Wenger: Arszawin ujął mnie swym charakterem

wiecej takich transferow jak Nasri i Arshavin bym sobie zyczyl, gdyby Wenger umial znalezc takich graczy do defensywy to by bylo cos

bardzo świetny, przemyślany i trafiony transfer! Szkoda tylko że trochę za późno bo jak napisał Lord brakowało go i to wyraźnie w LM. Osobiście już rok temu latem marzyłem żeby tu trafił po tym jak szalał w Pucharze Uefa i Mistrzostwach Europy. Teraz takim cichym marzeniem jest Hunter alee.. czas pokaże:)

bardzo świetny, przemyślany i trafiony transfer! Szkoda tylko że trochę za późno bo jak napisał Lord brakowało go i to wyraźnie w LM. Osobiście już rok temu latem marzyłem żeby tu trafił po tym jak szalał w Pucharze Uefa i Mistrzostwach Europy. Teraz takim cichym marzeniem jest Hunter alee.. czas pokaże:)

to nasz geniusz, mysle ze w przyszlym sezonie bedzie naszym graczem numer 1 i to zdecydowanie

o nienienei :) arshavin nie moze siedziec na ławce :)!

i będzie w tym sezonie problem, kogo posadzić na ławie a kogo dać do pierwszego składu... i wg mnie główną rolę w tym problemie zagra Arshavin

Arshavin ma mieć numer 10!!!

Udziela się już Wengerowi charakter Andreia, a przynajmniej jedna jego cecha - współczucie. Pamiętacie jak Arszawin nie chciał karnego ? A teraz Wenger mówi, że Liverpool nie powinien przegrać.

Arszawin to piłkarz kompletny, dlatego też nie dziwię się, że Wenger zakupił go do Arsenalu. I całe szczęście, że do nas trafił, bo gdyby nie on nie zdobylibyśmy zapewne tylu punktów i tyle bramek. Szkoda jedynie tego, że nie mógł grać w LM, bo właśnie tam brakowało go najbardziej.
Już w przyszłym sezonie będzie miał okazję do częstszych występów, więc mam nadzieję, że będziemy mogli zauważyć, jak ważnym dla nas jest zawodnikiem. :)

krissto87 --> i właśnie za to lubię Williama. To człowiek wręcz stworzony do pełnienia funkcji kapitana. Ok, czasem nie wytrzymuje presji, żali się ze złej atmosfery mediom i brukowcom, czasami powie o jedno słowo za dużo, ale właśnie to są cechy, których nie posiada żaden piłkarz z naszej drużyny.

Jeżeli chodzi o Fabregasa i mianowanie go kapitanem to myślę, że Wenger zrobił tak, ponieważ nie chciał jego odejścia. Wiem, że to trochę głupia myśl, ale zawsze coś w tym jest. Wszystko jedno - Cesc i tak nie jest takim kapitanem, jakiego bym chciał. Gallas już przywódcą zespołu nie będzie na pewno, ale jeśli znów przyjdzie pora na wybór kapitana, to Kolo Toure byłby idealnym kandydatem. Przynajmniej z tego powodu, że jako jedyny pamięta sukcesy z 2004 roku, więc jako jedyny wie, co się wtedy działo.

Jeden z najlepszych transferów AFC w historii jak narazie, bo nie wiadomo jak poradzi sobie w nastepnym sezonie :)

Zobaczymy co Arsha pokaże w przyszłym sezonie. Wierze, że to jest ten gracz, który pociągnie tą drużynę do zwycięstw:)

mowiaz szczerze to gdyby obrona troche bardziej sie przylozyla to mysle ze bysmy wygrali ;) szczegolnie w tych ostatnich sekundach

Pamiętam jak w styczniu Wenger walił ścieme, że w ogóle się nim nie interesuje : )

Pamiętam jak w styczniu Wenger walił ścieme, że w ogóle się nim nie interesuje : )

kristo - no coś w tym jest..

Przed transferem Arshavina nie byłam pewna czy sobie poradzi w Anglii, bo przecież liga rosyjska to nie to samo co Premiership, ale teraz jestem przekonana, że Andrei jest we właściwym klubie ;) Oby więcej takich transferów.

@ Corthal

święta prawda, nie przypuszczałem że znajdzie się ktoś na tej stronie z podobną opinią co ja ;] Gallas jaki jest wszyscy wiedzą, kontrowersje, impulsywność czy porywczość można postrzegać jako jego wady, ale nie koniecznie, kapitan musi być w jakimś stopniu indywidualistą, posiadać charyzmę, nie bać się wyrażać własnego zdania, tak jak piszesz czasami kopnąć w bandę czy sprzedać burę jednemu czy drugiemu partnerowi. Willy był w tych aspektach idealnym kapitanem. Ok, niestety w tym wszystkim z racji niepowodzeń drużyny nieco się zagalopował, przez co stracił opaskę. Trudno karę poniósł, ale dalej daje z siebie wszystko, a my mamy nowego kapitana który zamiast mobilizować kolegów na boisku woli codziennie chodzić do fryzjera, czy udzielać wywiadów jak to Barca nie jest cudownym klubem. Może nie jest to wychowawcze, ale wolałem kapitana który po klęsce na Old Szmatford wylatuje z boiska za skopanie Naniego niż takiego który po porażce ściska się z Ronaldo i życzy powodzenia w finale. Poozdro :)

corthal - powinno to wygladac tak, ze w szatni przemówi im do rozsądku a w prasie wszystko jest w jak najlepszym porządku, nawet jak golym okiem widac ze nie jest (patrz Arsene Wenger)

Może dzięki niemu Arsenal wygra Ligę Mistrzów ale nie zapominajmy ,że piłka nożna to sport zespołowy.

może dostanie złotego buta w przyszłym sezonie?

Ivexo123- jeżeli wcześniej przemówiłby tym samym kolegom do rozsądku w szatni, a w mediach stawiał się z nimi na równi (tak jak to robił Ruski- jeżeli cała drużyna grała źle, to nie wymieniał winowajców z nazwiska), to ja uważam że byłaby gitara.
Na pewno jest to lepsza opcja niż nie mówić w takim wypadku nic- jeżeli piłkarz nie zauważa swoich błędów, albo ktoś mu ich nie wytknie, to po co ma się poprawiać? Czasami ktoś charyzmatyczny musi odwalić czarną robotę odnośnie morali i nastawienia, a w tym sezonie tego nie było widać ;).

To jest zawodnik genialny!!!
Z takim pilkarzem mozemy wszystko osiagnać,
wielkie dzieki Bossie ze go sprowadziles na Emirates. Kolejny swietny transfer w twoim wykonaniu!

mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Rosicky i Arszawin bedą wymiatać ! :)

corthal - juz raz byl taki kapitan u nas, który komentowal gre swoich kolegów jak nam nie szło na łamach prasy i nie wiem czy pamietasz ale dlugo potem juz kapitanem nie był...

Za jakiś sezon lub dwa, można pomyśleć o prezencie dla Ruskiego w charakterze kapitańskiej opaski.

Jako jedyny w tym sezonie pokazywał charakter na boisku, a kiedy graliśmy jak panienki, to nie bał się skomentować zarówno swojej, jak i kolegów gry na łamach prasy, że o sytuacji z nurkowaniem w polu karnym i potyczce słownej z Walcottem nie wspomnę.
Na pewno lepiej odnalazłby się w tej roli od Fabregasa, którego nawet sędziowie nie darzyli w tym sezonie szacunkiem odpowiednim dla kapitana- dało się to zauważyć podczas jego rozmów z arbitrami. Hiszpan zamiast motywować kolegów do gry wolał mruczeć do siebie pod nosem i kręcić głową- jest jeszcze za młody na tę funkcję- to ja już wolałem Gallasa, który może też nie radził sobie z presją, ale przynajmniej reagował żywiołowo- a to kopnął bandę po przegranym meczu, a to rozpłakał się po niekorzystnym rezultacie- według mnie tak powinien zachowywać się kapitan.

Mam nadzieje ze bedzie mial wiecej meczy takich jak z Liverpoolem

to jeden z najlepszych transferów w minionym sezonie, Wenger się nie mylił co do Arszawina to gracz idealny jak na styl gry kanonierów, posiada wszystkie atuty, a mecz z Liverpoolem to był cud, miód i orzeszki w wykonaniu Arszawina.

Mecz z Liverpoolem to chyba jego najlepszy mecz w karierze. W następnym sezonie strzeli przynajmniej 20 bramek ;)