Wiosennych kilka słów od Dona
26.03.2012, 22:00, Przemysław Szews 449 komentarzy
Wiecie co mnie skłoniło do napisania kilku słów? Nie, nie targały mną wyrzuty sumienia, które odwołując się do redaktorskiej przyzwoitości, ściągnęły me palce na klawiaturę. Nie można winą obarczać także piłkarzy Arsenalu, którzy przełamali niemoc permanentną i zaczęli wygrywać. Wszystkiemu winne jest drzemiące gdzieś głęboko przeczucie, że ktoś stwierdziłby kiedyś bystrze, że swoją paplaninę uprawiam tylko wtedy, kiedy Kanonierom się nie wiedzie, kiedy zewsząd sypią się na nich gromy, że solą posypuję otwarte rany. Na pohybel takim insynuacjom – oto piszę!
Bić się w piersi nie będę, bo w swoich czarnych scenariuszach zawsze zostawiałem margines nadziei, zaznaczając cichutko, że lepiej się mile zaskoczyć niż srodze rozczarować. Póki co podopieczni Wengera fundują już od kilku spotkać wariant pierwszy. Lekiem na całe zło okazała się być wyjątkowo gorzka pigułka zaaplikowana przez Milan, która następnie popita została miksturą sporządzoną przez Sunderland. Smakowało wyjątkowo podle, nawet fanom zbierało się na wymioty. Skoro już przy sprawach z dziedziny gastroenterologii jesteśmy – sytuacja uległa oczyszczeniu podczas meczu z Kogutami. Meczu, do którego podchodziliśmy bladzi, z kubkiem mięty i melisy w ręce. Co prawda po 32 minutach większość kubków była już pusta, to szybko okazało się, że dolewek nie trzeba (no, może poprzez wzgląd na sąsiadów?). Później był Liverpool i aktorskie popisy Suareza, którego charakterystyczny wdzięk nie pomógł kolegom w wygranej. Następnie powrót do Ligi Mistrzów już bez spuszczonych głów, z otwartą przyłbicą i odmówioną litanią w ramach pokuty. Mecz, który na długo zagości w pamięci fanów Arsenalu… Nie będę rozwijał tego wątku, bo wszystko już zostało na ten temat powiedziane, wykrzyczane, a nawet wyśpiewane w akompaniamencie glorii i chwały. Do kultywacji comeback’owego hobby postanowili powrócić Kanonierzy w spotkaniu z Newcastle. Spokojnie moglibyśmy sporządzić grupowy pozew o straty moralne i zdrowotne, które co prawda większości z nas rekompensowane są końcowym rezultatem. Prawda?
Zadośćuczynienie było zbędne podczas dwóch ostatnich potyczek – Szczęsnego nie pokonali ani zawodnicy z Goodison Park, ani przyjezdni z Birmingham. Poziom morale jest niewątpliwie bardzo wysoki. Wystarczy popatrzeć na zachowanie zawodników, którzy wreszcie prezentują pewność siebie, determinację, widać chęć do gry. A przede wszystkim – gra sprawia zespołowi radość. Ta radość przekłada się na to, za co kochamy Arsenal – lekkość w grze, niekonwencjonalne zagrania, akcje kombinacyjne. Schematy, którymi katowali nas na początku sezonu, ładną zazwyczaj grę ubierając w siermiężną karykaturę futbolu zostały na dobre odrzucone. Paradoksy, kiedy na wyższy poziom wchodził Arsenal wyłącznie mając po przeciwnej stronie boiska drużynę z czołówki, także możemy włożyć między bajki. Nie jest lekceważony nikt – przegranymi częstowani byli i Mistrz Włoch i piętnasta drużyna w tabeli. Obyśmy taką solidarność oglądali w najbliższych meczach w wykonaniu ligowego beniaminka i napompowanego petrodolarami Manchesteru. Swoją drogą. Szkoda, że Manchestery w TV Cztery się skończyły… Skończyło się na odcinkach pilotażowych!
Cieszą również personalia. Wiatr w żagle złapał Gibbs i być może wypłynie dzięki temu na szerokie wody nie tylko akwenu londyńskiego. Oddalający się kontrakt i nasilająca się krytyka zmotywowała także Walcotta, który błysk swojego Ferrari przełożył także na ten w oku i nodze. Drugą młodość przeżywa Rosicky, który przypomina tego Rosickiego, który zachwycał piłkarski świat w żółto-czarnym trykocie. A o kapitalnym kapitanie pisać chyba nie trzeba. To znaczy, nie trzeba pisać o jego grze, a pisać, i to drukowanymi literami, należy O JEGO KONTRAKCIE. Kontrakt i Van Persie to w tej chwili słowa klucze, które mogą otworzyć drzwi do gabloty z trofeami. Należy je tylko podrzucić zarządowi.
Na koniec został, przepraszam za infantylizm, Podolski z Polski. Uczucia mam mieszane, radość z tego transferu jest zdecydowanie przygaszona tym, co pamiętam jeszcze z Bayernu. Losy Poldiego były w stolicy Bawarii bardzo poplątane. Bawarski gigant okazał się bezlitosny, wciągnął, przeżuł i wypluł Lukasa, przyklejając mu metkę zawodnika reprezentacyjnego (który tylko przywdziewając białą koszulkę reprezentacji Niemiec prezentuje wysoki poziom). Na pewno nie można rozpatrywać go jako substytut w przypadku ewentualnego odejścia Van Persiego. Takie rozwiązanie z miejsca należy odrzucić. Z całym szacunkiem dla Niemca, ale to nie jest ten poziom, nie ta półka. Warto jednak mieć takiego zawodnika, na wypadek (tfu, tfu) kontuzji Robina. Bo o Chamakhu należy zapomnieć i jak najszybciej pomóc mu w pakowaniu walizek. Czym prędzej trzeba dzwonić po taksówkę z kursem na lotnisko Park Chu Youngowi. Koreańczyk wojsko ma odroczone, także empatia na bok.
Nie będę się rozpisywał, bo z pesymisty zaraz przezwany zostanę na hurra-optymistę. Ale przyznam. Wiosna dodaje trochę optymizmu. Wrócił Santos, być może w niedalekiej przyszłości zobaczymy Wilshera. Będzie dobrze... albo będzie jak zwykle :)
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Song ma kontrakt do 2014.
musimy ^ słownik miałem wyłączony
nie no według mnie misimy kupic jeszcze jakiegos podwieszonego pomocnika pod robina kupić
Song jest przywiązany do Arsenalu przynajmniej moim zdaniem powinien podpisać zresztą Robin też :) bo o Theo nie ma co się bać na pewno podpisze
@AtheneWins
To jemu też się kończy w przyszłym roku? Myslałem, że w 2014.. Trochę lipa w takim razie. Ale Song powinien podpisać.
A o Songu to zapomniałes?
Jak on nie przedłuzy kontraktu to będzie krucho
Letnie transfery bedą takie IMO:
- Podolski
- powrót Jacka
- przedłużony kontrakt dla Robina
- przedłużony kontrakt dla Walcotta
Jeśli uda się te wszystkie punkty "odhaczyć" to będę zadowolony.
berni33
Niejaki Stramaccioni
@adamandium
Po polsku.
Ja rozumiem, że Inter gra fatalnie ostatnimi czasy, ale to już drugi trener, który poleciał w tym sezonie. Właściciel Interu ma tempo lepsze od Romka:)
Fajny artykuł. Opisał ostatnie mecze, które pokazały co Wenger potrafi zrobić ze słabszej ekipy od prawie całej czołówki.
Chelsea, ManU, ManCity czy może i nawet Liverpool, nie tego ostatniego raczej nie.
Pokazało to tylko, że w formie mamy realne szanse na mistrza, ale tą trzeb utrzymać przez cały sezon, a nie siedem meczy i to nie w końcowej fazie sezonu gdzie losy mistrze to już die może trzy drużyny.
Myślę, że wszyscy myślimy już tak naprawdę o następnym sezonie, a przede wszystkim o letnim okienku transferowym.
Podobno sypniemy kasą, ale nie widać w Wengerze zapału do transferów i tu właśnie:
"żeby nie było jak zwykle".
Rozgrywającego i Podolskiego jestem pewny (prawie). Wiadomo jak to z Wengerem, mówi, mówi zrobi, ale żeby nie było jak rok temu.
Pzdr
mskafc a kto nowym puki co drugi trener ?
"wiosennE kilka słów..."? po jakiemu to?
Inter zwolnil trenera :D
@ berni33
IMO w Arsenalu będzie zmiennikiem Robina. Nie sądzę, aby Wenger widział go na skrzydle:)
Tekst rzeczywiście przyjemny, napisany fajnym językiem, szkoda że dość rzadko takie pojawiają się na stronie. A co do Podolskiego to myślę że pasowałby do nas ale właśnie na skrzydło, chłopak ma serce do gry i mentalność zwycięzcy do tego niezłe umiejętności techniczne, doświadczenie i lewą nogę nie gorszą od Robina.
lukasxsoad
a na jakiej będzie grał w arsenalu :p
z tego co pamiętam albo tworzył duet z klose albo jako lewy skrzydłowy/napastnik
A na jakiej pozycji w Bayernie grał Podolski? Może ta mała liczba bramek wynikała z tego, że był rzucany po wielu różnych pozycjach, a nie grał na swojej nominalnej?
Bardzo przyjemnie sie czytalo :)
bialysul powiedziałeś charakter i tutaj mam spore obawy
Calkiem przyjemnie sie czytalo :)
Po pierwsze uwazam ze Podolski nie dostal odpowiedniego zaufania w Bayernie, i tak tez uwazaja kibice Niemieckiego klubu ktorzy pamietam w wiekszosci nie zgadzali sie na jego odejscie... ja mysle ze wlasnie jest to "ta polka" gosc potrafi strzelac, a tego nam potrzeba, ma charakter, warunki, by zaistniec w EPL, w takim klubie jak Arsenal, i okazac sie wzmocnieniem.
Nie wiem czemu ale jakoś w ogóle nie obawiam się o koniec obecnego sezonu, kontraktów dla Robina, Theo i Alexa oraz o przyszły sezon. Wiem że jestem mega optymista ale czuję (bądź chciałbym czuć ;D) że zdobędziemy poczwórną koronę i w styczniu spóźnionym transferem będzie Thierry, który definitywnie wróci do północnego Londynu i wydatnie pomoże nam w historycznym sezonie ;)
Camillo144 pełne 3 sezony tam był ?
super
Według wikipedii w 71 meczach strzelił 15 goli.
jak juz kolega przypomniał aspekt bayern -podolski to prosze o jakieś szczegółowsze satystyki bo to że słabo tam grał to wszyscy pamiętają ale ile goli zdobyl i w ilu meczach wystepowal by mnie ciekawilo
watch-your-arsenal.blogspot.com
ale akcja United, palce lizać
Ładny styl, ale mądrości żadnych... takie pisanie o niczym
super tekst xD
Super tekst. Ostatnie zdanie podsumowuje wszystko.
rione321 Było to baaaaaaaaaaardzo dawno
9/10
i1111.photobucket.com/albums/h477/intermania71/arsen.gif dobre
Po prostu pieknie napisane :D
Kolejny świetny tekst. Chwała takim ludziom, za to że są ;).
Oby nie było jak zwykle:) Bardzo dobry tekst:)