Wenger rozważał powrót Vieiry

Wenger zawsze rozważa, a potem nic z tego nie wychodzi.

Mógłby wrócić ale szkoda że Wenger podjął taką decyzję :]

Wenger nie. Wiadomo ze brakuje nam doswiadczenia ale zdobadzmy je wszyscy jako druzyna i niech sprowadzi paru juz ogranym wyksztalconych pilkarzy.

Gdyby Pat był z nami w tej części sezonu.. Pod nieobecność Willy'ego i Vermy, Song mógłby się przesunąć do obrony, nie musielibyśmy mieć na środku obrony niemalże 70 lat.. Moim zdaniem Wenger źle postąpił, nie sprowadzając Vieiry do nas.

To zły pomysł.Lepiej niech rozwijają się ci którzy są w Arsenalu.Viera ma już swoje lata,a młodzi nadal będą się rozwijać i zdobywać doświadczenie.

Szkoda że nie udało się go ściągnąć, ale może jak już tak rozważa powroty byłych graczy to zobaczymy Henry'ego u nas :)

Właśnie Hernyczek by się przydał :)

Ja tak juz za bardzo nie chcialbym zeby on do nas wrucił wolałbym Henry :)

Pat, to silny psychicznie człowiek więc na pewno by sobie z czymś takim poradził... moim zdaniem Pat byłby przydatny, bo Song kilka meczów poopuszczał, a wtedy Pat mógłby grać , nie można jeszcze zapomnieć ile mogliby się młodzi od Niego nauczyć

Może i źle zrobił, ale wydaję mi się, że mamy odpowiednich zawodników na jego miejsce.

Patrząc na okres od okienka transferowego do teraz, to zbytnio Vieria by się nam nie przydał. Song grał przez większą cześć sezonu, jeśli nie grał, zastępował go Denilson lub Diaby, a Ci nie popełniali jakiś ogromnych błędów. Poza tym, Vieirze zależało na regularnych występach, by pojechać do RPA, u nas ciężko by mu było o to.

W Man City kibice spodziewali się po nim lepszej gry atak więc w Arsenalu by grał tak samo a kibice by mówili Wengerowi , że źle zrobił. A w City kibice chcą gwiazdy a Manciini sciagnął gwiazde.

Ludzka troska Wengera,
ale czy naprawdę Vieira jest
dzieckiem, które się załamie,
jak jakiś Christiano Ronaldo?
Vieira wie, że najlepsze ma za
sobą i po prostu chciał grać.
Trudno o lepsze miejsce dla
niego od Arsenalu.

dokladnie a po drugie Vieira gra w city naprawde slabo...

A ja myślę, że Boss dobrze zrobił. Wymagania wobec Vieiry (piłkarza legendy) wzrosłyby i kibice mogliby się zawieść, a legenda Patricka Vieiry mogłaby zginąć.

Szkoda że ostatecznie Boss się nie zdecydował...
Ktoś doświadczony jak on w razie jakiegoś urazu byłby bardzo przydatny...