Wengeruj to! - Kilka słów od Dona...
14.12.2010, 12:46, Przemysław Szews 603 komentarzy
Długo głowiłem się nad tym, jak zacząć „okiem Dona”, tak bym nie zbliżył się do bieguna sfrustrowanego kibica, który na dobrze znany sobie widok kwaśnej miny Wengera i nieporadności jego podopiecznych cisnął nie raz w swój ciekłokrystaliczny ekran – ale i też bym mocno z boku stanął obok fanatycznych zwolenników Francuza, którzy jak mantrę powtarzają „In Arsene We Trust” uparcie broniąc tezy, że Arsene i Arsenal to synonimy londyńskiego klubu.
Nie wiedzieć czemu, zaraz po kończącym gwizdku, w który raczył zadąć ku mojej uldze Pan Howard, miałem już przed oczami i w uszach dokładny przebieg pomeczowej konferencji, której notabene nie oglądałem i oglądać zamiaru nie miałem. I wiecie co? Niewiele się pomyliłem. Przy okazji, dobrze, że któryś z czytelników odgrzebał bardzo przydatną rzecz, przydatną dlatego, że już nigdy konferencji oglądać nie będziemy musieli, to jak kula-zgadula z M&M’s – zachęcam do klikania po każdym meczu i porównania z oryginałem - Wenger to!.
Stało się, wyszło na to, że frustrację swą, nieprofesjonalizm w każdym calu skierowałem na bezbronnego trenera, bezczelnie insynuując, że to on jest odpowiedzialny za porażkę. Chwila, chwila, ja nic takiego nie powiedziałem, ale i też nie zamierzam Wengera bezkrytycznie bronić. Po prostu darujmy sobie szczeniackie odgrażanie się, buńczuczne zapowiedzi o dążeniu do mistrzostwa, wygrywaniu z najlepszymi, ukończonym procesie dojrzewania i gotowości na walkę o trofea. Od lat nic się w tej materii nie zmienia, nie prościej się więc pogodzić z mianem pięknie grającej drużyny, wymieniającej tryliardy podań, ale drużyny będącej nadal chłopcami do bicia przez bardziej doświadczonych kolegów, chłopcami, którzy z zazdrością i maślanymi oczami trofea oglądają tylko w Internecie i telewizji. Wracając jednak do tej „pięknie grającej drużyny” – wczoraj nawet tego nie było.
Pycha i pewność siebie Evry, obojętnie jaką antypatią byśmy go nie darzyli nie jest z kapelusza. Nie wywodzi się tylko z jego podłego i złośliwego powiedzą krytycy charakteru (a zdobywając się na obiektywizm należałoby raczej napisać z pewności siebie i trzeźwego poglądu na aktualną sytuację…). Stosując nomenklaturę „diabelskiego” Patryka, wczoraj mężczyźni jak to na mężczyzn przystało, zagrali spokojnie, bez brawury, kolorowych fajerwerków, tak, że nie wysilili się praktycznie wcale (nie mówiąc tu o jakichkolwiek kroplach potu) przy tym, by pokonać chłopców. Ich asekurancka postawa była jawna i oczywista, nie zniechęcały ich niecelne podania, kanonada fauli ze strony Kanonierów, straty w środku pola – ważne że spotkanie kontrolowali. Jak goście? Nijak. To by wystarczyło, jednak z czystej złośliwości (skierowanej chyba na samego siebie) pozwolę sobie trochę to rozwinąć. Zawodnicy Arsenalu sprawiali wrażenie pogodzonych z losem, z góry zaakceptowali scenariusz, że tego spotkania nie wygrają, a trener i tak znajdzie usprawiedliwienie, że murawa taka sobie, że wiatry były niekorzystne, że siatka w bramce oślepiała jego zawodników, ale przecież poza tym to nic się nie stało, było dobrze, będzie lepiej, powalczymy, wstaniemy, a na koniec i tak oddamy trofeum bardziej doświadczonym kolegom. Skąd my to znamy? Z ostatnich kilku sezonów.
Najbardziej frustrującym faktem przyklejonym do wczorajszego, słabego meczu, szarpanego, w którym działo się praktycznie tyle co nic jest to, że niewiele trzeba było zrobić, żeby go wygrać, albo chociaż zremisować, ale do tego potrzebne były chęci i jakikolwiek pomysł na grę. Odbijając się raz po raz banią od bardzo dobrze ustawionego i szczelnego muru, który ustawił się zaraz po strzeleniu bramki przez gospodarzy, należało coś zrobić z taktyką. Nie tylko wprowadzić Persiego i Cesca, bo owszem o to się prosiło, ale nie zmieniło to nic, bo ustawienie i pomysł był niemal identyczny. Pomijając już sprawę Squillaciego, który nie miał zielonego pojęcia w którym to wczoraj dzwonili „kościele”, w przeciwieństwie do swojego bardziej doświadczonego w kościelnych sprawach kolegi.
By nie wyjść na pozbawionego empatii i uczuć publicystę-maszynistę od razu uprzedzam, nie robię tu tragedii, nie piszę czarnych scenariuszy (choć scenariusz już znam, ale mile się zaskoczę jak będzie inaczej), nie odbieram szans na mistrzostwo, ani nie wyrzucam Wengera na zbity pysk razem z połową składu. Chciałbym jednak, żeby ktoś w końcu potrząsnął tym towarzystwem, któremu wygodnie jest z metką super zdolnych chłopców, ale nie na tyle by to udowodnić. Ale przecież już nie chłopców. Chłopcy to już zaczynają nam mocno wyrastać i co wtedy? Brakiem doświadczenia i młodością już nie będzie można się tłumaczyć… No, ale zawsze zostanie jeszcze krzywe boisko, twarda, źle przystrzyżona trawa, wyboje w polu karnym etc. Bleah…
Panie Wenger. Wyciągaj Pan wnioski jak najszybciej, zanim napiszę coś więcej na ten temat (chyba konieczny będzie powrót do Sagi Corleone przed meczem z Chelsea…).
PS. Nic o Szczęsnym nie napisałem, bo to jedyna rzecz która sprawiała mi radość przy oglądaniu wczorajszego meczu, właśnie widok Wojtka w bramkarskim trykocie Arsenalu w tak ważnym spotkaniu. Ale szkoda o nim pisać w artykule zabarwionym na czarno, do Wojtka jeszcze kiedyś wrócimy.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@howareyou
Cieszy mnie, że nie wszyscy nalegają na odrzucenie stylu gry opartego na mozolnym budowaniu ataków poprzez długie rozgrywanie piłki . To nie ciągłe "klepanie" stanowi problem.
Barcelona udowadnia, że grając w ten sposób można odnosić sukcesy.
Problem stanowi niedopracowanie niektórych elementów(wspominałem o nich w swoim najdłuższym poście), które psują ogólne dobre wrażenie.
Żeby doprowadzić ten styl gry do doskonałości trzeba wymazać wspomniane mankamenty i niestety pozbyć się graczy, którzy nie czują istoty futbolu kombinacyjnego, bądź nie radzą sobie z pressingiem rywala(Clichy, Squillaci, Chamakh, Bendtner i niestety pomimo świetnych walorów defensywnych Sagna)
Jednak pomimo tego proces ten jest bliski ukończenia i najzwyczajniej w świecie szkoda niweczyć wysiłek tylu lat pracy na rzec zmiany stylu gry, który nie przyniesie zadowalających efektów bez gruntownej przebudowy naszej kadry. Chcąc futbol siłowy w naszym wykonaniu uczynić efektywnym, konieczna byłaby wymiana większości kadry na piłkarzy postury JET'a.
@maks
W którym miejscu napisałem, że Wenger jest idealny. Krytyka jego niektórych poczynań jest wręcz wskazana, tylko to powinna być krytyka KONSTRUKTYWNA, a nie uprawiana przez Ciebie od dłuższego czasu krytyka dla krytyki.
@concrete13
Niefortunny przykład z "songinho". Zresztą wystarczy porównać jego grę z tego sezonu z ubiegłym, różnica na niekorzyść obecnych rozgrywek olbrzymia.
GunnersFan9
>>>Tyle ode mnie,dziekuje za uwagę.Więcej pisać nie bedę by Cię bardziej nie ośmieszyć.
Tu wyszedł właśnie poziom intelektualny jaki prezentujesz nie mając argumentów idziesz w stronę właśnie takiego taniego ośmieszania którym to ośmieszasz właśnie siebie samym wspominaniem i pisaniem o tym.
GunnersFan9 - mecz meczowi nie równy, jak to mówią.
sebasz; - właśnie nie wiem o co chodzi Tobie, bo ja na początku pisałem o LM a Ty wyskakujesz mi po części z wynikami ligowymi.
West Bromwich Albion -Sunderland 1 : 0
Wigan Athletic-Sunderland AFC 1 : 1
Blackburn Rovers-Sunderland AFC 0 : 0
Newcastle United-Sunderland AFC 5 : 1
Tottenham Hotspur -Sunderland AFC 1 : 1 < tutaj akurat widać doświadczenie Tottenhamu o którym Ty pisałeś
Wolverhampton-Sunderland AFC 3 : 2
Fulham Londyn-Sunderland AFC 0 : 0
To jest to gówno o którym pisałem.Wybacz musiałem Ci to rozpisać,żebyś w końcu zrozumiał ze nie masz racji.
To ja tak:
Pierwszy mecz ligowy,każdy chciał się pokazac z dobrej strony.Lepiej zagrał Liverpool,który atakował nas ze wszystkich stron,chcąc udownodnić kibicom,że ubiegły sezon był tylko wypadkiem przy pracy.
Ten słaby Liverpool pakuje na OT dwie bramy!
AV grając dziećmi urwała pkt United!
Co z tego,że MC gra w 10 cały mecz? co to za zawodnik był? zrozumiałbym,gdyby to był ktoś pokoju Teveza,Toure czy Kompanego ale tamten ziomuś,który wystąpił tylko dlatego,bo ktoś był kontuzjowany? nie ośnieszaj się.
Everton-remisuje z obecnym liderem ładujac mu dwie bramki w minutę!
Tyle ode mnie,dziekuje za uwagę.Więcej pisać nie bedę by Cię bardziej nie ośmieszyć.
aRamsey --> zwłaszcza , że Liga Europy to nie są wielkie marzenia takiego klubu.. choć oczywiście szkoda , że na arenie międzynarodowej już ich nie zobaczymy.. mieli pecha a i grupa łatwa nie była...ale za rok LM raczej pewna...
patryk878, no szkoda, ale za to będą mogli w pełni skupić się na lidze, a w następnym roku (o ile się nie rozprzedadzą) będą brylować w LM ;)
Bramka- tu na razie nie potrzeba nam wzmocnień. Łukasz i Wojtek dadzą radę.
Obrona- Ciężko sobie wyobrazić dobrą grę tej formacji, jeśli co mecz gra w innym ustawieniu, a co najważniejsze pierwszy sezon razem. Taki Koscielny przyszedł z jakiegoś Lorient i tak naprawdę trzyma nam cały środek. A Wenger wystawia swój "filar" który udowadnia swoją wartość co mecz. Squillaci w ogóle nie powinien do nas trafić. Co to za wzmocnenie, bo Francuz??? Wróci Thomas i z czasem może będziemy mieli wreszcie porządny środek obrony, Vermaelen- Koscielny. Na tę chwilę powinie grać Kosa i DJ. Ale Wenger przecież nie przyzna się do błędu i nie posadzi filara obrony na ławkę.
Kieran, żeby nie kontuzje powinie grać w pierwszym składzie. Jego wejścia ofensywne robią wrażenie. Ma dobry drybling, nie boi się pojedynków z rywalami. Jedyne czym odstaje od Gaela to szybkość.
Sagna- wszyscy wiemy, ja wyglądają jego wrzutki. Dobry w defensywie, ale nic poza tym.
W ataku potrzeba nam po prostu rasowego snajpera, a takiego niestety nie mamy. RvP to nie jest typowy napastnik, egzekutor.
Chelsea- Drogba
Man Utd- Rooney
Man City- Tevez
Liverpool- Torres
Arsenal- ?
Borussia odpadła z Ligi Europy... Nie wiedziałem, że grają o życie w Hiszpanii i choć grupę mieli ciężką to liczyłem, że awansują. Szkoda.
GunnersFan9
Nie wiem o co Ci chodzi. Najpierw porównujesz KFC z tymi na których mogą trafić w LM a teraz wyjeżdżasz z Nami.
>>>zremisowali u siebie z Sunderlandem,który na wyjazdach gra "więcej niż gówno" > Inter, cień samego siebie.Nie będę sie rozpisywał kto ich klepie jak dzieci w lidze włoskiej bo nawet nie warto tego sprawdzać.
Werder to samo. Liverpool na wyjazdach-katastrofa. Chelsea- największy dołek od kilku lat
sebasz;
AFC
wyjazd 1-1 LFC
wyjazd 2-4 AV
wyjazd 0-3 City
wyjazd 1-2 Everton
wg Ciebie to są łatwe mecze? dla porównania Liverpool wygrał z Chelsea, która wtedy była w fenomenalnej formie a Koguty z nimi zremisowały u siebie gdy Ci byli w i są w wielkim dołku. Zremisowali u siebie z City, z którymi my wygraliśmy pewnie 0-3! Przgrali z Wigan u siebie 0-1, zremisowali u siebie z Sunderlandem,który na wyjazdach gra "więcej niż gówno"
z Tych spotkan o Ty wymieniłeś na poważnie biorę tylko spotkania z:
AFC i może z City, które tez potrafi gubić punkty na wyjazdach ze średniakami.
Inter, cień samego siebie.Nie będę sie rozpisywał kto ich klepie jak dzieci w lidze włoskiej bo nawet nie warto tego sprawdzać.
Werder to samo. Liverpool na wyjazdach-katastrofa. Chelsea- największy dołek od kilku lat
Mi w meczu z City chodzi o styl w jakim wygraliśmy. Mimo tego iż grali w 10, trzeba podkreślić, że te sytuacje które mieliśmy zostały wykorzystane, z tyłu na 0 i nie odpuszczanie meczu, właśnie bramka na 2:0 ich dobiła, później pełna kontrola meczu. Taką grę chce się oglądać. Myślę, że i tak byśmy to wygrali.
Powiem wam tyle. Kolejne transfery przede wszystkim Squillaci chyba jeszcze bardziej osłabiają morale w drużynie. Jak z takim gościem myśleć o powstrzymaniu najlepszych napastników świata bo albo chcemy być najlepsi albo ciągnąć to co jest czyli dla takiego klubu jak Arsenal niestety biedę.
@patryk878
No i ja też. Ale żeby zauważyć o co chodzi, trzeba podać jakieś inne mecze, do których się odniesie ;)
Gdyby tamten mecz nie był przypadkiem to potwierdziłoby się to w wynikach innych Naszych meczy, ale niestety boisko skorygowało wszystko i wyszło, że jednak nawet z 11 przeciwnikami mamy problem, nie wspominając już o 15...
Charlie -> Ok, ale ja nie piszę o innych meczach przed i po City, tylko o tym konkretnym.
Wystarczy przypomnieć sobie kilka spotkań gdzie rywal dostał czerwoną kartkę na dłużej niż 30 minut. Krzątamy się po boisku nie wiedząc co z sobą zrobić, i wychodzi jeszcze gorzej, temat też był tu kiedyś poruszany chyba w zeszłym sezonie, nie pamiętam dokładnie.
"My przeciwko 10 gramy jeszcze słabiej niż przeciwko 11"
Nie no, sorry, ale co to za głupota?! Jak można coś takiego pisać?! :|
Z City wygraliśmy właśnie dzięki Boyacie. Zagraliśmy całkiem dobre spotkanie, byliśmy lepsi od rywala - ale przez to, że miał on w swoich szeregach idiotę, który po kilku minutach spotkania zarobił zasłużonego reda. Tylko tyle.
@patryk878
Nie umniejszam Naszej wygranej, a obrazuję bardzo głęboką przestrzeń między tamtym spotkaniem, a resztą w tym sezonie. Z 17 rozegranych spotkań wyszło Nam jedno z drużyną grającą w 10... to chyba nie najlepszy wynik zważywszy mecze przed oraz po tym na CoMS.
Przed $hitami, męczyliśmy się strasznie z B'ham. Potem przyszedł pamiętny mecz, czerwo w '5 i mecz ustawiony, a że to wykorzystaliśmy? Szkoda, że tylko raz. Potem już nie było tak kolorowo, bo po takim wyniku w Manchesterze chyba spodziewaliśmy się czegoś zupełnie innego niż 1-0 z WHU... o 1-0 w dupę z N'castle nie wspomnę...
Charlie -> Dlaczego tak na siłę umniejszasz naszej wygranej z City? Oczywiście, było łatwiej dzięki Boyacie, jednak my przeciwko 10 gramy jeszcze słabiej niż przeciwko 11, a i często takie mecze są cięższe bo osłabiona drużyna zaciska zęby i gra na 110%. Zagraliśmy wtedy świetny mecz, wygraliśmy zasłużenie, a bezsensowne gdybanie powinno pozostać dla kibiców MCFC, a nie dla nas.
Yann M'Vila has told L'Equipe he would reject a move to Real Madrid to move to the Premier League
Ciekawe, ciekawe ;)
GunnersFan9
Wyniki KFC
dom MC 0-0
dom AV 2-1
dom Inter 3-1
wyjazd ARS 3-2
dom werder 3-0
dom LFC 2-1
dom Chelsea 1-1
W meczu z nami nie załamali się ,pokazali charakter i nie tylko w meczu z nami. Wyniki mówią same za siebie. To kogo by mieli jeszcze ograć żeby Ci zaimponowali. Mają szeroką wyrównaną kadrą. Przebili się do top 4. Toje argumenty nie mają podstaw. VdV dobra kontuzjowany ale jak grał ile zrobił ,a nasi to co też ich porównasz z ligą hiszpańską ?? Tu można złapać kontuzję i tu. Bez jaj to się robi śmieszne. RvP przy tym to powinien grać w kręgle a Cesc to co jest od tamtego roku w bierki i jeszcze kilku powinni wziąć do towarzystwa.
@Arkadius92
Można by było wyciągać takie wnioski gdyby cokolwiek innego na niebie i ziemi wskazywało na to, że ten mecz to nie przypadek. Niestety, ale nie zagraliśmy więcej tak dobrego spektaklu, więc rozwiązanie nasuwa się samo...
@Charlie
Równie dobrze, można powiedzieć, że wygrywalibyśmy, gdyby Boyata nie faulował. Przy jakości zawodników City powinni stawić większy opór, ale nie dali rady bo zagraliśmy naprawdę dobry mecz.
Panowie adminowie dajcie spokój - słowa za*ebisty to nawet w TV nie cenzurują :P
Zajebiste Charlie :D Skąd wy kuźwa takie foty bierzecie??
sebasz;- to że ograli nas dwa razy z rzedu nie dowodzi niczemu. W ubiegłym sezonie mało kto wyjechał z WHL z punktami.Wszyscy z czołówki mieli tam problemy. To,że wyciągneli z 2-0 na 2-3 było efektem naszej dekoncentracji, i w dużym stopniu olewki.Chłopcy mysleli,że wygrali mecz po 45 minutach a jednak po 90 okazało się, jak bardzo sie mylili. Jedynie z czym się mogę zgodzić,że Tottengham wzmacnia się doświadczonymi zawodnikami ( VdV,Gallas) chociaż jednemu zdarzają się kontuzję (w lidze Hiszpańskiej,która jest o wiele mniej siłową ligą czesto odwiedział gabinet lekarski), a Gallasowi najprawdopodobniej wyszedł mecz życia, bo wcześniej odwalał podobne gafy co Silvestre. Zapomniałeś dodać,że zremisowali niedawno z Chelsea, która jest chyba w największym dołku od czasów objęcia sterów przez Abramovica. Zamiast dobić The Blues, o mały włos nie przegrali tego spotkania. To jest to doświdczenie?
yfrog.com/h0y75naj
ofc ;P
Hahahahahha :D
http://yfrog.com/h0y75naj
sebasz----> Teraz odniosłem się do wszystkich innych drużyn oprócz KFC.
@arsenallors
>>>Myślę że każdy z tych zespołów, które wymienił GunnersFan9 mogą spokojnie wyeliminować Tottenham.>W Lidze Mistrzów może nie w grupie, ale w dalszej fazie każdy może wygrać z każdym.
@Gunner_995
... mój był raczej realny...
W Lidze Mistrzów może nie w grupie, ale w dalszej fazie każdy może wygrać z każdym.
Charlie---->A propos twojego przykładu składu na Stoke, który podałeś w poprzednim komentarzu ;P
@how
To akurat nie było ciężko przewidzieć ;P W Interze wszystko psuje Benitez, a w Werderze jest tajny agent Silvestre, więc wiesz...
Zobaczymy jak dalej sobie poradzą. Zresztą mnie to lotto, możemy nawet odpaść z LM, może wtedy się ktoś czegoś nauczy... ;)
No szczerze to się z wami zgodzę... Obecnie Totteham gra lepiej od nas, baa gra nawet lepiej od Chelsea... Teraz to brakuje nam tego czegoś, co mają oni...
yfrog.com/gzdmj
kto jest duzo wyzszy od Wilshere'a i ma zarost ??
haha, wiem Fabiański !!!!!
@Gunner_995
A ten komentarz a propos czego?
@Vpr
Wiesz, nie bardzo interesuję się trzecioligowcami, ale wiadomo, że w północnym Londynie jest miejsce tylko dla jednej ekipy ;)
@Baranik
Niby miał kontuzję, ale czytałem gdzieś, że jest możliwy Jego powrót na Stoke, a na CFC chyba już na pewno.
Nie jakieś Olimpiki i Romy im zagrażają, tylko Kopenhaga.
Ze mnie też się śmialiście jak pisałem, że KFC na bank wygrają grupę z cienkim Interem i jeszcze gorszym Werderem.
W tej chwili to my się powinniśmy bać.
GunnersFan9
Nie odbieraj kogutom szans z żadną z tych drużyn bo dla mnie to one mogą mieć większy problem z nimi niż na odwrót. KFC to już nie to samo co choćby sezon temu czy dwa trzy. Pozyskali kilku doświadczonych zawodników ( VdV Gallas ) którzy mają za sobą duże turnieje. Objawił się genialny Bale ,mają solidnego bramkarza i kilku zawodników typu Defoe czy Modrić. W lidze ograli na 2 razy z rzędu. Obecnie od 8 spotkań są niepokonani a grali min. z nami Interem LFC czy Chelsea. Mówcie co chcecie ale po ich meczach widać coś czego brakuje u nas czyli taką zawziętość za wszelką cenę. Żaden wynik ich nie peszy z nami z 0-2 wyciągają na 3-2 z 0-4 w Mediolanie wyciągają w końcówce 3 bramki co pokazuje że mecz z nimi zabić jest piekielnie ciężko i jedynie na OT wyszedł ich brak doświadczenia na tym już najwyższym poziomie ale mieli słupek jakieś akcje walczyli - nie to co MY.
Myślę że każdy z tych zespołów, które wymienił GunnersFan9 mogą spokojnie wyeliminować Tottenham.
Vpr----> Mnie to nie cieszy... :/ Nie wyobrażam sobie żeby nie było derbów północnego Londynu... :/
sebasz;- nie martw się. Co z tego,że koguty wyszły z 1 miejsca,skoro na 2 uplasowały sie takie ekipy jak Milan,Lyon,Valencia CF,AS Roma,Olympique Marsylia.
Jedyny plus,że pierwszy mecz będą grały na wyjeżdzie. I to by było na tyle.
Śmialiście się z KFC jak mówili że dalej zajdą w LM niż my ale jak trafimy na Barcę albo nasz słaby dzień który to jest dniem raz w tygodniu a Spurs trafią z losowaniem to wesoło tu nie będzie.
GunnersFan9 > jasne, że fani nie chcą. Stratford to zupełnie inna dzielnica, przeprowadzka = zerwanie z historią (że czym?! :D) klubu. Technicznie rzecz biorąc, klub powinien się po przenosinach na Olympic Stadium "przechrzcić" na Stratford Hotspur, w końcu opuszczą Tottenham :P
A tak z innej beczki to oglądam BORUSSIĘ z SEVILLĄ na ZDF, fajnie grają, dwóch Polaków w składzie, Kagawa już strzelił na 1:0 :)
Vpr; - ja czytałem,że fani kogutów nie chcą się przenosić na stadion Olimpijski:) chcą przebudować kurnik i w nim nadal znosić jaja;D
darking --> nie nie gram..nie mam czasu na gierki niestety :(
Premier League dała zielone światło Tottenhamowi w sprawie przenosin na Stratford. Kurczaki, w swoim stylu, zamierzają wyciąć zwykłe świństwo West Hamowi, który zamierzał się na Stadion Olimpijski przenieść z pobliskiego Upton Park. Oba kluby będą jeszcze walczyć o prawo do przeprowadzki na ten obiekt, ale jeśli WHU dalej będzie się trzymało ogona tabeli, to w 2012 pożegnamy się z derbami Północnego Londynu.
To nawypisywał ów BOSS89. Szkoda , że James Lawton tego nie czytał, uśmiałby sie :)). Pomijam inne argumenty, ale przeczenie samemu sobie, to dopiero jest wolta. Wenger jest bez zarzutu ( tylko porada, by rezygnował nz eksperymentów ), po czym totalna krytyka Squilaciego i Chamakha. To kto ich mu wcisnął, Wdowczyk?
concrete--> grasz w gowa 2 ze masz taki obrazek w profilu??