Wenger: Jeśli mogę jakoś pomóc Arsenalowi, chętnie to zrobię

Sam byłem za "Wenger OUT" ale co myślicie, niezależnie od rozgrywek LE, ale patrząc na skandaliczną pozycję w PL, że Wenger zastąpiłby Artete tak jakby ratunkowo na sezon, tak jak nieraz to bywało w innych klubach jak w Bayernie Jupp Heynckes? To by coś zmieniło, w sensie wlało jakąś nową energię w skład czy zupełnie bez sensu bo on już się wypalił ? Oczywiście byłby też czas na znalezienie kogoś nowego

Jakoś trudno mi w to uwierzyć po tym jak od odejścia ani razu nie przyszedł na mecz i na trening inspirować juniorów..

Nadal jest to surrealistyczne, ze nie jest juz naszym trenerem.

Byle guffniany mecz pod Wengerem w jakimś Carabao Cup z 6 małolatami na boisku sprawiał mi więcej frajdy niż to, co gramy teraz.

O wengerballu z Ceskiem Persim, Songiem, Nasrim czy też Sanchezem, Ozilem, Kościelnym i Cazorlą nawet nie wspominam bo takiego czegoś nie zobaczymy już nigdy.

Uwielbiam tego dżentelmena. Klasa, styl, jakość.
Wracaj do domu jak najszybciej Panie Wenger, potrzebujemy Cie.

Ten człowiek to są najpiękniejsze chwile mojego kibicowskiego życia. Z Arsenem na ławce meczami emocjonowało się podwójnie, po pierwsze bo grał ulubiony klub, po drugie, bo na ławce siedział ukochany trener, przez którego pokochało się Arsenal. Wracaj Arsene, bo czuć od dłuższego czasu, że Arsenalowi zwyczajnie brakuje Ojca, osoby która ten klub naprawdę kocha.

Legenda

Coś mi się wydaje, że przy nowym właścicielu Arsene wróciłby do klubu na stanowisko powiedzmy dyrektora sportowego czy coś w tym rodzaju.

co to był za trener... nie zapomne go nigdy.. bardzo niedoceniany w ostatnich latach trenowania arsenalu, ale z perspektywy czasu widać jaką robote wykonywał, żeby utrzymać klub w bądź co bądź europejskiej elicie

In Arsene we trust

Wenger na dyrektora sportowego !!!

@notopyk: Jaka szpileczka? Przeciez kazdy wie, ze odkąd przyszedl kromka to w tym klubie nie ma hajsu. On z takich komentarzy sie smieje bo dla niego to jest czysty biznes. Klub pilkarski to dla niego powinno byc hobby jak dla Romana Chelsea. Albo wchodzisz w to swoim majątkiem albo sie nie pchasz.

Ostatnie zdanie to taka trochę wbita szpileczka :)

Idź weź Pan Bariscie powiedz jak się Wengerballuje