Wenger: Musimy wzmocnić wiarę fanów

bardzo*

I bradzo dobrze, że kibice gwizdali po meczu z MU.
Ten mecz mieliśmy wygrać

Na Emirates koniecznie musimy pokonać The Reds

Wiara wiarą, ale jak widzę bezzębnego staruszka z surową marchewką w ustach, to wiem, że zająca nie odstawi. A tak właśnie wygląda od jakiegoś
czasu Arsenal. Ile razy to przerabialiśmy - dzisiaj jesteśmy w kilku rozgrywkach, a jutro w żadnej?

dokładnie..
pierdu pierdu...
miał wzmocnić linie ataku...
cały świat to wie tylko nie on uparty

A myślałem, że chce wzmocnić linię ataku. :(

Bla bla bla, ciągle opowiada gdzie my to nie walczymy. Szkoda, że jeszcze w tym miesiącu odpadniemy ze wszystkich rozgrywek, albo większości.

Niech teraz każdy trzeźwo spojrzy na skład którym w tym momencie operujemy, i sobie odpowie, czy ten skład jest na tyle kompletny aby był wstanie wygrać ligę angielską??

Patrząc na to na zimno, nie jest to możliwe w tym sezonie.

Chociaż chciałbym się mylić...

trzeba jak najszybciej przełamać tę passę, bo może być za późno...
co powiecie na Bendtner'a w podstawie, może to lepsze rozwiązanie od Giroud, który powinien odpocząć choć 1 mecz.

Niech teraz każdy trzeźwo spojrzy na skład którym w tym momencie operujemy, i sobie odpowie, czy ten skład jest na tyle kompletny aby był wstanie wygrać ligę angielską??

Patrząc na to na zimno, nie jest to możliwe w tym sezonie.

Chociaż chciałbym się mylić...

Najpirw niech wzmocni wiarę piłkarzy bo przed każdym większym klubem, robią w galoty.

theo44
a z naszych gabinetów szybko nie wrócą do gry

Kolejna gadka-szmatka o wierze itd. To jest troche jak ogladanie holywodzkiej, sportowej szmiry gdzie sama motywacja wygrywa sie wszystko....a dzis Guardiola polowe pierwszej kadry na lawce zostawil. Probuje kolejne nowe rozwiazania (chcby Martinez na srodku obrony)...wyraznie oszczedzajac kadre na mecz z nami... a Papcio jutro i tak wystawi ta sama 11ke i zrobi 2 zmiany w 85 minucie konsekwentnie zajezdzajac podstawe...co oczywiscie predzej czy pozniej wysle kolejnych zawodnikow do gabinetow lekarskich.

W mistrzostwo wierzę bo jest to ogromnie prawdopodobne. Frustruje mnie to, że nie potrafimy wygrać z mocnym rywalem... To jest poniżające :(

Ma racje w tym co mowi. Mimo to, ze ostatnio o malo co sie nie rozplakalem to i tak do wytrzymalem do konca rozpierduchy na Anfield. ;D

Trzeba było wzmocnić drużynę to i wiara wśród kibiców byłaby większa.Teraz to kolejny z cyklu : ''irytujące wywiady''.Powoli te gadki zaczynają mocno drażnić.To ciągłe tłumaczenie własnych zaniedbań i zaniechań zamiast pokazania,że umie wyciągać się wnioski świadczy o braku pewności i strategii.Więcej działać mniej pierniczyć głodne kawałki.

To niech wreszcie zagrają świetne spotkanie.

miło :D

Ja nadal wierzę w Arsenal i nasz końcowy sukces. :) Come On You Gunners!!! :)

Mieć takich fanów to skarb.

Kibic zadowolony jak druzyna wygra więc niech sie wkoncu ogarną i zaczną grac.

Wiara fanów jest wystarczająco mocna po tylu latach bez niczego dalej kochaja ten klub I nie zmieni tego nawet nastepne pare lat bez trofeów...(oczywiście wypluc I odpukac)..jedtesmy czasem zawiedzieni I wkurzeni na nasza druzyne to normalne to sa emocje I tak bylo jest I będzie jedyna rzecza jaka trzeba tu wzmacniac to moim zdaniem jest tu nasza drużyna a nie wiara kibiców:-)

Jadę na mecz z L'poolem , więc mam nadzieję, że damy im radę. Nie wyobrażam sobie pustych miejsc na trybunach. Trzeba wspierać naszych na dobre i na złe. Inaczej nie można nazwać się prawdziwym kibicem.
COYG!

to zacznij robić zmiany a nie kisić poldiego w słoiku arseniusz