Wenger: Pierwszy mecz będzie kluczowy dla Anglików

07.06.2012, 17:11, Damian Burchardt 12 komentarzy

Menadżer Arsenalu - Arsene Wenger - podzielił się swoją opinią na temat rywalizacji zespołów w grupie D na Euro 2012. Zdaniem Francuza, kluczowym dla jej losów będzie mecz pomiędzy Anglią a Francją, który odbędzie się w poniedziałek na Donbas Arenie w Doniecku. Według Wengera, porażka w tym spotkaniu dla podopiecznych Roya Hodgsona może oznaczać odpadnięcie z turnieju po fazie grupowej.

Wiele mówi się o kontrowersjach, jakie panują wokół reprezentacji Trzech Lwów podczas tegorocznych mistrzostw Europy. Brak powołania dla Rio Ferdinanda, absencja Wayne'a Rooney'a podczas dwóch pierwszych meczów drużyny, wiele kontuzji kluczowych graczy i fakt, że Hodgson objął posadę selekcjonera swojego kraju na krótko przed turniejem sprawia, że Anglicy wobec swojej reprezentacji mają prawdopodobnie najmniejsze oczekiwania w historii.

- Anglicy grają swój pierwszy mecz przeciwko Francji i będą bez Rooney'a - krótko opisał sytuację przed pierwszym meczem grupy D trener Arsenalu. - Można powiedzieć, że jest to spotkanie z rodzaju tych, których nie można przegrać. Dlaczego? Nie dlatego, że nie będzie można się podnieść po porażce, ale ponieważ drużyna natychmiast znajdzie się pod ogromną presją ze strony kibiców.

- Ten mecz może ustawić sytuację w całej grupie. W przypadku bezbramkowego remisu, awans będzie dla każdej z ekip sprawą otwartą, lecz jeżeli któraś ze stron dozna porażki, może to oznaczać dla niej pożegnanie się z turniejem, gdyż Ukraina jest w stanie pokonać którąś z tych drużyn a i Szwecja to trudny rywal do pokonania.

- Szwedzi zawsze są dobrze przygotowani taktycznie no i mają Zlatana Ibrahimovicia, który może zrobić różnicę. Oni zawsze są dla Anglików wymagającym przeciwnikiem. Generalnie cała grupa jest bardzo trudna.

- Anglia będzie musiała poradzić sobie bez Rooney'a oraz ma nowego selekcjonera, który wcześniej współpracował z zawodnikami, jest to więc projekt "na ostatnią chwilę". Czy zadziała? Pierwszy mecz będzie dobrą wskazówką. Zaletą wyboru Hodgsona na menadżera jest z pewnością fakt, że prowadził już drużynę narodową, ma doświadczenie zbierane na turniejach i dobrze zna angielskich piłkarzy. Nie jest to dla niego "nieznany teren".

- Na ten moment Anglicy muszą znaleźć wzajemne zaufanie i stać się jednością. Jeżeli im się to uda, mogą wypaść bardzo dobrze - zakończył Wenger.