Wenger: Mogę stworzyć kolejną zwycięską drużynę

@fabregas: jasne, że trzeba umieć, ale nie bez powodu mówi się, że tytuł wygrywa się po wygranych z tymi słabszymi rywalami :)

Trzeba umieć wygrywać z wielkimi drużynami i potem dopiero można myśleć o tytule, najbliższy czas zweryfikuje nasze możliwości, Chelsea, Liverpool i United, zobaczymy czy jakieś punkty nasi wywiozą ;p

dzisiejszy mecz pokazal to co widizalismy w ostatnich latach, heheh;p dostalismy zimny przysznic, teraz sie podniesc i bedzie git!:D

Nie wiem dlaczego, ale sądzę, że ten rok będzie tym "odrodzeniem" Arsenalu.

Trafne słowa. Dojrzały "wywiad".

już się tworzy

zróbmy Bossowi prezent :D go go gunners

Ja myślę, że nasi Kanonierzy z okazji urodzin Bossa będą chcieli sprawić mu urodzinowy prezent w postaci wygranej z Borussią:)

Do zbudowania zwycięskiej drużyny potrzebne są dwie najważniejsze rzeczy - dobra drużyna oraz zwycięstwa. Bez wątpienia mamy świetną drużynę. Pozostaje tylko czekać na zwycięstwa.

Dzisiaj w dzień urodzin Wenger musimy wygrać z BVB!!!

Co do tej wypowiedzi to uważam, że Wenger może zbudować naprawdę wielką drużynę. Już w tym sezonie możemy walczyć z najlepszymi i możemy zakończyć sezon z trofeum. W następnym przy dobrych transferach będziemy jednym z faworytów do wygrania PL czy LM. Ja nadal wierzę w Wengera i ufam mu w kwestii budowania zespołu.

100 Lat dla tego Pana z miniaturki :)

Kanonierzy dziś wygrajcie dla Bossa!

Wszystkiego najlepszego Arséne :}

Arsenal Dzisiaj zwycięstwo dla Bossa z okazji urodzin !

Musimy wygrać ;)

Nie widzę innej opcji, jak przerwanie posuchy

Oby Dziś zwyciestwo Wielkie było..

Ostatnio szczescie Nas omijało to moze tym razem bedzie całkiem odwrotnie. Taki klub jak Nasz zdecydowanie na to zasługuje

Ja zawsze wierzyłem w Wengera. W jego filozofie futbolu i budowania drużyny, dlatego zacząłem kibicować Arsenalowi. On już i tak się zapisał w historii futbolu jako trener który nie szastał pieniędzmi na lewo i prawo tylko miał tą właśnie myśl szkoleniową. A że teraz wydał tyle kasy na Ozila to nie dla tego że coś mu się w głowie poprzestawiało lub zaciągneli długi a dlatego że prowadzili długoterminowy plan budowy klubu.

Ja się jakoś nie jaram narazie tym że mamy pierwsze miejsce, bo jestem ostrożny i nie chcę chodzić później smutny, gdy okaże się że pod koniec roku nie będzie mistrzostwa, bo widzę że wszyscy są tego niemalże pewni, ja podchodzę do tego trochę z optymizmem, w lidze nie graliśmy jeszcze z większością topowych drużyn, ale jednak liczę na końcowy sukces :)