Wenger o najważniejszym momencie w sezonie
25.05.2015, 23:58, Michał Koba
8 komentarzy
Zdaniem Arsene'a Wengera styczniowa wygrana Arsenalu 2:0 nad zespołem Manchesteru City była dla klubu z północnego Londynu decydującym momentem podczas bieżącego sezonu.
Kanonierzy w poprzednich kampaniach wielokrotnie musieli walczyć o punkty przeciwko swoim rywalom o miejsce w TopFour, ale w tym roku trzy oczka zapewnili sobie dzięki bramkom Santiego Cazorli oraz Oliviera Girouda.
Podopieczni Manuela Pellegriniego nie byli jednak jedynym zespołem z Manchesteru, który w tym sezonie musiał uznać wyższość Arsenalu. The Gunners pokonali także United w spotkaniu na Old Trafford, eliminując tym samym odwiecznych rywali z walki o Puchar Anglii. Wenger uważa, że dobry wynik na stadionie Czerwonych Diabłów był po części zasługą wcześniejszego triumfu na Etihad.
- Czułem, że ogromną przeszkodą, z jaką musieliśmy sobie poradzić, było dla nas wygranie spotkania z wielką drużyną na ich terenie. Dlatego właśnie uważam, że pokonanie Manchesteru City było tak ważnym momentem dla całej kampanii.
- Po tamtym meczu można było dostrzec konsekwencje w naszych poczynaniach. Wygraliśmy w FA Cup z United po bardzo przekonującym występie, potem także zremisowaliśmy tam 1:1, co było niezwykle istotne w perspektywie walki o pierwszą trójkę w lidze. Być może początek budowania dobrej formy miał miejsce właśnie po ograniu City.
- Tak długo, jak nie pokonasz własnej słabości, ludzie będą mówić: „Patrz, znów tam polegli.”. Odkąd udało nam się zakończyć złą passę, nie przegraliśmy żadnego z wielkich spotkań z dala od własnego stadionu.
- Jestem zadnia, że poczucie siły i spójność zespołu oraz całego klubu zawsze mają decydujące znaczenie podczas potyczek na obcym terenie. Na tym możemy budować formę na przyszły sezon, powinniśmy czerpać pewność siebie z osiąganych w tym roku wyników – zakończył boss Arsenalu.
źrodło: arsenal.com
9 godzin temu 10 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
atemisan
nie bedzie już tej glupiej gadki że nikt nie będzie chciał przyjsc dopóki nie gramy w LM
Na anfield też powinniśmy wygrać. Mocno zawalilismy w końcówce
Faktycznie ten mecz z City dal nam kopa. Coq i Cazorla wymiatali wtedy.
Mam nadzieje ,ze pod wzgledem meczow z topem w nastepnym sezonie bedzie lepiej. Zwłaszcza z Chelsea.
Cieszy,że nie będziemy grali eliminacji do LM .
Pewnie całkiem inne przygotowania będą dla drużyny.
W sobotę wygrywamy puchar, następnie w sierpniu tarczę i ruszamy z nowym sezonem po mistrza :D
Na pewno ten mecz z City bardzo podbudował morale zespołu. Po tym spotkaniu mielismy tak swietna serie spotkan bez porazki. W koncu udało sie wygrac z druzynami mocnymi, szkoda tylko, ze nie wygralismy przynajmniej jednego meczu z Tottenhamem.
Została już tylko jedna passa do przełamania, wygrać z Chelsea Mourinho, nabliższa okazja już podczas meczu o Community Shield (oby!)
Najważniejszy moment tego sezonu jest jeszcze przed nami mamy szansę na puchar więc skupmy się na jego zdobyciu. Tym bardziej że mecz z WBA nam wyszedł i musimy z AV zagrać tak jak pierwszą połowę ostatniego meczu ligowego. :D