Wenger świadomy zagrożenia ze strony Hull
03.12.2013, 18:01, Michał Kowalczyk
17 komentarzy
Arsène Wenger doskonale wie, czego może się spodziewać po beniaminkach w Premier League. W miniony weekend kolejny rywal Arsenalu - Hull City - ograło po raz pierwszy w swojej historii drużynę Liverpoolu.
- Tygrysy nie znają strachu. Są silni i bardzo dynamiczni przy wyprowadzaniu ataków - powiedział francuski szkoleniowiec przed środowym pojedynkiem na Emirates Stadium.
- Ich atutami są stałe fragmenty gry i piekielnie szybkie kontry, kiedy w mgnieniu oka przechodzą z obrony do ataku.
- Mamy to szczęście, że oglądając inne mecze beniaminków otrzymujemy ostrzeżenia. Tak było w przypadku spotkań Cardiff i także teraz, przy okazji tryumfu Hull nad Liverpoolem.
Właściciel Hull City - Assem Allam - wyznał, że chciałby zmienić nazwę klubu na Hull Tigers, co spotkało się z ogromnym niezadowoleniem kibiców. Co na to Boss?
- Nie rozumiem tego. Zwykle ludzie chcą podtrzymać tradycję związaną z nazwą klubu. Jest ona bowiem elementem czegoś większego. W dzisiejszym świecie ciężko jest pogodzić przyszłościowe myślenie z poszanowaniem dla tradycji - dodał Wenger.
źrodło: Arsenal.com
4 godziny temu 3 komentarzy

4 godziny temu 1 komentarzy

26.08.2025, 14:54 5 komentarzy

26.08.2025, 08:41 3 komentarzy

25.08.2025, 16:19 16 komentarzy

25.08.2025, 12:48 20 komentarzy

25.08.2025, 12:28 13 komentarzy

24.08.2025, 23:22 19 komentarzy

24.08.2025, 11:39 2 komentarzy

23.08.2025, 21:26 4 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jest takie jedno imię: TRADYCJA ;)
szkoda by było stracic punkty akurat z nimi, jestesmy silniejsi, bardziej doswiadczeni, musimy to wygrac
mądrze gada, nie możemy zlekceważyć przeciwnika
Dlatego, że Hull wygrało z Liverpoolem my powinniśmy pokazać, że Hull to dla nas nie problem i wygramy bezproblemowo. Na to przynajmniej liczę :)
Nie ma co ich lekceważyć, ale powinniśmy sobie z nimi poradzić (oczywiści z całym szacunkiem dla Hull).
@jimmykanonier1886:
Hull Tigers - nazwa jak z FIFA Ultimate Team.
Nie jest to taka tragedia jak w przypadku Cardiff, jednak przydomek to przydomek, najlepiej jakby tak zostało. Arsenal Gunners, Chelsea Blues, Manchester United Red Devils...bez sensu to wygląda i brzmi.
Lekceważyć nie można, ale jeśli zagramy na swoim równym poziomie spokojnie wygramy, bez "stresowego" wyniku
Hull Tigers, nazwa trochę jak z NBA
Adrian12543
Arsenal Tigers, nie no raczej nie. Tigers to przydomek Hull City maja tygryska w herbie, stad pewnie pomysl nowego wlasciciela, ktory pochodzi z azji a tam przywiazuja uwage do symboloki tygrysow, smokow i innych zwierzat.
Tak wiec Arsenal zmienili by na Arsenal Gunners, ale przydomek niech zostanie przydomkiem, swoja droga najlepszy i najmocniejszy w lidze.
Bez wątpinenia nie można lekceważyć beniaminków. W kilku poprzednich sezonach potrafiliśmy w głupi sposób tracić punkty właśnie z druzynami z końca tabeli. Teraz jest inaczej, jesteśmy konsekwenti i gramy w każdym meczu swoje, więc jutro obstawiam spokojne zwycięstwo Arsenalu mimo tego, że Hull nabrało pewności siebie po meczu z Live.
Gdybysmy grali na wyjezdzie to bym sie obawial a tak gramy na Emirates i mysle, ze sobie spokojnie poradzimy
Wiadomo, że to jest Premier League i tutaj nie ma łatwych meczy, ale Hull na Emirates musimy bez problemu pokonać nawet troszkę rezerwowym składem. Trzy punkty to obowiązek.
Oni są mocni tylko u siebie, 3 pkt bez problemu
Hull pocisnelo Live ale nie pokazali nic szczegolnego
dwie bramki wpadly bardzo szczesliwie, rykoszety od obroncow Live, zaden strzal praktycznie nie lecial w swiatlo bramki, ich gra mnie nie powalila, to Live zagralo bardzo slabo bo ich slaby srodek pola nie funkcjonuje a przy 5 srodkowych pomocnikach Hull, Lucas, Gerrard ,i Henderson zostali zjedzeni.
jestem pewny ze ich sklepiemy.
Musimy pozbawić ich złudzeń, i pewnie wygrać
Po tym jak Liverool dostał łomot trzeba traktowac każdego rywala z szacunkiem i powagą, ale licze na 3pkt.