Wenger: Wielkie mecze zadecydują o tytule

Mecze z wielką czwórką są ważne, ale nie możemy pozwolić sobie na wpadki z "przeciętniakami".

Przegrywamy ze Stoke City czy z Hull City, to ciekawe jak nam pójdzie w takich meczach jak z Manchestrem, Liverpoolem, czy Chelsea...

Pokonamy Manchester :)

nie panie Wenger, dzisiejszy mecz wydaje mi sie zadecydowal i modlic sie pozostaje tylko aby liverpool stracil 3pkty z totenhamem, przykre ale po 11 kolejkach wedlug mnie (obym sie mylil) stracilismy szanse na mistrza

moj ostry kupon na dzis uwzglednil strate punktow Liverpoolu. Spurs- Liv 1x kurs 1.64- musi wejsc.

Kiedyś Wenger mówił że mecze z "Elite Four" nie są tak ważne jak mecze ze Stoke, Wigan czy Hull. A są !!!! tamtych drużyn jest 16 a Liverpool, CFC i Man U to tylko 3 zespoły.

Dokladnie Misiaq , no co zawsze byłem optymista jednak w tym roku nie wierze w tytuł Arsenalu :(

jak dla mnie to wlasnie zadecyduje strata punktow z druzynami z konca tabeli i taka jest PRAWADA !!!!!

florecito i buliozo też tak sądzę ;) Zawsze będę kochać Arsenal ;)
Theo14 ty też masz rację ;)

Oczywiście chodzi tutaj o rywalizacje między L,pool a Chelsa ... Bo Arsenal ,hmm no cóż , może

Już za miesiąc będziemy wiedzieli na co Nas stać. I będziemy wychwalać geniusz Wengera i naszych piłkarzy, albo wieszać na nich psy i zasanawiać się kto powinien odejść i kto powinien Nas wzmocnić.

dosyc mam tych pesymistycznych komentarzy ,,, dla niektórych zdobycie trofeum jest ważniejsze od kibicowania !! JA kocham Arsenal za niepowtarzalny styl gry i magię Wengera. I to jest na I miejscu a potem sa trofea ...

tak jak przegrywamy z: Fulham, Hull City, Sanderland i Tottenham również uważam za porażkę. No to ja nie wiem czy poradzimy sobie z bardzo silnym w tym roku Liverpoolem i Chelsea a również ze słabiej spisującym sie Manchasteram.

Ja to widzę tak: Naszym najgroźniejszym rywalem jest Chelsea, bo powiedzmy sobie szczerze ManUtd w tym sezonie gra przeciętnie, a Liverpool na pewno potraci punkty ( mieli do tej pory sporo szczęście, ale w końcu zacznie im go brakować i kilka słabszych meczy zagrają ). Póki co lepiej nie osądzać tego sezonu... Pamiętacie może poprzedni sezon? Wtedy to Arsenal był pierwszy i tego nie utrzymał... Miejmy nadzieję, że w tym roku to się odwróci :)

Wszystko się może zdarzyć :D Miejmy nadzieję że zdarzy się cud i Chelsea się rozsypie trochę. L'pool raczej na pewno skupi się na CL i odpuści ligę. Może powrót Dudu nam doda 'skrzydeł'. Nawet nie jego gra, ale samo to, że jest na boisku, że pokonał kontuzję i wrócił.... W styczniu sytuacja będzie mniej-więcej klarowna.

Theo14: zgadzam się. A nawet jeśli nie wygrają. Trudno. Ja i tak zawsze będę ich kochać.

jest dopiero 10 kolejka a wy juz marudzicie .. jeszcze dokladnie 28 meczy do rozegrania i moze sie tak przytrafic ze oni dostana zadyszke na koniec a my bedziemy wygrywac . zobaczcie na l'pool , maja przewage nad nami 6 punktow bo wygrali mecze z ManU i chelsea . Jak lepsze druzyny dostana w drugiej czesci sezonu po dupie z Hull , sunderland i totenhamem (wydaje mi sie ze rosna w sile ... ale szans na wysokie miejsce juz nie maja) to zobaczymy co bedzie . Glowa do gory , Arsene wie co mowi .

Z Loserpoolem na miękko 3:0 wygramy!

Tak tylko że my mamy małe szanse wygrać te mecze.. ;/
Patrząc na formę Chelsea czy Liverpoolu ;/

może i szerzę pesymizm, ale takimi wypowiedziami wenger mistrzostwa nie zdobędzie

"(...) że ta różnica punktowa nie może się powiększyć, jeśli mają zostać w wyścigu o tytuł."

No dokładnie to samo mówił przd meczem z Tottenhamem.
Wygranie "wielkich" meczów niczeo nie da jeśli edziemy w tak idiotyczny sposób przegrywać te "małe" ....ktoś to kiedyś powiedział : "Mistrzostawa nie zdobywa się wygrywając z tymi najlepszymi zespołami lecz z tymi najsłabszymi" -możę trochę przekręciłem ale w tym sensie.

Racja. Jeszcze nie jest tragicznie i gdyby się zdarzyło że wygralibyśmy mecze z Chelsea, Liverpoolem i ManU to byłaby bardzo dobra pozycja w walce o mistrzostwo.