Wenger o wpadce z początku sezonu

Oby ta passa zwycięstw trwała jak najdłużej :)

potrafimy grac pieknie ale gra jest raczej szarpana, zdarzaja sie nam momenty bezproduktyne i zle przestoje ale cieszy ze nawet mecze ktore nam nie ida i sa brzydkie dla oka potrafimy wygrac, zawsze tego zazdroscilem utd - potrafili grac kiepsko ale miec 3 pkty, mam nadzieje ze zaczelismy nareszcie byc bardziej skuteczni

Ja tez wtedy Sie zagotowalem zreszta nie slusznie.

Niektórzy się ze mną zgodzą inni nie, ale dla mnie to było widowisko sędziego, który po prostu miał fatalny początek w lidze angielskiej 13/14, przez co my także - AV natomiast świetne.

Moje tez sa 8 grudnia wiec PIONA :D

ostatnie 21 meczy Arsenalu, to 18 zwycięstw 2 remisy i jedna wpadka z AV, genialnie

@ MArzag

moje są 8 grudnia, więc przegealiśmy trochę więcej razy,

ale pewnie od urodzin 60% ludzi na świecie przegraliśmy tylko raz ;)

Szkoda tamtej porażki, teraz mogliśmy mieć komplet punktów ;p Mimo wszystko dobrze odpowiedzieliśmy krytykom, o czym świadczy miejsce na szczycie w Premier League ;)

Każdemu się czasami zdarza taki wypadek przy pracy. Ale ta porażka ich zmobilizowała i teraz grają jak na skrzydłach.

Dobrze jedziemy, lepiej przegrać pierwszy mecz a potem wygrać 5 nastepnych niz remisować co drugi. Czasem porażki tez sie przydają

Jeśli tak będziemy odpowiadać na porażki to ja nie będę narzekał :P

Dziennikarze dalej pytają o tę wpadkę? To już jest stary temat. Tak samo jak to, że punktem zwrotnym była wygrana z Bayernem, o którym jeszcze niedawno kilka osób z Wengerem na czele wspominali.

Daniho, od każdego urodzin w sumie

od moich urodzin przegralismy tylko 1 spotkanie w lidze ;p dobry prezent :D

Ważne, że szybko odpowiedzieliśmy na tą porażkę

Grunt to wiare we własne możliwości!

oby tak dalej

nie lubię zwalać winy na sędziów ale mecz z Villą to było widowsko jednego aktora a mianowicie sędziego , jego decyzje były bardziej śmieszne od tekstów Clarksona także , miejmy nadzieje że ta porażka to faktycznie tylko wypadek przy pracy