Walcott: Emirates musi znów być twierdzą

hah, a Walcott musi zacząć grać znów tak jak z Barcą ..

a to emirates bylo kiedys twierdzą?w tym roku sredniacy ale w zeszlych latach zawsze chelsea i mu wrzucaly nam na emirates po 1:3 1:4 0:3 i tak dalej

gubimy bezsensowne punkty z średniakami na Emirates, a wygrywamy z najsilniejszymi ://

Pomysł na doping kibiców Arsenalu! - przydałby się ;P

Jeśli chce się myśleć o mistrzu to na własnym stadionie po prostu nie można przegrywać. Najgorsze, że na The Emirate byliśmy w stanie walczyć z potęgami i je ogrywać a ligowe średniaki nam skopały dupsko... tak być nie może. Co do ostatniego zdania Theo to ja się nie pogniewam jak się odwdzięczą tytułami :D

koncowka sezony byla (jest) tragiczna, 2 zwycistwa w 12 meczach ?! no prosze was, nie zasluguja na 3 msc. ;/

W poprzednim sezonie nie mogliśmy wygrać z Chelsea i Mu, gdy to udalo sie w tym sezonie traciliśmy bezsensowne punkty na własnym obiekcie. Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie w stanie wygrywać zarówno z największymi jak i nie przegrywać ze średniakami. Na Emirates musimy grać tak jak MU na Old Trafford

Trudno sie nie zgodzić...

Wujekbob--> do tej porażki graliśmy na prawdę bardzo dobrze

Nie mamy tej twierdzy, przynajmniej jej nie wybudowaliśmy w tym sezonie. Straciliśmy u siebie tyle punktów - majstra. Wygrywaliśmy tylko u siebie z Chelsea i MU gdzie im na wyjeździe nie dawaliśmy rady, więc przyszły sezon na ES musi wręcz być udany.

kubinho14-> Hulk przedłużył kontrakt, a Taiwo jest już w Milanie

youtube.com/watch?v=pchWLyvdIeQ 2:11

eh... piekne czasy.

Mówi się że najlepsza obrona to atak więc Hulk i Michel Bastos do nas.
Ja kasa zostanie to Taiwo

KondzioElite - chcesz usprawiedliwić fatalny sezon jedną porażką? Proszę Cię...

My to wiemy Theo. Jednak myślę, że sezon przegraliśmy nie na ES, a na Wembley. Chyba wszyscy wiemy w jakim meczu.

Ganio>>> Pirlo hehh ? dobre sobie, Wenger go nie zakontraktuje bo nie te latka :P

no własnie, tak na prawdę to my nie mamy skrzydeł ;/
Nasri ok, Walcott to ciągle gracz na wejście w 60min i pozamiatanie, Arshavin gra jak gra a skrzydłowy Benio to strzał w kolano ;]
dlatego skrzydłowy jest nam potrzebny na już chyba że zmienimy taktykę na 4-4-1-1 ;P

dawac bierzmy pirlo;d odchodzi z milanu bo kontrakt mu sie skonczyl;d jest wolnym zawodnikiem

Skrzydła to w dzisiejszym futbolu podstawa ataku, a tylko atakując dąży się do zwycięstwa, także Boss musi diametralnie wzmocnić skrzydła.

piter1908

masz racje, najgorsze ze Wenger nie widzi potrzeby wzmocnienia skrzydel:/ nasze aktualne skrzydla przy naszym stylu gry, nie sprawdzaja sie na druzyny broniace sie -stawiajace mur..

no cóż Emirates nie jest Twierdzą głównie dlatego że każda drużyna przyjezdna stawia Autobus Tira czy co tam chcecie ...
Nie opanowaliśmy cały czas tego co najważniejsze podczas gry takim stylem jakim gramy , mianowicie strzelanie bramek gdy w polu karnym jest 9-10 zawodników broniących ;/
kiedy przyjeżdza tu LFC czy Manu też dopóki się bronią to jest 0-0 ale gdy tylko spróbowali się otworzyć odrazu dostali bramkę i pozniej już było łatwiej .
brakuje nam skrzydłowych bo Nasri to typowy rozgrywający i o ile nieźle się spisuje na skrzydle to jednak nie jest jakimś Wielkim skrzydłowym ;/ chętniej bym go widział na środku ale za kogo ? no właśnie to niech gra na skrzydle ...
co do gry u siebie to gdy widzę manu że stracili tylko 2 punkty to nie mam pytań gdzie zdobyli tytuł .

No musi być,Emirates nie jest nawet w połowie twierdzą.Highbury było twierdzą.Dostać od Newcastle u siebie,0:1,a na wyjeździe wygrać 4:0,jedyne usprawiedliwienie to że był puchar,ale i tak nie powinni przegrać.Arsenal gra typowy Hiszpanśki football,dokłądnie od Barcy.Tylko że z Barcy zaczęli strzelać z dystansu.

Nasz stadion powinien być naszym atutem, niestety często było wręcz odwrotnie. Kiedy i czy to poprawią? czas pokaże.

Theo, bez ogólników, powiedz konkretnie co ty zrobisz by Emirates była twierdzą? Na przykład

Theo Walcott:"Obiecuję, że będę ćwiczył drybling i wreszcie opanuję jakąś sztuczkę, zwód bym mógł kogoś minąć, nie zaplątując się w swoje nogi i potykając o piłkę".

niestety to jest nas problem że tracimy zawsze głupio bramki u siebie nie tak jak manchester oni u siebie praktycznie zdobyli mistrza angli

fakt, przecież Emirates nigdy twierdzą nie było.
co innego Highbury,

Prawda jest taka, że wszystkie drużyny, które miały matematyczną szansę na wyprzedzenie nas w końcówce - zrobiły to. Jestem pewien, że Arsenal chętnie by spadł za Liverpool, gdyby nie ta przepaść punktowa. Jeśli nie będzie na koniec sezonu nawet równej siedemdziesiątki (ManU 80 zaliczy, to swoją drogą), to naprawdę będzie boruta.

zamiast gadać niech pokażą coś na boisku. Ciągle tylko gadanie, gadanie, gadanie...

xthieryhenry potrafimy wyprowadzac zabojcze kontry tylko jak chcesz wyprowadzic kontre skoro wiekszosc meczy wyglada tak ze arsenal probuje pozycyjnie rozbic mur z 9-10 pilkarzy w polu karnym, ktorzy czekaja na kontre, i rzadko zapuszczaja sie w nasze pole karne tak zebysmy my mieli okazje na kontre... arsenal musialby zrezygnowac ze swojego stylu grajac z takimi druzynami i "oddac im pilke" wtedy przy probach ich konstruowania akcji wyprowadzac kontry tylko ze to my mamy pilke przez wiekszosc spotkania i i jezeli stracimy pierwszego gola z druzyna nastawiona na obrone wyniku jest kiepsko jezeli strzelimy i rywal jest zmuszony zaatakowac wtedy mozna kontrowac walcott i arschawin nadaja sie wlasnie na kontry w ataku pozycyjnym i rozklepywaniu sa ciency, i tu w przypadku braku trojki rvp nasriego i fabregasa slabiutko to wyglada dlatego potrzeba wzmocnic skrzydla

Musimy, musimy, musimy, musimy.... piłkarze Arsenalu wszystko muszą a efektów jak nie było tak nie ma.

Jeszcze przebolał bym porażkę z United Chelsea, czy innym lepszym zespołem ale jak my w każdym praktycznie spotkaniu mamy miażdżącą przewage i nie potrafimy jej wykorzystać to jest bardzo irytujące. Bo rywal ma 2/3 strzały i wygrywa z nami mecz... Jeszcze te frajerskie stracone punktu jak z WBA, Sunderlandem, Newcastle czy Spursami u siebie..

Cudi
Ja nie potrafię zrozumieć jak United w tym sezonie zremisowało chyba jeden mecz u sibie (nie jestem pewny)i czemu my tak nie możemy? Wiadomo na OT fajna stmosfera ale też mentalność graczy United inna. Oni zdobywają bramką jak najmniejszym nakładem sił, wrzutka w pole karne ale strzał zza pola karnego i gol, a my musimy wymienić 100 podań, żeby bramka padła. Co najgorsze teraz nie potrafimy wyprowadzać zabójczych kontr...

Choć w pierwszym sezonie... Przegraliśmy chyba tylko jeden mecz z WHU pod koniec sezonu. Pamiętam, że Tevez nam bramkę strzelił. Tak czy siak, potem było coraz gorzej...

Nigdy nie było. T_T

Jak się gra przy 60-tysięcznym pikniku to nie ma mowy o twierdzy ;)
U sibie nie zdobylismy bramki zza pola karnego, to o czymś świadczy.