Wielkie strzelanie w południowym Londynie! Crystal Palace 1-5 Arsenal
21.12.2024, 20:59, Trempa 1189 komentarzy
Świąteczno-noworoczne granie w Premier League zaczęliśmy od wyjazdu na Selhurst Park, aby zmierzyć się z Crystal Palace. Byliśmy świadkami ciekawego widowiska, gospodarze nie ograniczyli się tylko do przeszkadzania rywalom i mieli swoje szanse w tym meczu. Ich starania poskutkowały zdobyciem jednego gola, ale za to pięciokrotnie musieli wyciągać piłkę z własnej siatki. Dobrą formę potwierdził Jesus, który dwa razy pokonał Hendersona.
Pierwsza połowa obfitowała w bramki - ujrzeliśmy aż cztery trafienia. Strzelanie rozpoczął już w 6 minucie Gabriel Jesus. Arsenal wykonywał rzut wolny na połowie rywala i zdecydował się na krótkie rozegranie. Futbolówka została przeniesiona na prawą stronę, skąd Saka posłał dośrodkowanie w pole karne. Do piłki na dalszym słupku dopadł Brazylijczyk i wpakował ją do siatki.
W 10 minucie Arsenal sam nabawił się problemów. Goście chcieli rozgrywać piłkę krótko od własnej bramki, ale pressing Crystal Palace był na tyle skuteczny, że Raya posłał złe podanie w kierunku kolegi i niewiele zabrakło, aby gospodarze doprowadzili do wyrównania. Nie udało im się w tej akcji, ale Orły strzeliły gola już minutę później. Piłka wyprowadzona kilkoma podaniami z własnej połowy trafiła do Sarra, który wyrównał stan meczu.
Pierwszy kwadrans zakończył się zdobyciem drugiego gola przez Arsenal. Zagrana na dłuższy słupek piłka z rzutu rożnego spadła pod nogi Partey’a, który wycofał ją do Jesusa, a ten ładnym strzałem przywrócił prowadzenie Kanonierów.
Kilka minut później w stuprocentowej sytuacji znalazł się Mateta. Fatalny błąd popełnił Saliba, który stracił piłkę. Ta trafiła pod nogi napastnika gospodarzy, ale na posterunku był Raya. Hiszpan obronił próbę Francuza i utrzymał tą interwencją prowadzenie swojego zespołu.
Szansę na strzelenie trzeciej bramki dla Arsenalu miał w 37 minucie Gabriel. Brazylijczyk wygrał pozycję w polu karnym po dośrodkowaniu Odegaarda z rzutu rożnego, ale jego uderzenie wylądowało na poprzeczce. Zaledwie minutę później piłka zatrzepotała już w siatce Crystal Palace. Strzał głową oddał Jesus, futbolówka odbiła się od słupka, a skuteczna dobitka Havertza dała dwubramkową przewagę Kanonierom. Goście schodzili do szatni z dobrym wynikiem, ale szczuplejsi o jednego zawodnika - stracili Sakę, który z powodu urazu musiał w 24 minucie opuścić murawę.
Gospodarze dobrze zaczęli drugą połowę, wypracowując sobie dwie groźne sytuacje. Na przeszkodzie do zdobycia drugiej bramki stanął im jednak Raya, który w obu akcjach obronił uderzenia głową Sarra.
W 58 minucie na boisku pojawili się Calafiori i Rice, a zmiany te pozwoliły Arsenalowi uspokoić grę i nieco przystopować zapędy Orłów. Obaj zawodnicy mieli dodatkowo udział w kolejnych dwóch bramkach gości.
Gola na 1-4 strzelił w 60 minucie Martinelli. Akcja zaczęła się z lewej strony, Trossard wyłożył piłkę Jesusowi, a Brazylijczyk powinien skompletować hat-tricka. Jego strzał obronił jednak Henderson, a futbolówka trafiła pod nogi Rice’a. Dobitkę Anglika na gola zamienił wspomniany Martinelli, który zmienił tor lotu piłki.
Bramka na 1-5 to już trafienie autorstwa Rice’a. Declan w końcówce spotkania otrzymał podanie od Calafioriego i strzałem na długi słupek z 16 metra ustalił wynik meczu.
Crystal Palace 1-5 Arsenal
Sarr 11’ – Jesus 6’,14’, Havertz 38’, Martinelli 60’, Rice 84’
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
3. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
4. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
strimsy.top teraz
@Be4Again napisał: "Ośmieszacie się pisząc o gubieniu punktów przez LFC... naprawdę. Zgubić na pewno coś zgubią, ale pytanie jakie powinniście sobie zadać to czy my nie zgubimy w tym samym czasie dwa razy więcej?"
To jest najbardziej irytujące w rozmowach na tym forum. Ktoś mówił, że Liverpool na pewno nie spuchnie. Odpowiada mu się, że przecież spuchnął w grudniu. A ktoś inny na to, że co z tego, skoro my też tracimy punkty. No fajnie, ale odnosiłem się tylko do oryginalnej głupoty. Taki to był 'pewniak' jak kolejna świeża narratywa, że 'my na pewno nie złapiemy formy'.
@Mastec30 napisał: "Z tą różnicą, że w poprzednim sezonie mieliśmy po 18 meczach 40 punktów i byliśmy liderem. Nawet jak dzisiaj wygramy to będziemy mieli 4 punkty mniej więc grant jeszcze gorzej niż rok temu. Ponadto wtedy była przerwa zimowa a my mieliśmy wszystkich graczy zdrowych. W ogóle zakładanie, że możemy rok po roku powtórzyć taką serie, zwłaszcza przy takim stanie kadry to po prostu szaleństwo i jeżeli ktoś tego nie rozumie to nie ma sensu tego tłumaczyć. Wiara wiarą ale może wróćmy do rozmowy jak chociaż raz faktycznie wykorzystamy potknięcie lidera bo do tej pory przez połowę sezonu tylko powiększamy stratę."
To jeszcze warto byłoby sprawdzić, może masz czas jakie mecze w rundzie zimowej mieliśmy na wyjazdach rok temu i teraz , bo wydaje mi się, że chyba w tym jednak ich było więcej( być może się mylę) bo zostało nam chyba tylko Anfield i Old Trafford z topki, a to też może mieć znaczenie w drugiej połowie sezonu. Mamy też takie wyjazdy jak Brendford czy Brighton, ale live też to czeka :) lider w święta nic nam nie dał jak pamiętasz, a już pisaliśmy tutaj, że w tym sezonie nie będzie potrzebne 90 pkt , ba nawet może tylko poniżej 85 , tak czy siak na koniec wygra ten, kto straci najmniej w całym sezonie :) live nie musi przegrywać żeby tracić :)
@Ups147 napisał: "5 puntów to nadal nie 9 :)"
Dziś może być 6 ;)
@coooyg11 napisał: "W tamtym sezonie mieliśmy po 20 kolejkach 40 pkt, wygrywając 3 następne mecze (Ipswich/Brentford/Brighton) będziemy mieć 42 pkt, to tyle z porównań do poprzedniego sezonu :)"
no dokładnie, ale nie przetłumaczysz. Grunt że teraz jesteśmy daleko i już tak pozostanie. Tymczasem tutaj wystarczą 3 kolejki i w tej lidze cała czołówka może się pozmieniać miejscami.
Oczywiście nie ma gwarancji, że te mecze wygramy, jednak pisanie to pokazuje, że zeszły sezon mieliśmy równie "słaby" co i ten, pytanie tylko czy w tym sezonie będziemy w stanie powtórzyć formę "mutant", bez Saki będzie to cholernie ciężki - chyba że przyjdzie jakieś wzmocnienie typu Cunha, w co oczywiście wątpię...
W tamtym sezonie mieliśmy po 20 kolejkach 40 pkt, wygrywając 3 następne mecze (Ipswich/Brentford/Brighton) będziemy mieć 42 pkt, to tyle z porównań do poprzedniego sezonu :)
@Ups147 napisał: "I tak jak napisałem nadal to nie było 9 puntów straty do lidera. Popeostu w tabeli było ciasno. 9 puntów + mecz na Anfield( którego chyba od 2009 nie wygraliśmy) to jest bardzo dużo."
ale ja to wszystko rozumiem, zdaję sobie sprawę z tego, że Liverpool ma przewagę na ten moment zdecydowaną. Ale dalej mają podobnie jak my do rozegrania 21 spotkań, to jest jeszcze wiele miesięcy zmagań i wszystko może się dosłownie zmienić w przeciągu miesiąca, albo nawet kilku tygodni. Dlatego podałem przykład końcówki 2023. Praktycznie dwa tygodnie zmagań i spadliśmy z 1 miejsca na 4. Taka jest ta liga. Najważniejsze dla nas jest to by zbudować w końcu swój moment, serię która zbuduje pewność, ale na dłużej niż 2 kolejki, tego nam brakuje. Ja nie widzę powodu do tego, by Live oddawać już w tej chwili mistrzostwo i pisać o autostradzie. Przy okazji znając historię ich zmagań i przykład zeszłego sezonu, gdzie wszystko to co budowali roztrwonili w kwietniu. Naprawdę jeszcze jest kawał sezonu do rozegrania, ja raczej jeszcze poczekam z tak zdecydowanymi osądami.
O proszę, w radiu puszczana jest nasza pieśń North London Forever. Konkretnie w radiu Wrocław XD
@ozzy95 napisał: "a po 2 następnych było 4 miejsce"
I tak jak napisałem nadal to nie było 9 puntów straty do lidera. Popeostu w tabeli było ciasno. 9 puntów + mecz na Anfield( którego chyba od 2009 nie wygraliśmy) to jest bardzo dużo.
Kontuzja Sterlinga oznacza że już lepiej było Nelsona zostawić...
Chyba powinniśmy kogoś poszukać zaraz na początku okienka. Szkoda że jeszcze nigdy tak nie zrobiliśmy więc ciężko oczekiwać takich manewrów
@Mastec30 napisał: "ty nie kumasz podstawowej rzeczy. Co z tego że inni sobie tracą. Patrz na swój klub"
Ależ ja o tym pisze od początku i zawsze praktycznie, że my sami musimy punktować, żeby straty innych miały znaczenie. To że nie wykorzystaliśmy ostatnio okazji, nie oznacza,że tak będzie za każdym razem itd.
@Mastec30 napisał: "Po 18 kolejkach rok temu mieliśmy 40 punktów i byliśmy liderem"
a po 2 następnych było 4 miejsce. Tak jak i za tydzień lub dwa sytuacja w tabeli może się zmienić i może będą panować inne nastroje. Ja wierzę w ten zespół, jeśli ktoś ma ochotę wywiesić białą flagę, droga wolna. Jak ktoś lubi się pobiczować i założyć wór pokutny już w grudniu, spoko.
@Mastec30: Ano właśnie. Ja chyba już bardziej wierze, że my jakimś cudem LM wygramy niż to, że wygramy ligę, chociaż bardzo chce się mylić.
Przed sezonem sie zastanawialem jakby wygladala nasza gra bez Ode i Saki, juz po kontuzji Ode bylo jasne ze cala ta nasza niezla gra w ostatnich 2 latach to zasluga glownie jednego gracza w formie i ze jak norweg nie wroci to Arteta moze miec problem z top 4. Teraz jeszcze wypadl anglik w sytuacji kiedy i tak pali nam sie dupa.
Ciekawe ktora absencja okaze sie bardziej bolesna i ile jeszcze minut wytrzyma Jesus bez urazu.
@ozzy95 napisał: "pytam serio, bo wiem że na koniec 2023 roku była podobna gadka, porażki z WHU i Fulham i 4 miejsce i strata 5 punktów do Live. Potem Dubaj i wszystko kliknęło.
odpowiedz"
Po 18 kolejkach rok temu mieliśmy 40 punktów i byliśmy liderem. W tym roku nie będzie Dubaju bo nie ma czasu. Do marca nie będzie Saki. Dalej serio pytasz ?
@ozzy95 napisał: "a po 20 kolejkach byliśmy już na 4 miejscu ze stratą 5 punktów do lidera. Do końca roku nastroje były podobne do tych teraz, nie damy rady, Live odjechało itd."
5 puntów to nadal nie 9 :)
@siersciu napisał: "są zwykłymi ludźmi. I każdy może się zepsuć. A nawet jeśli nie,może mieć zły dzień. Co pokazali wielkiego wczoraj z lisami? 45 minut niczego....i dwie fartowne bramki...."
Ok. Skoro są ludźmi i mogą się zepsuć to dogonimy ich naszymi remisami. Na pewno się uda. W końcu mamy ich sporo :D
@Mastec30 napisał: "Jeżeli pytasz serio to chyba nie śledzisz sezonu"
pytam serio, bo wiem że na koniec 2023 roku była podobna gadka, porażki z WHU i Fulham i 4 miejsce i strata 5 punktów do Live. Potem Dubaj i wszystko kliknęło.
Niedługo to nocki trzeba będzie robić żeby mecz zobaczyć. Skończą grać o 23
@Ups147 napisał: "Dobra nawet sobie sprawdziłem, po 18 kolejkach byliśmy liderem"
Ja się trochę śmieje że może taki bym master plan Artety bo ostatnie 2 sezony Arsenal był liderem na święta u 2 razy się wywalił na koniec sezonu, że może teraz celowo nie chce być liderem żeby wreszcie się udało :D Wiara wiarą, zawsze będzie do końca ale nie ma co się ośmieszać rozmowami i ewentualnym mistrzostwie. Na razie nie mamy argumentów
@Ups147 napisał: "Dobra nawet sobie sprawdziłem, po 18 kolejkach byliśmy liderem"
a po 20 kolejkach byliśmy już na 4 miejscu ze stratą 5 punktów do lidera. Do końca roku nastroje były podobne do tych teraz, nie damy rady, Live odjechało itd.
Nie mogę czytać waszego *******enia. Po prostu. Wszyscy płaczący poniżej o stratach Arsenalu i "osiągnięciach" looserpoolu przyjęli jako pewnik,że oni są nieśmiertelni i nienaruszalni plus niepokonani. Otóż są zwykłymi ludźmi. I każdy może się zepsuć. A nawet jeśli nie,może mieć zły dzień. Co pokazali wielkiego wczoraj z lisami? 45 minut niczego....i dwie fartowne bramki....
@pawel_1986 napisał: "My walniemy majstra grając Martinellim, Trossardem i Jesusem na szpicy :D Wystarczy popatrzeć na ich atak i naprawdę nie wiem jak można myśleć, że wyprzedzimy ich w tym sezonie."
Ale oni są liderem grając Nunezem na 9.
@Garfield_pl: ty nie kumasz podstawowej rzeczy. Co z tego że inni sobie tracą. Patrz na swój klub. 8 strat punktów w tym sezonie a teraz 2/3 miesiące granie bez Saki. Ja nie mówię że Liverpool wygra, czy wygrał bo dosłownie niżej napisałem że nikt nie wygrał ani nie przegrał mistrzostwa w grudniu ale na Boga zacznij pisać takie głupoty dopiero jak Arsenal wykorzysta jakąś stratę i zmniejszy dystans bo do tej pory tylko go powiększa
@Ups147 napisał: "@coooyg11: Dobra nawet sobie sprawdziłem, po 18 kolejkach byliśmy liderem"
myslalem ze w zeszlym sezonie runda jesienna byla mocno podobna do tej :D
@coooyg11: Dobra nawet sobie sprawdziłem, po 18 kolejkach byliśmy liderem
@ozzy95 napisał: "a czemu zakładasz, że tego nie powtórzymy?"
Jeżeli pytasz serio to chyba nie śledzisz sezonu
@coooyg11 napisał: "to co nie możemy powtórzyć tego bilansu czy jak?
W tamtym roku w grudniu 3 razy dostaliśmy w trąbę z jakimiś ogórkami i pewnie całe k.com było pewne, że zrobimy run 16-1-1 XD"
Z tą różnicą, że w poprzednim sezonie mieliśmy po 18 meczach 40 punktów i byliśmy liderem. Nawet jak dzisiaj wygramy to będziemy mieli 4 punkty mniej więc grant jeszcze gorzej niż rok temu. Ponadto wtedy była przerwa zimowa a my mieliśmy wszystkich graczy zdrowych. W ogóle zakładanie, że możemy rok po roku powtórzyć taką serie, zwłaszcza przy takim stanie kadry to po prostu szaleństwo i jeżeli ktoś tego nie rozumie to nie ma sensu tego tłumaczyć. Wiara wiarą ale może wróćmy do rozmowy jak chociaż raz faktycznie wykorzystamy potknięcie lidera bo do tej pory przez połowę sezonu tylko powiększamy stratę.
Ale ten gol z różnego wczoraj to nawet nie jakaś plama Obamy piłka leciała wysoko ,a potem mega zakręciła do bramki
@coooyg11: @Jogurt: spoko, tylko my wtedy nie mieliśmy 9 punktów straty do lidera. Max to było chyba 5 w którymś momencie o ile dobrze pamiętam.
@Mastec30:
Ile procent ma salah we wszystch golach lfc ?
@fabregas1987: Liverpool ma Jote, my byśmy mieli Cunhe, kapitalny transfer który w ogóle nie wyklucza zakupu napastnika/skrzydłowego latem.
Jest jedno pytanie, ile Wolves zażyczy sobie za tego jegomościa, myślę że takie 60 baniek mogłoby załatwić sprawę
@Ups147: ale w tamtym roku w grudniu też nam było bardzo daleko do formy z drugiej połowy sezonu, dlatego nie wiadomo co się wydarzy w przeciągu kilku miesięcy :)
Ciekawe czy jest jakieś ziarno prawdy w zainteresowaniu Cunha. Ten transfer mógłby w sumie rozwiązać nasze obecne kłopoty, a i po powrocie Saki miałby sens. Brazylijczyk może zagrać jako skrzydłowy, cofnięty i środkowy napastnik także odskoczyłby każda pozycje w ataku, do rozegrania tez sie cofnie. Tylko no gra od dwóch lat w Wolves, wiec pytanie czy to jest poziom Arsenalu, bo w Atletico liczby mial beznadziejne
@Ups147 napisał: "Wszystko fajnie, pięknie, tylko że tam to były różnice między 1 a 3 miejscem 1 punkt a nie 9. Druga sprawa, że nam bardzo daleko do formy z tamtego sezonu i ich nie bardzo ma kto gonić. Możemy się czarować, że wszystko jeszcze przed nami, ale jak oni by to roztrwonili to by był cud. I daj spokój z tym, że City miało punktów nie tracić. 3 sezon piszesz, że oni będą tracić i w końcu Ci się trafiło, szkoda, że trafił się ktoś inny kto nie traci i wracamy do punktu wyjścia."
Daleko nam do formy z rundy wiosennej zeszlego sezonu.
Runda jesienna to byl dramat i brak napastnika. Po Dubaju Arsenal stał się walcem, wcześniej byli waleczkiem
@Jack_Herrer napisał: "Będzie coming out? ;)
instagram.com/reel/DDwQhj0KyWq/?igsh=MWw2N2x6b3o2amhydA=="
W sumie to jest dość groteskowe, że wszyscy klękają, wychodzą na boisko w kolorowych sznurowkach, włosach czy opaskach, żeby wspierać LGBT+ i każdy pitoli o szacunku, a mimo to, pośród tylu lig żaden piłkarz (chyba) nie przyznał się, że jest gejem (chyba że po prostu wszyscy są hetero :o)
Doskonale wiedzą, że taka deklaracja = koniec poważnego grania.
Tak w ogóle to w 2020 Dany Ings miał 22 Gole, tyle samo co Auba i 1 mniej niż król strzelców Vardy :p
@Garfield_pl napisał: "Wiecie że w zeszłym sezonie ( jeśli dobrze pamiętam) na 9 kolejek do końca,live było na 1 miejscu, my na 3?szli na mistrza dla Kloppa i mieli wygrać w ogóle wtedy poczwórna koronę, tak czytałem w styczniu;) teraz 20 kolejek do końca;)"
Wszystko fajnie, pięknie, tylko że tam to były różnice między 1 a 3 miejscem 1 punkt a nie 9. Druga sprawa, że nam bardzo daleko do formy z tamtego sezonu i ich nie bardzo ma kto gonić. Możemy się czarować, że wszystko jeszcze przed nami, ale jak oni by to roztrwonili to by był cud. I daj spokój z tym, że City miało punktów nie tracić. 3 sezon piszesz, że oni będą tracić i w końcu Ci się trafiło, szkoda, że trafił się ktoś inny kto nie traci i wracamy do punktu wyjścia.
@Mastec30 napisał: "A ty wiesz, że wtedy w drugiej połowie sezonu mieliśmy bilans 16-1-1 a teraz 9-6-2. Taka tam subtelna różnica"
a czemu zakładasz, że tego nie powtórzymy? Za to pewnie przy okazji sądzisz, że Liverpool będzie do końca niemal bezbłędny i już się nie posypie jak pod koniec zeszłego sezonu. Gdzie w was wiara?
@Mastec30 napisał: "A ty wiesz, że wtedy w drugiej połowie sezonu mieliśmy bilans 16-1-1 a teraz 9-6-2. Taka tam subtelna różnica"
Ale nie musimy mieć takiego bilansu, nie wiadomo ile punktów będzie potrzebne ( moim zdaniem może wystarczyć nawet poniżej 80 w tym sezonie). City miało w tym sezonie w ogóle nie tracić pkt ;) gdyby to afc było teraz na 1 miejscu, to bym czytał, że i tak nie wygramy xD ah ten mental kibiców ;) możemy mieć gorszy bilans niż rok temu wisi mi to, jeśli na koniec bylibyśmy przed rywalami ;) jeśli dla was już LFC ma mistrza, to nie widzę sensu oglądania reszty sezonu;)
@Mastec30: to co nie możemy powtórzyć tego bilansu czy jak?
W tamtym roku w grudniu 3 razy dostaliśmy w trąbę z jakimiś ogórkami i pewnie całe k.com było pewne, że zrobimy run 16-1-1 XD
Na dzień dzisiejszy Liverpool jest faworytem i nie ma o czym gadać, jednak w piłce miesiąc to jest wieczność, idealnym przykładem jest Barcelona której kibice po wygranej 0:4 na Bernabeu już wręczyli mistrza, miesiąc później tracą 3 pkt do lidera i mają rozegrany jeden mecz więcej.
Tutaj jeszcze wiele może się wydarzyć (nie musi) co nie zmienia faktu, że grając kilka miesięcy bez Saki będzie bardzo ciężko
Będzie coming out? ;)
instagram.com/reel/DDwQhj0KyWq/?igsh=MWw2N2x6b3o2amhydA==
No player has been more vital to Arteta than Saka.
During Arteta’s time at Arsenal, Saka has made 41 more appearances than any other player, scored 38 more goals & provided 28 more assists.
Tonight is a step into the unknown.
@Garfield_pl napisał: "Wiecie że w zeszłym sezonie ( jeśli dobrze pamiętam) na 9 kolejek do końca,live było na 1 miejscu, my na 3?szli na mistrza dla Kloppa i mieli wygrać w ogóle wtedy poczwórna koronę, tak czytałem w styczniu;) teraz 20 kolejek do końca;)"
A ty wiesz, że wtedy w drugiej połowie sezonu mieliśmy bilans 16-1-1 a teraz 9-6-2. Taka tam subtelna różnica
@Barney: Tam każdy w Liverpool jest poziom albo 2 wyżej niż wcześniej. Nie tylko Salah ma sezon konia. Cała drużyna się rozwinęła. Sprowadzanie punktowania tylko do Salaha to mocne spłycanie. Nie mam wątpliwości, że poradziliby sobie lepiej w przypadku jakiejś jego kontuzji niż my bez Ode.
Wiecie że w zeszłym sezonie ( jeśli dobrze pamiętam) na 9 kolejek do końca,live było na 1 miejscu, my na 3?szli na mistrza dla Kloppa i mieli wygrać w ogóle wtedy poczwórna koronę, tak czytałem w styczniu;) teraz 20 kolejek do końca;)
Liverpool w zeszłym sezonie w jeden miesiąc wypisał się z walki o mistrza i odpadł z LE przegrywając sromotnie z Atalantą. To był KWIECIEŃ. Oni mają równie bogatą historię wkładania sobie kija w szprychy co my. Pytanie co z nami będzie po kontuzji Saki, bo mamy akurat od początku roku trudniejszy terminarz. A na ten moment Liverpool wygląda jak faworyt, no ale takim też była Barcelona w La Liga jakieś dwa miesiące temu i co z tego zostało? Przez chwile były zachwyty nad Smerfami ich Łysym Papą Smerfem, no to zremisowali dwa razy i przegrali. Tak to już jest w piłce, dynamika i zmienność jest wpisana w ten sport. Takie gadki o zamykaniu drogi, czy autostradzie to można otwierać w marcu/kwietniu. Mnie akurat to wydaje się groteskowe i pachnie jakimś niezdrowych masochizmem. Chyba że się reszta stawki szybciej wysypie, no to wiadomo, że na wiosnę trzeba będzie się pogodzić z porażką, ale do tego jeszcze długa droga. Kwestia mistrzostwa dalej jest otwarta.
Official: Darren England has been appointed referee for Arsenal’s home match against Ipswich Town tonight, with Alex Chilowicz on VAR.
@Mastec30:
Ty nie widzisz w jakiej formie był sezon temu salah , a w jakiej jest teraz xD xD
W poprzednim sezonie i tak miał za dobre staty jak na grę jaka prezentował nawet kibice lfc niekiedy narzekali.