Walcott: Emirates staje się twierdzą
04.04.2012, 10:44, Marcin Stefaniak
25 komentarzy
Theo Walcott uważa, że fani Kanonierów znacznie przyczynili się do tak dobrej formy swoich ulubieńców na własnym stadionie.
W tym sezonie podopieczni Wengera przegrali na Emirates tylko dwa razy, a już w tę niedzielę podejmą Manchester City.
Walcott podziękował kibicom za fenomenalny doping, który pozwolił Kanonierom na osiąganie tak świetnych wyników w domu.
- Myślę, że fani mogą oczekiwać od nas wygranej w każdym spotkaniu na Emirates. My myślimy podobnie. Wychodzimy tam by zagrać swój futbol i wierzymy, że zawsze możemy zwyciężyć.
- Emirates staje się powoli naszą twierdzą. Wszyscy tego oczekiwaliśmy i zawdzięczamy to naszym kibicom, którzy wspierają nas świetnym dopingiem.
- Fani i piłkarze innych drużyn nie chcą mierzyć się z nami na naszym stadionie, szczególnie w ostatnich miesiącach. To bardzo nam pomaga. Czujemy wtedy, że mamy w naszych szeregach dodatkowego zawodnika.
źrodło: Arsenal.com
17 godzin temu 4 komentarzy

18 godzin temu 1 komentarzy

16.08.2025, 10:26 11 komentarzy

15.08.2025, 20:50 804 komentarzy

14.08.2025, 14:00 11 komentarzy

14.08.2025, 09:24 14 komentarzy

14.08.2025, 09:23 3 komentarzy

14.08.2025, 08:16 22 komentarzy

13.08.2025, 11:10 16 komentarzy

13.08.2025, 09:43 1 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 1 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne #35: Maestro Regista
- 14.08.2025 11 komentarzy
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
no tak ostatni mecz przegrany na the emirates to mecz z ManU w styczniu chyba.
w przyszłym sezonie do tej twierdzy wrócic z tarczą a nie na niej
Szkoda że wyjazdy idą tak cienko. Z takim Sunderlandem czy Swensea (gdzie obie ekipy grają dobrze u siebie) nie mamy zbytnio dużych szans.
ES to bez wątpienia twierdza i to się potwierdzi w niedzielę,a Theo jest jej największym strażnikiem, zobaczycie co bedzie chłopak toczył na boisku
@Korss: Nawet jak by nie wszedł na stadion zostałby wygwizdany. ;P
Czas najwyższy aby stało się twierdzą. W następnym sezonie przydałby się nie przegrać ani jednego meczu na Emirates.
do highbury to brakuje i jeszcze duzo. Na Highbury ludzie sie az pchali zeby zdobyc rzad jak najblizej murawy. Doping byl najglosniejszy i ludzie ktorzy przychodzili byli tez inni jak na Es. Teraz to wiecej piknikow jest. Jeszcze najwiecej ich jest na dole stadionu;/
Zobaczymy jaką jest twierdzą w niedzielę
jezeli Arsenal wygra w niedziele z City to przuchyle sie do stwierdzenia o "twierdzy" :D
Mico17
Bo B+m > M+b
Bm
Mb
lol
Stefcio15
Tak na dobrą sprawę, to u siebie przegrali z tego co policzyłem 2 razy, więc nie najgorzej. ;)
I niech po meczu z MC zostanie twierdzą :)
Do takiej twierdzy jaka byl Highbury jeszcze temu stadionowi troszeczke brakuje.
Gdybysmy grali choć w połowie tak dobrze na wyjazdach jak na Emirates...
Będzie zacięty mecz :)
Mecz będzie zacięty (:
PS. dlaczego mimo tylu samych znaków, przy 2 zdaniu jest ich mniej?
no i mam nadzieje ze Emirates bedzie prawdziwa twierdza, ze nawet w slabej formie bedziemy unikac porazek u siebie
Mi się marzy scenariusz następujący:
0:1 Nasri
1:1 Walcott
2:1 Walcott
3:1 Walcott
I cieszynka w okolicy Samira. ... To machanie ręką i szyderczy wzrok Theo prosto w oczy Nasri'ego :p
^^
Ciekawe czy Nasri wyjdzie w podstawowym, bo jeżeli tak to będzie fajna sprawa usłyszeć gwizdy w jego kierunku.
Chciałbym żeby wygrywali każdy mecz a nie tylko u siebie.
Maciejas - akurat w tym sezonie Liverpool u siebie spisuje się po prostu fatalnie, więc nie można nazywać Anfield twierdzą.
Teraz tylko wygrac na tej twierdzy z city i chelsea te 2 najtrudniejsze mecze.
jeśli wygramy z Shity to mysle ze tym samym rozstrzygną się losy tytułu mistrzowskiego. bardziej zniosę United jako mistrza niż City.
I czy on wyglada na goscia ktory mialby nie przedluzyc kontraktu? Niee :)
Przykład naszej wygranej na Anfield Road pokazuje że nie ma twierdzy nie do zdobycia. Niech się skupią na dobrej grze i pracy nad motywacją a nie na stadionie.
Oby się to okazało w meczu z City ;)