Wilshere: Walczę o pierwszy skład

08.12.2017, 13:37, Maciej Szymkowiak 11 komentarzy

Jack Wilshere zdobył swojego pierwszego gola od maja 2015 roku. Oto, co powiedział po wygranej z BATE Borysów.

O strzeleniu bramki po 18 miesięcznej przerwie...

Osobiście, to miłe uczucie. Grałem na środku boiska i miałem parę możliwości, aby wejść w pole karne i strzelać. Cieszy mnie taka rola, ale zdajemy sobie sprawę, że ten mecz nie miał większego znaczenia. To mogła być jedna z tych nocy, kiedy trudno się skupić, ale zagraliśmy nieźle, zdobyliśmy ładne bramki i jesteśmy szczęśliwi.

O braku wyjściowego składu w Premier League...

To jest Arsenal. Mamy topowych piłkarzy, a jedyne co ja mogę zrobić to pokazać się z dobrej strony, gdy dostaję szansę. Najważniejszy jest zespół. Mamy dobrą passę, pomijając zeszły tydzień. Mamy dobry skład i trudno jest wygrać rywalizację z niektórymi. Jedyne co mogę zrobić, to starać się i dawać z siebie wszystko.

O tym, czy będzie w klubie po styczniowym okienku...

Tak sądzę, ale musicie spytać trenera. To zależne od niego i klubu. Już wcześniej mówiłem, ile ten klub dla mnie znaczy. Cieszy mnie możliwość gry dla niego niezależnie od tego, czy gram w Lidze Europy, Premier League czy Carabao Cup. Jak zauważyłeś, zostało mi tylko 6 miesięcy obowiązującego kontraktu. Zobaczymy, co się wydarzy, ale w tym momencie cieszę się z gry.

O tym, czy pokazuje jasny komunikat trenerowi...

Zawszę to robię. Nie mam zapewnionego miejsca w składzie Premier League, więc staram się pokazać z dobrej strony. Każdy mecz to moja szansa, aby pokazać trenerowi co potrafię. Udało mi się to w meczu z BATE.