Wenger: Vieira najbardziej okazyjnym transferem

Necro--->Dokładnie. Eduardo był mega skutecznym zawodnikiem. Przychodził jako mało znany zawodnik, ale kiedy dostawał szansę to praktycznie od razu przekonał do siebie i Wengera i kibiców. Sami wiemy, że po kontuzji nie był już tym samym piłkarzem. Stracił pewność siebie i z czasem usiadł na ławce, a szkoda. Co do Vieiry to właśnie takiego kozaka do środka nam potrzeba. Co prawda mamy Coqa, ale Bóg wie kiedy powróci do pełnej sprawności po nieprzyjemnej kontuzji. Pora żeby Wenger zajrzał do portfela i wydobył jakiś brylant.

Do :TobiasRieper
Propos Arszawina, piłem do kosztów związanych z samym transferem i tygodniówkami jakie dostawał.
Zagrał dla nas jak sam zauważyłeś max 2 sezony,reszta to ława.
Czy to był udany transfer, można polemizować.
Ps. Oczywiściem,że pamiętam jego brami z liverpoolem,tylko czy jedna jaskółka wiosnę czyni?

2,5 mln za Vieire. W dzisiejszych czasach jest to nie do pomyślenia. Rozumiem, że ceny na rynku muszą powoli iść do góry, ale nie w takim tempie, gdzie taki Real czy PSG rzucają się ze stumilionowymi ofertami. Bez jaj. To za szybko idzie, przez to rynek się psuje, a to za sprawą dosłownie kilku klubów.

Brakuje u niego trochę ryzyka i dlatego od 10 lat nic ważnego nie wygrywamy

no to wenger siadaj i siegaj juz po napastnika bo w LM nie mamy szans a liga zacznie sie oddalac jak tak dalej pojdzie

ceny są chore ale taka jest dziś piłka nożna

W kwestii sprowadzania talentów i wyciągania okazji Arsene Wenger to absolutny, światowy Top1 :)

To też dodaje dodatkowych emocji każdemu jego transferowi, bo często trzeba się zastanawiać co on tam znowu wynalazł?

Moim zdaniem takim brylantem w przystępnej cenie był Eduardo da Silva. Jestem pewien, że gdyby nie kontuzja, to ten gość by miał już grubo ponad 200 bramek w Arsenalu.

Chory system sie zrobił z tymi kwotami za pilkarzy. Wtedy 2.5mln funtow to i tak było duzo a co dopiero teraz. Teraz wyciagnac kogos takiego to sie na prawde trzeba bardzo wysilic.

Verminator97

Wszystko ładnie pięknie ale co roku mamy czekać na okazję 1 zawodnika? Zawsze nam będzie brakował ktoś do tej układanki. nie mówię że ma przepłacać ale iech uzupełni skład a nie czekać na okazje.

Ciekawe kogo by miał Wenger kupić? W mojej ocenie jedyną ciekawą opcją do przodu byłby Marco Reus, ale jest nie do wyciągnięcia. Musiałby kosztować nie więcej niż 40mln funtów, a Dortmund oczekiwałby kwoty rzędu 65mln funtów, co jednak nie jest naszym poziomem. Warto by się zastanowić nad wzmocnieniami lini obrony, niestety ani Gabriel, ani Chambers nie wskakują na poziom, który od nich oczekujemy. Podejrzewam, ze im Wenger da jeszcze czas, ale Debuchy prawdopodobnie stanie się tym, którego wymienimi w zimowym okienku i on tego chce i klub i podejrzewam większość kibiców. Ja bym nikogo nie kupował, tylko ściągnął Jankiego, ale Wenger chciałby by grał i Jenki i Bellerin, więc pewnie zdecyduje się na jakiegoś zapychacza w wieku dojrzałym, by chłopaki się od niego czegoś poduczali (bo pewnie i tak będą od niego lepsi) - Sytuacja podobna jak z Gibbsem i Monrealem w której to hiszpan wygrał rywalizacje, co jest pewnym zaskoczeniem

kościelny 10 milionów

14kobus
Kościelny jest spoko, ale to nie klasa Vieiry.

To niech kupi jeszcze kilka takich piłkarzy, a nie upiera się że nie ma na rynku nikogo...

Ile kosztował Kościelny? Z tego co pamiętam to niewiele i mógłby się na tej liście znaleźć.

"Wstrzymywanie się z napastnikiem do lata" to melodyjka grana od 2012 roku... zimą nikogo dużego nie kupimy i to też nie jest odkrycie.

OgonKota
A co Ty masz do Arshavina? Aż taki zły był, jak strzelał 4 bramki Liverpoolowi, jak zdobył zwycięską bramkę w meczu z Barceloną (nie wiem czy wiesz, ale to był pierwszy raz, kiedy z nimi wygraliśmy)?
Zgodzę się, że ostatni swój sezon w Arsenalu (11/12, bo na 12/13 nie ma co patrzeć) miał fatalny, ale zagrał dwa solidne sezony i nie można powiedzieć, że to nie był dobry transfer.
Tak dla przypomnienia: youtube.com/watch?v=SBeLihhHlxA

Ljungberg77 - może i tak, ale Vieira wskoczył do pierwszego składu od razu po transferze. Poza tym Vieira to coś więcej niż poziom PL. Patrick jest najlepszym defensywnym pomocnikiem jakiego w życiu widziałem.

Jeśli chodzi o transfery to Wenger jest w tym mistrzem, no może nie wliczając Arszawina :)

Arsene ma rację, że obecnie transfery za male pieniądze są nierealne do wykonania. Jednak wydawać 40 mln, a wydawać 100 mln to i tak spora róźnica.

Trzeba przyznać, że przeczytanie, że Ozil oficjalnie w Arsenalu za 42 mln funtów było miłym szokiem. Tak samo później z Alexisem.

Btw. Anelka kupiony za 0,5 mln, a później z jego sprzedaży do Realu Wenger wybudował London Colney, to było coś.

Od razu się poprawie żeby nie było. :P Mógłby czasem sypnąć groszem jeszcze więcej, ale to mają być właśnie takie transfery jak Mesut czy Alexis, a w tej kwestii to ja Wengerowi ufam bo jak już on rzuca na stół sporą gotówkę to już raczej jest się z czego cieszyć bo zawodnik będzie spełniał oczekiwania.

Taki rynek. Teraz jest wszytko inaczej. Zresztą co tu się rozpisywać. Icardi 30-40 mln euro, Dybala podobnie, Benteke jeszcze więcej itd. CHORE rzeczy, ale dobrze, że my mamy Wengera, który czuwa nad sytuacją i nie rzuca kasą na lewo i prawo .

Okazją z której potrafiliśmy skorzystać.

Różnica jest taka, że teraz Arsenal ma dużo większe zyski niż 10 lat temu; z reklam, praw telewizyjnych, sprzedanych koszulek czy gadżetów, od sponsorów etc. Także i więcej trzeba wydać na klasowe wzmocnienie, ale również więcej się inkasuje. Mam nadzieję, że w styczniu Wenger kupi co najmniej 1 zawodnika, a może nawet pokusi się o drugiego. Dla mnie priorytetem powinien być W.Carvalho, a z napastnikiem wstrzymałbym się do lata, bo przecież w okolicach świąt mają już być Walcott i trochę później Welbz ;)