Wenger: Nasze kontrataki były groźne

To pokazuje tak naprawdę, że Wengera stać na ustawienie taktyki pod przeciwnika przez lata za bardzo ufał swojej ofensywie nie przykładając zbytniej wagi do defensywy. Już nie te czasy, kiedy grał Sol Campbell, gdzie można było nie martwić się o defensywę, ponieważ Sol wszystkich przestawiał.

Taktyka była świetna i perfejcyjnie zrealizowana.

Mam nadzieje, ze Arsene wyciagnie z tego odpowiednie wnioski i nie bedzie tej ciaglej bezsensownej klepy od Pera do Kosy przez Ospina do coqa itd..

Wreszcie na wyjazdach zaczęliśmy grać w miarę solidnie.

@pawlo12: Może w tym podejściu pomógł mu trochę Wojtek bo pewnie gdyby nie jego zachowanie po meczu z Soton, to Wenger pewnie dałby mu szansę "odbudowania" się w meczu ze Stoke, a tak to nara i z numero uno Polak stał się numero dos. A że Wenger dostrzegł ze Ospina złapał formę to wiedział już że zawodnicy na ławce też mogą być w formie i że to wcale nie zależy od nazwiska a potem pokazał się Coquelin i tylko utwierdził Wengera w tym przekonaniu mam nadzieję że teraz u Papcia zobaczę jakąkolwiek rotację w składzie tak żeby przeciwnik nie mógł przewidzieć czy w składzie wyjdzie Sanchez czy może Wenger zdecyduje się go posłać w drugiej części na pomęczonego rywala. To jest ważne w dzisiejszym futbolu, czasem i największej gwieździe klubu trzeba dać 1-2 mecze odpoczynku może od czasu do czasu wpuścić go w drugiej połowie, co zdezorientuje zupełnie rywala wyobrażacie sobie jak Sanchez kręciłby tymi wszystkimi zawodnikami gdyby wszedł w 60 minucie świeży, a obrońcy skatowani oddychaliby rękawami przez ataki to Cazorli to Alexa czy Walcotta, przecież Alexis to by ich mijał jak tyczki na treningu. :)

Wenger proszę Cię nie psuj tej drużyny gra dobrze zagrała świetne zawody drugi raz w tym sezonie, pierwszy to mecz u siebie z Borussią gdzie też nie dawaliśmy właściwie Dortmundczykom żadnych okazji, ale wiadomo, Borussia miała już wtedy awans w kieszeni, a my graliśmy u siebie więc to zwycięstwo na pewno jest dużo cenniejsze. :)

Tak sie własnie powinno grac z tymi lepszymi zespołami na wyjazdach. Dobrze dobrana taktyka i mozna zdobyc punkty. Tak jak przewaznie Chelsea przyjezdza na Emirates i gra kontrami tak my powinnismy grac w delegacjach zawsze.

nastawił piłkarzy psychicznie - oczywiście miało być :)

W końcu Wenger odpowiednio nastawił psychicznie na ten mecz, było to widać w naszej grze.

i zobaczcie w której minucie wszedł rosicky.W 66 ale już pare minut wcześniej już był gotowy do wejścia,więc papcio coś zaczął zmieniać,to cieszy:)no i nie wpuścił ozila,walcotta tylko rosickiego bo wiedział że jestw formie a tamta dwójka nie więc już nie jest jak kiedyś,że grały nazwiska a nie forma piłkarza:)

wenger wykonał bardzo dobrą robotę

Byle po tym meczu wszyscy nie obrośli w piórka. My kontrataki przeważnie psujemy: złe podanie lub wycofanie piłki. Nad tym aspektem musimy popracować.

Podoba mi się podejście Wengera, który mimo wygranej na Etihad twierdzi, że mogło paść więcej goli i taka prawda! Gdybyśmy w niektórych kontrach zachowywali zimną krew i dochodzili do dogodnych pozycji to mogło być wyżej. Te kontry nie były dobre, ale już powoli idziemy w tym elemencie gry do przodu. Jak zaczniemy dobrze wykorzystywać szybkość naszych skrzydeł przy kontrach to będzie miazga. :P A więc czekam na więcej! :)))

Ramsey duzo paprawl w szybkich kontrach, no ale co zrobic chłopak jest bez formy.

Nasze kontrataki nie były dobre, zawodnicy nie wiedzieli co robić z piłką, powinniśmy pare z nich wykorzystać, a tak naprawdę nie stworzyliśmy z nich dobrej okazji, zresztą żadnej bramki nie strzeliliśmy z akcji

Szkoda, że Wenger nie dał wejść komuś z dwójki Ozil/Walcott za np. Chamberlaina, mam nadzieję, że zobaczymy ich obu w meczu z B&HA

No nie wiem, ja się z tym nie zgadzam.
Nasze kontrataki kończone były dość szybko i to w prosty sposób niecelnym podaniem albo złą decyzją.
Powinniśmy strzelić chociaż 1 bramkę z tych wszystkich kontrataków, ale oczywiście cieszy wygrana :)

papcio bravo za taktyke ! idealnie !

Taktycznie rozegraliśmy to idealnie :) szkoda że w końcówce piłka nie dotarła do Girouda po zagraniu Flama :)

Nie zgodzę się z tym. Naszych kontrataków nie było ponieważ nie tak padły bramki. Nie wykorzystujemy szybkości Naszych graczy ale wykorzystaliśmy w końcu stały fragment gry i to się chwali oraz byliśmy skoncentrowani i walczyliśmy co bardzo rzadko się zdarza więc brawo.