

KanonierTH1411 -->
ja bym nie mial nic przeciwko pokonaniu Spurs 5:0 ;p

było to widać :P

KanonierTH1411, to by było piekne :D chociaż wolałbym bramkę Chamberlaina niż Walcotta ;p

Wielu z Was mówi (pisze) że mógł spokojnie strzelać... Mógł ale w takich sytuacjach się podanie i dla mnie to była dla mnie naturalna sytuacja... Fakt że Henry'ego szukali ale tego gola akurat Titi sam sobie wypracował, to on odebrał piłkę i gdyby nie to że mu stanęła przy połowie boiska zaraz po odbiorze to Robin nie byłby mu do niczego potrzebny...

brg2104
Robin nie umniejszał zasług Oxa, przecież cały czas go chwalił, powiedział tylko żeby nie nakładano na niego zbyt dużej presji bo to młody chłopak i mogą mu się zdarzać gorsze mecze bo to normalne w tym wieku.

Oby udało się bez problemów przedłużyć to wypożyczenie do końca lutego... Ostatni mecz w barwach Arsenalu na The Emirates Stadium z odwiecznym rywalem jakim jest Tottenham w Wielkich Derbach Północnego Londynu... Światła reflektorów, śpiewy i niesamowity hałas na stadionie, ponad 60 tysięcy ludzi na stadionie i miliony przed telewizorami...

W 26' Defoe daje prowadzenie Suprs. Już w 32' po podaniu Van Persie'go bramkę wyrównującą strzela Walcott. 39' Robin zamienia rzut wolny z prawej strony boiska bramkę i Arsenal na prowadzeniu 2-1. Niestety w 43' Bale doprowadza do wyrównania.
Drugą połowę znów lepiej zaczynają goście, Rafael Van Der Vaart w 49' po raz drugi dzisiejszego wieczora wyprowadza Tottenham na prowadzenie. W 62' Thierry Henry melduje się na boisku zmieniając Ramsey'a. Arsenal gra systemem 4-2-4 z Thierry'm i Robinem na środku ataku. 67' faulowany po lewej stronie boiska tuż przed polem karnym zostaje Chamberlain. Piłkę ustawia sobie Thierry Henry i precyzyjnym strzałem w okienko krótkiego rogu doprowadza do wyrównania w 68' meczu. W 86' Robin zagrywa prostopadłą piłkę na prawą stronę pola karnego, dopada do niej Henry i przyjęciem piłki prawą noga zgubił krycie wystawiając sobie jednocześnie futbolówkę na lewej nodze, natychmiast uderza z 15 metra w krótki róg!!! ARSENAL - Tottenham 4-3!!! Król zapewnia największe zwycięstwo tego sezonu Premier League i w fantastyczny sposób żegna się z barwami Arsenalu!!!

Ale się rozmarzyłem... ;)))

no Titi se troche statystyki podreperuje

Mam nadzieję że to nie ostatnia bramka Titiego!

Ale bramka Henry'ego sama w sobie dosc fartowna, ze sie tak odbila pilka od obroncy blackburn ;d

Przy takim wyniku jaki był mogli tak grać ale raczej nie szukali by Henry'ego gdyby był remis lub byśmy przegrywali a myślę że nawet jak byłoby 2:1 to nie mogliby się tak narażać bo jednak granie na konkretnego zawodnika to głupota. Ale akurat w tej sytuacji było to jak najbardziej na miejscu i dobrze że go znaleźli. ;P

To było widać, bo mógł spokojnie strzelać, a mu podał. Robin to równy gość i świetny kapitan;)

Fajnie że tak się zachował postawa godna kapitana drużyny.

W FA Cup jest bramka w Premier League też, teraz pora na Champions League. :)

Prawdziwy kapitan i lider drużyny, oby nas nie opuścił...

no i o to chodzi, Titiemu sie nalezala ta bramka

bardzo ładnie, oby tak dalej. Niech Robin wzoruje się na Thierrym;)

Bardzo fajnie Robin postapił

Van Persie denerwuje mnie tymi komentami.
Umniejsza zasługi Chamberlaina, chociaz w ostatnich meczach to najlepszy pomocnik w zespole ktory zasluguje na miejsce w reprezentacji Angli, a teraz koment w stylu 'gdyby nie ja - Henry nie strzelilby'. Prawda jest taka ,ze najwazniejszy byl odbior Henrego - od tego sie zaczelo i to henry wykonal najwiecej roboty przy 7 golu.

to było widąc akurat :)

Widac bylo :))

miło:)

Przed strzeleniem gola Henrego wydawało mi się, że Walcott ciągle szukał Henry'ego.

Świetne zachowanie Robina :P

w sumie ta bramka padła z pomocą obroncy, lecz to nie zmienia faktu, że to jednak bramka Henry'ego :)

Ładnie z jego strony.

Wszyscy pchali piłkę na siłę do Henry'ego. Walcott też zamiast strzelać to dośrodkowywał na głowę Thierry'ego.

Pasjonujący news!

Ostatnią akcje mógł kończyć sam a widać było że chciał żeby Thierry strzelił :)