Wenger nie popiera pomysłu powstania drużyn "B"

ziebka>>> takie cos jest w polscem Mloda ekstraklasa, i nie wiem czy to do konca fajnie funkcjonuje, mysle ze obecny system w anglii jest nie najgorszy, po co blokowac miejsca mniejszym klubom

Ew. jestem za powstaniem premiere league B kazda druzyna robi sklad B i wtedy powstaje taka liga :p

Coraz rzadziej się z nim zgadzam ale ma chłop rację. Dobrze, że zabrał głos w tej sprawie. Młokos AVB chciałby europeizować angielską piłkę. A co tu zmieniać jak wszystko ładnie funkcjonuje.
Niższe ligi w Anglii to nie jakiś dodatek, chodzą tam na mecze tysiące ludzi, żyją tym całe społeczności. Anglicy mają niesamowitą lizbę drużyn, klubów, klubików, dużo większą od np. Hiszpanów czy Francuzów. Piękna piłkarska kultura dająca szanse cieszenia się piłkąmałym społecznościom, tak jak to ujął Wenger.
Piłka jest nie tylko dla wielkich.

Hahaha no jak my w pierwszym składzie musimy grać zawodnikami nadającymi się do rezerw to kim byśmy grali w drużynie B ? Chyba byśmy musieli U-18 zlikwidować o.O

Tu się zgodzę ;). Jest dobrze jak jest, o! :D

Brawo, w końcu mądra wypowiedź Bossa :) !

Wenger ma rację. Mi też niespecjalnie podoba się ten pomysł.

nasze rezerwy na pewno były by w niskiej lidze

Wenger ma rację.

To, ze w Hiszpanii sa druzyny B nie oznacza to, ze powinny byc w Anglii

Ale czy to naprawdę jest teraz ważne? Na dzień przed kluczowym spotkaniem i w trakcie okienka transferowego?

Agher - No tak, ale w zależności do jakiej ligi mógłby Arsenal B maksymalnie awansować. Jeżeli np. do Championship to league one to jeszcze jeszcze, ale jeżeli niżej niż league two to nie ma sensu się kopać w czoło po piątych ligach. Zresztą to i tak oznaczałoby kopaninę na pastwiskach przez ileś tam lat, zakładając, że Arsenal B zacząłby od najniższego poziomu rozgrywek.

Moim zdaniem optymalne rozwiązanie to osobne rozgrywki dla rezerw. Tak, by kluby z niższych lig również miały możliwość awansu i spadku do wyższej ligi rezerwowej. Teraz to ma jakąś dziwną formę - podział na grupy, praktycznie brak presji w tego typu meczach. Do tego zdecydowanie za mało jest gier. Ewentualnie zrobić normalną ligę złożoną z rezerw premier league, gdzie każdy rozegra te 38 spotkań. Taka liga mogłaby grać równolegle do EPL, mecze rozgrywając dzień lub dwa wcześniej.

Eeee, rybka co do tego. :)

Dosyć rzadko to mówię.
Boss ma rację!

Czeczenia - dzięki za info. I tutaj argument Wengera pada - bo nikt nikomu w takim razie by nie odbierał awansu. A liga rezerw nie wiem czy jest jakimś świetnym pomysłem, skoro i tak wysyłamy piłkarzy na wypożyczenie.

tu sie zgadzam

moim zdaniem Liga Rezerw jest duuuuużo lepszym rozwiązaniem

"Jestem pewien, że kibice Barnet nie byliby zadowoleni, gdyby ich klub nie mógł awansować do wyższej ligi tylko dlatego, że nad nim znajdowałyby się rezerwy Arsenalu."

no ciekawy jestem czy nasze rezerwy by sobie poradziły w niższej lidze jak my przegrywamy z rezerwami Sunderlandu z AOC'em i Miyachim...

Co do tematu to jestem tej myśli co Wenger

Agher, Barcelona B nie może awansować do pierwszej ligi. W wypadku zajęcia miejsca premiowanego awansem, do ligi wyżej wchodzi pierwszy zespół który się nie zakwalifikował.

W Niemczech jest podobnie, tylko tam zespoły rezerw mogą grać maksymalnie na trzecim poziomie rozgrywek.

A ja chciałbym aby powstał Arsenal B.

Wenger ostatnio niczego nie popiera, nawet, a moze zwlaszcza transferow.

ej, mam pytanie, a co jeśli taka Barcelona B dojdzie do pierwszej ligi? Bez sensu przecież byłby mecze barcelona vs barcelona ;p

pier*doly.

Newsy o Wengerzy ,a gdy wchodze w temat to same *******y. Niech on cos dziala na temat transferow ku*wa ,a nie o bzdetach gada.

Ma świętą rację.

Ma racje chłopina

Liga rezerw to bardzo dobre wyjście, zdecydowanie lepsze od drużyn B i C.

Z tym sie z Wengerem zgodze. Dobry pomysł lecz nie pasuje do Anglii

Z tym sie z Wengerem zgodze. Dobry pomysł lecz nie pasuje do Anglii

I ma rację. Obecny system jest najlepszy :)

Z drugiej jednak strony, fani Barnet chyba chętniej zobaczyli by na boisku zawodników aspirujących do gry w Arsenalu, np. takiego Miyaichiego. To oznacza większe wpływy dla klubów.

Inna sprawa, że małym klubom nie opłaca się grać się grać wyżej niż w league one, bo wymogi licencyjne które trzeba spełnić po awansie do championship są zbyt kosztowną inwestycją.

No i liga rezerw, co to w ogóle za śmieszny twór? Nikomu to nie jest potrzebne, a zawodnicy aspirujący do gry w pierwszym składzie mogliby się pokazać w normalnym meczu - o stawkę, a nie kopanie się po czole z rezerwami innych klubów.

Dokładnie. Zgadzam się z Wengerem w zupełności.

"Pasuje on największym klubom"

Nie każdy klub miałby zespół B i to byłoby strasznie niesprawiedliwe.

no i ma rację