Wilshere zadecydował o swojej przyszłości?

No i jedno miejsce dla jakościowego zawodnika gotowe :)

Dla mnie to nie jest normalne. Będąc na jego miejscu i w jego sytuacji finansowej zdecydowanie bardziej wolałbym zostać w "domu" grając dla klubu, w którym się wychowałem i z którym mam szanse na większe osiągnięcia inkasując mniej niż zarabiać więcej i występować w średniaku bez perspektyw. Jeżeli Wilshere nie podpisze tego kontaktu, to w moich oczach straci cały szacunek. Wielokrotnie broniłem go na tej stronie i uważałem, że mimo problemów z licznymi urazami Arsenal nadal powinien w niego inwestować, bo talent ma ogromny. Często stawiałem go ponad Aaronem i w kilku pierwszych meczach po kontuzji pokazał jakość. Nagle kiedy okazało się, że nie podoba mu się oferta klubu zaczął zjeżdżać w dół, a tak naprawdę powinien dziękować, że w ogóle została mu przedstawiona nowa umowa. Tak się właśnie się odpłaca za zaufanie i tyle właśnie jest warta ta jego "miłość". Nie podoba się, to weg natychmiast. Meyer przyjmie to z pocałowaniem ręki, a poziomem wcale nie odstaje.

Podpisze to podpisze, nie to nie. Obecnie za dużo i tak Arsenalowi nie daje.

26 lat, wchodzi w optymalny dla siebie wiek. Jeszcze po karierze nie jest, ale to ostatni dzwonek by się obudzić. Wysokie oczekiwania mamy od 10 lat wobec tego grajka. Czas odkleić łatkę talentu i zacząć grać.

Nie wykluczam, że przy nowym trenerze odżyłby, ale niestety też kontuzje odgrywają tu kluczową rolę.

@hot995:

Bredzisz panie hot , to jest to samo. Obyś miał większy hajs to sam zobaczysz, człowiek się łatwo przyzwyczaja

@hot995: Wszystko się zgadza, co nie zmienia faktu, że każdy piłkarz i tak chciałby zarabiać jak najwięcej, to jest w pełni normalne.

@Sztofort:

Nie powiedziałem , że nie rozumiem klubu tylko rozumiem Jacka.

W Evertonie też mu 100 dadzą ;)

@MVTI:

Nie wal mi tutaj elaboratu na temat sytuacji Anglika, bo ja o niej doskonale wiem. Znam każdy szczegół włączając w to bonusy. Odnoszę się tylko do przykładu podanego poniżej. Dla "normalnego" człowieka podwyżka o 1000 to wielka sprawa, dla piłkarza o 20 000 nie zmienia praktycznie niczego. Nadal żyje jak przysłowiowy król. Chodzi o proporcje. Pierwszemu daje to spory komfort, drugiemu nie zmienia praktycznie nic, bo nadal ma właściwie wszystko czego zapragnie.

@hot995: dla niego nie ma roznicy. Taki Wilshere myśli inaczej niż "normalny" człowiek zarabiający 3 tysiące. Piłkarze chcą więcej zarabiać i dla niego nie ma znaczenie czy to jest 80 czy 100, po prostu musi być więcej.

@hot995: Możliwe, że pozwala, ale to normalne, że zawsze chcesz zarabiać jeszcze więcej, niezależnie od tego gdzie i jak pracujesz.

To nie znaczy oczywiście, że Wilshere zachowuje się dobrze. Nieraz deklarował swoją miłość do Arsenalu ponad wszystko i, że to właśnie tylko tutaj widzi dla siebie miejsce, a doszło do lekkich nieporozumień finansowych i już możemy ujrzeć zgoła innego Jacka.

Anglik dostał uczciwą ofertę, która będzie uzależniona od jego bonusów za występy, czego nie ma w artykule, więc jego zachowanie jest dosyć niezrozumiałe.

@Barney:

Bardziej idiotycznego przykładu nie dało się przytoczyć. Spójrz na proporcje. To wielka różnica dla "normalnego" człowieka, który nie żyje jak "król" i zarabia miesięcznie 3000, a potem dostaje podwyżkę do 4000. Jednak dla kogoś, kto inkasuje tygodniowo 80 tysięcy zamiast 100 000 nie powinien być to wielki problem. Nadal pozwala to na bardzo wygodne życie.

Niestety nie zasłużył sobie swoją formą na tygodniówkę większą niż to, co zaproponował mu klub. Szkoda, że Arsenal traci kolejnego HG, ale cóż...

@P29LJ: Dla niektórych piłka to tylko pieniądze.

Jak można być takim debilem, żeby nie chcieć zarabiać 80 tys + bonusy w dobrym klusie z europejskimi pucharami, a chcieć grać za 110 tys z klubie, który nie gra o nic. Wilshere i tak jest słaby

Rozumiem i jedna i druga stronę. Też bym nie chciał żeby ktoś mi zmniejszył wypłatę o prawie 30% wiedząc że ktoś inny zapłaci więcej. Z drugiej strony trzymać kogoś kto pół sezonu się leczy to też nie interes. Jack miał kilka przebłysków w tym sezonie ale ogólnie nie pokazał swoją gra argumentów dla których klub miałby go zatrzymywać. Powodzenia! Niech idzie do evertonu, razem z Wengerem i Welbeckiem. 4 x W da im niezapomniane emocje

OD kilku lat zagrał parę dobrych meczy i to wszystko więc z przykrością ale tego zawodnika trzeba pożegnać. Konie z sentymentami , lepiej kilka dni nie dowierzać ,że jakiś zawodnik ze stażem nas opuścił jak w****i...ac sie cały sezon patrząc na pozycję w tabeli i zaangażowanie walkę itd

Everton to klub na jego możliwości.
Lubię Jacka, ale on jest za słaby na AFC, niestety.
Aż dziwnie to pisać, ale droga wolna, niech idzie.

No ale z tego co rozumiem Arsenal proponuje bonusy za określoną liczbę występów, więc o co chodzi Jack? Dziwisz się klubowi, że biorąc pod uwagę historię twoich kontuzji nie chce Ci dać tego co chcesz?

Dziwne to wszystko.

Noi nara trzeba sie pozbywac balastu i kupowac na miejsce ich klasowych grajków

Wcale sie nie dziwie, jak juz nie chca mu dac podwyzki to nie powinien zarabiac mniej niz teraz. Takie numery nie przejda w zadnym klubie

Jak idziesz na L4 to też dostajesz 80%, dodatkowo płacisz sam za leczenie :dd będzie zdrowy to będzie 100% :D
(no tak, ktoś powie, że wypadek w czasie pracy i płatne 100% ;D)

@Sztofort

I człapałby sobie po boisku, zeby się przypadkiem nie połamać, zamiast być zadziorny i jezdzic na wslizgach jak to u niego bywa? Glupi pomysl

Bzdura .. To tylko spekulacje naprawdę nikt nie wie poza obiema stronami jak wyglada sytuacja

@Barney: Ale Ty wiesz o tym, że on jak będzie grał X meczów w sezonie jak miał zawarte w kontrakcie, to miałby tyle, co dotychczas? Klub nie chce mu dawać kasy za siedzenie w szpitalu.

I dobrze robi. Proponować mu 80tys w dzisiejszych czasach to plucie w twarz na zawodnika, dodatkowo to mniej niż dostawał na poprzednich warunkach. Czym Arsenal sie staje, zeby takie warunki proponowac zawodnikom z takim stażem? To nie west brom jakiś, lol

Już widzę jak wy na jego miejscu zgadzacie się zarabiając 110k na te 80 xD

Ja jestem zadowolony ,że odchodzi. Nie dziwię mu się jednak wcale to tak jakby zarabiać w pracy 4 tysiące ,a potem ci proponują 3.
Człowiek się przyzwyczaja do zarobków i chcę więcej nie na odwrót.
Wiadomo, że kontuzje ,ale mimo wszystko rozumiem.

No to zawiodłem się na Jacku po nim bym się tego nie spodziewał , no cóż widać że miłość do Arsenalu nie była taka wielka.

No tak Jacuś, bo pieniążki w życiu najważniejsze. Ja rozumiem, że może chłopak żyje ponad stan, że kredyty itd. itp. i nie na rękę mu niższe zarobki, ale tutaj ma jak u Pana Boga za piecem (przynajmniej póki Wenger jest u steru).

Lubię go ale więcej nie jest wart , mam nadzieję że zarząd nie wymieknie

Ja od siebie tylko dodam, że jeśli to prawda, to "bye bye Jacuś", powodzenia w koszeniu kasy gdzie indziej.