Wicemistrzostwo coraz bliżej: Hull 1-3 Arsenal!
04.05.2015, 21:58, 3602 komentarzy
Podopieczni Wengera nie zawiedli na KC Stadium i zdobyli kolejne ważne, bezcenne wręcz trzy oczka w walce o wicemistrzostwo Anglii. Ciężko jest nie chwalić Kanonierów za ich styl gry, za ogromne chęci i znakomitą dyspozycję. Już pierwsza połowa wyłoniła nam teoretycznie zwycięzcę tej batalii, ale Steve Bruce zdołał na tyle zmotywować swoich piłkarzy, by ci ruszyli w bój o remis. Sztuka ta się nie powiodła - Hull zdołał zadać tylko jedną malutką ranę, drobne zadrapanie, które nie znaczy nic w porównaniu do trzech ciosów przyjezdnych.
Arsenal zrównał się dzięki temu zwycięstwu punktami z The Citizens i odstawił Manchester United na dystans pięciu. Przypomnijmy, że ekipa z północnego Londynu ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie z Sunderlandem, zatem czyni to ją faworytem do zakończenia sezonu na drugim miejscu.
Oto składy obu ekip:
Hull City: Harper, Dawson, Chester, McShane, Elmohamady, Brady, Huddlestone, Livermore (45' Meyler), Quinn (81' Jelavic), Aluko (65' Robertson), N'Doye
Arsenal: Ospina, Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Monreal, Coquelin, Cazorla, Ramsey (67' Wilshere), Özil, Alexis, Giroud (86' Walcott)
Po niecałym kwadransie doczekaliśmy się pierwszego groźnego strzału. Sanchez próbował pokonać Harpera sprzed pola karnego, jednak bramkarz Tygrysów popisał się dobrą interwencją.
18. minuta przyniosła nam zmarnowany kontratak Kanonierów. Zaraz potem Quinn i N'Doye wzięli sprawę w swoje ręce, lecz ich uderzenia były bardzo słabe i niecelne. Niedługo później Livermore obejrzał żółtą kartkę za faul na Alexisie.
W 24. minucie Aaron Ramsey nabawił się urazu. Walijczyk musiał zejść z placu gry, na który powrócił po kilku chwilach, utykając.
W 28. minucie Alexis Sanchez został sfaulowany tuż przed polem karnym. Chilijski zawodnik podszedł do wykonania stałego fragmentu gry, piłka po drodze odbiła się od jednego z piłkarzy gospodarzy i trafiła do siatki! 1-0!
Po upływie kilkudziesięciu sekund N'Doye został ukarany żółtą kartką.
W 33. minucie cudowne, wręcz wymarzone zagranie w pole karne do Ramseya posłał Cazorla. Futbolówka po strzale zawodnika z numerem '16' na koszulce trafiła jeszcze w nogę Brady'ego i wpadła do siatki. 2-0!
Po tym golu Hull rzucił się do ataku, jednak to znowu The Gunners w przepięknym stylu zdobyli bramkę...
Ramsey popisał się fantastycznym podaniem po ziemi, Alexis stanął oko w oko z Harperem, minął go i wpakował futbolówkę do bramki! 3-0 w doliczonym czasie gry!
Po chwili arbiter użył gwizdka i zaprosił nas na kilkunastominutowy odpoczynek. Przed rozpoczęciem drugiej części gry za Livermore'a pojawił się Meyler.
W 56. minucie niezły strzał oddał Ramsey. Piłka nieznacznie minęła słupek bramki Harpera. Co nie udało się Walijczykowi, powiodło się Stephenowi Quinnowi chwilę później...
Elmohamady dośrodkował w pole karne Arsenalu, a Stephen Quinn bardzo dobrą główką nie dał szans Ospinie. 1-3 na KC Stadium! Tli się jeszcze nadzieja w sercach kibiców gospodarzy!
Przyjezdni próbowali zniechęcić walczące Tygrysy. Wyśmienite zagranie Özila pozwoliło Alexisowi na oddanie uderzenia, które zostało jednak zatrzymane przez Harpera. Zaraz potem Robertson wszedł za Aluko.
67. minuta zwiastuje nam powrót po kilku miesiącach nieobecności Jacka Wilshere'a! Zastąpił on wyróżniającego się Aarona Ramseya, który zaliczył dziś trafienie oraz asystę.
W 75. minucie kolejną efektowną akcję przeprowadzili Kanonierzy. Zakończyła się ona strzałem Cazorli wyłapanym przez Harpera. Upłynęło trochę czasu i Jelavic zmienił Quinna.
W 85. minucie strzał z ostrego kąta oddał Bellerin, jednak bramkarz gospodarzy stanął na wysokości zadania. Wilshere i Alexis szukali szczęścia z dobitek, lecz nie potrafili podwyższyć prowadzenia. Moment później kolejna roszada w ekipie Wengera: Walcott w miejsce Girouda.
Po dodatkowych czterech minutach sędzia główny zakończył spotkanie. Świetna drużyna, świetny styl, świetny wynik!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A czy to Lech, czy to Legia - nie rozumiem tego pchania się do Ligi Mistrzów. Tam masz jak w banku 5 razy oklep. A motywacja finansowa? Założę się, że pieniądze nie przełożą się na nic konkretnego. Zostaną przejedzone - jak zawsze.
Oczywiście mistrz Polski takie ma prawo, chodzi mi o coroczne dmuchanie balonika, a później zawód jak zwykle.
Sanogo nawet na ławce nie ma dziś przeciwko United. Sprawdzałem, ponoć zdrowy jest, a więc jest taki słaby czy jak ?
Mecz o wszystko United.
Ale dziwne wyniki dziś padły:
Everton 0:2 Sunderland
Leicester 2:0 Southampton
Stoke 3:0 Totki
Welbeck miał swoje chwile ale ogólnie spodziewałem się wiecej. Myślę, że Wengera mógł zadowolić. Robi różnicę gdy wchodzi w 70' jako zmiennik.
pauleta19
Czyli można powiedzieć, że co za dużo to niezdrowo.
I tak i nie. W LE grasz 15 meczów (dobrze liczę?), w lidze ponad dwa razy tyle. Ciężko utrzymać wysoką formę na dłuższym dystansie. Do tego zespoły z EPL są zazwyczaj wysoko rozstawione, więc losowanie sprzyja.
Natomiast o tyle trudniej, że jedna poważna wpadka i cię nie ma.
W lidze zaś, musisz cały czas być mocny, bo nie da się odrobić straty z meczu. Stracone punkty to stracone i tyle.
Zapytam przewrotnie - a kto nie zlałby Tottenhamu? Wiem, ostatnie derby przegrane, ale naprawdę - miejsce kur jest w kurniku, ew. na stole. Na salony nie ma się co pchać.
simpllemann, tak ale to z powodu rozrostu LM. Kiedyś CL to były rozgrywki dla mistrzów krajów. Natomiast w Pucharze UEFA grały znane marki. Odkąd zespoły z 2-4 miejsc grają w LM to do LE zaprasza się ogóry.
W ogóle co to za puchar dla zespołów z miejsc 5-7 i przegranych w LM? Najlepsi z przeciętnych. Taka II liga europejska. Fajnie wygrać, ale trochę wstyd w niej grać, a już awans do CL zwycięzcy tylko przybliża te rozgrywki do mojego wyobrażenia o nich.
Redzik
Po środku. Ani nie zachwycił ani nie zawiódł, choć kilka goli mógłby mieć więcej.
Redzik, patrząc na niego jako N czy skrzydłowego?
Redzik
Zawiódł, zawiódł i jeszcze raz zawiódł.
Co sądzicie o transferze Welbecka ? Zawiódł czy pozytywnie zaskoczył ?
Co do Legii to ewidentnie przygotowali sezon pod awans do LM, co jeszcze bardziej uwidacznia idiotyzm nowej formuły rozgrywek Ekstraklasy. Teraz trenerzy zamiast przygotowywać nasze zespoły na walkę w międzynarodowych rozgrywkach na początku sezonu będą przygotowywać formę tak, żeby starczyło jej na maj i czerwiec.
Przychodzę i patrzę Lyon przegrywa 2:0, co ja myślałem obstawiając Lyon -1 :DDD
pauleta19
Kiedyś Puchar UEFA był jednak bardziej prestiżowymi rozgrywkami niż dzieje się to teraz. Takie mam przynajmniej odczucia.
Vermaeelen z powodu kontuzji pauzował już 797 dni. Z tego powodu opuścił 159 spotkań. Nie ma co. Zdrowie nie jest jego najmocniejszą stroną.
Czeczenia, taka Sevilla czy Napoli zlałby Tottenham tak, że by unikali europejskich pucharów przez najbliższą dekadę.
Top4 jest znacznie łatwiej osiągnąć niż wygraną w LE. Łatwiej być jedną z 4-ech najlepszych drużyn wśród 20-stu niż najlepszą pośród 48-miu (faza grupowa).
Natomiast wprowadzenie zasady, że zwycięzca gra w następnym sezonie LM może znacznie wzmóc rywalizację, co nie najlepiej świadczy od dotychczasowym prestiżu tych rozgrywek. Taka II europejska liga zrobiona tylko dla pieniędzy.
Vermaelen moze kiedyś zagra mecz :D
Zdaje się, że Mourinho wypowiadał się kiedyś na temat LE, a chodziło o to, żeby jego piłkarze nie pomyśleli, że to dla nich odpowiedni poziom rozgrywek.
Ligę Mistrzów porównałbym do FA Cup, a Ligę Europy do Pucharu Ligi, który każdy ma w dupie - odpadniesz nic się nie dzieje, a wygrasz to fajnie, ale jak najmniejszym nakładem sił. Liga jest najważniejsza i dobrze.
Vermaelen na ławce Barcy
Co dziwne, bo przez LE można dostać się do LM. Tottenham w 4 będzie raz na 20 lat, a chyba łatwiej wygrać LE mając budżet x-razy większy niż pozostałe kluby w stawce.
Ale ich kury, niech sami się martwią o swój rosół.
Legia czy Lech, kto mistrzem? Nie patrzyłbym na tę rywalizację pod kątem europejskich pucharów, bo i tak wiadomo jak będzie wyglądała taka przygoda - jak zawsze.
Natomiast Legia na wiosnę gra gównianą piłkę i tyle. Radovic się zawinął i Legia się skończyła.
A Lech ma jeszcze dłuuugą drogę do mistrzostwa.
pauleta
Patrząc na to ile drużyn z Anglii dostało się do finału Pucharu UEFA/Ligi Europy w tym tysiącleciu to można odnieść takie wrażenie.
Liverpool, Middlesbrough, Fulham i Chelsea - angielskie kluby, które grały w finale.
Alaves, Valencia, Sevilla (3 razy), Espanyol, Sevilla, Atletico (2 razy) - hiszpańskie
To taki przykład pierwszy z brzegu.
Remis NUFC to jeszcze dało się przewidzieć, ale porażka Hull z Burnley grającym o pietruszkę to jest dopiero zdziwko.
Czo ten Lyon. Chyba oddali już mistrza PSG.
Mnie zastanawia czy przy kasie jaka jest w Premier League angielskim zespołom w ogóle zależy na LE, bo po wynikach mam wrażenie, że jest to bardziej ligowy "przeszkadzacz" niż jakaś nobilitacja.
DawidAL
Ja też nie zaryzykowałbym z czystą "2".
Trzeba uważać w poniedziałek bo przy takich wynikach jakie dzisiaj padły Swansea walczy o LE
simpllemann
Osobiście jakbym dzisiaj stawiał to WBA z remisem, także nie narzekałbym. Na szczęście jednak nie postawiłem.
No i po kupnach, ehh.
Chyba wiele kuponów zepsuła dziś drużyna WBA.
Szkoda Lyonu. Ale i tak wielki szacunek dla nich bo przecież to jest drużyna złożona głównie z wychowankow a i tak byli powaznym kandydatem do mistrzostwa mając rywali takich jak PSG które wydaje dziesiątki milionów na transfery
kamilo_oo
I tak nie wierzę, że Paryżanie wypuszczą tytuł z rąk. Szkoda, mógł Lyon lepiej zaprezentować się na mecie sezonu.
Przypomnij sobie jak Lech grał w pucharach . Wpadek w lidze miała więcej Legia...
simple
jeszcze nie
A mówiłem, że lepiej na obie strzelą. O ile Lyon strzeli ;/
Jest możliwe by dziś PSG zostało mistrzem?
Nie no, jakiego ja mam pecha ostatnio. Tragedia. Nawet pewniaki nie mogą wejść.
LOOL, Lyon 2:0 w dupe.
Stoke i Caen jada :D
bobslej22
Ja bardziej za Legią, bo nie ukrywam, że jest to bardziej dojrzalsza (dziś nie bardzo..) i doświadczona drużyna w pucharach i ma szansę dojść dużo dalej. Jak nie LM to 1/16 lub 1/8 LE. Natomiast Lech po tylu kompromitacjach w eliminacjach + wpadkach w lidze może mieć problemy. Nie zmienia to faktu, że bardzo chce aby u nas Legia i Lech walczyły o te mistrzostwo co sezon do ostatniej kolejki i dochodziły daleko w europejskich pucharach.
aj Lyon przegrywa
A Bayern znowu przegrał, być może faktycznie Guardiola poleci po sezonie.
Marz2>>> no no
Ja nie mogę, ale sytuacji namarnowali teraz Ci z West Bromu...
bobslej22
No Lech zrobił to co miał zrobić. Strzelić i wybronić ten wynik, czyli to co się robi na wyjeździe przeciwko takiej drużynie jak Legia. Mimo wszystko patrząc na przebieg meczu i sytuacje stwarzane przez obie drużyny to te 1:2 na wyrost :)
Trochę słabo wyglądałby mistrz kraju z 9 porażkami w sezonie.
Majewski dzisiaj był na meczu w Warszawie. Coś mi się wydaje, że plotki sie potwierdzą i od następnego sezonu zobaczymy go na boiskach ekstraklasy w barwach Kolejorza
Marz2>>> tak się gra na trudnym terenie. Lech wyglądał na drużynę o wiele bardziej doświadczona . Tak to wyglądało.
Legia ostatnio słabiutko gra, wcale nie dziwi mnie, że przegrali z Lechem.
Legia zaczęła dopiero grać po drugiej bramce Lecha a to tylko dlatego, że Lech się cofnął