Wenger: Nie był to mój najgorszy mecz w historii
22.01.2012, 01:17, Michał Kowalczyk 30 komentarzy
Przed niedzielnym meczem z Manchesterem United Arsène Wenger powiedział, że porażka 2-8 na Old Trafford była niczym w porównaniu z przegranym finałem Ligi Mistrzów w 2006 roku.
Francuski szkoleniowiec przyznał, że ciężej było mu przekłnąć gorycz porażki, kiedy jego podopieczni zostali pokonani przez FC Barcelonę w pamiętnym finale w Paryżu. W obu meczach co prawda Kanonierzy grali w osłabieniu, jednak Boss bardziej przeżył przegrany finał elitarnych europejskich rozgrywek aniżeli ligowy pojedynek z odwiecznym rywalem.
- Ciężko było mi przyjąć tę porażkę, ale to było nic w porównaniu z finałem. Jeśli przegrywasz finał Ligi Mistrzów, to znaczy to więcej niż jeden przegrany mecz - oznajmił szkoleniowiec Kanonierów.
- Po przegranej z Manchesterem wciąż mieliśmy przed sobą 35 spotkań do rozegrania. To były trzy punkty stracone w żałosny sposób, ale nie można tego porównać z przegranym finałem Champions League, ponieważ ciężko doprowadzić jeszcze raz do takiej sytuacji.
- Porażka na Old Trafford była bardzo rozczarowująca dla wszystkich piłkarzy, ale ważne jest, by nie traktować meczu piłkarskiego jako zemsty. Liczy się tylko wygrana i na tym powinniśmy się skoncentrować - dodał.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
"Wenger: Nie był to mój najgorszy mecz w historii" racja bo taki dopiero nadejdzie jeżeli kibice którzy przebywają na co dzień na stadionie nie wymuszą na zarządzie zmian polityki także wszystko przed panem panie Wenger z mglistym średniowiecznym podejściem do footbollu:0
dokładnie LM to LM
No wiadomo.
Bardziej boli porażka w finale niż w meczu ligowym.
8:2 z MU to byl popis nieudacznosci i bezradnosci, a w finale LM gralismy w 10 i byla szansa na wygranie ;p
ach ta barcelona... zawsze w arsenalu będziemy pamiętali ile zła wyrządzili nam....
Oby tylko presja nie poplątała im nóg...
Ten bezradny Arsenal.. niestety nigdy tego nie zapomne
No w sumie racja.. Oba były straszne, nie ma tutaj co segregować..
dla mnie to byl najgorszy mecz Arsenalu bo nikt nas tak nie upokorzyl
też pamiętam finał LM i zgadzam się w 100% od tamtej pory nie znosze Barcelony, mamy do niej pecha :P
Upokorzył, owszem, ale tutaj zgadzam się w 100% z Wengerem.
To były tylko marne 3 pkt, na samym początku ligi.
Przegraliśmy żałośnie, w tragicznym stylu, ale czy przegralibyśmy 0:1, czy 0:100, stracilibyśmy tyle samo pkt, i zostaje 30 kolejek do nadrobienia tych pkt.
A finał LM jest niepowtarzalny. Przegrać go, to nie tak jak stracić 3 pkt, nie ważne w jakim stylu w lidze.
Pamiętam tamten mecz jeszcze, bolało o wiele gorzej, niż porażka z Manu, bo do zgarnięcia za wygraną było bez porównania więcej, Arsenal wygrywał, zmarnował tak wielką szansę.
Ja tam Wengera rozumiem.
Ale wynik 8:2 upokorzył Arsenal i zostawił rysę w histori klubu.
hei007--> niestety, futbol jest taką grą, że często jest tak, jak być nie powinno. Słabi ogrywają silnych, silni gromią silnych.
Real dostaję 5:0 od Farsy, United 6:1 od City, my od United 8:2, Farsa 0:4 od Dynama Kijów na camp nou, a wcześniej 3:0 w Kijowie, 0-7...
Dobra, starałem sam siebie pocieszyć :D
Akurat się zgodzę, ale przegrana byla z Manu niedopuszczalna, a przynajmniej takiemu klubowi nie powinno się zdarzyć.
Eh...gdyby wtedy Thierry trafił na 2-0.
Nie nakręcam się dziś za bardzo bo potem rozczarowanie może bardziej boleć. Jestem całym sercem za Arsenalem ale patrząc na to jak grali w ostatnich 6 meczach wszystkiego można się spodziewać. Come on You Gunners !
To już jest za nami, a teraz nie można dopuścić do podobnej sytuacji. Nasi zawodnicy w tym meczu muszą pokazać, że mają jaja.
Dziś koniecznie zainkasować komplet punktów, za poza tym dojść do finału LM, bo myślę, że jest to realne gdyż dla naszych przeciwników stanowimy niewiadomą ? Nie wiedzą jakim składem i jak zagramy.
no szkoda tego finału było blisko teraz jesteśmy lata świetlne od dotarcia do tej fazy rozgrywek LM
Szkoda finału bo było bardzo blisko. Kto wie, może w tym roku?:p
Porazka w Finale była najbardziej bolesna zwłaszcza, ze prowadzilismy 1-0.
Ciekawe ile wtedy barca wygrała muszę to sprawdzić.;D
Ja do dzis nie moge sie pogodzic z porazka w finale lm. Tak mnie ta barca denerwuje ,ze to szok.
no
Niestety ostatnio sporo meczy, które trzeba 'odchorować'.
Rules; tu chodzilo o 3 pkty ale MU nas zniszczylo. Tam cala droga do tego finalu poszla ... na grzyby + mozliwosc wygrania tego trofeum.
Ciekawe pod jakim względem nie był najgorszy.