Walcott wypada na 6 tygodni, Samir wraca do gry!

I co to w ogóle pisać?!
Tragedia jak co sezon, pół składu w szpitalu.

Przez 3 dni nie miałem internetu i oto co zastaję po powrocie...

Cieszy szybki powrót do składu Samira...

Po co ktoś w ogóle ustala jakieś terminy i robi nam kibicom nadzieje? Lepiej powiedzieć, Walcott i van Persie wrócą jak wyzdrowieją, niż mówić o 3 tygodniach które potem zamieniają się w 2 miesiące ...

Theo zaczynal nam szalec na boisku, a teraz prosze..

Theo zaczął sezon bardzo dobrze i teraz ta kontuzja, ale dobrze że przynajmniej Nasri wyleczył kontuzję, bo to też ważna postać w naszym zespole.

zonkill, 100% poparcia, ale nie zanosi się na zmiany...

zaczyna sie...kontuzje juz od samego poczatku? Cienko to widze...

Uwazam, ze powinny sie zminic regulacje dotyczace wystepow w reprezentacjach. Wiadomo, ze to zaszczyt i wiekszosc zawodnikow z checia reprezentyje swoj kraj. Po kontuzji odniesionej na zgrupowaniu kadry klub leczy zawodnika za wlasne pieniadze, placi mu tygodniowki, a nie ma z niego zadnego pozytku na boisku. Uwazam, ze krajowe zwiazki pilki noznej powinny placic tygodniowki zawodnikom, ktorzy odniesli kontuzje podczas zgrupowan kadry. Jest do uzgodnienia czy cala czy czesc, jak jest ona bardzo wysoka, ale ale nie moze byc tak, ze reprezentacja "bierze" zawodnika zdrowego a "oddaje" go z kontuzja czesto kilkutygodniowa lub jak sami sie przekonalismy w zeszlym sezonie - kilkumiesieczna (Robin Van Persie). Dotychczasowy stan rzeczy jest szczegolnie krzywdzacy dla klubow z ktorych duza czesc skladu jest regularnie powolywana - jak u nas.

@sebasz

Wielkie dzięki!

nawet nie chce myślec co będzie w dalszej fazie sezonu... mamy z tym naprawde poważny problem kolejny sezon...

CharlieTheUnicorn

Odnośnie tych kamizelek.
Są one po to by trener miał materiał do analizy
jak zawodnik jet przygotowany fizycznie ,jak się przemieszcza po boisku ,ile razy stopa dotyka podłoża i z jaką częstotliwością ,jakie ma tętno i może jeszcze coś co mi umknęło. To nie żaden desperacki czyn bo to już jest stosowane od jakiegoś czasu ( parę lat ) bo pierwszy raz słyszałem o tym w milanie. Także to nie ma nic wspólnego jeśli chodzi o kontuzje natury ktoś nam wjechał wślizgiem ale raczej by trzymać organizm na pełnych obrotach ale nie przekraczać pewnej granicy przemęczenia bo od tego też mogą i zapewne biorą się niektóre urazy. Zwie się to przetrenowaniem.

Szkoda a miało być tak pięknie ; (((

Dobrze że Nasri wraca. Szkoda, że trzeba będzie tyle czekać na RvP i Theo...

półtora miesiąca bez theo ;(
szkoda zawodnika w dobrej formie,
mam nadzieje, że samir przez kontuzje nic na niej nie stracił

Wielka szkoda, że Theo wypada ze składu, był w takiej świetnej formie, nawet przez chwile sądziłem, że może strzelać i strzelać gole, teraz pewnie ta kontuzja znowu mu popsuje strzelanie, naprawdę wielki pech tego piłkarza, ma umiejętności ale jest porcelanowym skrzydłowym, tak jak RvP - niestety;/
PS. SUPER, że wraca Samir ;]

Po prostu ZAJEBIŚCIE....

jak ktoś się garbi to zaczynają piszczeć

Byłbym wdzięczny komuś, gdyby mi dokładnie wyjaśnił na czym owe kamizelki polegają i co mają dawać ;)

z Nasrim nie ma co ryzykować, Bolton i tak ogramy, gorzej może być z Sunderlandem.

@Topek
Oj, Vermaelen potrafił przewrócić się o własne nogi i stracić całą końcówkę sezonu, więc "nie mówmy hop", bo Thomas też może wypaść (tfuuu!!!), choć to twardziel.

milosz1984, nie przypadek, po prostu PL jest dużo szybsza i intensywniejsza od reszty lig. Wenger nie jest od dziś, a tak na prawdę plagi kontuzji zaczęły się dopiero, jak skończyła się era Invincibles, a zaczęto budować nową drużynę. Szukałbym więc prędzej winy w tym, że za dużo mamy wątłych techników. Tacy gracze, jak Sagna czy Vermaelen nie mają większych problemów, by pociągnąć cały sezon.

IceMan, te kamizelki nie są jakimś desperackim krokiem z naszej strony. MU też tego używa. Wątpię, by sądzono, że to może naprawić naszą sytuacje. Ot, takie dodatkowe info, które można spożytkować, ale rewelacji nie przyniesie.

Jeden wróci na mecz z Boltonem, dwóch w tym meczu złapie kontuzje... Witamy w Arsenalu ;)

Nic tylko ręce opadają ;/ Cieszy powrót Samira. Mam nadzieję że ta przerwa nie wpłynęła na jego formę , bo był w wyśmienitej...

Ja mysle ze te kontuzje , NAsri, Van PErsie, Walcott to wina sztabu i/lub treningow Wengera. To nie jest normalne bo zadnym klubie na swiecie nie ma tylu kontuzji co u nas , warto tez dodac ze Ci zawodnicy w poprzednich klubach nie byli tak podatni na kontuzje odkad przyszli do nas. Przypadek ? Nie sądzę. Moim zdaniem z takimi kontuzjami nie zgramy sie odpowiednio i zaden z tych tak czesto kontuzjowanych nie bedzie mial 100% formy przez caly sezon bo jak ?? Ciagle kontuzje wybijaja z rytmu meczowego a po powrocie trzeba czasu na odnowe formy i czucie pilki. Jak dla mnie to porazaka z tymi kontuzjami wlasnie sztabu i/lub Wengera (jego metod treningowych).

no supcio

@IceMan
No więc mamy niemalże identyczne zdanie. Cóż, to się MUSI zmienić. Nie wiem jak. Klub próbuje desperacko działać, chociaż efektów póki co nie widać i raczej nieprędko będziemy mogli je zobaczyć.

A z tymi strzelcami - wcale nie żartowałem. Widzisz Charlie, jesteśmy wyjątkowi!

Czterech :D A co do sztabu to myślę że pracuje bez zarzutów, poprostu nasi zawodnicy są lepsi technicznie, ale mniej wytrzymali

@howareyou

Kurde, Ty też to zauważyłeś? :D A już myślałem, że jestem osamotniony w swoich spostrzeżeniach :D

@Charlie
Mnie też ta cała sytuacja cholernie irytuje, jak za każdym razem, gdy wypada (jak na złość!!!) zawodnik, który jest w CHOLERNEJ ŻYCIOWEJ FORMIE... Ale zazwyczaj wychodzę z założenia, że jeśli czegoś nie wiem i nie mam prawie niczego, na czym mógłbym się "oprzeć", żadnych argumentów, które mogłyby poprzeć wysuniętą przeze mnie tezę, to po prostu nie mogę czegoś krytykować.

Pewnie jest nas więcej. Swoją drogą, to tylko ja, czy wy też tak nieskromnie zauważyliście w ciągu ostatnich kilku dobrych lat, że strzelcy to najlepsi ludzie, jacy chodzą po naszej pięknej Ziemi? :P

@howareyou

Nie twierdzę, że Topek nie miał po części racji, ja po prostu z ogarniającej wszystkich wszem i wobec, nie wyłączając mnie, frustracji, starałem się znaleźć jakiegoś wyjaśnienie :P

To już jest Nas trzech :D

@CharlieKucyk
Ciekawa ta wasza dysputa...

Sztabu Arsenalu po prostu krytykować nie możemy, bo nie mamy o nim pojęcia. Wiemy tylko tyle, że nasi piłkarze odnoszą kontuzję najczęściej z czołowych światowych drużyn i z reguły także najdłużej je leczą. Na ile to "wina" sztabu? Coś w tym pewnie jest, ale tak jak chyba pisał @Topek - na to, co się dzieje składa się tak wiele czynników, że samo zastanowienie się nad nimi i wypisanie ich tutaj zajęłoby mi sporo czasu, a i tak życie znając - coś bym ominął.

PS - Też jestem Strzelcem. :)

A niby to nie miało być nic poważnego. ;c

Charlie, a jakie oni mogą odnosić sukcesy i tytuły? Zresztą, to zupełnie inne podłoże. Mistrzostwo Arsene'a ma się nijak do tego, o czym mówimy. Zresztą, poskładaliśmy Eduardo, tak, że może dalej grać - to chyba nie było takie łatwe.

Mnie też denerwuje sytuacja z kontuzjami, ale uważam, że jeśli mamy coś krytykować, to coś, do czego mamy dostęp - by na podstawie konkretnych działań wysuwać opinie. Sztab jest dla nas poza zasięgiem. Nie oznacza to oczywiście, że musi być nieskazitelny.

Tak, jestem Strzelcem.

@Topek

Bo w przeciwieństwie do Arsene'a który w swoim fachu odnosił znaczące sukcesy, to co do nich specjalnych wątpliwości nie mamy, że jakichś cudów na swoim koncie nie mają, nie? Irytuje mnie już po prostu sytuacją powtarzająca się co roku z dokładnie takim samym skutkiem. Nadzieja pozostaje w tym, że jeśli teraz są kontuzjowani, to pech opuści Ich już później...

Tak btw to dzięki za fajną dyskusję ;D i widzę, że też jesteś Strzelcem? :D

Theo trzymaj sie!!; P brak mi już słów na to jednak wydaje mi sie że gdyby problem leżał w sztabie medycznym Arsene napewno nie pozwolił by sobie na taki nieprofesjonalizm i rozwiązał go(problem).

no jeden wraca drugi odpada z czego tu się cieszyć

się opłaciły*

Charlie, podejmowanie ryzyka nie jest błędem. Każda sytuacja jest inna. Wenger na niektórych rzeczach się przejechał, ale też niektóre w ogólnym rozrachunku się nie opłaciły. Profesjonalizm i staż nie ma tu nic do rzeczy - Boss nie przewidzi przyszłości. Sytuacja zmusza go do stawiania na dane rozwiązania. Swoją droga, jeśli aż tak mocnym argumentem jest staż, to czemu kwestionujesz poczynania ludzi, którzy w większości siedzą w tym od wielu lat?

kurde benek mogłby wziac na siebie te wszystkie tygodnie od innych :p i mu strzelić w sumie jakies 40 tygodni a reszta zdrowa zeby była :p

@Topek

Nie wiem. Sugeruję się ilością kontuzji tego oraz innych zawodników. Ale wnioskując z profesjonalizmu i stażu Boss'a w roli menadżera, szczerze wątpię, żeby aż tyle razy popełniał ten sam błąd, nie wydaje Ci się?

Hah to tak się sceptycznie wyraze: KTO NASTĘPNY?!

Charlie, wracamy do punktu wyjścia - po czym stwierdzasz, że tak nie jest? Skąd wiesz jaką informacje dostał w danej sytuacji Wenger i jakie ryzyko podjął?

juz sie zaczynja kontuzje

@Topek

Masz rację, ostateczna należy do trenera, ale w pewnym sensie od tego zależy ich posada bądź jej utrata nie? Wiadomo, że jeśli ktoś okaże się niekompetentny to zostanie zwolniony, a tym bardziej jeśli chodzi o niekompetencje lekarską. (To jest ogólny przykład dot zawodu, nie Naszego sztabu medycznego). Chodzi mi o to, że tak powinno być, że lekarz może trenerowi powiedzieć, nie widzę Go jeszcze w grze/nie ryzykowałbym bo może być gorzej.

Troche to dziwne, że co roku mamy ten sam problem. Nie wiem czy to wszystko można zrzucić na pech albo kontuzjogenność poszczególnych graczy. Może coś nie tak jest z przygotowaniem fizycznym do sezonu???

Charlie, dlaczego mieliby wracać od razu po operacji? nie widzę związku. Lekarze są zatrudnieni przez Arsenal i mają wykazywać rzeczywiste diagnozy. Jeśli jest ryzyko (nie 100% pewność) nawrotu kontuzji, to decyzja należy do trenera. Dlaczego mieliby mu zabraniać jej podejmowania? Ma potrzebne informacje.

@Topek

That's not the point!
Gdyby to był szczegół, to zawodnicy od razu po operacji wracaliby na boisko. Tak się składa, że to akurat jest bardzo ważne. A wina leży po każdej ze strony, ale to lekarze odpowiadają za zdrowie zawodników i tak jak mogą ich do rozgrywek dopuścić, tak i definitywnie mogliby mu odmówić, twierdząc, że dana sytuacja ego wymaga, żeby uraz się nie powtórzył.

wescie..najlepszy gracz arsenalu na poczatku sezonu i kontuzja....płakać sie chce...