Wilshere przekonał Gerrarda do pozostania w kadrze Anglii

14.11.2012, 18:31, Mateusz Słaby 16 komentarzy

Steven Gerrard wyjawił, iż możliwość gry u boku Jacka Wilshere'a przekonała go do kontynuowania kariery reprezentacyjnej. Kiedy w środowy wieczór kapitan Synów Albionu poprowadzi swą drużynę w meczu towarzyskim ze Szwecją, dołączy on do zaszczytnego grona zawodników mających na swoim koncie sto spotkań w reprezentacji Anglii. "Stevie G." przyznaje jednak, że był bliski rezygnacji z gry w kadrze narodowej po tym, jak kolejne niepowodzenie w rzutach karnych przeciwko Włochom podczas letnich Mistrzostw Europy, znów przekreśliło ich szanse na sukces.

Jednakże Gerrard zdecydował się nie porzucać swych obowiązków, ponieważ uważa on, iż pomocnik Arsenalu - Jack Wilshere - i nowe pokolenie młodych gwiazd, może pomóc Anglii zatryumfować na Mistrzostwach Świata w Brazylii w 2014 roku. Zawodnik Liverpoolu udzielił następującej wypowiedzi:

- Wilshere jest fantastyczny. Od czasu gdy rozmawiałem z wami po porażce z Włochami sporo myślałem na temat tego, czy dać sobie spokój, czy ciągnąć to dalej. Ze względu na piastowanie stanowiska kapitana oraz obserwując jak rozwijają się młode talenty pokroju Jacka, zdecydowałem się zostać jeszcze na jakiś czas. Kiedy jesteś w takim wieku i przeżywasz kolejne niepowodzenie na poziomie międzynarodowym, czasem miewasz tego typu myśli.

- Byłem szczery mówiąc, że kilka razy przeszło mi to przez głowę. Jednak bycie kapitanem oraz ekscytacja jaką odczuwam grając dla Anglii, odpędza myśli o odejściu. Pragnę kontynuować swoją pracę przez kilka najbliższych lat i sprawdzić, czy sytuacja ulegnie poprawie, i czy dopomoże nam szczęście. Jeśli uda nam się wyszkolić więcej graczy na poziomie Jacka, być może będziemy mieli szansę dojścia daleko w turnieju. Tak na to patrzę.

- Nie wydaje mi się, bym grał już kiedyś z Jackiem. Trenowałem z nim dwa lub trzy razy i bardzo mi zaimponował. Mam nadzieję, iż w środę będę miał możliwość zagrać z nim po raz pierwszy.