Wenger: Szczęście nie decyduje o zwycięstwach
21.03.2012, 08:09, Marcin Stefaniak
17 komentarzy
Arsene Wenger uważa, że świetna forma Kanonierów i wygrane w ostatnich pięciu spotkaniach nie są zasługą szczęścia, a ciężkiej pracy.
Podopieczni Wengera przeszli do historii meczem z Newcastle. Było to bowiem czwarte spotkanie z rzędu, które wygrali, znajdując się na przegranej pozycji.
Wenger stwierdził, że być może jego podopieczni sami utrudniali sobie życie, ale mimo tego w pełni zasłużyli i zapracowali na tak dobrą serię.
- Za każdym razem kiedy traciliśmy gola, pokazywaliśmy fenomenalnego ducha. Nie jest to może zbyt dobre dla twojego zdrowia i emocji, ale kiedy ostatecznie udaje Ci się wygrać, akceptujesz to.
- Jeśli to jest cena, jaką musimy zapłacić by wygrywać, to zgadzamy się. Chcemy cały czas kontynuować dobrą passę i zawsze grać z takim samym zaangażowaniem. W tym przypadku nie wierzę zbytnio w szczęście.
- Jeśli wracasz do gry, to zasługą tego jest głównie to, że walczysz. Jeśli natomiast walczysz, masz szanse, by wrócić do gry. Musimy po prostu dawać z siebie wszystko.
źrodło: Arsenal.com



Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
szczescie nie decyduje, ale jak przegrywalismy to Wenger mowil, ze mialismy "pecha" :D
Moim zdaniem również decyduje i to w wielu przypadkach
Jak to nie? Często decyduje ;]
Jednak są takie momenty kiedy decyduję, jak np. ostatnia piłka do Vermaelena z Newcastle, czy podanie Songa do Robina z Live.
Czasami decyduje.
Jakbyśmy my byli na miejscu liverpoolu w tym meczu to potem by mówił, że szczęście zadecydowało.
Nie lubie jak Weger zmienia zdanie w zależnośći od sutyacji w jakiej sie znajduje ;/
Wenger tak gada, a gdybyśmy stracili z obojętnie kim bramkę w końcówce i przegrali to by powiedział, że rywal miał więcej szczęścia ...
kiedys mielismy taki sezon ze co drugi mecz wygrywalismy w koncowkach mimo ze przegrywalismy nie raz dwiema bramkami, pamietam wtedy jak karne swietnie strzelal Gilberto i Adebayor tez czesto trafial
oj jednak troche szczęścia w tym jest ale ciężkiej pracy oczywiście więcej
Podbijam.
canalplus.pl/sport/liga-angielska
głosujcie!!!
"I'm ARSENAL till I die..." !!!
taki troszke hipokryta ten nasz arsene... Ale z 2 strony co ma mowic - mielismy farta strzelajac bramki w 90 minutach, bez sensu.
Ale jeśli przegrywamy i tracimy w ostatnich sekundach, mimo ładnej gry, to mamy pecha, tak?
Dobrze powiedziane:)
Jak walczysz do konca i stwarzasz sytuacje, zwiekszasz prawdopodobienstwo ze cos strzelisz czyli szczescie tu nie ma nic do rzeczy :)
Ja bym powiedzial ciezka praca + odrobine szczescia bo zdobywanie goli w doliczonym czasie dajace wygrana tak mozna nazwac. Szkoda wlasnie tego, ze dopiero jak stracimy gola zaczynamy robic swoje - i to jak na razie najwiekszy mankament bo wprowadza niepotrzebne nerwy nie tylko u pilkarzy ale takze u kibicow
Ale pamiętacie jak było kiedyś ? Graliśmy świetnie a jakieś Wigany nam urywali punkty. :) Ale ostatnimi czasy wygrywamy i nie ma pecha. :)
overmars - może jest w Twoim komentarzu ziarnko prawdy, ale prawda jest taka, że tak jak mówi Wenger prawie we wszystkich z ostatnich pięciu spotkań zapracowaliśmy na zwycięstwo.
Gdy wygrywamy to szczęście nie ma tu nic do rzeczy. Ale jeśli tracimy punkty to wtedy zabrakło nam trochę szczęścia-wygodna filozofia. Nie błaznuj Wenger tymi swoimi pseudo-mądrościami=)
Zgadzam się z Bossem. W ostatnich meczach graliśmy bardzo dobrze i szczęście nie miało tu nic do gadania.