Wenger daleki od porównań remisów ze Srokami i Kogutami

Wenger daleki od porównań remisów ze Srokami i Kogutami 12.02.2011, 14:43, Michał Kowalczyk 10 komentarzy

Arsène Wenger nie widzi wielkiego związku pomiędzy zremisowanym 4-4 pojedynkiem z Newcastle a tak samo zakończonymi derbami północnego Londynu z października 2008. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu, po tym jak boisko opuścił Abou Diaby opuścił boisko, drużyna z St. James' Park zdołała odrobić czterobramkową stratę.

Podobnie wyglądał pamiętny mecz z Tottenhmamen, w którym Kanonierzy stracili w ostatnich minutach dwie bramki, a drużyna Harry'ego Redknappa uratowała remis 4-4. Boss uważa jednak, że oba spotkania miały inny przebieg.

- Nie widzę podobieństw i wspólnych przyczyn tych remisów. W meczu z Tottenhamem po prostu się zatraciliśmy - powiedział Francuz.

- Przeciwko Newcastle z kolei chcieliśmy zbytnio utrzymywać naszą przewagę. Presja nie była problemem. Po naszej grze widać było, że byliśmy bliżej 5-0, aniżeli 4-1.

- Kiedy graliśmy w dziesiątkę, skupiliśmy się na bronieniu prowadzenia i sami sprowadziliśmy na siebie kłopoty - dodał.

Arsene WengerNewcastle UnitedTottenham Hotspur autor: Michał Kowalczyk źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
rol18 komentarzy: 192914.02.2011, 09:42

jak narazie to gramy dobrze i widzę znaczną poprawe do meczu z newcastle

Arkadius92 komentarzy: 169813.02.2011, 09:58

Tu nie ma co porównywać. Trzeba wyciągnąć wnioski.

Kondzior12 komentarzy: 490012.02.2011, 21:20

Nie byliśmy w tych obu spotkaniach do konca skupieni.
Rozpaczliwa obrona to równa się najczęściej strata bramki

fabregas1987 komentarzy: 2632312.02.2011, 19:18

ja jadnak widze troche podobienstw ;p
np. to, ze zlekcewazyliwmy rywala przt dobrym wyniku ... ;/

Szef komentarzy: 1303512.02.2011, 15:38

trzeba przyznac ze ostatni mecz to po prostu cos niewiarygodnego i nie mozemy sobie juz nigdy pozwolic na takie cos

henry147 komentarzy: 136612.02.2011, 15:15

musimy grać od początku do końca
na pełnych obrotach

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52012.02.2011, 15:06

Naszym problemem jest to iż jeśli na moment wypadniemy z naszego rytmu z naszej gry i przeciwnik nas przyciśnie to nie potrafimy do tego powrócić i wtedy bramki padają jedna za drugą. To nie pierwszy czy drugi mecz w ostatnich czasach gdy tracimy kilku bramkowe prowadzenia - choćby newcastle 4-4 2x KFC 2-3 i 4-4 Wigan 2-3 i inne.

Ciasteck2 komentarzy: 446712.02.2011, 14:55

Musimy przestać tak "wpadać", bo będzie naprawdę źle...

cavlary komentarzy: 262012.02.2011, 14:52

Też tak myślę, że za bardzo naciśnęliśmy na obronę...

mitmichael komentarzy: 4924312.02.2011, 14:47

Własnie to ostatnie zdanie - niepotrzebnie sie tylko bronilismy zamiast probowac atakowac - NU przejmowali pilke i juz nasi nie walczyli tylko wracali do obrony przez co sedzia nas us**ł.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady