Wenger: Nadal wierzę w tych chłopaków

13.06.2009, 12:58, Łukasz Klimkiewicz 23 komentarzy

Menadżer Kanonierów - Arsene Wenger - stwierdził, że po kolejnym roku bez żadnego trofeum, jego młody zespół w zbliżającym się sezonie 2009/10 w końcu sprowadzi na Emirates Stadium znaczące sukcesy.

W ciągu zakończonego niedawno sezonu francuski szkoleniowiec kilkukrotnie trafiał pod falę krytyki ze strony fanów oraz ekspertów piłkarskich, którzy nie byli zadowoleni z braku doświadczonych zawodników w zespole. W trakcie ubiegłorocznego okna transferowego Arsene Wenger sprowadził do Arsenalu młodego Samira Nasri oraz prawię za darmo Mikaela Silvestre'a. Jednak z zespołu odeszło dwóch bardzo ważnych dla drużyny piłkarzy, Mathieu Flamini oraz Aleksander Hleb.

W trakcie styczniowych transferów, do północnego Londynu sprowadzony został rozgrywający reprezentacji Rosji - Andriej Arszawin, który bardzo szybko zajął ważne miejsce w sercach kibiców Kanonierów i każdy może śmiało stwierdzić, że wydatek około 15 mln funtów na tego piłkarza był strzałem w dziesiątkę.

Na odpowiedź Wengera na krytykę nie trzeba było długo czekać. Francuz udowodnił, że młody i utalentowany, ale mało doświadczony zespół może zajść równie daleko jak inne drużyny ze światowej czołówki. Najlepszym tego przykładem jest awans do półfinału Ligi Mistrzów oraz Pucharu Anglii i zajęcie czwartego miejsca w najlepszej lidze świata, jaką bez wątpienia jest Premier League.

- To, co ci piłkarze osiągnęli w tak młodym wieku jest bezcenne. Ci chłopcy to zwycięzcy. Są jeszcze bardzo młodzi i nadal wierzę, że ten zespół przyniesie sukcesy - powiedział Wenger dla Daily Express.

- Zajęcie czwartego miejsca w Europie i zajęcie czwartego miejsca w tabeli przed Aston Villą, do której w pewnym momencie traciliśmy osiem punktów, jest sporym sukcesem. Wierzę, że przed nami jest świetlana przyszłość.

- Przez kilka miesięcy nie mogliśmy korzystać z usług Williama Gallasa, Gael'a Clichy, Emmanuela Adebayora, Ceska Fabregasa oraz Theo Walcotta, a Tomas Rosicky nie zagrał ani razu. Jak widać, nawet bez piłkarzy, którzy świadczą o naszej sile bardzo dobrze sobie radziliśmy. Dlatego uważam, że nasze osiągnięcia w sezonie 2008/09 są spore.

Arsene Wenger wypowiedział się również na temat dwóch bardzo ważnych i widowiskowych spotkań jego drużyny, z Romą w Lidze Mistrzów oraz z Liverpoolem w Premier League, a także o Andrieju Arszawinie.

- W dniu meczu z Romą wiedziałem, że ci chłopcy mają coś więcej niż talent. Mają również niezwykle silne osobowości, które pozwalają wygrać z każdym i poradzić sobie w najtrudniejszych momentach.

- Dla Arszawina spotkanie z Liverpoolem [4:4 - przyp. red.] było meczem życia. Strzelenie czterech bramek może zdarzyć się raz w całej karierze. Być może był to również najlepszy mecz całego zespołu w tym sezonie.

- Jestem zachwycony postawą Andrieja. Ma charakter zwycięzcy i niezwykła wolę walki. Jestem przekonany, że w następnym sezonie pokaże jeszcze więcej.

- Liczymy na szybki powrót do gry Rosicki'ego. Mamy również wiele talentów w zespole, więc na wszystko jesteśmy pozytywnie nastawieni.