Wenger: To pokazuje jak daleko zaszliśmy

Oby tak dalej ;]

powiem wam tak,choc Arsenal nie jest moim ulubionym klubem,gdyby oprócz świetnego szkolenia,wybitnego wręcz,Wenger robił normalne transfery,czyli oprócz młodzików kupił czasem jedna gwiazdę,Arsenal biłby sie co rok o Lige Mistrzów,a United widziałby jego tyły,tym bardziej żal tak zmarnowanego potencjału,graliby tu wciąż Nasri,Fabregas,Adebayor,gralibyście przepiekna piłkę zdobywajac trofea,cholernie tego żal
Wenger super trenuje zespół,potrafi wypracować piekny ,ofensywny styl,ale potrzeba jeszcze utrzymywac graczy w skladzie,plus czasem kogos kupic starszego i znanego,bez przesady,ale co dwa seozny jedna gwiazde np...cholernie mi szkoda,bo historia Arseanlu mogłaby wyglądać inaczej,przepieknie!

spojrzcie na tabele !!! Jesli Arsenal wygralby wszystkie mecze do konca to bysmy mieli 82 pkt. na koniec sezonu ... oczywiscie to niemozliwe, ale i tak w naszym "najgorszym sezonie" mozemy zdobyc wiecej punktow niz przez ostatnie 3 lata :D

Patrząc na początek rozgrywek i teraz to naprawde jest progres ale takiego początku chyba nie powinno być, to wyglądało tak jakbyśmy zaczeli sezon bez przygotowania fizycznego.

Jakość drużyn w Premier League wzrosła nie do poznania. Kiedyś tylko 4 zespoły walczyły o Big Four, w tym sezonie jest inaczej, a mimo to Kanonierzy bez wielkich transferów wypadają całkiem nieźle, oczywiście były wahania formy, ale to piłka nożna. Takim składem... taka gra, wychodzi na to, że Wenger jest dobrym trenerem, bo czy który przy takiej polityce transferowej (Załóżmy - narzuconej przez zarząd.) prowadził by zespół w ten sposób? ;P We trust.

Teraz jesteśmy na fali i musimy to wykorzystać, trzeba wygrywać ze słabszymi i liczyć na potknięcia Kogutów, pudło na koniec sezonu jest możliwe

no powód do dumy to nie jest, ale i tak dobrze, że potrafiliśmy się wspiąć na t4

No Wenger jest teraz w takiej euforii, że nikogo w lecie nie sprowadzi :P

Musimy dogonić Tottenham. Wtedy uznam ten sezon za dość dobry.

NewEuphoria, spadliśmy najniżej od lat? Arsenal za Wengera wiele razy kończył na 4 miejscu w tabeli. A jeśli chodzi o mnie, to gdy Arsenal da radę prześcignąć Tottenham, to będzie to jeden z najlepszych sezonów które zapamiętam do końca życia.

Nie wierze :(((
No ku@wa, wiedzialem ,ze po takich wygranych Wenger zostaje tylko w przekonaniu ,ze takim skladem da rade osiagnac top4 i jesli bedzie wiecej szczescia dojsc do carling cup(finalu).

Gdzie niby zaszlismy? Spadlismy jak najznizej od lat a progresu wzgledem chocby ostatniego sezonu nie ma wogole. Jutro przegramy z Milanem i ciekawe co powie, ze nie wstyd ze trzeba myslec o nastepnym meczu i ze JD jeszcze pokaze na co go stac. Zenada:/

Chodzi mu o tą porażkę z Milanem? Bo nie rozumiem.

stracilismy wilshere'a a fabregasa i nasriego sprzedalismy i nie umielismy ich zastapic madrymi transferami choc Arteta akurat robi robote...

Oby tylko omijały nas kontuzje to bedziemy mieli naprawde dobry skład kilka wzmocnien i możemy walczyć z każdym.

Arsene,

z calym szacunkiem, ale w sobote znowu moglo byc 2:0. Ja nie widzialem specjalnej roznicy miedzy meczem na Emirates, a na Anfield poza wspanialymi blyskami dwoch gwiazd, jakie nas uratowaly (Szczesny, RvP).

w sumie jak hoilett by za darmo przyszedl to tylko 2 transfery nam wystarcza by byc swietna druzyna, ofensywny pomocnik, i napastnik.

Ja wciaz wierze w filozofie Arsena :)
Nastepny sezon, jezeli kontuzje pozwola bedzie nasz :)

Heh już było mega tragicznie, a teraz tylko 4 pkt do Tottenhamu:)

Od poczatku mowiłem jak gadali, ze bedziemy walczyc o utrzymanie, ze nie ma takiej mozliwosci - Arsenal nigdy nie spadnie. Nieprzegralismy z Liverpoolem na Anfield od 5 spotkan

Jak można było się w ogóle łudzić, że Arsenal może spaść z PL ?

"Clichy i Ebue byli dla nas cennik..."

Hehehehehe ;P
*cenni

@ creatiVe4

Clichy i Ebue byli dla nas cennik, ale aż tak nie kreowali naszej gry jak Fabregas i Nasri.
Nasze skrzydła z Sagną i Santosem według mnie są jedne z najlepszych w lidze.

mallen

Clichy też był kluczowym zawodnikiem.

Moim zdaniem Wenger robi dobrą robotę, że z takim składem (odejście 4 graczy w tym dwóch kluczowych + wiele kontuzji w tym Jacka + długa gra bez bocznych obrońców) jesteśmy w TOP4 a nie gdzieś w środku tabeli, tak jak nam to wszyscy wróżyli na początku sezonu.

Na razie idzie nieźle, ale trzeba przyznać, że 4 miejsce zawdzięczamy tylko temu, że Chelsea jest w tym sezonie beznadziejna. Musimy dokonać solidnych wzmocnień, jeśli w ogóle mamy zamiar powalczyć w przyszłym sezonie o mistrza, bo nasza strata do lidera jest po prostu kolosalna.