Wenger: Z Henry'm zdobylibyśmy mistrzostwo

Z Henrym, Messim, Xavim i Iniesta to byśmy wszystko zdobyli :P:P:P Ale mam marzenia:P:P:P

nie ma takiego..

Fierce_girl "kazdego zawodnika mozna zastsapic" prosze pokaz mi pilkarza ktorym mozna zastapic Henrego najlepszego napsatnika na swiecie??

strasznie szkoda ze odszedł. ale moge sie założyć ze jescze wróci pograć

strasznie szkoda ze odszedł. ale moge sie założyć ze jescze wróci pograć

Fierce_girl -> może jeden zawodnik nie wygra meczu, ale jeden genialny piłkarz może to zrobić i Henry nie raz to pokazał grając dla nas. Wenger powinien poszukać przyczyn porażek w ostatnich dwóch sezonach w drużynie którą ma, a nie w tej którą mógłby mieć.

szacunek dla niego za to co zrobił przez ten czas spędzony w Arsenalu.

Henry całą swoją karierą zasłużył na wygranie LM jak mało kto. Nie przepadam za Barcą, ale dobrze, że wygrali, bo piłkarz kompletny, a takim jest Titi, powinien mieć w piłkarskim CV komplet najważniejszych pucharów i trofeów, z Arsenalem i reprezentacją zdobył wszystko, brak mu było tylko Pucharu Europy. Odszedł w tym celu i wszystko potoczyło się po jego myśli. Szkoda, że nie ugrał ostatniego trofeum jako Kanonier, zwłaszcza, że była szansa, ale no cóż mówi się trudno. Oby w jak najlepszym stylu dograł jeszcze sezon/dwa w barwach dum(p)y Katalonii (po drodze jeszcze udany mundial w RPA) i niech wraca na Emirates, żeby zająć się trenowaniem młodzieży lub scoutingiem, tu jest jego miejsce!

chcial odejsc to trzeba mu bylo pozwolic bo kto jak kto, ale Thierry tyle dla nas zrobil ze jezeli chcial cos zmienic to trzeba bylo to uszanowac

wg mnie obaj postapili dobrze,
henrykowi sie nie dziwie, lubie zawodnikow wiernych barwom ale potrafie zrozumiec ze potrzebowal on nowych wyzwan.
a wenger, coz... postapil jak gentelmen. proste

sidtsw----- wiesz,jest takie przysłowie: "z niewolnika nie ma dobrego pracownika" ...czy jakos tak :D

Skąd taka pewność? Jeden zawodnik nie wygra meczu, póki nie będzie go wspierać cała drużyna. Chodzi o jedność, a nie jednostki panie Wenger. Nie ma zawodnika 'nie do zastąpienia'. Titi odszedł, trudno trzeba żyć dalej. Teraz jest szczęśliwy w Barsie i nie wiem czy ma ochotę stamtąd odchodzić.

no to trzeba go bylo zatrzymac!! trudne to bylo ale do zrobienia!!!

Nawet wróżka nie powie nam czy by się nam udało w poprzednim sezonie zdobyć ligę z pomocą Thierriego .

Jak ja nie lubię gdybać...:P

hmmm tego się nie dowiemy, ale bardzo możliwe:P:P:P

Gdybanie ...

pewno tak... dla mnie w następnym sezonie potrzebujemy takiego napadziora który będzie skuteczny i pociągnie drużynę do zwycięstwa

Tą wypowiedzią Boss może sobie nieźle narobić w składzie, bo niektórzy mogą pomyśleć, że twierdzi on, że zespół jest za słaby, czym uderzy po ambicji niektórych graczy... Ale nie ma po co tak teraz mówić, Henry jest w Barcelonie więc nie wiem, jaki sens ma ta wypowiedź...

to samo można napisać o kontuzji eduardo bo to od tamtej pory Arsenal przestał wygrywać...

Hmmm... ja mam jednak inne zdanie dotyczące odejścia Henry'ego. Według mnie jego odejście do Barcelony w pewnym sensie pomogło klubowi i naszym młodym zawodnikom. Kiedy Titi grał to praktycznie wszystkie piłki wędrowały od razu do niego licząc, że zaraz coś wyczaruje. Wydawało mi się wtedy że ( jeszcze młodsi ) Fabregas, RvP czy Adebayor byli onieśmieleni jego obecnością na boisku i nie pokazywali pełni swoich możliwości właśnie z tego powodu.

Zobaczcie jak graliśmy po jego odejściu, to były istne cuda w naszym wykonaniu i tylko GIGANTYCZNY pech sprawił, że to był kolejny sezon na "sucho". Nasi zawodnicy nabrali śmiałości i rozwinęli skrzydła, lecz po odejściu kilku z nich ( wiadomo kogo ) i zastąpieniu mniej doświadczonymi, magia znów odeszła i widzieliśmy tylko kilka przebłysków w tym sezonie.

A gdybanie Wengera jest raczej nie potrzebne. Skupmy się na teraźniejszości a nie zastanawiajmy się czy Henry zapewniłby nam mistrza!

Nie można gdybać, było, minęło. Ja wierze, że zoabczymy Henrego jeszcze na Emirates ale w roli trenera

Racja racja , no ale jak juz mowilem nie ma co gdybac , henry odszedl , wiadomo , mi do teraz jest zal , no ale gratuluje mu zdobytego pucharu :)

Zgadzam się z naszym Bossem:) Gdyby był u nas w tym czasie na pewno by pomógł. Jego doświadczenie i umiejętności dałby nam tytuł. Pewnie inni zaraz powiedzą że wtedy tylko byśmy grali na niego. Nie to nie prawda. Moim zdaniem nie musiałby występować od pierwszych minut ale zawsze w kluczowych momentach nawet wchodzą z ławki mógłby nam pomóc. podobny przykład:
Giggs czy Scholes