Wenger: Defensywa potrzebuje czasu

Zgadzam się, ale Santos popełnił błąd, nie trzymając linii spalonego.

Ostatnie słowa bardzo ranią Kosę który w moim osobistym przekonaniu nie zawinił przy swoim golu po prostu mamy złą taktykę bronienia się przed kontrami. Moim zdaniem Wenger powinien spojrzeć na ten aspekt, a brak zgrania to też wina menadżera czy tam zarządu, bo gdyby Per i Santos przyszli wcześniej do klubu nie byłoby tego problemu.

W takim razie ogłośmy dwumiesięczne zawieszenie wszelkich rozgrywek w Europie bo diamenty pana Wengera potrzebują czasu=) Co za typ! To jest głupota czy bezczelność z jego strony?? Bo nie jestem w stanie poznać

zrobiliśmy transfery w trakcie sezonu, a nie w okresie przygotowawczym i drużyna dopiero teraz się zgrywa, więc potrzeba czasu i szczęścia, a wszystko będzie funkcjonowało jak trzeba

gra calej druzyny po stracie pilki to dno w tym sezonie

Fabregas1987
Chyba za 3 tygodnie.

NineBiteWolf
Też myślę że Wenger jest najlepszym Trenerem obok Jose Mourinho i Andre Villas'a - Boas'a

"Wenger: Defensywa potrzebuje czasu" to trzeba bylo ***** robic wczesniej transfery. proste

miejmy nadzieje ze szybko ustawi gre w defensywie bo nic nie zdzialamy w tym sezonie....

Cóż... od lipca faktycznie było mało czasu na zgranie linii defensywy...

Rób coś Wenger, bo... lepiej niż nie mówić, żeby nie drażnić kibiców. Tylko zrób coś, żeby mniej czasu to pochłonęło, może jeszcze zajmij się sztabem lekarskim u nas? Jak co roku takie kontuzje są u nas to chyba nie przypadek? Ale każdy wierzy w to co chce wierzyć.

Fabregas

Verma wraca po przerwie reprezentacyjnej czyli za 2-3 tygodnie.

My ciagle mamy problemy w defensywie - czy sa transfery czy nie. Trzeba było robic transfery wczesniej a nie na ostatnia chwile, zgrywac wszystkich i nie byłoby wymowek

Santos nie utrzymal linii spalonego przy jednej bramce, ale oglnie fakt nie grali tak tragicznie ...
miejmy nadzieje, ze sie zgraja, a jak nie to niedlugo wraca Vermaelen, wlasnie wie ktos kiedy ?? chyba za jakies 2 tyg. co nie ?

Z BVB obrona to był nasz mocny punkt. W lidze jest inaczej - rywale się nas po prostu nie boją i robią co chcą...:/

No no no powiem tylko że obrona do d.py

malyglod

15 baniek za Cahilla to nie jest przepłacanie. Lepiej robić za fundację dobroczynną i Cesca oddać za marne grosze ? Świat idzie do przodu, Ceny piłkarzy siłą rzeczy są wyższe,a Wenger stoi w miejscu. Ma pieniądze a ich nie wydaje, rzutem na taśmę kupuje piłkarzy po wpadce z Manu..

Byla kasa ale w ostatnim tygodniu okienka tylko takich graczy mozna sprowadzić.

pajdi->
nie rozumiem argumentu - boi się. Takie tłumaczenie jest dobre dla dzieci w przedszkolu, typu - nie rób tego, bo to boli.
Bardziej trafia do mnie argument o tym że nie chce dać za takiego Cahilla 15 mln,czyli nie chce przepłacać. Ale i w to wątpię.

malyglod

To, że zarząd skąpi kasy to wymysły obrońców Wengera. Oficjalnie i Wenger jak i sam zarząd mówią, że pieniądze na transfery są. Problem w tym, że Francuz boi się ich wydawać.

No nie powiedziałbym żeby z BVB grali nieźle... czasem wjeżdżali w nas jak w masło... a że marnowali okazje/ostatnie podanie jak ma w zwyczaju Arsenal to nie wygrali...

Santos przy bramce numer 1 nie zawinil bo i tak Yakubu nie bylby na spalonym (Koscielny jeszcze zostal)... a przy bramce numer 3 spalony byl jak dzwon... troche zle sie ustawial ale czego oczekiwac po 1 meczu, zreszta jego ustawienie nie zawinilo przy zadnej bramce.

Szkoda ze transfery nie nastapily wczesniej... az plakac sie chce patrzac na to jak gra MU... polowa skladu nowa a rypia ze az milo... choc szczerze to Chelsea mogla nawet wygrac a MU mial po prostu szczescie... 3 okazje 3 bramki... niby wszystko pieknie ale zdaje mi sie ze kiedys sie rypna bo w parze z wynikami nie idzie wybitna gra...

nie sadze, ze tu mozna mowic o pechu, ja czegos poprostu nie ogarniam i tyle 3 dni wczesniej, z o niebo lepiej grajacym BvB ta defensywa gra naprawde dobrze, z B`burn gra slabo, dla mnie mniejszym rozczarowaniem bylo 8:2 z MU niz ten wynik z B`burn, ehhh zeby tylko nie dzialo sie to co na koncu poprzedniego sezonu, bo juz teraz widac, ze AW zaczal przebudowe tego zospolu od obrony tam ma byc czesto na zero, bo w ofensywie, to niestety ale juz tylu sytuacji, Kot, RvP, Arsza, itd teraz juz nie beda miec, jak mieli przy Czesiu i tez ich gra musi sie zmienic, ale to musi potrwac...

potrzebujemy na ten sezon Inzaghi... ten to i rzesa chyba umial gola strzelic...

pajdi->
na pewno jest to wina braku transferów w odpowiednim momencie, ale czy już samego Wengera, czy zarządu, czy Kroenke tego się nigdy nie dowiemy. Myślę, że każdy z nich ma tu swój udział.

Defensywa wygląda mimo wszystko nieźle, tylko grają zbyt nerwowo. Co do Santos'a, to ten chłopak mi się bardzo podoba, tylko musi zrzucić jeszcze co nieco.

Gdyby szanowny Pan Wenger nie czekał do ostatniego dnia okienka z transferami, a przeprowadził by je wtedy, kiedy była odpowiednia pora to drużyna zgrałaby się w trakcie okresu PRE sezonowego. To, że drużyna potrzebuje zgrania teraz, że obrońcy nie do końca się rozumieją to tylko i wyłącznie wina tego, przez którego Arsenal nic nie wygrywa.

Wg mnie to też pech o czym pisałem już wielokrotnie. Kto oglądał mecz ten nie może powiedzieć, że B`burn mieli 4 sytuacje strzeleckie. Najwyżej mieli 2-3, z czego padły 4 bramki. Uważam jednak, że Per gra za wysoko, a przy 1. i 3. bramce dużo winy ponosi Santos, łamiąc linię spalonego. Ale to są gracze nowi, nie zgrani, więc potrzeba czasu na dogadanie się i zgranie na boisku. Tu się nic nie poradzi, że jak jest duża presja rywala to się jeszcze gubią.
Po za tym trzeba koniecznie poprawić stałe fragmenty gry. Zarówno w ataku - mieliśmy ponad 12 rogów i nic z nich nie wynikło, jak i w obronie.
Ale jestem pewien, że będzie lepiej. Gra wygląda już o niebo lepiej niż w poprzednich meczach, gramy długimi momentami w swoim starym dobrym stylu, a do tego dochodzi niezła gra na skrzydłach, choć i tu jest wiele do zrobienia. Niemniej nawet po tak pechowych samobójach zespół się nie załamał i dążył do wyrównania, czego np nie można było powiedzieć o pamiętnym horrorze z N`castle. No ale każdy mecz jest inny, ma inną historię.
Ja wiem, że będzie lepiej. Może nie już ale za 2 tygodnie na pewno. Szkoda tylko tych straconych punktów, ale w PL każdy może je stracić w najmniej oczekiwanym momencie.

W sumie to po prostu mieli zły dzień...
1 gol dla Blackburn to mistrzostwo Yakubu
2 czasem się zdarza... Song pewnie nawet nie widział jak leci piłka... pech po porstu.
3 spalony jak nic... może gdyby Santos ustawił się inaczej to by sędzia zauważył... ale i tak nie jego wina.
4 no tutaj to Djourou zawalił na całej lini... raz że mogł dostać drugą żółtą i nie powinien ryzykować wślizgu dwa że swoim głupim zachowaniem otworzył drogę do bramki... a potem Koscielny nie miał szczęśćia... tak się zdarza nawet najlepszym inie ma go co za to winić.

Mieliśmy tyle pecha że szkoda gadać. Ale w ofensywie wyglądało to o wiele lepiej niż mecz ze Swansea. A nawet Ramsey wreszcie coś grał.

fakt, w obronie gralo dwoch calkiem nowych graczy. Ale brak zgrania nie powinno wplynac az na 2 samoboje ktorzy i tak strzelili "bywalcy" :P

Ile 2, 3, a może 6 lat ? Wenger nie ma na co czekać, cierpliwość kibiców się kończy