Wenger: Walka o Top Four do samego końca
25.02.2013, 09:46, Tomasz Zajac 50 komentarzy
Arsene Wenger spodziewa się "zaciętej walki do samego końca” o miejsce w Top Four.
Dzięki ostatniej wygranej z Aston Villą, Arsenal traci tylko 2 punkty do trzeciej w tabeli Chelsea oraz 1 punkt do czwartego Tottenhamu. Zespół z White Hart Lane zagra dzisiaj jednak na wyjeździe z West Hamem United.
Dodatkowo, po porażce 1:2 z Norwich, szósty w tabeli Everton traci do Arsenalu już 5 punktów.
Po spotkaniu z Aston Villą, Wenger stwierdził, że jego ambicje są wyższe, niż tylko zapewnienie sobie czwartego miejsca w tabeli.
- Nie sądzę, że pozostałe miejsca są poza naszym zasięgiem. Chelsea ma tylko 2 punkty przewagi nad nami. Nie jestem pewien, czy walka będzie się toczyć tylko z Tottenhamem. To może być zacięta rywalizacja do samego końca.
- Jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy gotowi na walkę, uwielbiamy grać w piłkę. Widać to były w meczu z Aston Villą.
- Graliśmy do ostatniej sekundy tego meczu i będziemy to robić do końca sezonu. Ostatnio, w Premier League, nie tracimy dużo goli, jednak musimy zdobywać nieco więcej bramek, ponieważ w ostatnich spotkaniach stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, których nie wykorzystaliśmy.
Zwycięstwo z The Villans zakończyło rozczarowujący tydzień Kanonierów, w którym odpadli oni z FA Cup po porażce z Blackburn, a także przegrali spotkanie Ligi Mistrzów z Bayernem.
- Teraz pewność siebie jest naszym najlepszym przyjacielem, a jej brak jest naszym najgorszym wrogiem.
- W ostatnim meczu byliśmy nerwowi, bo musieliśmy wygrać. Dwukrotnie, w ciągu jednego tygodnia, uderzyliśmy głową w mur.
- Gdy prowadzisz samochód i masz wypadek jadąc 100 mil na godzinę, to mówisz sobie: "trudno, pojadę znowu”. Gdy po 3 dniach znowu masz wypadek, stajesz się bardziej ostrożny. Właśnie tak wyglądała nasza sytuacja - zakończył Wenger.
źrodło: arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W Top four będziemy. Na bank. Ale mi to nie wystarcza, mogłoby być jakieś trofeum ;/
Top 4 wywalczone w jakiś beznadziejny sposób oto szczyt ambicji Wengera i kibiców Arsenalu. Do czego to doszło. Mam nadzieje że Arsene zostanie rozliczony na koniec sezonu z owoców swojej pracy.
Niech ta walka będzie zwycięska dla nas.
..... zaczynają się przypowieści dziwnej treści
Dla mnie max. 3 miejsce min. 4 miejsce. W lecie należy się pozbyć słabych piłkarzy jak Bendtner, Chamakh, Santos i zachować elite. Dokupić 3 jakiś klasowych zawodników i można zacząć myśleć o trofeach.
Loozik , jeszcze wygramy Lige :)
Jeśli mam dwa wypadki w ciągu tygodnia... to zmieniam samochód albo kierowcę... po tych słowach nie dziwię się graczom którzy odeszli. Jadąc z taką prędkością trzeba mieć czym, nie wystarczy co roku zmienić fotel.
Wypadkiem przy dużej prędkości było odpadnięcie z Blackburn. Z Bayernem to była porażka znacznie mniejszego rzędu.
Przy równej formie zespołów z płn Londynu, to derby zadecydują o tym, która dryżyna zajmie wyższe miejsce. Szacowane szanse na wygraną Tottenhamu(48%) są niestety tylko niewiele mniejsze niż szanse na nieprzegranie meczu przez Arsenal. Za to szanse na wygraną Arsenalu to tylko 24%. Przydałaby się magia Wengera- o ile jeszcze coś z niej pozostało.
Szanse na załamanie formy ligowej Chelsea będą rosły z każdą kolejną wygraną przez niech rundą pucharową. Właściwie już teraz wyglądają nieciekawie, a ciężkich meczy przed nimi jeszcze bez liku.
Trener 13-krotnego Mistrza Anglii zapowiada walkę o Top 4... jak ten klub nisko upadł.
Metafora o samochodzie kompletnie nietrafiona. Wypadkiem przy pracy można by było nazwać odpadnięcie Arsenalu z CL w 2007 roku z PSV Eindhoven... mierne występy w tym i poprzednich sezonach to norma, którą co młodsi stażem kibice biorą za pewnik. :)
Smutne i żałosne- jedno jest pewne- rekordu Wengera co do stosunku lat bez trofeum w topowym klubie do przepracowanych lat na stanowisku menedżera nikt nie pobije przez następne 100 lat, tego jestem pewny.
i tak znajdziemy się w top4 kosztem KFC
Tak naprawdę, jeśli uda się utrzymać blisko smerfów i kfc do 33 kolejki to wtedy możemy przeskoczyć jednych i drugich jednocześnie, na pewno jedna z tych drużyn wtedy się potknie a remis byłby idealny wręcz, natomiast nie mamy wcale łatwego terminarza, Everton czy ManU to nie są łatwi rywale, więc w przeskoczenie City szczerze wątpie, natomiast wygranie w sobotę ze Spurs i utrzymanie równej formy w kolejnych kilku kolejkach może dać nam 3 miejsce, ale nie ma też co przesądzać, zostało 11 kolejek, to naprawdę dużo i wszystko może się zdarzyć, prawda jest taka że wypadając poza top 4 nawet budżet 200 mln jak by chciał Wright nam nie pomoże, jedynym powodem dla którego przychodzą do nas zawodnicy jest CL, z ostatnich transferów większość ( poza Santim, Giroud i Nacho chyba, aczkolwiek Cazorla i Monreal przyszli raczej ze względu na kłopoty finansowe Malagi a Montpellier od początku było skazane na klęskę w fazie grupowej podobnie jak i Malaga) nie miała możliwości grać w CL, Podolski, czy wcześniej Arteta to gracze którzy przyszli bo mogą u nas grać w Lidze Mistrzów, oczywiście mowa o ukształtowanych już graczach, takie moje zdanie
Gdyby była choć odrobina regularności w występach Arsenalu mówilibyśmy o walce o 2. pozycję. Boli to tym bardziej, bo inne drużyny wcale wysoko poprzeczki nie postawiły. Poza United, które ze względu na dużą rotację i tak bardzo ważną regularność jest poza zasięgiem
Połowa sezonu, a nam została tylko walka o TOP4
nie moge juz słuchac tego pieprzenia o top four chciałbym usłyszęc kiedyś takie słowa o walke o lige mistrzów albo mistrzostwo
porównanie gry AFC do wypadku samochodowego z d.u.p.y wzięte. Wenger weź się za trenowanie, tworzenie sentencji zostaw innym
Super metafora Wengera :D
Tak sobie wczoraj przeglądałem tabelę i analizowałem różne scenariusze i wyszło mi, że mamy szansę na vicemistrza więc nie musi być tak źle.
Wyżej niż trzecie miejsce nie zasługujemy. I głupio by było, gdybyśmy jakimś cudem na to 3cie wskoczyli. To świadczyłoby o słabości ligi, a nie naszej mocy. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć; w tym sezonie gramy jak gramy, i każde miejsce powyżej 5tego będzie sukcesem.
kolejny sezon stracony. ...
Oczywiscie papcio jak zwykle tylko czy aż o top4. Po prostu zenada sama w sobie
Jeżeli City zaczęło by seryjnie gubić pkt-y, to mielibyśmy szanse nawet na vicemistrza. Spójrzcie na terminarz meczy. Z całej czołówki to Arsenal ma najłatwiejsze spotkania.
Dobrze, ciśniemy do końca i mamy Top Four. A co w nowym sezonie? Przede wszystkim nie możemy sprzedać nikogo, ale to nikogo (poza tymi którzy nawet na ławkę się nie łapią). Dobre transfery, dobry start sezonu i możemy walczyć o mistrza. Tylko trzeba chcieć...
Mam nadzieję , że skończymy na trzecim miejscu przed smerfami i kurami , za tydzień arcyważny mecz z kurami na WHL , to muszą być trzy punkty!
Patrząc na ostatnie występy Tottenhamu to byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków. Grają równo i zdobywają punkty. To naprawdę będzie bardzo trudny mecz na który obie drużyny będą mocno zmotywowane - oby nie za mocno. Walka o 3-4 miejsce z pewnością do końca będzie zacięta. I wcale nie jesteśmy na tak dobrej pozycji, że możemy być spokojni.
nie zdziwiłbym się jakby w skłąd pierwszej czwórki weszły te same zespoły co rok temu, oczywiście w innej kolejności
CO Wy porównujecie Arsenal do United.. United nie traciło kluczowych graczy tylko wręcz przeciwnie.. ZObaczcie ile już ich zawodnicy grają w United.. Nasi kluczowi piłkarze dopiero co dołączyli.. A Tottenham się rozkręca, nie byłbym taki pewny zwycięstwa w derbach, natomiast ****si wręcz odwrotnie oni teraz się będą potykać.
Do trzeciej Chelsea tracimy tylko 2 pkt. a ona lubi gubić punkty z takimi słabszymi zespołami wiec jest szansa nawet na 3 miejsce.Liczymy na WHU i WBA ! ;p
Jeśli Kury dzisiaj przegrają z WHU, to będziemy mieli jeden punkt straty. W następnej kolejce z nimi wygramy i wskoczymy na czwarte miejsce, a jeśli przegra CFC, to nawet na trzecie.
Wygrana z Tottenhamem jedna porażka chelsea i uciekamy tak jak rok temu
To miała być walka o mistrza a nie o Top4 ..
Musimy walczyć o top 3, bo jest szansa
wolałbym ze artykuł miał nazwę " Walka o 1 miejsce do końca sezonu" Ale wiadomo jak wygląda sytuacja. Nie mogę doczekać się derbów z KFC :D
idąc tokiem rozumowania Bossa tych wypadków mieliśmy już co najmniej kilka niektóre wyglądały wręcz na śmiertelne :P
założyłem sie z kumplem 2tygodnie temu że wyprzedzimy chelsea, zobaczymy czy wygram :D wtedy mieliśmy troche więcej straty, więc może się uda! :D Pewnie dalej bedzie 3rd place na koniec ;D
założyłem sie z kumplem 2tygodnie temu że wyprzedzimy chelsea, zobaczymy czy wygram :D wtedy mieliśmy troche więcej straty, więc może się uda! :D Pewnie dalej bedzie 3rd place na koniec ;D
Musimy wygrać w sobotę z Tottenhamem i nie przegrywać spotkań do końca sezonu.
Ciekawa końcówka sezonu sie zapowiada,regularność w grze bedzie podstawowym czynnikiem w drodze do top 4.Licze ze znajdziemy sie na 3rd place!!
Kluczowy mecz będzie z kurczakami.Jeżeli go wygramy to jestem pewien miejsca w top 4.Tak wysoka pozycja Totenhamu w tym sezonie to głównie zasługa G.Bale.Facet jest w takim gazie,że jak ma swój dzień to w pojedynkę jest w stanie wygrać dla kurczaków mecz.Po tym sezonie ustawi się po niego kolejka najbogatszych klubów świata.
Niech od nie pier... o samochodach tylko sie zastanowi dlaczego tracimy do United 21pkt?
Też mi sukces miejsce w TOP4. Lepiej skończyć na 6 bo z takim stylem i wynikami wstyd sie pokazywać w pucharach.
co roku coraz trudniej nam jest utrzymać miejsce przed Tottenhamem, ale pierwszy raz jestem zdania, że nie jesteśmy faworytem ani w tym wyścigu ani w bezpośrednim spotkaniu z nimi. Ale z drugiej strony zawsze potrafimy sie odpowiednio zmotywować do tego spotkania, jak to ktoś pisał tu na stronie : MU ma mentalność na mistrza, my mamy mentalność na top4, a to może okazać się kluczowe i przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść, chyba nigdy nie czekałem tak na derby...
Szansa jest ale najważniejsze to nie przegrać Tottami.
Musi być TOP3 i LM bez eliminacji!
też chcę CFC za nami i Tottenhamem poza Top4
Newcastle United znalazło świetny warsztat...
Jak już pisałem znacznie wcześniej, Arsenal w tym sezonie podobnież jak w zeszłym kończy sezon na 3 miejscu. Nie mam wątpliwości, Szaman wie co mówi. Chelsea natomiast mam nadzieję,że skończy na 5 miejscu, pomimo nienawiści do Tottenhamu. pozdrawiam serdecznie
może trzeba udać się do mechanika, bo kilka elementów szwankuje ;-)
- Gdy prowadzisz samochód i masz wypadek jadąc 100 mil na godzinę, to mówisz sobie: "trudno, pojadę znowu”. Gdy po 3 dniach znowu masz wypadek, stajesz się bardziej ostrożny. Właśnie tak wyglądała nasza sytuacja - zakończył Wenger.
Ha ha ha, jadac 160km/h majac wypadek modlisz sie bys przezył...
Trochę źle porównanie ze strony wengera :d